Skocz do zawartości

[F11] 520d drgania na wolnych obrotach


larry920

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ostatnio pojawiły się u mnie drgania odczuwalne w kabinie i na kierownicy po wrzuceniu na D i trzymaniu na hamulcu ale tylko przez kilka sekund po czym ustają. Czasem lekko szarpnie po puszczeniu hamulca ale tylko przez moment - dodam, że skrzynia działa poprawnie we wszystkich zakresach. Po wymianie opon na zimowe ze zwykłych na runflaty te drgania wydawały się ciut większe - nie są jakieś straszne ale odczuwalne. Po podniesieniu auta na lewarku i opuszczeniu drgania są większe a po chwili ustają. Czy dobrze myślę, że do wymiany są poduszki silnika/skrzyni biegów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzer odpowiedziałem na Twoje pytanie w innym temacie, ale jeśli masz tak samo jak autor tematu to jednak masz inaczej niż ja miałem. Nie wiadomo też, czy larry920 ma x-drive'a.


U mnie po włączeniu D lub R drgania i hałas utrzymywały się cały czas. To znaczy cały czas jak stałem na D lub R i hamulcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam xdrive, i bywa tak że czasami te drgania ustają po pewnym czasie a czasem np. po wciśnieciu autohold utrzymują się przy postoju na światłach przez cały czas. Generalnie po zmianie kół na zimowe 'twardsze' zauważyłem, że są ciut większe. Czy można to samemu zdiagnozować, że to poduszki, czy tylko mechanik - wiadomo, że co fachowiec to inną diagnoze może postawić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może u kolegów jest tak jak piszesz, ale u mnie przyczyna była taka jak opisałem. Walczyłem z tematem półtora roku, bo nikt nie miał pojęcia o co chodzi.

Samochód był bardzo głośny i drżący na D i hamulcu. Teraz jest spokój. Co oczywiście nie oznacza, że nie drży w ogóle, bo to przecież 4-cyl silnik BMW :norty:

W tym momencie różnica między D a N jest znikoma. Przed wymianą półosi zacząłem z rozpaczy używać start-stopa :mrgreen:


U nas problem jakby mało znany (niestety również w serwisach), ale wpisz w google "BMW shudder/vibration when idle in gear front CV axle".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam xdrive, i bywa tak że czasami te drgania ustają po pewnym czasie a czasem np. po wciśnieciu autohold utrzymują się przy postoju na światłach przez cały czas. Generalnie po zmianie kół na zimowe 'twardsze' zauważyłem, że są ciut większe. Czy można to samemu zdiagnozować, że to poduszki, czy tylko mechanik - wiadomo, że co fachowiec to inną diagnoze może postawić.

 

Raz miałem duży hałas jak mi serwis źle założył filtr powietrza i filtr "latał" w obudowie. Miałem wtedy też wrażenie, że bardziej drży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam,

Mam F10 525d (4cyl) 2012 i oczywiście problem z drganiem. Zauważyłem ciekawą zalezność, gdy używam AutoHold drgania są większe niż po wciśnięciu pedału hamulca. Auto jest na D włączony autohold i drży, ale gdy wcisne pedał hamulca, drgania ustają, tak jakby skrzynia zrzuciła bieg na N, ale na dźwigni ciągle jest D.

W planach mam wymianę poduszki silnika, zobaczymy.

Co jest grane ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Witam,

Mam F10 525d (4cyl) 2012 i oczywiście problem z drganiem. Zauważyłem ciekawą zalezność, gdy używam AutoHold drgania są większe niż po wciśnięciu pedału hamulca. Auto jest na D włączony autohold i drży, ale gdy wcisne pedał hamulca, drgania ustają, tak jakby skrzynia zrzuciła bieg na N, ale na dźwigni ciągle jest D.

W planach mam wymianę poduszki silnika, zobaczymy.

Co jest grane ?

Spotałem się z czymś takim i niestety po 2 latach i wymianie kilku rzeczy nie ustało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Widzę, że macie automaty. ja mam manual i serio kabaret. Wymienione wahacze przód, poduszki silnika i nadal jak stoje to : mam masaż tyłka delikatny, lewarek mi lata na luzie jak głupi na biegu mniej. Podwyższę troche obroty delikatnie dotykając gazu i wszystko jak ręką odjął ustaje .. :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Widzę, że macie automaty. ja mam manual i serio kabaret. Wymienione wahacze przód, poduszki silnika i nadal jak stoje to : mam masaż tyłka delikatny, lewarek mi lata na luzie jak głupi na biegu mniej. Podwyższę troche obroty delikatnie dotykając gazu i wszystko jak ręką odjął ustaje .. :mad2:

Koło dwumasowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, sugerujesz się tym, że problem tylko na wsilolnych obrotach jest ?


z takich objawów internetowych to nie zauważyłem:

drgania pedału sprzęgła albo wpadania

biegi zmienia dobrze faktycznie tylko trochę szarpie przy puszczeniu sprzęgła przy agresywniejszej zmianie biegów

nie stuka przy odpalaniu '

silnik pracuje równo


Czy to gówienko jak się wyrobiło w lewarku to może mieć wpływ na to że drga lewarek na jałowym a jak skrzynia wpada w obroty to się uspokaja ?

