Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze powinienes.

 

Po zmianie map w ECU benzynowym pojechal bym tylko do kogos kumatego sprawdzic czy nie trzeba skorygowac map w sterowniku instalacji LPG.

Opublikowano
Mapy gazu trzeba będzie na 100% zmienić ale czy reduktor/listwy będą na tyle wydajne żeby "obsłużyć" dodatkowe kunie poza tym nie wiadomo czy wysilony silnik będzie stabilnie pracował na gazie. Z drugiej strony ludzie gazują S8 i jakoś to chodzi.
Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
Mapy gazu trzeba będzie na 100% zmienić...

 

Dlaczego na 100% - (pytam bo nie wiem :) ) - nie mialem nigdy w praktyce do czynienia z przypadkiem zeby BMW czy inne autko w ktorm zakladalem wtrysk gazu bylo chipowane juz po montazu i strojeniu instalacji lpg - dlatego wcale sie nie kloce ani nie neguje ale logicznie rzecz biorac potrzeba korekt wcale nie jest wedlug mnie taka 100% pewna.

 

...ale czy reduktor/listwy będą na tyle wydajne żeby "obsłużyć" dodatkowe kunie poza tym nie wiadomo czy wysilony silnik będzie stabilnie pracował na gazie. Z drugiej strony ludzie gazują S8 i jakoś to chodzi.

Yyy... :) Nie mowimy tu o montazu turbosprezarki czy kompresora tylko o rzeczywistych przyrostach mocy rzedu 7-10% i to przy dobrych ukladach - ktos musial by miec na prawde sporego pecha zeby akurat o te powiedzmy 2-4km/cylinder musial zmienic reduktor :) O wtryskiwaczach juz nie wspomne - co najwyzej zmiana srednicy dyszek.

 

Tak ze moim zdaniem nie ma za bardzo co straszyc autora tematu :)

 

A S8 moga jezdzic i to calkiem dobrze a nie "jakos" :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Mapy trzeba dostrajać nawet po zmianie filtrów, ciśnienia :D przynajmniej tak twierdzi producent mojej instalki a co dopiero po takiej ingerencji. Na przykładzie Diego moge powiedzieć, że kiedy robie autokalibracje po spokojnej jeździe wychodzi dana wartość nachylenia. Jeśli zrobie autokalibracje po ostrej jeździe to nachylenie różni się od poprzedniego nawet o kilka procent. Jak widać sterownik benzynowy adoptuje się do warunków. Sekwencją steruje sterownik benzynowy, komp gazowy przelicza czasy wtrysku benzyny na czas wtrysku gazu. Jeśli się zmieni mapy benzynowe to logiczne jest, że gazowe też by się przydało.

 

Wiem, że nie chodzi o uturbienie ale instalki składają się z różnych podzespołów a gaziarze często dają mniej niż więcej tzn. jeśli autko ma np. 150KM to wstawią red. do 150KM to samo jest z wtryskami w zależności od instalki oferowane są wtryski o konkretnej wydajności. Kolega nie wspomniał jaka to instalka więc napisałem nie wiadomo :wink: Jeśli ma silnik np. 150KM a po modach będzie 160KM to pewnie, że nie będzie problemu poza zmianą dysz ale chyba sam wiesz, że wtedy trzeba by było zrobić mapę.

 

W przypadku Diego nie byłoby dużego problemu bo oferują dwa red. do 270KM i chyba 350KM a wtryski to zazwyczaj Matrix, listwa wystarcza do ok. 160KM/4cyl. W przypadku tej instalki pewnie wystarczy zmiana dysz, ewentualnie małe zwiększenie ciśnienia (żeby była "góra") a na koniec mapa gazowa.

 

Nie strasze kolegi tylko zwracam uwagę na pewne sprawy :wink:

A8 fajnie jeżdżą na sekwencji ale dla mnie strata na gazie sekundy nie jest fajna dlatego pisze jakoś :mrgreen:

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano

Auto odpali itd. ale co z osiągami? Nie miałem doczynienia z chipowanym autem na gazie i też jestem ciekawy efektu. Z tego wynika, że chip nic nie daje.

Jeśli chip polepsza osiągi, zmienia mapę żeby np. było lepiej u "góry" czy na "dole" zwiększa m.in. czas wtrysku czyli zapotrzebowanie na paliwo. Jeśli nie zmieni się tego samego w gazie to w tym miejscu będzie pewnie ubogo, nie będzie przyrostu mocy a tylko katowanie silnika.

