Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, czy orientuje się ktoś jakie są zmiany między tymi dwiema normami spalin?

Konkretnie chodzi o 535d LCI z 2007 roku.

Mieszkam w Niemczech i świrują tutaj z euro 4 i to pomału coraz bardziej. Zaczęło się od centr dużych miast a teraz nawet na wsi chcą co niektórzy wprowadzać. Każde miasto ma dowolność ale szaleńców nie brakuje. Kolega dostał list u niego na wsi zamierzają za rok na głównej drodze wprowadzić takowy zakaz. Obawiam się ze zjawisko będzie się nasilać.

8 miesięcy temu takie auto jak moje kosztowało conajmniej 10 000. € teraz nie wiem czy ktoś za 6 000€ kupi. Jak. U się dało to dźwignąć do euro5 to osiągniecie 6 jest możliwe zakładając uniwersalna instalacje adblue. Jesli jest możliwość wolał bym zostać przy tym aucie b sporo zrobiłem zaraz po zakupie i jestem już kupę kasy w plecy. Jak by to było opłacalne to bym przerobił i jazdzil aż się „złamie „

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Skoro mieszkasz w de to tam szukaj, a nie na polskich forach.

Niektórzy piszą, że z 4 na 6 nie da rady - inne wymagania itd.


Z kolei inni piszą, że są systemy do upgrade'u nawet z euro4 do euro6, np. system BNOx.

Nie wiem na ile znasz niemiecki, ale poczytaj np. TUTAJ.

Co do kosztów to musisz poszukać, ale w przypadku euro4 nie nastawiałbym się na kilkaset ojro i po robocie.

Nawet na podlinkowanej przeze mnie stronie szacują koszty na poziomie 2000EUR.


Kolejna kwestia to kto te koszty poniesie.

Z tego co słucham na co dzień w radio to jeszcze rząd się nie dogadał na tip top z producentami na jakich warunkach kto jaką część upgrade'u sfinansuje.

Jakich aut będzie to dotyczyło - roczniki, klasa emisji, itd.

pzdr

yaz

Opublikowano
chlopaki sprawa jest bardziej skomplikowana powiedzcie mi jakim to trzeba byc cymbalem zeby wymyslac normy spalin i pozniej zabronic wjazdu tym autom do miasta banda baranow siedzacych w europarlamencie zaostrzaja normy zabijaja motoryzacje normalne silniki wolnosssace zastepuja jakimis mikserami prawda jest taka ze to jedzenie ktore marnujemy i marnuje sie przy produkcji najbardzej zatrowa srodowisko (pomijam juz kwestie jakosci tego jedzenia ktorym by sie eurobanda mogla zajac)troche nie na temat ale mnie ponioslo :nienie: :wink:

Czasem na drodze spotykam prawdziwych szalencow...

Pedza na złamanie karku i wbrew rozsadkowi...

Czasem naprawde ciezko ich wyprzedzic...

 

 

Moje 730d==>

 

Opublikowano

Tego filtra jeszcze nie widziałem. Ciekawa sprawa.

Co do kosztów to wiadomo ze wszyscy chcą umyć ręce i zwalić na frajera czyli posiadaczy aut. Co do podniesienia sprawności filtrów początkowo koncerny twierdziły ze się da to zrobić ale jak przyszło do tego ze rząd chciał ich obarczyć kosztami nagle powiedzieli ze się nie da. A rząd ich dalej cisnął ze to w końcu oni są odpowiedzialni wiec powinni płacić. Wiec doszli do wniosku ze dadzą premie na zakup nowego auta po oddaniu starego czyli i tak zarobią zamiast tracić.

Ostatnio słyszałem w radiu ze mogli byśmy jeść mniej mięsa bo produkcja mięsa powoduje duża emisje Co2 a mięsa spożywamy więcej niż nasz organizm potrzebuje. Tak wiec szaleńców nie brak niestety...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
...Wiec doszli do wniosku ze dadzą premie na zakup nowego auta po oddaniu starego czyli i tak zarobią zamiast tracić...

