e70 zamakająca elektronika

[bodo67]

Witam forumowiczów. 11 miesięcy temu - (pomocy jestem w podróży) temat juz zamknięty - wracając z Francji w mokrej pogodzie na autostradzie wyskoczyło nagle wyskoczyly bledy DBC failure, DSC and xDrive failure, ABS failure, parking brake faulty. Dodatkowo parę jeszcze rzeczy nie działało np. prędkościomierz, światła przednie skakało poziomowanie, nie było hamulca ręcznego itd. No i wyładowywał się akumulator na postoju. Jakiś jakby przekaźnik tykał na postoju w okolicy tylnych kół. Wróciłem jakoś szczęśliwie do domu. Kumaty mechanik od BMW w Kołobrzegu trzymał parę dni auto i coś tam niby „poleczył”. Tyle że jakoś wiosna była sucha, potem wyjechałem na pół roku i wróciłem na początku listopada. W autku oczywiście się aku rozładowało do zera. Naładowałem do fula i pojeździłem spokojnie do 20 grudnia. I nagle znów te tykanie w okolicy tylnych kół, na ekranie komunikat o ponadnormatywnym rozładowywaniu się aku na postoju – duża konsumpcja prądu, brak hamulca ręcznego. Wczoraj znów DSC, 4x4 , transmission itp. Dziś na dworze sucho i tylko te rozładowywanie się aku (komunikat na ekranie), ale już nie ma tykania i błędów DSC, 4x4, ABS, ręczny działa bez zarzutu.

Tak więc mam powtórkę z rozrywki z przed roku. Coś zamaka i jak ktoś doczytał te moje wywody to uprzejmie proszę o sugestie: Co to za gówienko mi zamaka? Może ktoś miał podobny przypadek. Autko w sumie jeździ OK. Tylko niestety z rozładowywującym się aku nie da się jeździć. Aku sprawdzali i jest w dobrej kondycji. Jutro czywiście pojadę do mechanika co rok temu działał, ale jak by ktoś miał jakąś sugestię to z góry dziękuję.

[bodo67]

Mechanik ma dziś zamknięte więc tym bardziej prosze o poradę.

Jeszcze jedno co zauważyłem. Czasem bywa tak że nagle migacz zaczyan działać tak, że lekkie naciśnięcie dźwigni migacza daje jedno mignięcie a nie trzy. Na drugi dzień, po nocnym postoju, powraca normalna praca - czyli trzy mignięcia a nie jedno. Podaję VIN auta WBAZW41040L436003 bo gdzieś kiedys czytałem że e70 miały problemy z wadliwymi modułami komfortu - czyli po paru latach sprawiały problemy. Najgorsza sprawa z tym wyładowującym sie aku na postoju. Wygląda to tak jakby auto nie usypiało się i ciągnie te +0.8 A. Parę dni temu było tak, że gdy zamknąłem auto i po 15 miunutach jak wróciłem to nie mogłem otworzyć pilotem. W środu na gałce biegów widziałem migającą choinkę. Po następnych ok.15 min wszystko wóciło do normy i normalne otworzyłem auto.

[bodo67]

Jak człowiek ma prawdziwy problem to nikt nie pomoże. O tym jaki olej rozpisują się w nieskończoność.

Mam auto w bardzo dobrym stanie mechanicznym. Silnik, skrzynka, zawieszenie itp. żyleta. A ta elaktronika, też w sumie dobra tylko coś zamaka albo coś zwiera i mam problem ogromny.

[konrad1654]

Jak człowiek ma prawdziwy problem to nikt nie pomoże. O tym jaki olej rozpisują się w nieskończoność.

Mam auto w bardzo dobrym stanie mechanicznym. Silnik, skrzynka, zawieszenie itp. żyleta. A ta elaktronika, też w sumie dobra tylko coś zamaka albo coś zwiera i mam problem ogromny.

Sprawdzales kleme ibs....odlacz jej zasilanie i zobacz czy bedzie sie rozladowywalo...to raczej dobry elektromechanik musi podlaczyc voltomierz sprawdzac jak usypia sie auto czybwogole jesli nie wyciagc bezpieczniki po koljei i zoabczyc co jest winowajca...czy nie ma wilgocinw aucie czy masy sa dobre nikt ci tu nie wywrozy rozwiazania

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[kocurr]

Jak człowiek ma prawdziwy problem to nikt nie pomoże. O tym jaki olej rozpisują się w nieskończoność.