Poza tym jeśli przyrost mocy jest w granicach tych 10% to rzeczywiście na cylinder jest to 2 może 3 kunie to samo można osiągnąć rezystorem z aledrogo :lol:

To są tylko moje domysły jeśli się myle prosze o sprostowanie :wink:

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
Auto odpali itd. ale co z osiągami? Nie miałem doczynienia z chipowanym autem na gazie i też jestem ciekawy efektu. Z tego wynika, że chip nic nie daje.

Jeśli chip polepsza osiągi, zmienia mapę żeby np. było lepiej u "góry" czy na "dole" zwiększa m.in. czas wtrysku czyli zapotrzebowanie na paliwo. Jeśli nie zmieni się tego samego w gazie to w tym miejscu będzie pewnie ubogo, nie będzie przyrostu mocy a tylko katowanie silnika.

Poza tym jeśli przyrost mocy jest w granicach tych 10% to rzeczywiście na cylinder jest to 2 może 3 kunie to samo można osiągnąć rezystorem z aledrogo :lol:

To są tylko moje domysły jeśli się myle prosze o sprostowanie :wink:

 

Nie wiem na pewno ale mysle ze zmieniane sa wlasnie czasy wtryskow i kat wyprzedzenia zaplonu.

Jezeli tak na na przykladzie Diego czy jego "klonow" ktore wniaskujac po wypowiedziach znasz napisze dlaczego uwazam ze sterownik lpg moze po chipie wymagac tylko minimalnych korekt lub wogole.

Jak wiadomo tam manewrujemy tylko "mnoznikiem", "przesunieciem" i "wzbogaceniem" - chcac tak na prawde wprowadzic odpowiednie korekty ktore pozwolily by sterownikowi LPG prawidlowo przeliczac czas wtrysku tak aby dawka gazu miala taka sama wartosc energetyczna jak dawka paliwa obliczona przez ECU od Pb.

 

Tak wiec wszystko sprowadza sie do tego aby "nauczyc" diego ze dla DANEGO EGZEMPLARZA silnika z KONKRETNA INSTALACJA (tj. filtry, reduktor, wtryskiwacze lpg itd.) czasowi wtrysku Pb 5ms odpowiada czas wtrysku LPG 6ms a czasowi wtrysku Pb 9ms bedzie odpowiadal czas wtrysku LPG 10,5ms itd...

Do tego sterownik musi korygowac ciagle dawke gazu chociazby w zaleznosci od jego temperatury, cisnienia/podcisnienia w kolektorze, ciaglych zmian cisnienia gazu w listwie wtryskowej na co jednak nie mamy juz ZADNEGO wplywu.

 

Zalozmy ze mamy poprawnie zestrojony sterownik gazu i w miare poprawnie przelicza on czas wtrysku gazu na podstawie czasu wtrysku benzyny w calym zakresie obrotow i obciazen silnika.

 

Chipujemy autko nie zmieniajac zadnych geometrycznych parametrow ukladu dolotowego, wydechowego, pojemnosci skokowej stopnia sprezania itd. - w zasadzie zwiekszamy glownie (pewnie nieznacznie - nie wiem ale jak ktos wie to niech napisze :) ) czas wtrysku benzyny - wiec skoro mechanicznie NIC nie zmienilismy to dlacego teraz nagle ECU LPG ma przeliczac dawke gazu wg. zmienionych algorytmow ???

 

Wydaje mi sie ze z dobrze wyregulowana istalacja i z dobrze dobranymi srednicami dysz wtryskiwaczy powinna sobie z tym calkiem niezle radzic - jak podjedzie ktos po chipie na sprawdzenie i regulacje to napisze czy tak jest w rzeczywistosci :)

 

A co do wczesniejszych postow to przy takich przyrostach mocy na cylinder zmiana dyszek wtryskiwaczy tez byla by potrzebna tylko w sytuacji gdyby juz wczesniej byly one na prawde slabo dobrane do danego silnika - tj. byly by zbyt male - w innych wypadkach wystarczy w zupelnosci (o ile z powodow opisanych wyzej wogole bedzie potrzebna) nieduza korekta ustawien sterownika.

 

Wogole to temat mnie zaciekawil i ide chyba zaraz sprawdzic numer sterownika a potem odezwe sie do __Kai__ moze ma wsad dla mnie i jakos sie dogadamy :) Moze sprawdze na wlasnej skorze eee.... silniku i nie bedzie gdybania...