 

Zgadza się.

Natomiast ja pisałem o przypadkach osób, które nie chcą nowego tylko chcą zaktualizować swoje stare auto do nowych wymagań.

Tutaj nadal nie ma do końca jasności co i jak.


Ostatnio słyszałem w radio jak nawet chwalili VW, że oferuje najlepsze warunki wymiany aut na nowe.

Daje największe, spośród producentów aut, dopłaty.

No absurd odwróconej logiki w najczystszej formie.


Spieprzyli, a teraz klepią ich po ramieniu, że są cacy, bo dają dobre dopłaty.




Ja jeżdżę e39 Pb+lpg i po mału zastanawiam się nad zmianą.

Patrząc jednak po tutejszym rynku to albo pójdę w kopciucha od euro6 albo jakąś mocną, starszą, bezturbową benzynę zagazuję.

Edytowane przez yaz

pzdr

yaz

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Posłuchajcie sobie jeśli nie całe to tak od minuty 10.45, choć polecam całego posłuchać


 

Wiadomo nie od dziś, że przepisy podejmowane są, w większości przypadków, w oparciu nie o merytoryczne dane.

Zmiany dzieją się z powodów politycznych lub np. pod wpływem działania lobby.


Po dupie i tak dostaną zwykli obywatele. Tak dzieje się i w tym przypadku.


Nikogo nie obchodzą twarde fakty. Chodzi o to, żeby na ulotce wyborczej czy w spocie wyborczym móc odchaczyć ptaszka, że zrobiliśmy to co obiecaliśmy.

Żeby żyło się lepiej zlikwidowaliśmy "stare" diesle. Od dzisiaj będzie już cacy.

A jak nie będzie to wymyśli się kolejne obostrzenia.

Następne będzie wspomniane mięso, a później jeszcze się coś znajdzie i będziemy płakać jak nasz presidą Andrzej, że nie można kupić już żarówki żarowej w sklepach.


Niedługo auto będzie, jak kiedyś, dobrem luksusowym, bo z każdej strony będzie przepis zawężający spektrum wyboru pojazdu, który akurat trafia w nasze gusta.

pzdr

yaz

Opublikowano
Wiadomo nie od dziś, że przepisy podejmowane są, w większości przypadków, w oparciu nie o merytoryczne dane.

 

To są przecież autorytety,najwyższej światowej klasy specjaliści , którzy jak nikt inny wszystko wiedzą najlepiej i jest to potwierdzone wieloletnimi badaniami , i mają przecież na to Twarde dowody :mad2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wiadomo nie od dziś, że przepisy podejmowane są, w większości przypadków, w oparciu nie o merytoryczne dane.

Zmiany dzieją się z powodów politycznych lub np. pod wpływem działania lobby.

I to wlasnie autor filmiku chcial nam przekazac...

To są przecież autorytety,najwyższej światowej klasy specjaliści , którzy jak nikt inny wszystko wiedzą najlepiej i jest to potwierdzone wieloletnimi badaniami

I za te badania które kosztowaly miliardy euro,spoleczenstwo musi zaplacic ( dlatego wprowadza sie zakaz euro 4 ) ale jak sie cofniecie kilka lat wstecz to bylo to samo z euro3 ,a pewnie doczekacie czasów zakazu euro5 ,jak skonstruują euro 7 , albo udoskonalą pojazdy elektryczne,ale nasza dyskusja i tak niczego nie zmieni ,bo wszystko rozgrywa sie o kasę...

Opublikowano

darek63 jeżeli chodzi o budowę i niezawodność auto elektryczne bije na głowę auto spalinowe (70% mniej części , brak wymiany oleju itd.). Osobiście gdyby zasięg był np. realne 500km i cena normalna kupił bym elektryka od ręki, bo oczywiste jest że auto elektryczne w produkcji jest dużo tańsze niż spalinowe a i później przeglądy tańsze i rzadsze . Ale nam trzeba wcisnąć spalinowe auta i wypalić paliwa kopalne do zera :duh: bo to się opłaca, ale nie nam tylko producentom. Coś w stylu oferta pracy z dopiskiem: atrakcyjne wynagrodzenie (między wierszami atrakcyjne dla pracodawcy :norty: ) .

