Pytanie do tych którzy wieźli do ślubu!

[bicker]

za podwiezienie tylko i wyłacznie do kościoła i na sale ostatnio wziełem 300zł+dwie flaszki. Przed ostatnio 400 za kościół + na sale oddaloną o jakieś 10 km. Przedprzed ostatnio siostre mojej kobiety oczywiście za darmo. W kazdym z przypadków to młodzi zamawiali ubieranie w kwiaciarni. Powiem Wam ze mniej jak 300 się nie opłaci(wczesniej podwozilem e46 i to kilkanaście razy wiem jak lakier sie niszczy od fruwających wstąrzek) Teraz jesli mają mi załozyć na auto jakieś wymysły proszę o dobre przymocowanie bo jednak lakier dostaje po tyłku(moze nie po jeździe w mieście z przybraniem ale najbardziej pozamiastem kiedy się jedzie na sale ok 60km/h). Teraz mam również zamówienie znowu na listopad dwa razy. Podwozić mi się poprostu nie chce cały dzień zmarnowany(umycie auta, posprżątanie w środku, wizyta w kwiaciarni) to wszysko zajmuje czasu. Auto którym podwoze to czarna e60 z beżową skórą

ps

dziwnym autem w którym wiezieni byli młodzi to FIAT SEICENTO. Nie wiem czy młodzi sami nim kierowali czy tez ich wieziono gdyż auto stało pod kościołem ubrane

[KUJON]

A ja tam z chęcią bym się e36 powiózł. Cabrio, takim jaki ma jeden z kolegów z poprzedniej strony wątku :)

 

Widziałem dużo gorsze pomysły na ślubne rydwany; zaczynając od ostatniego sprzed tygodnia; ford focus kombi :lol:

 

faktycznie kujon ma bardzo ladne cabrio, ustrojone bez dachu wyglada jak zyli dlugo i szczesliwie ;)

ale jedno co mnie zastanawia czy tym autem do slubu jezdza tylko fani marki, bo przeciez w coupe jest z tylu malo miejsca a co dopiero cabrio i panna mloda, no chyba ze jezdza nim tylko te skromne bez welonow i sukni o promieniu 10m.

 

Faktycznie Kujon ma cabrio i wozi do ślubów http://moto.allegro.pl/item240913500_bmw_do_slubu_01_09_2007_aukcja_prywatna_.html . Temat znany jest mi bardzo dobrze już od 2 lat. Nie chce tutaj prawić morałów o wyższości cabrio nad innym autami w tej branży, ale wystarczy spojżeć na moją aukcje , zainteresowanie jest ogromne :!: :!: :!: Bardzo często zdarza mi sie że brakuje terminów, bywają nawet takie sytuacje że ludzie próbują mnie podkupić żebym zrezygnował z innego ślubu :duh: . A wynika to z tego że obecnie mamy straszny BOOM na kabriolety, klimat sie ociepla , a na ludziach nie robi już żadnego wrażenia limuzyna BMW serii 7 czy Mercedes S Classe. Młodzi pragną czegoś oryginalnego i szalonego. Nie raz zdarzało mi sie że prosili mnie żebym im puścił "NA FULL" jakąś ich ulubioną piosenke w trakcie przejazdu :mrgreen: .

 

Powiem wam jeszcze o jednej wydawałoby sie dziwnej rzeczy, ale żeby pani młoda wsiadła do kabrioleta nie musi ćwiczyć jogi itp wygibasów jak to jest w tradycyjnych samochodach :P , wsiada po prostu na stojąco jak do autobusu :roll2:

[GP-T1000]

ciesze sie ze taka popularnoscia sie cieszy twoja usluga, ja tez nie pisalem tego zeby robic ci jakies wyrzuty lub cos w tym stylu, poprostu ciekawi mnie pare spraw z tym zwiazanych, no chocby to wsiadanie do tylu. zaspokoiles moja ciekawosc ale mam jeszcze jedno pytanie, co z wiatrem, bo wiadomo ze na tylnim siedzeniu wieje nie milosiernie... czy nie ma problemu z rzucaniem welonu na zabawie i bojkami pannien ktora zlapala ;)

[KUJON]

z tym wiatrem we włosach to jest tak że z tego co zauważyłem średnia ilość osób na weselu to ok 100 . Czyli 30 -40 aut jedzie za nami , tworzy sie niezła kolumna więc nie ma mowy o jakiś wariacjach , prędkość paradowa 20km/h do tego "bramy" co kawałek :D . Odnośnie ciekawych sytuacji na weselach to przyżnam że naoglądałem sie wiele, ale to temat bardziej do wódki na jakimś zlocie :wink:

[Varrol]

Koledzy mam pytanie co myslicie o tym żeby wozić do slubu czarna e36 czy ludzie by tego chcieli czy raczej nie.Prosze o opinie a jeszcze ile tak brać za taki przewóz

 

Tak ale tylko kabrioletem, albo ładnie stunningowanym optycznie. Samochód do ślubu powinen jednak robić jakieś wrażenie.