 

Pozdrawiam

Opublikowano

 

Tak wiec wszystko sprowadza sie do tego aby "nauczyc" diego ze dla DANEGO EGZEMPLARZA silnika z KONKRETNA INSTALACJA (tj. filtry, reduktor, wtryskiwacze lpg itd.) czasowi wtrysku Pb 5ms odpowiada czas wtrysku LPG 6ms a czasowi wtrysku Pb 9ms bedzie odpowiadal czas wtrysku LPG 10,5ms itd...

No właśnie a przy zaczipowaniu przy obciążeniu średnim np. 0,4 bar zamiast 8ms będzie 10ms czas benzyny podczas gdy w sterowniku gazu 8ms beny będzie odpowiadać 10ms zamiast 12ms gazu i co wtedy -braknie paliwa.

Do tego sterownik musi korygowac ciagle dawke gazu chociazby w zaleznosci od jego temperatury, cisnienia/podcisnienia w kolektorze, ciaglych zmian cisnienia gazu w listwie wtryskowej na co jednak nie mamy juz ZADNEGO wplywu.

 

Zalozmy ze mamy poprawnie zestrojony sterownik gazu i w miare poprawnie przelicza on czas wtrysku gazu na podstawie czasu wtrysku benzyny w calym zakresie obrotow i obciazen silnika.

 

Chipujemy autko nie zmieniajac zadnych geometrycznych parametrow ukladu dolotowego, wydechowego, pojemnosci skokowej stopnia sprezania itd. - w zasadzie zwiekszamy glownie (pewnie nieznacznie - nie wiem ale jak ktos wie to niech napisze :) ) czas wtrysku benzyny - wiec skoro mechanicznie NIC nie zmienilismy to dlacego teraz nagle ECU LPG ma przeliczac dawke gazu wg. zmienionych algorytmow ???

Moim zdaniem algorytmy będą takie same bo nawet nie mamy jak ich zmienić :wink:

Wydaje mi sie ze z dobrze wyregulowana istalacja i z dobrze dobranymi srednicami dysz wtryskiwaczy powinna sobie z tym calkiem niezle radzic - jak podjedzie ktos po chipie na sprawdzenie i regulacje to napisze czy tak jest w rzeczywistosci :)

 

A co do wczesniejszych postow to przy takich przyrostach mocy na cylinder zmiana dyszek wtryskiwaczy tez byla by potrzebna tylko w sytuacji gdyby juz wczesniej byly one na prawde slabo dobrane do danego silnika - tj. byly by zbyt male - w innych wypadkach wystarczy w zupelnosci (o ile z powodow opisanych wyzej wogole bedzie potrzebna) nieduza korekta ustawien sterownika.

Zgadza się ale zmiana dysz odbywa się mniej więcej co 7KM na cylinder w przypadku zastosowania z jakiegoś powodu dyszy do 32KM/cyl a mamy 31KM/cyl przed a po jest 34KM/cyl instalka może nie wyrobić. To jest oczywiście przykład, ja po zmianie programu w sterowniku oczywiście sprawdziłbym ustawienie kompa gazu tym bardziej, że mam wszystko co niezbędne. Nie twierdze, że instalka będzie źle pracować po chip'ie na gazie tylko może być potrzebna korekta ustawień w zależności co, gdzie i ile zmieni chip

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano

No właśnie a przy zaczipowaniu przy obciążeniu średnim np. 0,4 bar zamiast 8ms będzie 10ms czas benzyny podczas gdy w sterowniku gazu 8ms beny będzie odpowiadać 10ms zamiast 12ms gazu i co wtedy -braknie paliwa.

I tu tkwi sedno sprawy :) Tylko (no offence :) ) wedlug mnie musisz jeszcze raz powoli przemyslec co robi ktory sterownik - wlasnie tu moim zdaniem sie "zapetliles" bo:

 

1. Mamy komputer benzynowy ktory przy podcisnieniu 0,4bar i danej predkosci obrotowej silnika zamiast 8ms ma po czipie 10ms.

 

2. I wlasnie w tym momencie wkracza sterownik od panow z KME - i widzi ze ma podcisnienie 0,4bara i czas wtrysku benzyny 10ms (a nie 8) i po prostu korzysta z kawalka "mapy :P" (mnoznika, przesuniecia i wzbogacenia) dla czasu 10ms.

