Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miedzy 518 i 520 - zdecydowanie lepsze 520 (chocby przy ciagnieciu przyczepy, jazdy po gorach.

miedzy 520 i 525 - zdecydowanie lepsze 525

miedzy 525 i 535 - zdecydowanie lepsze 535

itd itd.

ogolnie uogulniajac jak ja kupowalem auto podszedlem do tego tak - bmw pali 15l LPG, wiekszosc modeli serii 5 sie miesci w moim stwierdzeniu, wiec po co miec 518 skoro mozna miec 520, po co miec 520 jak mozna miec 525. otoz po to ze im mniejszy silnik tym wieksza szansa na lepszy jego stan. bo to jest wozidelko a nie maszyna do walki na drodze .....

 

do bagor`a - za 2,5 motor jest wieksze OC, silnika z 190 koniami nie kupuje sie do normalnej jazdy, no moze pare wyjatkow sie znajdzie, trudno takie auto dorwac z dobrym silnikiem, a jeszcze trudniej bezwypadkowe. co prawda dzis nie kupil bym 2.0 tylko 2.5, ale patrz 1 zdanie wczesniej ....

moj znajomy sprzedawal wychuchana , zadbana 2,5 24V, pojezdzila .... uwaga ... 3 tygodnie i zawinela sie o drzewo.tym trzeba umiec jezdzic, taka moc z tylnim napedem wymaga umiejetnosci i zdrowego rozsadku.

Opublikowano
Ja tylko stwierdziłem, że nie warto kupować 520i. Pali za dużo a osiągi bez rewelacji. I wcale nie dużo szybsze od 518i. Tak samo jest w E30. 318is jest szybsze od 320i a spala mniej. Mam swoje zdanie na temat dwulitrówek i uważam, że jest to najgorszy wybór. Z kolei w E36 najtrafniejszym wyborem jest 323i lub 328i. Oczywiście nie każdy musi się z tym zgadzać...
Opublikowano
Ja tylko stwierdziłem, że nie warto kupować 520i. Pali za dużo a osiągi bez rewelacji. I wcale nie dużo szybsze od 518i. Tak samo jest w E30. 318is jest szybsze od 320i a spala mniej. Mam swoje zdanie na temat dwulitrówek i uważam, że jest to najgorszy wybór. Z kolei w E36 najtrafniejszym wyborem jest 323i lub 328i. Oczywiście nie każdy musi się z tym zgadzać...

 

Ja sie z tym zgadzam w 100%. Glowna zaleta 520i bedzie tylko dzwiek silnika, bo tu nie ma co sie klocic, szesc garow to jest to. Jesli chodzi o osiagi bedzie przy normalnej, ekonomicznej (2000-3000 obr.) jezdzie bardzo podobnie. Wynika to, jak napisali w artykule, z innej charakterystyki silnika. 2.0 dostaje mocy na wysokich obrotach, wiec zyska przewage glownie przy szybkiej jezdzie autostradowej (>150) oraz na startach na 400m :)

Co do nastepnego mojego auta, to tak jak napisales - 323 albo 328. Tylko mam nadzieje, ze juz w budzie e46 ;)

Pozdrawiam,

Bartek

Opublikowano
Ja mam 2 litry i 150 ps-ów robi wrażenie - moze nie takie jak 200 ps,ale dla mnie jest lux (zbiera się konkretnie,a przy 4200 obr/min jest na prawdę pysznie :).Moim zdaniem jak auto ma ponad 100 koni to jest czym jechać ... :8)
BMW = Będziesz Musiał Wyprzedzać :-)
Opublikowano

Moim zdaniem jak auto ma ponad 100 koni to jest czym jechać ... Cool

a 1.8 ma 115 , wiec juz mozna posmigac ;). Ja jeszcze bmw nie mam,ale juz niedlugo. Co do jazdy autami z malymi silnikami to powiem,ze ostatnio jezdzilem primera 1.6 100 konna, ktora wazy okolo 1200kg. Niby maly silnik, nie czuc przyspieszenia,ale na odcinku okolo 200 metrow z 30km/h rozpedzilo sie do 150, wiec z tym 518 na bank nie jest gorzej. A nawet fiatem uno mozna jechac w trase i wyprzedzic, kwestia tego, ile trzeba na to prostej ;).

