Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, znowu mam problem z długim nagrzewaniem się silnika do temperatury roboczej. Ogólnie temperatura rośnie w miarę dobrze do około 70 stopni, potem zaczyna się problem. Każde kolejne stopnie idą bardzo powoli i podczas jazdy w trasie potrzebuje około 25-30 km aby osiągnąć temp 90 stopni, w mieście trochę szybciej się nagrzewa. Po osiągnięciu temp. roboczej jest ona utrzymywana i nie spada poniżej 88 stopni. Jako że w zeszłym roku wymieniałem oba termostaty, chciałbym tym razem wyeliminować wadliwy i tu pytanie do was. Czy wąż wychodzący z termostatu głównego do chłodnicy przy temp 70 stopni może być wyczuwalnie odrobinę letni czy powinien być zimny jak otoczenie ? Jeśli ktoś mógłby sprawdzić to u siebie byłbym bardzo wdzięczny bo już sam nie wiem czy ten termostat przepuszcza czy to wyczuwalne ciepło pochodzi od innych komponentów silnika które oddają ciepło i go nagrzewają.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Przy samej chłodnicy jest zimny.

Jeśli masz automat < a pewnie tak> to masz jeszcze jeden termostat.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
Rozeznałem się trochę w temacie tego termostatu chłodniczki asb i wychodzi na to że występuje on razem z wymiennikiem ciepła i stosunkowo bardzo drogo to wychodzi w zakupie. Jak najlepiej się dostać do niego, trzeba coś rozkręcić? Istnieje sposób na sprawdzenie go ? a co najważniejsze gdzie dostać taki sprawny termostat bo zakup wymiennika zostawiam jako ostateczność
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Tam się łamią prowadnice tych grzybków.

Można kupić prowadnice z aluminium i po problemie na zawsze.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
Dziękuje za przydatne informacje. Rzeczywiście znalazłem temat grzybków i film z montażu tych prowadnic aluminiowych. Jeszcze potrzebowałbym pomocy w lokalizacji tego wymiennika pod maska i jak najlepiej się do niego dostać od góry czy od dołu ? Pozdrawiam
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Z dołu.
Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.