 

Komputerek LPG juz nie ma zielonego pojecia o tych 8ms ktore byly przed chipem - dla niego liczy sie tylko ze w danej instalacji 10ms czasu wtrysku benzyny odpowiadalo np 11,5ms wtrysku gazu przy danym jego cisnieniu i temperaturze i to powinno wystarczyc.

 

On nie prubuje byc madrzejszy od "prezesa" (cale szcescie :) ) - patrzy tylko co "szef" wymyslil potem przemnaza, dodaje z uwzgl. parametrow termodynamicznych LPG i voila... :)

 

Czasy wtrysku gazu po chiptuningu wydluza sie wiec niejako z marszu razem z czasami wtrysku benzyny - przeciez nie musimy (na szczescie bo i niewiele osob w polsce bylo by to w stanie dobrze zrobic :) ) "mapowac" w tym sterowniku konkretnych czasow wtrysku gazu dla danych obrotow silnika, podcisnienia itd.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Moim skromnym zdaniem jeśli chcemy by wszystko było jak w zegarku to najlepiej było by pojechać na hamownie i zrobic pomiary. Najlepszym rozwiązaniem było by zrobienie odpowiedniewgo programu w firmie która ma hamownie. A jeszcze lepiej było by gdyby zajmowała się także tym w autach z LPG (sekwencyjnym oczywiście)

 

Co do cipów-rezystorów z allegro to oszukują one czujnik IAT w przepływce. Znam dwa przypadki uszkodzenia kompa (ECU) po zastosowaniu tego cudu

 

Pozdrawiam

OO==ll==OO


www.bmwauto.pl

Opublikowano
Moim skromnym zdaniem jeśli chcemy by wszystko było jak w zegarku to najlepiej było by pojechać na hamownie...

 

Zgadza sie - ingerencja w oprogramowanie sterownika benzyny dala by najlepsze efekty gdyby byla przeprowadzana indywidualnie dla kazdego egzemplarza, tak samo jak regulacja sekwencyjnej instalacji gazowej - tylko ze to u nas niestety rzadkosc... zwlaszcza w przypadku LPG

Opublikowano

 

2. I wlasnie w tym momencie wkracza sterownik od panow z KME - i widzi ze ma podcisnienie 0,4bara i czas wtrysku benzyny 10ms (a nie 8) i po prostu korzysta z kawalka "mapy :P" (mnoznika, przesuniecia i wzbogacenia) dla czasu 10ms.

No właśnie o to mi chodziło, że instalka wcale nie musi prawidłowo pracować. Niektóre sterowniki np. Diego nie czytają czasu wtrysku benzyny powyżej 20ms jeśli się wszystko przesunie tak jak piszesz to przy max wydatku czasy Pb mogą przekroczyć tą wartość i instalka nie będzie chodzić (np. tak jest w Audi TT). Ten problem dotyczy wszystkich wysilonych, chipowanych aut (mają za długie czasy wtrysku benzyny dla niektórych instalek) dlatego gaziarze niechętnie się decydują bo zazwyczaj kończy się demontażem. Przed chipem autko śmiga a po już nie koniecznie. Np. silnik 2,5 przy max obciążeniu ma ok. 18ms - o ile ten czas zmieni chip?

 

Przy danym obciążeniu czas wtrysku beny po chipie zwiększa z 8 na 10ms, sterownik gazu daje odpowiednio więcej tyle ile ma na swojej mapie przy większej wartości czasu benzyny - zgadza się - ale obciążenie a tym samym ciśnienie na listwie jest takie samo (reduktor pracuje w atmosferze kolektora). Czyli albo zwiększamy ciśnienie albo wzbogacamy ten segment. Oczywiście sterownik gazu ma możliwość korekcji czasu wtrysku gazu w zależności od ciśnienia i kiedy spada wydłuża ten czas ale nie w nieskończoność, ile ten czas może wynosić na końcu mapy?

 

Żeby ciśnienie przy tak długich czasach wtrysku było stabilne trzeba będzie pewnie je nieco zwiększyć a to burzy całą mapę gazową.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano

No właśnie o to mi chodziło, że instalka wcale nie musi prawidłowo pracować. Niektóre sterowniki np. Diego nie czytają czasu wtrysku benzyny powyżej 20ms jeśli się wszystko przesunie tak jak piszesz to przy max wydatku czasy Pb mogą przekroczyć tą wartość i instalka nie będzie chodzić (np. tak jest w Audi TT)...

