ABS, Trakcja, przebite koło..

[dominikk26]

Tak jak opisałem to tutaj:

https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=164&t=343051&start=15#p2543161

Jakiś miesiąc temu dokładnie 11 listopada jadąc rzecz jasna nie polską autostradą 170 nagle mnie tak szarpało parę razy myślałem, że nie wiem jakiś dpf się dopalać zaczął czy coś i dawka paliwa przeskoczyła czy coś nie wiem lecz gdy zaczęła mrugać trakcja to już wiedziałem, że to hamulce tak przyhamowały. Kiedy szarpnięcia ustały a trakcja wciąż świeciła to już na awaryjnych zacząłem zwalniać przy 100 km ustała lecz po przyspieszeniu znowu się tak działo wystraszony zjechałem na stację obejrzałem samochód i koła i hamulce i było wszystko okej. Potem problem nie wystąpił pomyślałem sobie, że może jakiś wiatr boczny czy coś ale to mało prawdopodobne.

Po jakimś czasie gdy gwałtowniej włączałem się do ruchu trakcja lekko przyłapała po krótkiej chwili jazdy po prostej wyświetlił się na desce duży żółty napis ABS po chwili na ekranie komputerka coś pisało, nie zdarzyłem tego odczytać bo sytuacja na drodze wymagała ode mnie jednak większego skupienia, jedynie coś tam break czyli hamulce i nie wiem czy coś nie fluid (mogło pisać failure, sądząc po niedawnym komunikacie mogłem źle odczytać) ale tego nie jestem pewien. Po chwili znikło i jechałem dalej szczęśliwie.

Aż do.. w zasadzie chyba poniedziałku albo wczoraj czyli 10 grudnia. Jadąc sobie do pracy po przejechaniu niewiejącej połowy dystansu jakieś 7-8km nagle zaczęło tak szarpać na prostym odcinku drogi przy stosunkowo niskich obrotach bo od 1500-2200. Jeżeli takie szarpanie utrzymuje się dłużej wyświetla się na desce kontrolka trakcji czasami mruga czasami świeci i gaśnie. Pojawiają się też odcinki mocy znaczy obrotów kiedy trakcja na prostym odcinku mi się załącza i trzyma te 1500 obrotów do 5 sekund czasami :/ Jest to dość irytujące i nie wiem co się dzieje ... Podjechałem na wsiowy warsztat podpytać ale usłyszałem, że nie wiadomo co to że pierwszy raz się z tym spotkał.

Pojawia się to stale przy niższych obrotach 1450-2500 jakoś tak, przy wyższych też czasem coś złapie ale rzadziej chyba, że faktycznie łapie poślizg.

Wymyłem samochód dobrze płukając koła i hamulce niestety problem dalej występował. Postanowiłem jeździć bez trakcji, powiem wam, różnica jest jednak dosyć spora lubi go zarzucać i wgl postanowiłem go w kontrolowany sposób rozruszać bez tej kontroli ładnie daje radę ale ale jak już zatrzymałem samochód po zabawie nagle wyświetliło mi się to:

http://s6.ifotos.pl/img/1111jpg_qwxepne.jpg

http://s2.ifotos.pl/img/2222jpg_qwxepnw.jpg

Po 2-3 wyłączeniach silnika zgasło. Tam można było jeszcze coś przewinąć w dół potem ale to chyba porostu do następnego błędu co widać na tym drugim zdjęciu. Co poczyniłem zajrzałem znów na koła w miarę wszystko wygląda okej przednie tarcze się jakby szybciej nagrzewają ale to jest chyba normalka nie? Zerkałem również pod maskę, ani nie ubyło ani nie przybyło więc myślę, że jest okej. Dolałem sobie płynu do spryskiwaczy, przystąpiłem do szukania płynu do hamulcowego ten od wspomagania ledwo ledwo udało się odkręcić jest taki nieprzezroczysty rudziały brąz nie wiem czy nie trzeba wymienić ATF a może ten płyn też jest pod te całe trakcje i abs i te pierdy? Z kolei płyn od hamulców tak mi się wydaje jest z prawej strony pod plastikiem nie? to tam miałem ponad polowe zakresu czyli jakieś 3/4. Wyczyściłem sobie te odpływy wody co aż ziemia tam prawie była, i poprawiłem te gumy prowadzące bo widzę jakiś poprzedni mirek tak spierniczył sprawę że szok.. Tak więc co wydaje się wszystko ok.

