Pojazd zastępczy z OC sprawcy, na czas naprawy, jaki okres?

[Wonski80]

Przytrafiła mi się szkoda, jestem poszkodowanym, lekkie najechanie na tył. Moje auto jest sprawne, można nim jeździć. Policja przybyła na miejsce, nie miała zastrzeżeń do stanu mojego pojazdu. Wszystko odbyło się jak należy, zgłosiłem szkodę z OC sprawcy w AXA. Nie stało się za dużo, zderzak, klapa, listwa, zaślepki itp. Problem w tym że Axa robi mi problem z pojazdem zastępczym. Przysługuje mi pojazd z segmentu SUV, który mogę otrzymać albo od AXA albo mogę wynająć z każdej innej wypożyczalni, stawka nie może przekroczyć 170zł/netto. Ja rozumiem że skoro moje auto jeździ, to pojazd zastępczy ma być na czas naprawy.

Problem w tym że pojazd mogę wynająć na czas naprawy, ale według AXA czas ten to 1,5 dnia. Oczywiście to nierealne, nikt nie naprawi mi aut w półtorej dnia, trzeba pościągać elementy, zamówić lakier, pomalować, złożyć itp to oczywiście trwa, a w większości warsztatów nikt nie robi napraw na wyścigi, to przynajmniej 7 dni. AXA się upiera że to mają byc 2 dni i koniec i oni za więcej nie zapłacą i auta od siebie mi też na dłużej nie dadzą.

Czy jest jakiś przepis, który reguluje ile to jest czas naprawy i kto o nim decyduje ?!

[Apacer]

zależy od przepisów wewnętrznych ubezpieczyciela, zwykle to jest na okres naprawy.

Trzeba było zgłaszać do swojego ubezpieczyciela, przedzwoń do swojego, powiedz o sytuacji i zgłoś u nich, naprawa będzie u nich, auto od nich, a resztę sobie wyciągną od ubezpieczyciela sprawcy.

Jest ten plus, że niczym się nie martwisz :cool2:

[majkel001]

Robisz bezgotówkowo w aso lub innym serwisie, a oni dają ci auto zastępcze na czas naprawy... z oc sprawcy reguluje ustawa, a nie przepisy ubezpieczyciela... chyba że już wziąłeś kase, to wtedy szkoda jest już naprawiona

[Wonski80]

Sprawca ma OC w AXA, ja mam OC i AC też w AXA. Nie wziołem jescze kasy, chcieli mi dać jakąś śmieszną sumę bez oględzin, ale się nie zgodziłem. Chcę wziąść pieniądze na konto, mam zaprzyjaźnionego lakiernika. Nie muszę zarobić na tym, i raczej nie zarobie za konkretną naprawę, wymianę elementów z rynku wtórnego, bo nie dali mi nowych tylko policzyli za zamiennikach, wyjdzie suma sumarum tyle co dostanę. Faktem auta mnie mega irytują, liczą sobie z roboto godziny, że tyle godzin naprawa to tyle auto, ale przecież to nierealne blacharz nie będzie siedział bez przerwy nad moim autem. Nic właśnie tego nie reguluje, reguluje tylko rodzaj auta tzn jego klasę, a czas jest względny, czas naprawy...

[kepa416]

Dziwne, ogólnie jak masz odstający element po kolizji to można dostać auto, tylko że u Ciebie była policja i zabrała dowód. Z ASO można się dogadać na auto zastępcze bo potem to oni obsługują się z TU jeśli chodzi o koszty. Tylko jak weźmiesz od TU auto to już kaplica z ASO nie dostniesz drugiego. Dzwoń do ASO umawiaj się jak najszybciej do nich na naprawę, resztę oni powinni załatwić.

[netpixpl]

Nie wiem jak długo przysługuje - u nas zasada jest prosta. Dochodzi do stłuczki, to zgłaszamy problem do Unique Service Partner. Oni załatwiają nam auto zastępcze i korzystamy z niego do momentu, kiedy auto zostanie naprawione - bez kosztów. Przy okazji - sami nie załatwiamy formalności. Po prostu czekamy aż samochód zostanie naprawiony z polisy.

[Marcin_Krk]

Moja koleżanka z pracy miała stłuczkę, oddała samochód do naprawy bezgotówkowej w ASO i przez cały czas naprawy jeździłą samochodem zastępczym dealera, ponad 1,5 miesiąca.