Mam auto w bardzo dobrym stanie mechanicznym. Silnik, skrzynka, zawieszenie itp. żyleta. A ta elaktronika, też w sumie dobra tylko coś zamaka albo coś zwiera i mam problem ogromny.

 

Cześć, miałem podobny problem. Jechałem w dużej ulewie i powoli zaczęły się dziać totalne "jaja".

DSC błąd, błąd xdrive, błąd skrzyni,...

finalnie nie chciały się wyłączyć wycieraczki, auto jechało w trybie awaryjnym, a po zgaszeniu - nie chciało odpalić bo odcinało nawet pompę paliwa.

Tutaj na forum też nikt nie chciał mi pomóc - jeden z użytkowników pisał tylko, że jak auto jest u mechanika, to błąd - bo powinno być u elektronika :lol:

Oczywiście - auto było u "mechanika", innymi słowy w warsztacie w którym mają wiedzę i dostęp do ludzi wykwalifikowanych, którzy zdiagnozowali temat i naprawili.

Dokładnie nie powiem Ci czy to na pewno to - ale zostałem poinformowany, że był to problem z szyną CAN - błąd komunikacji pomiędzy modułami przez co wysypało ponad 70 błędów. Auto zostało naprawione w 3 dni od mojego podwiezienia, a koszt wynosił około 800 zł. Po naprawie brak błędów i brak problemów (już 3ci miesiąc) - chociaż prosili żebym jeździł specjalnie jak tylko będzie padał deszcz żeby zweryfikować, czy wszystko już zostało naprawione.

Polecam BMW Expert (Oil Expert) w Dawidach Bankowych. Chłopaki ogarniają świetnie mechanikę, mają zaufanych elektryków i elektroników, nie przeginają z cenami.

[bodo67]

mój post z 20 stycznia 2018 roku - 'Pomocy, jestem w podrozy'. W Kołobrzegu tylko mechanik Karol ogarnia BMW. Niby mi naprawił to co było w w tym poście. Zapłaciłem ok 650 PLNow. A dziś mam niestety bardzo bodobne, wręcz takie same objawy jak tylko zrobiło się mokro. Wiosna była bardzo sucha, latem i jesienią byłem na statku. A teraz jak wróciłem mam te same problemy co rok temu. Na dodatek mechanik Karol jakby traktuje mój problem jakby od nowa i umawia mnie na termin a nie każe od razu przyjechać do poprawki. Nie żebym go o coś posądzał, ale mam trochę mieszane uczucia bo problemy identyczne jak w styczniu.

[Bady426]

Cześć,

Wpadłem na ten temat szukając rozwiązania dla problemów mojego auta i z tego co koledzy opisujecie 90% objawów mam u siebie. Zaczynając od początku to auto przyjechało z USA w grudniu 2018 z uszkodzeniem mechanicznym (według aukcji) i faktycznie tak jest, ale niestety dodatkowo poważne problemy zaczęła sprawiać elektronika...

-Auto odpala normalnie za każdym razem,

-Po podłączeniu do komputera wywaliło jakieś 80% możliwych błędów z każdego możliwego modułu (bodajże poza pompa paliwa)

-Z modułów silnika można było zczytać parametry,

-BRAK łączności z modułami odpowiedzialnymi za główną konsolę, licznikami, Navi, klimatyzacją itp.,

-Gasną liczniki, cały środek, sterowanie elektronika, otwieranie klaty itd. lecz potrafią za jakiś czas się uruchomić same z siebie,

-Po odpaleniu auta kiedy wszystko w środku nie działa włączają się wiatraki przy chłodnicy i chodzą na dość sporych obrotach,

-Czasami jakby wszystkie problemy ginęły, a za godzinę potrafią powracać także nie ma w tym żadnej reguły...

Dodam że w czasie transportu auta było bardzo deszczowo w europie, a auto jechało autolawetą na wyższym poziomie z pochyleniem ok. 15% (przód do góry).

Co prawda jeszcze nie oddałem auta do żadnego majstra żeby zdiagnozować bo póki co jestem na etapie orientowania się na co +/- zwrócić uwagę, jedyne co to we własnym zakresie sprawdziłem akumulator pod obciązeniem i test pokazał 9,6V w pełnym obciążeniu co sugeruje wymianę oraz posprawdzałem wizualnie jak wyglądają miejsca z bezpiecznikami modułami itp.. Wygląda to "niby" ok, jedynie spalony był bezpiecznik który wymieniłem.