Dzisiaj czyli 12 jeżdżąc bez trakcji bo naprawdę nie da się jeździć z tym bo to naprawdę niekiedy mocno szarpie a niekiedy moc odcina i lecisz te 30 na godzinę ruszając ze świateł.. Dojechałem sobie do świateł stoję stoję a nagle na desce czerwona kontrolka a na komputerku taka wiadomość:

http://s5.ifotos.pl/img/3333jpg_qwxepes.jpg

Koło przebite.. zjechałem na najbliższą stację dokonuję oględzin, wszystko okej powietrze jest. Ruszyłem do domu sprawdziłem ciśnienie w oponach oglądam je wyglądają dobrze brak jakiś wybrzuszeń, ciśnienie okej wzorowe, ogólnie samochodu mi nie ściąga na jakiś bok wiec raczej też tarcza nie blokuje nigdzie.

Hamulec ręczny cóż testowałem na tzw hydro łapę coś tam wtedy z momentem szarpnięcia ręcznego uderza z tyłu i słabo trzyma wiec trza będzie naciągnąć - ogólnie świeci się wtedy kontrolka czerwona Park jak samochód jedzie a ręczny zaciągnięty, jednak jak delikatnie go podciągam to nic z tyłu nie stuka jedynie piszczy hamulec lekko, więc to pewnie uderzenie tylko szarpnięciem spowodowane. Zwykłe hamulce na break test reagują normalnie. Dodam również, że będę zmieniał na zimowe w tym tygodniu chyba jeszcze, ale na razie się wstrzymuje przez te sytuacje.. Może to jakiś związek z czymś ma ale z rana nie od razu łapie takie szarpania tylko po kawałku przejechanym 3-5 km więc to też dziwne a może po prostu jakoś mi się tak wydaje.

Nie wiem co się dzieje, proszę napiszcie co to może być co myślicie że może być jakie koszta sie z tym mogą wiązać itd. Im więcej szczegółów tym lepiej. I wszystkim bardzo dziękuje za ewentualną pomoc.

[Jack79]

Nie chce mi się tego czytać, ale masz problem z zardzewiałym puerścieniem ABS, który ziszczy ci także czujnik ABS. Wszystko już było przerabiane także tu. Czujnik ociera o zardzewiały pierścień, co uniemożliwia normalną jazdę. Auto myśli że masz problem z trakcją, bo nie liczy prawidłowo obrotów. To samo z kontrolką ciśnienia opon, bo to też jest liczone z ABS. Wyłączenie ABS lub komunikat o jego uszkodzeniu, powinien zlikwidować problem, bo auto odłącza ABS.

[maniek21112]

Wykorzystałeś limit słów na forum tego dnia, więc - diagnostyka programem do bmw.

[dominikk26]

Majstry :/ Dziś byłem na kompie i niby aż 28 błędów było w tym coś tam z silnikiem niby ale też coś niby czujniki abs. Gość jakiś nie obeznany młody nie pokazał mi nawet co i jak tylko, że aż tyle błędów oraz pokasował wszystkie mam pojeździć i przyjechać znowu, mówił o tych czujnikach abs i silnik coś. A silniczek chodzi mi malina. Dodam, że nie mógł sprawdzić ilości popiołu w DPF a sadzy niby pokazywało 0% bo prosiłem o takie info.

Trakcja wciąż się sama załącza a przebite opony nadal świeca :(

Czy ten pierścień faktycznie takie efekty nieprzyjemne może powodować?

Znalazłem taki poradniczek ale czy ogarnie się to samemu? Bo inne pokazywały żeby to zakładać prasą, jednak czy oby czasem potem na zbieżność nie trzeba będzie jechać?

[Jack79]

Te efekty powoduje czujnik ABS, który nie poprawnie pracuje. Kwestia tego co jest uszkodzone. musisz sam obadać. Czy to tylko czujnik, czy czujnik przez pierścień. A może czujnik źle mierzy tylko przez uszkodzony pierścień. Więcej opcji nie ma. Skoro błędy wywala od razu, to trzeba było kółki zrobić i wrócić do kolesia. Proponuje kupić sobie interfejs i zainstalować na telefonie apkę kolegi z forum Btool. Wersja lite jest darmowa i czyta i kasuje błędy. Wersja expert płatna, ale pozwala monitorować DPF oraz wymuszać jego wypalanie i wiele innych oprócz kodowania.

[eryk0109]

Witam. Miałem identyczny problem co Ty. Tak jak pisali na gorze winna na 100 % koronki na przegubie. Pekla albo sie wygiela i uszkodzila czujnik. Koszt koronki 40zl,czujnik 150zl mozna tanszy ale nie polecaja.

[dominikk26]

A więc pany tak sobie przypomniałem o tym i chciałem potwierdzić dla przyszłych pokoleń :D Ruda wybuliła koronkę ta starła czujnik. I do wymiany to i to ;D