Skocz do zawartości

Jaki akumulator na zime? Wasze sugestie i doswiadczenia.


polakosbanditos

Rekomendowane odpowiedzi

WItam. Jak to zima bywa, czujesz, ze slabiej kreci. Po doladowaniu po jakims czasie tez juz bez szalu. Trzeba kupic nowa bateryjke (95Ah)... Bylem w sklepie i znajomy ogólnie odradzil mi Bosch bo mieli reklamacje na te akumulatory. Zostawil mi wybór pomiedzy Vatra a Banner Power Bull. Wlasnie szukajac w sieci nt. marki Banner natrafilem na info, ze ida one na 1szy montaz do BMW m.in. i wielu innych niemieckich marek. W testach ADAC niby takze bardzo dobrze wypadaly. Austiacka firma z linia produkcyjna W Linz z która nie mialem nigdy doswiadczenia. Mozecie powiedziec cos nt. waszych doswiadczen z akumulatorami, albo cos zarekomendowac? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Miałem/mam wszystkie trzy, o których wspomniałeś i wszystkie się sprawdziły, bosch s5 wytrzymał 5 lat, teraz varta silver przeszło 2 lata a auto z bannerem sprzedałem, ale wiem, że dalej jest w aucie i ma się dobrze, jakieś 6 lat. Auto to oczywiście kopciuch.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Ja tak czekałem aż mój 20 letni aku padnie i jednak nie padł ale szykowalem się na bannera. Ale pewnie w przyszłym roku sprzedam z fabrycznym aku :mrgreen: jedynie co robię to 2 razy do roku profilaktycznie ładuje mądrym prostownikiem w tym raz do roku starym co sam ustawiam prąd i napięcie i ładuje pod koniec cyklu ponad 15v ok godzinę. Jeśli trzeba uzupełniam wode i to tyle. Jeszcze ani razu nie padł i nie wymagał nigdy ładowania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie mam doświadczeń długoterminowych, bo co kupuje samochód to z walniętym aku i zaraz muszę wymieniać. Ostatnio Bannera wrzuciłem, wcześniej Centrę Futurę do poprzednich dwóch. Żadnych zastrzeżeń w ciągu 2 lat użytkowania do nich nie miałem.


Ogólnie to podobno na wagę trzeba patrzeć, im cięższy aku tym lepiej, bo więcej ołowiu. Niektóre są robione jakimiś tańszymi i bardziej zawodnymi metodami.


No i ważne, żeby nie trafić na oklejańca z promocji (gówniany aku z markowymi naklejkami).


Jak chcesz więcej info, to obczaj ten kanał:



Koleś robi co chwila testy aku, również polskich, ma chyba o nich cały odcinek, gdzie produkowane, kto jest właścicielem marek itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dzięki za opinie! Cenę na Bannera mam ok 420zlotych (95Ah). Ta baterie chce wrzucić do V8. Denerwuje mnie trochę to, że na zgaszonym silniku unosi mi się i opuszcza kolumna kierownicza. To pewnie trochę pradu żre. Nie wiem czy można to wyłączyć jakoś... W E36 328 cabrio mam Boscha (S4?) ale on zima jest wyciągany bo auto raczej stoi. Z tego co mi w sklepie powiedzieli to Banner produkcja austriacka a Bosch to Czechy już teraz o ile dobrze pamiętam. Jeszcze poczytam trochę info i podejmę decyzje, choć już dali mi do zrozumienia, żebym cudów na dużo więcej niż 3-5lat się nie spodziewal :-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Ja tak czekałem aż mój 20 letni aku padnie i jednak nie padł ale szykowalem się na bannera. Ale pewnie w przyszłym roku sprzedam z fabrycznym aku :mrgreen: jedynie co robię to 2 razy do roku profilaktycznie ładuje mądrym prostownikiem w tym raz do roku starym co sam ustawiam prąd i napięcie i ładuje pod koniec cyklu ponad 15v ok godzinę. Jeśli trzeba uzupełniam wode i to tyle. Jeszcze ani razu nie padł i nie wymagał nigdy ładowania

W E39 z 1998r masz fabryczne aku jeszcze? :shock: a co to za firma, że tak z ciekawości zapytam. Sam miałem kiedyś w E36 aku przez 9lat mojego użytkowania aż padł, ale i tak byłem w szoku, bo ładowałem go z 2 razy w tym czasie tylko :-D jakiś no-name to był. Auto parkowanie było na zewnątrz, zdarzały się nieraz dwucyfrowe mrozy i nieraz stało po tydzień lub dwa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Ja tak czekałem aż mój 20 letni aku padnie i jednak nie padł ale szykowalem się na bannera. Ale pewnie w przyszłym roku sprzedam z fabrycznym aku :mrgreen: jedynie co robię to 2 razy do roku profilaktycznie ładuje mądrym prostownikiem w tym raz do roku starym co sam ustawiam prąd i napięcie i ładuje pod koniec cyklu ponad 15v ok godzinę. Jeśli trzeba uzupełniam wode i to tyle. Jeszcze ani razu nie padł i nie wymagał nigdy ładowania