Pozdrawiam


https://allegro.pl/oferta/tulejka-lewarka-biegow-wybierak-do-bmw-e90-e91-e92-8198384657

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Hmm, sugerujesz się tym, że problem tylko na wsilolnych obrotach jest ?


z takich objawów internetowych to nie zauważyłem:

drgania pedału sprzęgła albo wpadania

biegi zmienia dobrze faktycznie tylko trochę szarpie przy puszczeniu sprzęgła przy agresywniejszej zmianie biegów

nie stuka przy odpalaniu '

silnik pracuje równo


Czy to gówienko jak się wyrobiło w lewarku to może mieć wpływ na to że drga lewarek na jałowym a jak skrzynia wpada w obroty to się uspokaja ?

Pozdrawiam


https://allegro.pl/oferta/tulejka-lewarka-biegow-wybierak-do-bmw-e90-e91-e92-8198384657

 

W E90 znajomy gdy to wymienił to gałka drgała jeszcze bardziej.

U innego zaś przestało.


Tak czy inaczej, to rozwiąze problem gałki a nie mrowienia na tyłku.


Sprawdz czujniki temp itp. Moze silnik pracuje w innym 'trybie'. Jesli nie dwumas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luk_byd mógłbyś rozwinąć temat? Jakie czujniki Twoim zdaniem trzeba by sprawdzić i w jaki sposób? Co to znaczy, że silnik pracuje w innym „trybie”? W moim 525d jest pod tym względem raz lepiej raz gorzej. Im cieplej na zewnątrz tym lepiej. Generalnie jednak silnik chodzi naprawdę gładko tylko w momencie, gdy wypala się sadza w dpfie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Luk_byd mógłbyś rozwinąć temat? Jakie czujniki Twoim zdaniem trzeba by sprawdzić i w jaki sposób? Co to znaczy, że silnik pracuje w innym „trybie”? W moim 525d jest pod tym względem raz lepiej raz gorzej. Im cieplej na zewnątrz tym lepiej. Generalnie jednak silnik chodzi naprawdę gładko tylko w momencie, gdy wypala się sadza w dpfie.

Ooo to w moim byłym 525xd było identycznie.

Jak się dpf wypalał to było super a normalnie mrowienie.

Im zimniej tym bardziej.


Wymienione dużo rzeczy i sprawa nie rozwiązana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój to też 525xd. Trzeba chyba założyć, że „ten typ tak ma”...

U mnie bardzo się poprawiło po wymianie przednich półosi (naprężony uszkodzony wewnętrzny przegub tłukł się nawet jak auto stało w miejscu na D), ale do ideału mu daleko. Po prostu silnik się za bardzo trzęsie.


Mam swoją (spiskową) teorię. Bmw chciało przyoszczędzić i nie zakładało do 525xd poduszek sterowanych podciśnieniem. Okazało się to złym pomysłem, bo auta drżały, i szybko się z tego wycofali, ale to co wyjechało na ulice to wyjechało. Nawet pytałem w kilku serwisach, czy nie zrobią mi takiego „retrofitu”, ale nikt się nie chciał podjąć. A teoretycznie patrząc na newtis robota powinna być prosta...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mój to też 525xd. Trzeba chyba założyć, że „ten typ tak ma”...

U mnie bardzo się poprawiło po wymianie przednich półosi (naprężony uszkodzony wewnętrzny przegub tłukł się nawet jak auto stało w miejscu na D), ale do ideału mu daleko. Po prostu silnik się za bardzo trzęsie.


Mam swoją (spiskową) teorię. Bmw chciało przyoszczędzić i nie zakładało do 525xd poduszek sterowanych podciśnieniem. Okazało się to złym pomysłem, bo auta drżały, i szybko się z tego wycofali, ale to co wyjechało na ulice to wyjechało. Nawet pytałem w kilku serwisach, czy nie zrobią mi takiego „retrofitu”, ale nikt się nie chciał podjąć. A teoretycznie patrząc na newtis robota powinna być prosta...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Rzeczywiście w 525xd nie mialem podcisnieniowych poduszek, ale tu Cie zaskocze bo takie zalozylem po wymianie (dolozylem elektrozawor, przewody i wiazke od ECU).