Opublikowano

moj znajomy sprzedawal wychuchana , zadbana 2,5 24V, pojezdzila .... uwaga ... 3 tygodnie i zawinela sie o drzewo.tym trzeba umiec jezdzic, taka moc z tylnim napedem wymaga umiejetnosci i zdrowego rozsadku.

przede wszystkim rozsadku, umiejetnosci moga przyjsc z czasem bo od siedzenia w domu i myslenia nikt sie nie wyszkoli do jazdy tylnym napedem.. jak ktos nieroztropny i chce pierwszego dnia na pelnym gazie w zakrety wchodzic co sie konczy drzewem to nie jest to kwestia za duzo mocy tylko braku rozwagi.. 520 ani 525 to nie jest 'za duzo mocy', nie przesadzajcie.. jak ktos ma szacunek do drogi i samochodu + checi na doskonalenie umiejetnosci i nie robi z siebie kozaka to mu sie nic nie stanie samo z siebie 'bo wsiadl do 525'

Opublikowano

Żeby już nie zaczynac nowego wątku to podoczepię się do tego.

Jestem tu nowy i podobnie jak autor tego wątku chcę kupić e34 518i w manualu w sedanie.

Czytałem juz bardzo dużo postów w archiwum na waszym forum odnośnie wyboru rodzaju silnika i jestem najbardziej przekonany właśnie do 1.8 ze względu (tak bynajmniej domniemam) na niskie koszta utrzymania tego silnika???

No właśnie - poza dyskusjami na temat samych osiągów nie znalazłem tu na forum nic co by wskazywało na to że 1.8 jest właśnie najtańsze w utrzymaniu? Chodzi mi tu o ewentualne naprawy, lub takie żeczy jak zrobienie rozrządu czy wymiana sprzęgła...

Wiem że 1.8 pali prawie tyle samo co 2.0 a 2.0 prawie tyle samo co 2.5...

Ale nikt tu nie poruszył tematu odnośnie UTRZYMANIA silnika?

Czy wszelkie "prace" wykonywane przy 1.8 8V faktycznie są nieporównywalnie niższe w kosztach w porównaniu do silników 24V?

Na przykład w silnikach 24V (gdy zaistnieje taka potrzeba) trzeba wymienić popychacze, a jest ich 24 sztuki a każdy z nich to koszt 70pln...

czy w 1.8 8V są jakieś mankamenty narażające na podobne wydatki jak w przypadku silników 24V?

 

Zaznaczam od razu z góry że osiągi mnie nie interesują, a przy wyborze e34 stawiam w pierwszej kolejności na BEZAWARYJNOŚĆ i NISKIE KOSZTA UTRZYMANIA... oraz wygląd, wygodę, komfort i ogólną prezencję :mrgreen:

Opublikowano
jak dobrze poszukasz to kupisz silnik m50 za 1500zl. wiec nie wchodzi w gre jakas wieksza naprawa, nie oplaca sie. w m50 (2.0 i 2.5) nie ma paska rozrzadu wiec go nie wymieniasz, nie ma kabli wysokiego napiecia (do innych modeli bardzo drogie - np w e30 2,5l w ASo okolo 1000zl). ogolnie rzecz bio0rac silniki m50 sa nowsze (konstrukcyjnie) i chocby z tego powodu mniej awaryjne. Gdzies na tym forum wyczytalem ze w tamtych latach zostaly okrzykniete najlepszymi silnikami na swiecie w swojej klasie. cos w tym jest. tyle ode mnie. pozdrawiam.
Opublikowano
Moja 518 zrobilem juz 100tys km i jestem zadowolny.Tak jak pisalem wczesnij mialem 525i i jezdzilem 520 i moge stwierdzic ze jezeli chcesz miec tani samochod w utrzymaniu (ubez.,paliwo,itd) bierz 518 a jezeli cenisz osiagi to zdrowa 525i ja w 520 bym sie nie ładowal .
518i LPG - wersja poscigowa :)
Opublikowano
nie mow mi ze 2.0 24V z 150 konikami jest takie zle. moment obrotowy jest o wiele wiekszy niz w 4 cyl 1,8. i nie uwieze ze jezdzi podobnie.
Opublikowano
jak dobrze poszukasz to kupisz silnik m50 za 1500zl. wiec nie wchodzi w gre jakas wieksza naprawa, nie oplaca sie. w m50 (2.0 i 2.5) nie ma paska rozrzadu wiec go nie wymieniasz, nie ma kabli wysokiego napiecia (do innych modeli bardzo drogie - np w e30 2,5l w ASo okolo 1000zl). ogolnie rzecz bio0rac silniki m50 sa nowsze (konstrukcyjnie) i chocby z tego powodu mniej awaryjne. Gdzies na tym forum wyczytalem ze w tamtych latach zostaly okrzykniete najlepszymi silnikami na swiecie w swojej klasie. cos w tym jest. tyle ode mnie. pozdrawiam.

ok... problem rozrządu i kabli WN odpada...