 

Wrażenie? Na kim? A jak już koniecznie tak to raczej E36 odpada bo w ładnej serii to na nikim nie zrobi wrażenia bo pewnie nawet goście podjadą czymś "lepszym", a TUNING to tak pasuje do auta weselnego jak gumioki do garnituru.

 

Widzę, że jesteś typem człowieka "muszę zaprzeczyć"... O co w ogóle chodzi z pytaniem na początku - ty do ślubu byś taksówką pojechał? Czy dla ciebie słowo wrażenie ma tylko jedno znaczenie - "zrobić wrażenie na kims" czyli "zaszpanować"?

 

Czy tak trudno skojarzyć, że samochód wyglądający ładnie, elegancko, może oryginalnie, zadbany i wywoskowany - czyli taki jaki chce chyba każda para na ślub - robi wrażenie. I w sumie musze cofnąć moje wcześnijesze zdanie, bo nawet Fiat 125p może zrobić wrażenie na ślubie.

 

Tunning - no tak, bo ty widocznie jako tunning uznajesz tylko spojler jak w F1 i artystyczne winyle na karoserii... Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę, że piękne aluminiowe felgi są też elementem tunningu? Ale nie - ty do ślubu byś pojechał samochodem na stalówkach, bo przecież ładne felgi nie pasują...

[BaX]

Widzę, że jesteś typem człowieka "muszę zaprzeczyć"... O co w ogóle chodzi z pytaniem na początku - ty do ślubu byś taksówką pojechał? Czy dla ciebie słowo wrażenie ma tylko jedno znaczenie - "zrobić wrażenie na kims" czyli "zaszpanować"?

 

Hmm, czego nie rozumiesz? To ślub jest okazją w/g Ciebie do pokazania się w "nawoskowanym aucie"? Ja myślałem, że ślub sam w sobie to coś więcej niż impreza, wóda i zabawa, no i przejazd koniecznie tak żeby wszyscy widzieli w stylu "zastaw się, a postaw się". :duh: Wiesz, co raz częściej śluby to kameralne spotkania z rodziną bez fajerwerków i szpanu na 1xx osób. I bardzo często decydują się na to ludzie którzy z kasą nie mają problemów. No ale cóż, jak widać dla niektóych to nadal okazja do zabłyśnięcia przynajmniej ten jeden raz w życiu. :lol:

 

Czy tak trudno skojarzyć, że samochód wyglądający ładnie, elegancko, może oryginalnie, zadbany i wywoskowany - czyli taki jaki chce chyba każda para na ślub - robi wrażenie. I w sumie musze cofnąć moje wcześnijesze zdanie, bo nawet Fiat 125p może zrobić wrażenie na ślubie.

 

Hmm, mnie się wydawało że to para młoda ma błyszczeć na ślubie, nie samochody i reszta.

 

Tunning - no tak, bo ty widocznie jako tunning uznajesz tylko spojler jak w F1 i artystyczne winyle na karoserii... Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę, że piękne aluminiowe felgi są też elementem tunningu? Ale nie - ty do ślubu byś pojechał samochodem na stalówkach, bo przecież ładne felgi nie pasują...

 

Doprawdy masz dziwne poczucie smaku. Ślub z założenia to nie impreza rozrywkowo-promocyjna bo nie robi się ją "na pokaz", a piekne aluminiowe felgi to w wielu reprezentacyjnych samochodach standard. :) Wiesz, widziałem nawet taką parę młodą która do ślubu jechała ciągnikiem siodłowym, a kierowcą był przyszły mąż ale to już kompletna paranoja. No ale jakiś sposób na zwrócenie na siebie wagi był. A najbardziej to śmiać mi się z ludzi którzy we wrześniu/październiku wybierają otwarte pojazdy i jadą potem nimi no bo pokazać się trzeba, a tu zonk bo albo leje albo taka piździawa, że po paru kilometrach przejechanych mają gile z nosa do uszu. :twisted2: Wprawdzie o gustach się podobno nie dyskutuje ale jakieś granice zdrowego rozsądku przecież są.

 

Żebyś my się właściwe zrozumieli, nie mam nic przeciwko imprezie z klasą nawet za grubą kase ale pytanie 'po drodze o E36. Może dla kogoś kto nie posiada BMW i nadal uważa, że to auto "dla elity" jest to sposób na podniesienie prestiżu ślubu i będzie się lepiej czuł w E36 bo to BWM niż np. w Avensis-ie czy 407 albo innym 'nie BMW'. Ja bym nie pojechał do ślubu E36, nie ważne jakie by nie było. Do cabrio kujona nic nie mam bo jest naprawdę extra ale ja bym się na taką opcję auta 2-dzwiowego nie zdecydował.

[Varrol]

...

