[E91] [320d] myszkuje, problemy powypadkowe,

[Sikoor]

Witam, z góry przepraszam za zakładanie nowego tematu, ale moj problem jest na tyle nietypowy, do takiego stopnia, że do tej pory żaden przeczytany przeze mnie temat nie pomógł.

Zacznę od tego, że jestem kompletnym kretynem... :duh: :duh: :duh:

Wyjaśnię jako pierwsze sytuację a potem zadam pytanie.

Kupiłem e91, przedlift 320d (163 km), zadowolony z siebie ujechałem 30 km po autostradzie... Bawiłem się zmyślną nawigacja...... I spowodowałem wypadek... :duh: :duh: Zawodowy kierowca C+E ... tak, można się śmiać, choć ja uważam to za tragiczne. Tuż za zakrętem zaczynał się korek (powiedzmy niewidoczny korek) a ja ustawiałem basy... :duh: :duh: tym zmyślnym pokrętełkiem. Ocknąłem się 5 - 10 m przed stojącym już kempingiem mając cały czas 100 na budziku, nie wiedząc czemu odbijałem na lewy (mając awaryjny wolny) pas a tam stały już ciaśniutko stojące samochody. Zostało już tylko ratowanie własnej skóry wciskając sie miedzy barierkę a półrocznego Hyundaia. Poduszka robi buuum, odbijam sie od barierki i skręconymi kołami huknąłem tak przy 60km/h (może było już mniej) w jego felgę (koło w koło, mój prawy przód w jego lewy tył). Kij z Hyundaiem, jemu ubezpieczyciel naprawił samochód. Ja zostałem ze świeżo nabytym upragnionym e91 w przysłowiowej d**pie...

Jako, że człowiek honorowy jestem, powiedziałem sobie, naprawię ją, będę nią jeździł bo w końcu zawsze chciałem bmw (bo tej pory byłem zagorzałym vag'iniarzem, dopóki moje passeratti b6 nie zaczęło częściej jeździć na lawetach niż na kołach)

Po pierwszych oględzinach okazało się, że uszkodzeniu uległy :

-delikatnie kołyska pod silnikiem - (wymieniona na używkę z e87)

-stabilizator przedni (wymieniony także na używkę)

-cała kolumna wraz z wahaczami, które uległy całkowitemu zerwaniu (całość przełożona na używkę - czyli : używane wahacze "stałe" jak i używany ten malutki kikucik od stabilizatora: tarcza i klocki moje powypadkowe)

-magielnica (z e87 używka)

-błotnik i lakierowanie zrobione ale to nie wiąże się z tematem

Wiem, używane zawieszenie to zawsze ryzyko i głupota, ale chwile przed wydałem całe siano i zostało mi tylko to co mialem na ewentualną obsługę, a muszę nadmienić, że te części wcale tanie nie były...

I teraz tak, samochodzik przeszedł po złożeniu pierwszy przegląd bez problemu, wiec szarpaki zaliczone. W teorii nic nie stuka nic nie puka. Przejechałem juz tym samochodem jakieś 5 tyś km.

No to jak wprowadziłem was w mój problem, to opowiem wam co się dzieje

Pierwsze prowadzenie :

-Powyżej prędkości 120 km/h samochód "pływa" po drodze, nie jakoś wybitnie ale tak jakbym co 2 sekundy po 0,5 stopnia kręcił na przemian kierownica w lewo i wprawo,

-Podczas silniejszego hamowania delikatnie wibruje kierownica co podczas normalniej jazdy nie ma miejsca,

-Podczas dohamowywania i delikatnym skręcie w prawo (np. przy stawaniu przed prawoskrętem, kierownica skrecona o 8 - 9 stopni ale tylko i wyłącznie w takiej pozycji, co jest dla mnie dziwne) pojawia się tarcie, mechaniczne jak metal o metal, no może koło o nadkole, dźwięk też podobny. Hamowanie ze skreconymi kołami na maxa, bądź z wyprostowanymi nie daje takich efektów dźwiękowych.

-ciul, kolega mechanik pospinał większość wężyków a także sensor ABS na tytytryki, co owocuje(tak myśle) że od czasu do czasu robi choineczkę : świecące ABS, kotrolatrakcji i ciśnienie w oponach -> chyba, że macie inną teorie na ten temat, proszę o opinie, bo według mnie ciasno spięty czujnik abs podczas manewrowania kierownica "rusza" styki i gdzieś ucieka "prąd"

Jako kolejne sprawy silnikowe:

-Samochód po wymianie oleju (oooo to już dla mnie szok, wlany olej 5W- 30 Liqumolly Longlife) stracił ze 20 - 30% procent mocy i pali więcej (czytałem coś na temat niedopalaniu dpfa, coś o termostacie, coś o przepływomierzu no i o turbawce, jak zdiagnozować)

-Olej w dolocie

-Na mrozie pali o tak "łu tu tu tu tu tu tu tutututututututututututtutu brrruuum" czyli długo kręci, ale od razu zapala na 4 cylindry, nie kopci (same świece żarowe, czy sterownik?)

A do tego prosiłbym o jakiś sensowny poradnik wymiany czpnia wycieraczki tylniej ( mój jest tak zapieczony, że obcęgami do rur go nie rusze, po wylaniu pół butelki wd 40)

Noooo to koncert życzeń odwaliłem, dzieki wielkie za pomoc, jakąkolwiek

aaaaa... mieszkam i użytkuje samochód u zachodnich sąsiadów, wiekszość napraw dokonuje ja albo mój kolega ciul jak go nazwałem ^^ jestem raczej początkującym mechanikiem garażowym, troche wyżej niż newbe ^^ Coś tam śrubek już pokręciłem :) z piwkiem z kumplem wieczorami ^^ toteż prosto jak do cepa poprosze :D

Do tego zamieszczam film wysyłany do przyjaciela który pomagał mi na odległość

Edytowane 7 Stycznia 2019 przez Sikoor

[klopsik1]

Co do sterownika i swiec. Sprawdz blad. Ja mialem blad 4 swiecpo roku od wymiany. Wymienilem sterownik pali juz ok;)

[klopsik1]

Tak wogole co do dpf czy bledow polecam program na androida od kolegi Pawla btool expert. Duzo rzeczy sprawdzisz sam. :D

[Sikoor]

Jutro jak będę miał dostęp do samochodu, poszukam tych błędów co mówisz, lecz jak napisałem, żarówki to pikuś, z dpfem ok może mieć wpływ na moc, mnie bardziej interesuje ściąganie wozu, tłuczenie i charczenie przy hamowaniu... z chęcia posłuchałbym opinii do każdego z moich problemów; jak napisalem, autko niestety powypadkowe (kolizyjne?) więc nic typowego, jakieś sugestie?

[aaben]

Wrzuć wydruk z geometrii 3D.

Całe przednie sanki czyli numer 1 http://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=VU31-EUR-06-2006-E91-BMW-320d&diagId=31_0715

Muszą być wymienione prawdopodobnie numer 5 też. Przed tym pomierzone punkty mocowania na krzyż, do tego trzeba sprawdzić kielich czy się nie przestawił.

[Sikoor]

aaben, kołyska wymieniona, weszła na śruby, nr5 nie tykałem

[Sikoor]

Zamykam, utrata mocy po wymianie oleju to nic innego jak moto doktor zalany przez turasa... jebnoł rozrząd i silnik do wymiany. Po wymianie silnika i zmiany zawiasu na nowy wraz z tarczami i klockami tarcia i bicia i ściąganie znikło. Choinka przy skręcie kól to czujnik abs prawy przod u mnie