W E39 z 1998r masz fabryczne aku jeszcze? :shock: a co to za firma, że tak z ciekawości zapytam. Sam miałem kiedyś w E36 aku przez 9lat mojego użytkowania aż padł, ale i tak byłem w szoku, bo ładowałem go z 2 razy w tym czasie tylko :-D jakiś no-name to był. Auto parkowanie było na zewnątrz, zdarzały się nieraz dwucyfrowe mrozy i nieraz stało po tydzień lub dwa, ale w 318is był alternator chyba 105A, i prawie zero elektyryki, więc może dlatego tak go dokoksowywało :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim E39 też miałem jakiś "no name" Arktis czy jakoś tak, od daty zakupu auta wytrzymał ponad 7 lat. Kiedy był wsadzony przez poprzednika tego nie wiem. Banner jak najbardziej godny polecenia, ale w śmiesznych pieniądzach też są aku Bpower. Ostatnio kupowałem braciakowi do dieselka 85Ah za 330zł w sklepie stacjonarnym. Warto obejrzeć kanał tego gościa :cool2:
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Ja tak czekałem aż mój 20 letni aku padnie i jednak nie padł ale szykowalem się na bannera. Ale pewnie w przyszłym roku sprzedam z fabrycznym aku :mrgreen: jedynie co robię to 2 razy do roku profilaktycznie ładuje mądrym prostownikiem w tym raz do roku starym co sam ustawiam prąd i napięcie i ładuje pod koniec cyklu ponad 15v ok godzinę. Jeśli trzeba uzupełniam wode i to tyle. Jeszcze ani razu nie padł i nie wymagał nigdy ładowania

W E39 z 1998r masz fabryczne aku jeszcze? :shock: a co to za firma, że tak z ciekawości zapytam. Sam miałem kiedyś w E36 aku przez 9lat mojego użytkowania aż padł, ale i tak byłem w szoku, bo ładowałem go z 2 razy w tym czasie tylko :-D jakiś no-name to był. Auto parkowanie było na zewnątrz, zdarzały się nieraz dwucyfrowe mrozy i nieraz stało po tydzień lub dwa, ale w 318is był alternator chyba 105A, i prawie zero elektyryki, więc może dlatego tak go dokoksowywało :-)

 

Ważne jest by pilnować elektrolit, ładować porządnym prostownikiem który prócz tego ze Ci naladuje zrobi gęstość elektrolitu. Jeśli nie doprowadzi się do głębokiego rozładowania i jeśli się robi niewielkie dystanse to trzeba nawet raz na miesiąc ładować aku, kontrolować połączenia kable-aku, i co ważne pilnować sprawności altka to aku będzie latami służył. U mnie z tego co pamiętam jest Bosch. Oryginał ma jeszcze prócz firmy wybite logo bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.jedynie co robię to 2 razy do roku profilaktycznie ładuje mądrym prostownikiem w tym raz do roku starym co sam ustawiam prąd i napięcie i ładuje pod koniec cyklu ponad 15v ok godzinę. Jeśli trzeba uzupełniam wode i to tyle. Jeszcze ani razu nie padł i nie wymagał nigdy ładowania

Napisz coś więcej o tym 'madrym' prostowniku i jak ogólnie ładujesz ten aku bo u mnie chyba są z 4 prostowniki i tak naprawdę to ładowałam zawsze tym co był pod ręka. Trochę zielony jestem w tym temacie. BTW: da się odłączyć jakoś to podnoszenie i opuszczanie kierownicy w E39 na zgaszonym? Zima to może nieraz być za dużo dla baterii, szczególnie przed startem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądry czyli automatyczny a nie stary transformatorowy gdzie można ustawić napięcie nawet i ponad 27v i prąd powyżej z tego co pamiętam 15A. Często właśnie te mądre nie zrobią gęstości. Przerwą ładowanie. Miałem ladowany aku profesjonalnym sprzętem i na koniec ładowania było napięcie dość wysokie i dopiero wtedy po teście się okazało że wtedy jest odpowiednia gęstość.

Ja żadnego miernika gęstości nie ma tylko godzinę przed odlaczeniem aku daje napięcie lekko powyżej 15v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś więcej o tym 'madrym' prostowniku i jak ogólnie ładujesz ten aku bo u mnie chyba są z 4 prostowniki i tak naprawdę to ładowałam zawsze tym co był pod ręka. Trochę zielony jestem w tym temacie. BTW: da się odłączyć jakoś to podnoszenie i opuszczanie kierownicy w E39 na zgaszonym? Zima to może nieraz być za dużo dla baterii, szczególnie przed startem.

 

Te mądre prostowniki/ładowarki jak pisał Daniel same przerywają ładowanie jak aku osiągnie "wymagane" napięcie, i potrafią automatycznie rozpocząć ładowanie gdy spadnie poniżej "krytycznej" wartości. Takie ładowarki dają mały prąd bo rzędu 3-4A więc nabicie baterii 74-80Ah(700A) jest praktycznie niemożliwe, ale jako sprzęt wspomagający jak najbardziej godne polecenia. Są dostępne w każdym jednym markecie, Ja kiedyś kupiłem w Lidlu ze względu,że ładuje też żelowe akumulatory a taki mam w motocyklu. Sprzęt za 60zł a działa około 6 lat :mrgreen: Do BMWii też podpinam czasem na noc w ramach zabiegów kosmetycznych :wink:

Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.