Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Interesuje mnie jedna sprawa wiem, że bardzo wiele osób usunęło DPF. Jak na razie z tego, co się orientuje to jeszcze nie wyszła ustawa o kontroli spalin na stacjach diagnostycznych? Ciekawy jestem, co zrobią ci, co usunęli DPF. Ciekawy jestem, kiedy wejdzie ta ustawa,. może ktoś się orientuje?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jak to co. Zrobi się taki popyt na DPF, że strach będzie auto trzymać na parkingu, bo wyjmą i twój. Skoro będzie zapotrzebowanie to jakiś złodziej zwęszy taki biznes:)
Opublikowano
Dokładnie tak, dlatego puki mam sprawy dpf nie usowam go bo polityka jest coraz bardziej eco i nie zapowiada sie ze będzie łagodniej, a Ci co usuneli będą najwięcej pyszczeć przeciwko tym regulacja.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

już się zaczynają zatrzymania dowodów. Drogówka jeździ z analizatorami spalin, jeśli przykopcisz przy nich za mocno to masz bank, że biorą dowód..


kolego KARAMBOL kup słownik bo oczy pieką jak czytam w jednym zdaniu kilka błędów..

Diagnostyka silników N53 i N43

Możliwość zdalnej diagnostyki, szczegóły zapraszam na PRIV

6CiWSrm.png

Opublikowano
Z tego, co się ostatnio dowiedziałem może po wyborach, co zrobią, ale nic pewnego na 100%. Mam kilku znajomych diagnostów i nic się nie zapowiada do wyborów. Nie chodzi o samą wymianę, ale o to, że większość jeździ po mieście, i nie jest tak łatwo wypalić, przed usunięciem PDF zrobiłem około 140 km i nie udało się wypalić mając podłączoną głowicę do wypalania i nic. Myślę, że około 60 % DPF zostało usuniętych z aut. Ciekawy jestem, co zrobią z traktorami i ciągnikami siodłowymi jak chłopu nie zrobią badań to na pole nie wyjedzie i Państwo z naszego rządu nie będzie miało, co żreć. Teraz myślę, że nie będzie takie proste.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Traktory nie podlegają takim restrykcjom bo nie pracują w miejscach gdzie jest problem zanieczyszczenia spalinami, a ciężarówki już od dawna są ruchane bo jak nie masz Euro 5 to płacisz 3x tyle co inni za drogi. Podejrzewam że większość tych Euro 5 to też już dawno nieaktualne, da się tą normę uzyskać praktycznie tylko stosując AdBlue a łatwo to wyłączyć.
3A0jS9b.png
Opublikowano
już się zaczynają zatrzymania dowodów. Drogówka jeździ z analizatorami spalin, jeśli przykopcisz przy nich za mocno to masz bank, że biorą dowód..

 

Żeby diesla przyłapać muszą mieć dymomierz bo obowiązująca norma dla diesli dotyczy zadymienia. A prawda jest taka, że sprawny diesel z wyciętym dpfem spełnia obowiązujące normy zadymienia z 3 krotnym zapasem. Nie wspomnę już o procedurze pomiarowej polegającej 3krotnym na skatowaniu silnika na jałowym do maks obrotów gdzie większość nowszych aut ma blokadę obr. na postoju, nie mówiąc o ryzyku uszkodzenia silnika przy takim pałowaniu.