I bez zmian - takze to nie kwestia poduszek.


Kupujesz poduszki na podcisnienie, wezyki, elektrozawor, wiazke ze szrotu, kodiren i jest.


Ale z kolei w drugiej 525xd (kolegi) - ten sam problem nie zmiescily sie takie poduszki. Wadzil krociec na ktory zaklada sie podcisnienie w sankach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz poduszki na podcisnienie, wezyki, elektrozawor, wiazke ze szrotu, kodiren i jest.

 


Życie mnie nauczyło ;), że za niektóre usługi warto zapłacić komuś, kto wie co robi. Dla mnie do tych rzeczy należy kodowanie DDE. Niestety nie było chętnych...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kupujesz poduszki na podcisnienie, wezyki, elektrozawor, wiazke ze szrotu, kodiren i jest.

 


Życie mnie nauczyło ;), że za niektóre usługi warto zapłacić komuś, kto wie co robi. Dla mnie do tych rzeczy należy kodowanie DDE. Niestety nie było chętnych...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Szok :)

DDE czy ZBE ... jeden pies.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na tym. To, że trzeba pewnie przekodować DDE wnioskowałem na podstawie schematu elektrycznego - sterowanie elektrozaworu wychodziło z tego co pamiętam z DDE. Wiem za mało w tym temacie, żeby się za to zabierać samemu.


Ale skoro u Ciebie nie pomogło, to zabawa byłaby zbędna. Spotkałeś się z 525xd, które nie mrowi na fotelach? ;)



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo, gdy wypala DPF jest super,poza tym trzęsie się jak 1,9tdi.

Jeden mechanik zaproponował aby sprawdzić walki wyrównawcze, ustawia się je od strony rozrządu,a pozycję ich można sprawdzić ściągając koło pasowe na wałku. I gdzieś czytałem że gdy jest pęknięte także silnikiem trzęsie. Dopiero w maju będę w PL.

Zabiorę się za to, ponieważ nowe poduszki za bardzo nie pomogły. Mam 2.0d- 2012, oraz poduszki bez podciśnienia jak u ciebie.

Paweł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mam tak samo, gdy wypala DPF jest super,poza tym trzęsie się jak 1,9tdi.

Jeden mechanik zaproponował aby sprawdzić walki wyrównawcze, ustawia się je od strony rozrządu,a pozycję ich można sprawdzić ściągając koło pasowe na wałku. I gdzieś czytałem że gdy jest pęknięte także silnikiem trzęsie. Dopiero w maju będę w PL.

Zabiorę się za to, ponieważ nowe poduszki za bardzo nie pomogły. Mam 2.0d- 2012, oraz poduszki bez podciśnienia jak u ciebie.

U mnie był robiony rozrzad więc wałki były sprawdzane.

Także ta sama historia jak by 525xD tak miało.


Nie znam 525xD bez tego problemu ale tez w wielu 525xD nie siedzialem (mowa o tych 218km - 2.0d)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Ja już sobie z tym darowałem od kad mam ta bemke.. ale gdy pojawiło się +20 stopni to znowu są jaja.

Dwumasa, półosie, rozrząd, amory, oleje, sprzęgło powymieniane..

Jednak nadal mam ten sam problem od 3 lat.

Ruszam w wawie z pracy, stoję w korkach napierdziela buda, mrowienie w tyłku, gałka sie macha na luzie. Tak do 100 stopni.

Ruszam przez most gdzie jadę dłużej z 80/100 do zatrzymanis i wszystko mija.. Co za kabaret?

Wrócę z wakacji i jadę do mechanika ale on juz 2 sie przyglądał i nic. Może coś z pompą paliwa? Błędów zero.

2.0d manual 184km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Ja już sobie z tym darowałem od kad mam ta bemke.. ale gdy pojawiło się +20 stopni to znowu są jaja.

Dwumasa, półosie, rozrząd, amory, oleje, sprzęgło powymieniane..

Jednak nadal mam ten sam problem od 3 lat.

Ruszam w wawie z pracy, stoję w korkach napierdziela buda, mrowienie w tyłku, gałka sie macha na luzie. Tak do 100 stopni.

Ruszam przez most gdzie jadę dłużej z 80/100 do zatrzymanis i wszystko mija.. Co za kabaret?

Wrócę z wakacji i jadę do mechanika ale on juz 2 sie przyglądał i nic. Może coś z pompą paliwa? Błędów zero.

2.0d manual 184km

Może tak, kto wie. Mnie najbardziej zastanawia fakt że jest Ok gdy wypala. Więc albo pompa, albo wtryski, albo świece może? Ch.. wie. Ja także staram się olewać ten fakt dopóki się nie rozgrzeje auto żeby mniej się denerwować.

Pozdrawiam!!

Paweł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.