Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam mały problemik. W 520iA 24v założyłem instalację sekwencyjną -ZENIT. Przez dwa miesiące, wszystko grało (zrobiłem na niej ok. 5000kkm). Od paru dni jak jadę rano autem, po dojściu do pewnej temp. instalacja powinna się sama "przełączać" na gaz, ale to w teorii. Sytuacja wygląda tak, że instalka przełacza się i od razu zaczyna piszczeć 9czyli jedzie dalej na benz). po przejechaniu dobrych paru km i paru próbach właccz/ wyłacz (stojąc na światłach) w końcu zaskoczy i jadę dalej na gazie.

Byłem u fachowców, gość przeczyścił mi jakiś filterek przy parowniku, poregulował coś na kompie (powiedziałem mu że czasami słuszę lekkie "plastikowe" puk w komorze silnika) i co :?: ???

Po dojechaniu do domu silnik falował tak pomiędzy 700-1100 obr/sek.

Teraz po dwóch dniach widzę, że czyszczenie tego filterka nic nie dało :cry: . Auto rano dalej nie chce się samo wrzucić na gaz. jedynie nie zauważyłem ponownego falowania obrotów.

Muszę się znowu do nich wybrać.

Może ktoś miał taki przypadek.

Wolałbym gazownika na coś ukierunkowac, luniż miałb znowu "niby" naprawiać. i za dwa dni zurrick.

Pozdrawiam :wink:

Darek

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Darek

Opublikowano
Może to być wina czujnika ciśnienia niech go podmienią na próbę.
Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
Masz instalację na gwarancji, nie wiem czym się martwisz. To twoje prawo domagać się naprawy.

 

Nie no luzik, tylko, jeżdzenie do warsztatu co 2-3 dni i przeczyszzanie szmatką co rusz innego to lekko może irytować. No tak czy siak bez tego się nie obejdzie, dzisiaj po pracy tam jadę i zobaczymy co tym razem będzie robione

Dam znać z postępów.

Pozdrówka :hand:

Daro

Pozdrawiam

Darek

Opublikowano
jeżdzenie do warsztatu co 2-3 dni

 

Znam ten ból... dlatego właśnie pierwszi gazownicy musieli wyjąć sobie z mojego auta instalację z powrotem i oddać kasę. Ja jeździłem codziennie przez 9 dni.

 

Krótko - nie daj się, rzuć kluczykami i zostaw auto na dzień/dwa. Zapowiedz wyraźnie, że przyjdziesz, auto ma chodzić, jak trzeba, albo mają leżeć pieniądze na stole i instalacja zostaje u nich w warsztacie.

Kai
Opublikowano
jeżdzenie do warsztatu co 2-3 dni

 

Znam ten ból... dlatego właśnie pierwszi gazownicy musieli wyjąć sobie z mojego auta instalację z powrotem i oddać kasę. Ja jeździłem codziennie przez 9 dni.

 

Krótko - nie daj się, rzuć kluczykami i zostaw auto na dzień/dwa. Zapowiedz wyraźnie, że przyjdziesz, auto ma chodzić, jak trzeba, albo mają leżeć pieniądze na stole i instalacja zostaje u nich w warsztacie.

 

No właśnie byłem wczoraj po południu, gość stwierdził, że jest niewałściwie zaprogramowane ciśnienie gazu i coś poregulował przy parowniku i............

Dzisiaj rano odpalam jadę kawałek i......... instalka robi prstryk i.........

[BAD] blada. Jak było tak jest. więc jadę znów jutro do nich..... :cry:

Z tymi kluczami po niedzieli chyba tak zrobię, jeżeli jutrzejsza naprawa nic nie pomoże.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Darek

Opublikowano

Przez ostatnie parę dni próbowałem jeździć na gazie, ale było ciężko.

W trasie poza wro zdarzyło mi się, że instalacja sama się wyłączała i jechałem na benz.

Byłem wczoraj z wizytą w zakładzie montującym gaz i pan podłaczył instalkę pod kompa i stwierdził, że jedyne będy jakie komp zanotował to zbyt niska temperatura (cyt."silnik mógł się wychładzać w czasie jazdy") i dlatego wyłączył mi jakąś funkcję związaną z temperaturą płynu chłodzącego. Zapewniał, że będzie już ok.