Dodatkowo rozkręciłem tunel między siedzeniami żeby sprawdzić moduły znajdujące się pod nim ponieważ dobiegają stamtąd dziwne dźwięki, tak jakby po wyłączeniu zapłonu ciągle coś tam pracowało/zacinało się, lecz niestety nie dostałem się do nich, ale zauważyłem tak jakby delikatne kropelki wody (jakby ktoś rozpylił mżawkę) :?:

Mam nagranych parę filmików z tym co się dzieje w aucie dla ukazania objawów:

https://www.youtube.com/watch?v=toToeBLS-uY

https://www.youtube.com/watch?v=y9qPzPSJu0o

https://www.youtube.com/watch?v=ocHikMBVScQ&t=9s

https://www.youtube.com/watch?v=BoncwyYJtG4

Jeśli macie namiary na jakiegoś dobrego szpeca z województwa podkarpackiego/lubelskiego będę wdzięczny za namiary :cool2:

[bodo67]

Tak więc dalszy ciag wygląda tak:

Mechanik niby znalazł że gumy usczelniajace/kablociagi/harmonijki przewodów przy klapie tylnej tak jakby byly zle zalozone i mogly cieknac. Jest to mozliwe bo ponoc tylna klapa byla malowana bo byla lekko przerysowana. Jednak niestety jazda po mokrej nawierzchi powoduje te wszystkie bledy, ktore opisalem na początku postu. Na 100% zmama przez nadkola. Dziś na myjmi dobrze polałem w nadkolach i znow mam to samo. Jak na myjni poprzednim razem lalem tylko po karoseri nic sie nie dzialo.

Może ktos ma jakies syugestie. Dodam jeszcze ze Autohandel Autoreduta dodal poszerzane plastikowe nadkola by autko wygladalo lepiej. Moze tam cos mogli naknocic?

[1jarcio]

A masz panorame, nie wiem jak jest w e70 ale u mnie kiedyś w E61 zapchały się przewody odprowadzające wodę w kanałach szyberdachu i właśnie te dysze na końcu się zapchały i woda lała się do bagażnika aż któregoś dnia samochód zwariował i zaczął sypać błędami jak również zaczął otwierać szyberdach którego nie mogłem zamknąć. PDC szalał i wiele innych powodem była woda i pływające sterowniki. Po osuszeniu auta i sterowników jak również udrożnieniu odpływów wszystko wróciło do normy

[bodo67]

nie mam panoramy w e70, mialem w e91 i nie bylo zadnych problemow z panorama

[Bady426]

Koledzy czy kojarzycie gdzie w bagazniku jest polaczenie wszystkich magistrali z auta? Chodzi mi o splot zyl z kabli. Dostałem informacje że gdzieś w głównej wiązce w bagażniku pod czarna taśma jest ukryte. Kojarzy ktoś?

[tomota]

Miałem ostatnio problem z moją X5 2007 3.0d . Komunikat 4x4 failure itd... i zaświecone kontrolki 4x4 i inne łącznie z kontrolką hamulca parkinkowego na żółto. Auto nie chciało jechać więcej niż 10km/h tzw.limp mode się włączył. Po skasowaniu błedów niby zero ale następnego dnia znowu po kilku km ten sam problem. Silniczek od rozdzielacza napędów i zębatka jak nowa. Kable , wtyczki jak z fabryki. Rozebrałem kierownicę i ten czujnik skrętu ale on w tych autach jest optyczny , brak zużywających się trących potencjometrów , nie ma co się psuć.

Zobaczyłem ,że kierownica do jazdy na wprost jest troszkę przekręcona w lewo. Chyba ktoś wjechał w dużą dziurę lub jakiś krawężnik i troszkę zmienił zbieżności. Aby naprawić problem trzeba zrobić kalibracją kąta skrętu ale kierownica musi być ustawiona do jazdy na wprost. W moim przypadku musiała być więc lekko przekręcona w lewo. Kalibrację zrobiłem Rheingoldem. Auto naprawione. Jak nie chcesz robić zbieżności i ustawić kierę idealnie na wprost to trzeba pamiętać o tym szczególe bo Rheingold każe ustawić kierownicę prosto i po takiej kalibracji będą problemy z 4x4.