Żeby mogli zabrać dowód to albo musieliby złapać trupa z lejącymi wtryskami i kopcącego jak stary jelcz albo fizycznie wyjąć go z auta i sprawdzić czy ma wkład albo podpiąć się pod OBD i sprawdzić testerem diagnostycznym. A jak wiadomo ani policja ani diagności takich rzeczy nie zrobią. Przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Tak więc całe to straszenie nic nie da i cwaniaki dalej będą śmigać bezkarnie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jest jak stefdeath pisze. Tylko mega trupy nie przejdą tych testów. Dobrze, że chociaż te zostaną pozbawione dowodów. Ale jeżeli fizycznie będziesz miał puszkę DPF i auto nie będzie kopcić to te autka spokojnie będą śmigać z wywalonym wkładem DPF.
Opublikowano
Dlatego już od jakiegoś czasu Diesel przestaje się opłacać, to co zaoszczędzi się na paliwie trzeba władować w naprawy coraz to bardziej skomplikowanych jednostek lub inne daniny typu wjazd dieslem do centrum miasta.
Opublikowano
Generalnie ciężki temat bo jest nagonka na te wycięte DPFy ale nie ma możliwości tego zmierzyć. Diagności też będą się buntować bo pewnie razem z nową ustawą będą musieli zakupić nowy sprzęt który swoja drogą raczej tani nie jest. Było przecież nie dawno głośno o diagnostach, bo rząd ciągle dodaje im jakieś nowe obowiązki a na przestrzeni dobrych kilku lat opłata za przegląd wzrosła o jakieś grosze, a koszty pracy w ostatnich latach wzrosły bardzo dużo. Te ostatnie wymysły władz są dziwne, patrząc na ostatnie kary za cofanie liczników, niby wysokie bo można nawet pójść pierdzieć w pasiak, a słyszeliście żeby jakiś duży handlarz co ma placu ma z 50 aut po "korekcie" poszedł siedzieć ? Tak samo będzie z DPF, rząd będzie kazał wyposażyć się w urządzenia do pomiaru spalin diesla a w zamian nic nie da to diagności powiedzą że mają gdzieś biegać wokół samochodu godzinę za w sumie nie małe ale dla nich grosze i znów będą sztrucle puszczać na ulicę. Znowu jak podniosą ceny za przegląd to kierowcy wyjadą na ulice że im się znów z kieszeni wyciąga.Troche taka patowa sytuacja.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Podłączenie się pod OBD to prościzna, w krajach anglosaskich od dawna jest to normą a odpowiednie interfejsy są dostępne. SKP jak zwykle się dostosują, to nie jest duży wydatek jeżeli cały dzień tylko oglądasz samochody z latarką za stówkę sztuka.


Zadymienie przy wykorzystaniu dymomierza optycznego mierzy się już od 900 rpm, tyle wystarczy.


Sorry ale to co leci niektórym z rur w naszym pięknym kraju to koks, jak nie stać na samochód to można jeździć skuterem.

3A0jS9b.png
Opublikowano
Podłączenie się pod OBD to prościzna, w krajach anglosaskich od dawna jest to normą a odpowiednie interfejsy są dostępne. SKP jak zwykle się dostosują, to nie jest duży wydatek jeżeli cały dzień tylko oglądasz samochody z latarką za stówkę sztuka.


Zadymienie przy wykorzystaniu dymomierza optycznego mierzy się już od 900 rpm, tyle wystarczy.


Sorry ale to co leci niektórym z rur w naszym pięknym kraju to koks, jak nie stać na samochód to można jeździć skuterem.

Wczoraj bylem na przegladzie. Niewiem jaka maja aparature, ale diagnosta podczas pomiaru przytrzymal chwile na wysokich obr (pewnie z 3500tys albo lepiej)

W kazdym razie u mnie brak zadymienia * wartosc pomiaru zero jak dobrze zrozumialem*

Dpf oczywiscie na swoim miejscu.

Opublikowano
Generalnie ciężki temat bo jest nagonka na te wycięte DPFy ale nie ma możliwości tego zmierzyć. Diagności też będą się buntować bo pewnie razem z nową ustawą będą musieli zakupić nowy sprzęt który swoja drogą raczej tani nie jest. Było przecież nie dawno głośno o diagnostach, bo rząd ciągle dodaje im jakieś nowe obowiązki a na przestrzeni dobrych kilku lat opłata za przegląd wzrosła o jakieś grosze, a koszty pracy w ostatnich latach wzrosły bardzo dużo. Te ostatnie wymysły władz są dziwne, patrząc na ostatnie kary za cofanie liczników, niby wysokie bo można nawet pójść pierdzieć w pasiak, a słyszeliście żeby jakiś duży handlarz co ma placu ma z 50 aut po "korekcie" poszedł siedzieć ? Tak samo będzie z DPF, rząd będzie kazał wyposażyć się w urządzenia do pomiaru spalin diesla a w zamian nic nie da to diagności powiedzą że mają gdzieś biegać wokół samochodu godzinę za w sumie nie małe ale dla nich grosze i znów będą sztrucle puszczać na ulicę. Znowu jak podniosą ceny za przegląd to kierowcy wyjadą na ulice że im się znów z kieszeni wyciąga.Troche taka patowa sytuacja.

 

No tak masz całkowicie rację aby tylko tak się stało jak piszesz ale ucieszy wielu kierowców jeśli tylko euro 5 i 6 będzie musiało mieć sprawny DPF ale zobaczymy jak to będzie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.