W idealnym świecie sprawa była by prosta zakaz produkcji aut spalinowych osobowych. Wtedy zostają same elektryki do kupienia nowe. Ceny się normalizują i rynek wszystko weryfikuje. Stare auta oczywiście zostają i za 10-15 lat naturalnie na rynku zostają prawie same elektryczne auta...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie przejmuj się normami spalin.

To wszystko jest zrobione moim zdaniem aby "zachęcić" ludzi do zakupu nowych samochodów.

BMW też wypina się na swoich klientów twierdząc że nie ma możliwości doposazenia samochodów w AdBlue i jest to zbyt kosztowne a zrobienie tego zajęło by kilka lat mimo że samochody na rynek amerykański spełniają normy Euro6 a części made in Germany są do kupienia tylko w Stanach.


Ogromne statki pasażerskie produkują dużo większe ilości pylkow niż kilkadziesiąt tysięcy samochodów,

krowy produkują ogromne ilości metanu co w dużej mierze wpływa na ocieplenie klimatu,

Palacz papierosów wciąga 100x więcej pylkow pałac paczkę dziennie niż osoba która spędziła by cały dzień blisko b. ruchliwej ulicy.


Jest dużo więcej takich przykładów ale długo by pisać.


Stacje pomiarowe są też zbyt blisko ulic nie zgodnie z przepisami.


Myślę że to tylko kwestia czasu aż "Niemcy" powiedzą nie do dymania małego człowieka w...



Kolejna sprawa to jak do tej pory nie słyszałem o systemie redukcji spalin który jest odebrany i wprowadzony w życie aby móc zrobić przegląd i wbić nowa normę emisji spalin.


Póki takie rozwiązanie nie zostanie udostępnione dla nas połączone z dopłatami że strony państwa to te zakazy będą wprowadzane bardzo powoli w życie albo wreszcie ktoś zaskarży państwo niemieckie, wygra i zakazy zostaną zniesione.

Spot Monachium Facebuk: BMW München PL

Screenshot_20190504_162413.md.jpg


- Kto ty jesteś?

- Cyprian mały.

- Jaki znak twój?

- BMW!!!

Opublikowano
darek63 jeżeli chodzi o budowę i niezawodność auto elektryczne bije na głowę auto spalinowe

 

I co z tego ?. Pytania retotyczne. Z czego bierze się prąd ?. Gdzie jest infrastruktura ?. Wyobrażasz sobie Truck Stopy co xx kilometrów z 500 Tirami ładującymi się do pełna. Weźmy dalej tankowce na mazut, weźmy dalej całe lotnictwo etc. Nie ma w zasadzie o czym dyskutować. Elektryfikacja transportu nawet nie jest w zarodku. To są eksperymenty, mydlenie oczy maluczkim i nic poza tym. Mogą się pobawić w osobówki z zasięgiem paruset kilometrów ale wyżej d....y nie podskoczą bo nie ma jak. Na pewno nie prądem.

Opublikowano

darek63

"W idealnym świecie sprawa była by prosta zakaz produkcji aut spalinowych osobowych." - czytamy ze zrozumieniem :cool2: Nic nie pisałem o innych autach niż osobowe...

Takie baterie już są ale cena jest specjalnie zaporowa... Tesla chyba przebiła barierę 600km. A auta elektryczne to nie nowość. W 1898 roku auto elektryczne mogło jeździć już z prędkością 63,2 km/h . Rozwój elektryków (zasilanych bateriami czy wodorem itd.) został specjalnie zatrzymany w zarodku bądź mocno ukrywany.

