Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

e39 2.8 b+g 1998r

Gdy auto się nagrzeje wywala mi płyn chłodniczy korkiem od zbiorniczka wyrównawczego.

Ostatnio zauważyłem że auto nawet jak postoi z dwa dni to gdy odkręcę korek płyn wywala na zewnątrz.

Uszkodziłem termostat aby cały czas był duży obieg ale nadal płyn wywala.

Pompa wody działa.

Gdy zaleje nowy płyn chłodniczy to podczas odpowietrzania w odpowietrzniku przy termostacie cały czas są bąbelki.

Odłączyłem gaz ale nic to nie dało.

Po przejechaniu jakichś 3 km przewody od chłodnicy stają się twarde.

Czy to definitywnie uszczelka pod głowicą ?


edit:

W silniku nie ma masła ani w zbiorniczku wyrównawczym nie ma oleju.

Edytowane przez czepekk
Opublikowano
Najpierw dobrze odpowietrz układ.Możesz też podjechać do kogoś żeby Ci sprawdził czy nie masz CO2 w układzie chłodzenia.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dopisz 528i do tytułu jak chcesz żeby temat był dalej aktywny. Wyżej już masz podane co trzeba sprawdzić.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano

Dostałem drugi korek używany ale jest to samo.


Odpowietrzam w sposób: Odpalam auto, ogrzewanie na maksa, dolewam płynu do zbiorniczka aż zaczyna wylatywac odpowietrznikiem znajdującym się koło termostatu. Leje do momentu wylatywania samego płynu bez powietrza. Zakręcam odpowietrznik i korek.

Opublikowano

Wykręciłem dziś pompę wody - są wszystkie skrzydełka, nie ma żadnych luzów.

Wstawiłem nowy termostat.

Wstawiłem nowy korek chłodnicy.


Odpowietrzyłem auto według instrukcji z neta:

Postawiłem przód auta na wzniesieniu, przekręciłem zapłon i włączyłem ogrzewanie na maksa.

Przy dolewaniu płynu po paru chwilach nie było bąbli ani w jednym ani w drugim odpowietrzniku.


Zakręciłem korek, odpaliłem auto, przejechałem ok. 2 km. Leciało już ciepłe powietrze.

Postanowiłem zrobić test na obecność dwutlenku węgla.

Odkręcając korek było lekkie syknięcie i trochę płynu wyleciało na glebę.

Aby umieścić przyrząd do testu musiałem ściągnąć strzykawką z 1/3 zbiorniczka płynu chłodniczego.

Odpaliłem silnik (ogrzewanie auto 23*C) i czekałem 12 minut, kolor testu cały czas był ten sam (niebieski) ale poziom płynu chłodniczego zwiększył się na tyle że zaczął lekko wypływać poza zbiorniczek wyrównawczy.

W tym momencie zakończyłem test (sprawdziłem jeszcze czy może płyn z testu się nie zepsuł, dmuchnąłem kilkanaście razy i płyn zabarwił się na żółto).


Wróciłem autem znowu ok 2 km a z wylotów leciało zimne powietrze.

Postawiłem auto na wzniesieniu, odkręciłem korek(znowu wyleciało troszkę płynu), odpaliłem ogrzewanie na maxa i silnik, przez około 15 minut temperatura silnika od 64* podrosła do 68* a poziom płynu nie urósł.

Zmieniłem ogrzewanie na 23*C a wentylator na około 4 "kwadraciki", po kilku minutach poziom płynu chłodniczego znowu zaczął się podnosić. Gdy był w kołnierzu zbiorniczka znowu ustawiłem ogrzewanie na maxa i poziom płynu stanął w miejscu.


Co jeszcze mogę zrobić?

Czy w przypadku negatywnego wyniku testu, mogę uszczelkę wykluczyć?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.