Dzisiaj rano instalka przełączyła się duuuużo później niż przedtem, ale znowu zaczęła od razu piszczeć. Z tym, że po chwili, ręcznie zmieniłem na gaz i zadziałało. Już nie piszczało dziesiątki razy zanim instalka załapała.

W sumie nie wiem co o tym myśleć? :( :( :(

Zastanawiam się czy teraz przy niższych temp. może mam nie taki jak trzeba termostat i późno puszcza płyn do dużego obiegu (czy jakoś tak) przez co instalacja fiksuje na początku. Niedawno, przed założeniem gazu zmieniłem go na 85st.C. W którymś serwisie BMW we Wro mówili mi, że do mojej 520 wystarczyć powinien 78, czy 82 stopnie (lub coś koło tego).

Czy możecie napisać kiedy wam w sekwencjach zmienia się z pb na lpg (po ilu km czy przy jakiej temp płynu wg wskazań w wskazówce).

Głupi się robię. :?: :?: :?:

 

Pozdr.

Pozdrawiam

Darek

Opublikowano
...Zastanawiam się czy teraz przy niższych temp. może mam nie taki jak trzeba termostat i późno puszcza płyn do dużego obiegu (czy jakoś tak) przez co instalacja fiksuje na początku...

 

Z tego co się orientuję to inatalacja gazowa jest w małym obiegu razem z nagrzewnicą i tu termostat nie robi różnicy - jeśli puszcza później to tym lepiej dla gazu (ma cieplej :twisted: )

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
...Zastanawiam się czy teraz przy niższych temp. może mam nie taki jak trzeba termostat i późno puszcza płyn do dużego obiegu (czy jakoś tak) przez co instalacja fiksuje na początku...

 

Z tego co się orientuję to inatalacja gazowa jest w małym obiegu razem z nagrzewnicą i tu termostat nie robi różnicy - jeśli puszcza później to tym lepiej dla gazu (ma cieplej :twisted: )

 

Dokładnie tak. Nie ma różnicy, czy masz termostat 70, czy 92 stopnie.

Instalka przełącza się przy programowanej temperaturze. U mnie jest to 30 stopni temperatury cieczy w podgrzewaczu gazu. W lecie dochodziło do tego, że prawie zaraz po odpaleniu przełączał się na LPG. W zimie przy mrozach trzeba kawałek przejechać (koło nawet 5-6km).

 

A może masz zrypany czujnik temperatury?

Kai
Opublikowano

W lecie dochodziło do tego, że prawie zaraz po odpaleniu przełączał się na LPG. W zimie przy mrozach trzeba kawałek przejechać (koło nawet 5-6km).

 

A może masz zrypany czujnik temperatury?

 

Tego w sumie nie wiem. Pojeżdźę ze dwa dni to się okaże, co się dzieje w instalce.

Coś musi być na rzeczy. W lecie też bez problemów po ok 1-2 km przełączał się automatycznie, ale teraz, kiedy rano jest ok 10-15st.C to muszę się bujać ok. 5-6 km, żeby instalacja odpaliła.

Co będzie zimą??? :?: :?: :?:

 

 

Teraz sobie tak myślę, czy nie napisać do producenta (AG....) z pytaniem o możliwe usterki instalacji podając objawy. Może oni coś napiszą mądrego i wtedy z paprkiem pójdę do monterów niech poczytają co i jak. Coś mi się wydaje, że oni tak na zwłokę grają w [pimponga]

Pozdr.

Pozdrawiam

Darek

Opublikowano
proponuje zostawic auto na 2 dni i zazadac zwrotu gotowki + twoje koszty w przypadku nie usuniecia usterki, w ten spospob przyczynisz sie do tego ze na rynku pozostana tylko ludzie majacy pojecie o tym co robia. wiekszosc gazownikow nie ma pojecia o tym co robi, postepuje wedlug instrukcji zawartej na 1 lub 2 kartkach A4. powodzenia, nie daj sie wyrolowac, jak nie potrafia, niech demontuja a ty jedz gdzie indziej.
Opublikowano

 

A może masz zrypany czujnik temperatury?

Stawiam Piffko!!! :D Mechanicy w końcu stwierdzili, że walnięty jest czujnik i go wymienili na nowy. Teraz przełącza się po chwili jazdy bez żadnych probllemów. :cool2: :cool2:

Pozdrawiam

Darek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.