 

Widzisz - od początku założyłeś, że ja bym chciał szpanować, zabłysnąć i zrobić wrażenie na gościach na swoim ślubie i widzisz moje wypowiedzi tylko w takim świetle... Ujmę to inaczej - ja nie mam nic przeciwko ludziom, którzy chcą się pokazać, zrobić wrażenie i zabłysnąć na swoim ślubie, jeżeli tylko sprawi im to przyjemność - jakakolwiek by była tego forma. Jasne, że tak jak napisałeś może to przynieść odwrotny skutek.

 

Natomiast co do mnie, to już zupełnie inna sprawa - wielkie przyjęcie, gdzie nie znam połowy osób, a drugą połowę widziałem dwa razy w życiu nie ma dla mnie większego sensu - nie mówiąc już o kosztach tego przedsięwzięcia. A od strony religijnej - cóż - nie jestem (już) Katolikiem, więc nie dyskutujmy o tym :lol:

 

A jeżeli już musiałbym mieć ten ślub i wesele, to również chciałbym (poza dobrą zabawą), żeby wiele rzeczy było oryginalnych - w tym też samochód - najlepiej jakiś oldtimer. Może nie chodzi tu tyle o wrażenie na innych, ale o własne wspomnienia... (i na pewno nie wybrałbym E36 :lol: )

 

Dobra - tośmy zrobili offtopa - mam nadzieję, że moderzy będą litościwi :mrgreen:

[MArcin 850i]

Dobra - tośmy zrobili offtopa - mam nadzieję, że moderzy będą litościwi :mrgreen:

 

:cool2:

 

Ja uzyczylem do slubu swoje e31. Pierwszy i ostatni raz. Wprawdzie obylo sie bez strat, ale mialem stracha o auto. Pan mlody raz zgasil auto w pozycji "D", zamykal drzwi lapiac za szybe, dobrze ze dalem dokladne instrukcje zeby wysoko zadzierali nogi przy wsiadaniu :mrgreen: (w e31 sa wysokie i szerokie progi, do ktorych trzeba sie przyzwyczaic). Do tego zostaly mi slady na lakierze po ozdobach na masce, ktore na szczescie moj kolega lakiernik jakims cucownym srodkiem zmyl.

Umowilem po kosztach za paliwo 300zl i dostalem dwie butelki.

 

Samego siebie widze jedynie w swojej poczciwej 850. Ewentualnie w jakims Ferrari z lat 90. Na pewno nie chcialbym jechac oklepana limuzyna typu seria 7 lub s-klasse. No i bez urazy ale wszystko co ponizej 7 series i s-klasse wydaje sie smieszne do slubu (nie dotyczy ciekawych pojazdow typu e36 cabrio)

[KUJON]

Marcin jestem pełen podziwu że zgodziłeś sie oddać swoje auto w inne ręce . Mój samochód w sezonie letnim jezdzi co tydzien na wesele, ale tylko i wyłącznie gdy ja siedze za sterami. Nie wiem ilo cyfrowa musiała by być kwota żebym oddał go innej osobie. A co do śladów na lakierze itp spraw to wiem że bardzo łatwo można uszkodzić lakier takimi ozdobami ślubnymi, dlatego pod tym względem jestem bardzo surowy, auto jest zawsze przyzdabiane w mojej obecności i po wcześniejszym uzgodnieniu "bezpiecznej" dekoracji.

[MArcin 850i]

Marcin jestem pełen podziwu że zgodziłeś sie oddać swoje auto w inne ręce .

 

Dlatego napisalem ze byl to pierwszy i ostatni raz :mrgreen:

[andrzej887]

Witam,pozwole podczepic sie pod ten wątek . Otóż sprawa wygląda tak: prowadzę zespół weselny i mysle o rozbudowaniu działalnosci o auto do slubu .Sam pomykam ładnym e-36 jednak to auto ma juz swoja młodośc za soba,dlatego nie biore go pod uwage . :D pytanie brzmi : jakie kupić BMW do 30 000 ? W gre wchodzi seria 5 ,lub 7..... może inne marki,chociaż pewnie sie niekturym narazę,ale prosze potraktowac to jako sonde z odrobiną humoru ..... wesołych świat. :cool2:

[jakub]

Nie wiem ilo cyfrowa musiała by być kwota żebym oddał go innej osobie

 

Myślę, że wartość rynkowa powinna wystarczyć :)

 

 

 

jakie kupić BMW do 30 000

 

BiaŁego Jaguara :)

[andrzej887]

 

 

 

jakie kupić BMW do 30 000

 

BiaŁego Jaguara :)

czytasz w moich myślach . :norty:

[grzes e30]

Ja poszukuje osoby która zawiezie do ślubu + wesele e38

Termin 23 sierpień 2008

Miejsce k/Częstochowy

Koszt - do uzgodnienia myślę, że 400zł + alkohol :roll2:

 

W razie czego proszę na PW