...ale za każdym razem gdy się okaże że kolejny nowo przeze mnie przełożony silnik M50 (tak jak zasugerowałeś) po jakimś czasie zacznie klekotać i będzie znowu szykowała się wymiana popychaczy to tak bedę te silniki przekładał i przekładał w nieskończoność?

A w 1.8 tego "fantu" nie ma więc i problem z popychaczami i ewentualną przekładką silnika będę miał z głowy ...?

Opublikowano
wiesz popychaczy nie zmienia sie co miesiac i chyba nie trzeba wszystkich na raz. owszem silniki 6 cyl sa bardziej skomplikowane i jest wiecej potencjalnie mogacych sie uszkodzic elementow. ale jednak jest to silnik nowszy, robiony wedlug innych zasad, wiec powinien miec wady poprzednikow wyeliminowane.moze miec swoje bolaczki, ale nie sa az tak pieniadzozerne. coz , wybor nalezy do ciebie.
Opublikowano
w m50 (2.0 i 2.5) nie ma paska rozrzadu wiec go nie wymieniasz, nie ma kabli wysokiego napiecia (do innych modeli bardzo drogie - np w e30 2,5l w ASo okolo 1000zl). ogolnie rzecz bio0rac silniki m50 sa nowsze (konstrukcyjnie) i chocby z tego powodu mniej awaryjne.

 

Taaaak, ale M50 mają cewki indywidualne, które lubią gubić prąd i wcale nie są - sumarycznie - tańsze od kabli. Tudzież jest Vanos, który też niezawodnością nie grzeszy. Tudzież są popychacze hydrauliczne, które szczęśliwie sprawiają mniej problemów niż w "pralce Frani" (M40), ale bywa że trzeba w nie zainwestować.

 

M50 nie są mniej awaryjne dlatego, że nowsze konstrukcyjnie.

Zwyczajnie są - na razie - młodsze wiekiem i przebiegami.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano
wiesz popychaczy nie zmienia sie co miesiac i chyba nie trzeba wszystkich na raz

no właśnie o to chodzi że trzeba wszystkie... zapytaj jakiegokolwiek mechanika który zna się na tych silnikach...

 

...tak na marginesie... żucacie tymi symbolami M40... M50... a ja się na tych oznaczeniach nie znam...

znajdę gdzieś jakąś tabelkę z symbolami tych silników który i gdzie był montowany i co dany symbol oznacza?

Opublikowano

m50 to rodzina silnikow 24V - 2,0 i 2,5 m40 w tym wypadku to ten 1,8

p.s. nie ma potrzeby wymieniac wszystkich popychaczy.to tak jak bys twierdzil ze mechaniczna regulacja jest lepsza od hydrauliki.

Opublikowano
p.s. nie ma potrzeby wymieniac wszystkich popychaczy.to tak jak bys twierdzil ze mechaniczna regulacja jest lepsza od hydrauliki

 

...owszem... nie ma potrzeby... ale takie podejście do naprawy to jakby żeźbienie w g... za przeproszeniem na krótką metę...

zasada jest taka że jak juz się rozbiera silnik to się wymienia wszystkie popychacze bo nigdy nie wiesz który jest bardziej zużyty a który mniej :roll:

...a same popychacze to już wydatek grubo ponad 1500pln... a gdzie robocizna?

Opublikowano
nie wiem czy dobrze kojaze fakty, ale poprzez 520 iA byl oznaczany silnik wraz ze skrzynia automatyczna, taka wlanie mam i myslalem ze wlasnie mam 520 iA, a uwiez mi ze 518 ma daleko, daleko do 520. jednak 6 cylindrow pracuje inaczej.

 

p.s. co to znaczy ze gazu nie lubisz?? ja nie lubie szpinaku, ale to co innego ;-) jesli jest "prawidlowo" zamontowany to jest OK.

 

daleko względem kultury pracy ...no i dźwięku - tu się zgodzę

osiągi - możemy się pokusić o spór akademicki, ale w praktyce sa identyczne

 

co to znaczy, że szpinaku nie lubisz ?? jak jest dobrze przyrządzony to

jest ok

 

:8)

BMW Sauber F1 Team; only Pb
Opublikowano
jedyna czescia jak na razie drozsza w 1.8 [silnki m43] od 2.0/2.5 byly poduszki pod silnki stosowane tylko w tym modelu kosztuja 250zl przy cenie 90do m50

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.