Opublikowano

Pan na filmie który zapodałem ładnie to wyjaśnił dlaczego samochody spalinowe są beee. Dlatego, że je na każdym kroku widać i łatwo na tym zarabiać. A to czego nie widać i jest x razy bardziej emisyjne problemu nie stwarza. Tak jak napisałem nie zamierzam o tym dyskutować bo nie ma o czym. Elektryfikacja transportu to mrzonka, a świat idealany do którego nawiązujesz nie istnieje i istniał nigdy nie będzie. Proponuję natomiast poświęcić 1.5 godziny na taki film a później sobie odpowiedzieć na pytania o ekologię, zmiany na ziemi etc.


Opublikowano
darek63 zapewniam Cię że mam szeroką wiedzę na temat elektryczności i motoryzacji z racji zawodu w jakim pracuje. Nie patrząc na ekologie tylko na technologie auto elektryczne jest tańsze w utzrmaniu i lepsze pod każdym względem od auta spalinowego i tyle. Co do ekologi to wybuch paru wulkanów i w porównaniu do nich my prawie nic nie emitujemy...
Opublikowano

W tym temacie poruszona została kwestia Euro 4 i jej miernoty, bo podobno takie auta to trujące środowisko wraki i należy je wyeliminować bo tak i już. A skoro tak nie jest w rzeczywistości, więc to wielka ściema i koniec tematu dla mnie. Reszta to biznes paru łebskich gości tego świata.


Natomiast to, czy auto elektryczne jest lepsze id spalinowego, tańsze w produkcji, tańsze w eksploatacji, mało awaryjne etc, nie jest tematem tej dyskusji. Do takiej dyskusji jeśli czujesz taką potrzebę, utwórz sobie stosowny temat o tym, i tam możesz to zagadnienie rozwijać.


Ja natomiast zgadzam się z Tobą w jednym. Ekolodzy powinni w tym momencie klęczeć przed Etną na Sycylji czy innymi podobnymi cudami natury i modlić się do niej żeby była grzeczna. Tyle mogą i nic więcej. Natomiast przedstawicielom władzy bym zaproponował tam stać z bloczkami mandatowymi i wręczać jej jeden po drugim 24/dobę. Ale nie potrafią cieniasy ani jedni ani drudzy nic z tym zrobić. Ani modły ani kary nie pomogą. Raz kichnie i jest pozamiatane. Taką władzę w rzeczywistości mają nad ekologią. Natomiast szeregowego Kowaslkiego bardzo szybko można opodatkować, omandatować, pozbawić własności w całości czy części w taki czy inny sposób za urojone wymysły dla osiągnięcia zysków i to jest proste do zrobienia. I o tym właśnie jest ten temat.


Nie jestem przeciwnikiem dobrych rozwiązań, ograniczania emisji, i innych takich spraw. Ale gdzieś jest granica i ta granica została dawno przekroczona jeśli chodzi o silniki cieplne samochodów. I już na koniec. Jesteśmy jako ludzkość maleńką iskierką na tej planecie. Żyjemy tu krócej niż cokolwiek dotąd. I tak długo będziemy istnieli, jak długo nam na to natura pozwoli. Nic więcej i nic mniej.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A może by tak zagazować śmierdziela? :norty: Niby wtedy EURO 6 nawet można spełnić i masz furę faktycznie, aż do "złamania", w gratisie przyrost mocy.


http://dailydriver.pl/nowosci/wydarzenia/instalacja-gazu-lpg-do-silnika-diesla-z-norma-euro-vi/

Opublikowano
"Ostatnio głośno jest o częściowym ograniczaniu ruchu samochodów w centrach miast. Najbardziej „obrywa się” właśnie silnikom wysokoprężnym. W Hamburgu dla takich pojazdów zamknięto kilka ulic. Badania stanu powietrza prowadzone po wprowadzeniu nowych przepisów pokazały, że nie wpłynęło to zauważalnie na czystość powietrza. Jego jakość jest taka sama, jak w poprzednich latach, a zmalała jedynie ilość tlenków azotu – z 48 do 45 mikrogramów na metr sześcienny. To jednak tak mała wartość, że trudno mówić o odczuwalnej różnicy, a może to być wręcz błąd pomiarowy. "

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.