 

A ja mysle ze na samym poczatku tej dyskusji nie dokladnie o to chodzilo :wink: Tez zdarza mi sie zagladac na forum obd2 :wink: Problem nie lezy w magicznych 20ms - diego czyta i 25ms i wiecej pewnie tez - on "glupieje" kiedy wtryskiwacze benzynowe przestaja sie zamykac - a ze taka sytuacja ma miejsce w okolicach 6krpm wlasnie przy okolo 20ms - stad problem :) - ale masz racje - dla sterownika KME problem istnieje...

Udalo mi sie go w jednym autku "obejsc" w b.prosty sposob kiedy wystapil (BMW) ale faktem jest ze bylo to troche leczenie syfa pudrem. Rownie dobrze mozna to zjawisko "wywolac" w diego przy np. 5500obr/min w silniku m50b25 - sprawdzalem zeby upewnic sie czy dobrze sobie to "obczailem".

 

Ten problem dotyczy wszystkich wysilonych, chipowanych aut (mają za długie czasy wtrysku benzyny dla niektórych instalek) dlatego gaziarze niechętnie się decydują bo zazwyczaj kończy się demontażem. Przed chipem autko śmiga a po już nie koniecznie. Np. silnik 2,5 przy max obciążeniu ma ok. 18ms - o ile ten czas zmieni chip?

Nie wiem o ile go zmieni bo o chip tuningu mam mniej wiecej takie pojecie jak o wplywie faz ksiezyca na wydajnosc kur niosek :) Ale ze prawdopodobnie przekroczy 20ms to fakt a do tego jak obroty max pojda troszke do gory to i krotszy czas wtrysku "zabije" diego.

Ze demontuja to ich sprawa - moze lepiej wlozyc sterownik na ktorym "otwarte" wtryskiwacze nie robia specjalnego wrazenia i odpowiednio dobrac srednice dysz i cisnienie LPG.

 

...ale obciążenie a tym samym ciśnienie na listwie jest takie samo (reduktor pracuje w atmosferze kolektora). Czyli albo zwiększamy ciśnienie albo wzbogacamy ten segment...

Tu sie troche zapetlilem chociaz na prawde przeczytalem powoli i kilka razy (caly fragment a nie tylko cytowany) :)

 

Żeby ciśnienie przy tak długich czasach wtrysku było stabilne trzeba będzie pewnie je nieco zwiększyć a to burzy całą mapę gazową.

 

Tu teoria rozmija sie z praktyka - mam na mysli reduktory made by KME - tak dla przykladu u mnie w bmw 325i m50b25:

1. cisnienie na biegu jalowym 1,0bar - przy max obciazeniu i jakichs 6300obr/min - okolo 0,8bar w miare stabilne

2.cisnienie na biegu jalowym 1,2bar - max obc. 0,7-0,85 wahajace sie

3.cisnienie na biegu jalowym 1,4bar - max obc. 0,6-0,75 wahajace sie

 

Generalnie im wyzsze cisnienie tym ze wzrostem obciazenia reduktor slabiej trzyma zadane parametry - sytuacja powtarzala sie w nastepnych 4ech autach z reduktorami kme - potem przestalem sprawdzac :)

 

Z reduktorem brc ktory testowalem nie bylo az takich "klockow" i np z 1,0 spadalo do 0,8 a z ustawionego 1,2 do okolo 1,0.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

A ja mysle ze na samym poczatku tej dyskusji nie dokladnie o to chodzilo :wink: Tez zdarza mi sie zagladac na forum obd2 :wink: Problem nie lezy w magicznych 20ms - diego czyta i 25ms i wiecej pewnie tez - on "glupieje" kiedy wtryskiwacze benzynowe przestaja sie zamykac - a ze taka sytuacja ma miejsce w okolicach 6krpm wlasnie przy okolo 20ms - stad problem :) - ale masz racje - dla sterownika KME problem istnieje...

Udalo mi sie go w jednym autku "obejsc" w b.prosty sposob kiedy wystapil (BMW) ale faktem jest ze bylo to troche leczenie syfa pudrem. Rownie dobrze mozna to zjawisko "wywolac" w diego przy np. 5500obr/min w silniku m50b25 - sprawdzalem zeby upewnic sie czy dobrze sobie to "obczailem".

No właśnie o ile dobrze pamiętam (ten wątek o TT) tam brakowało gazu przy mniej więcej właśnie 5500rpm. Gaziarz próbował z większą średnicą miedzi itd. i była mowa o tych 20ms. Też jestem zdania, że to nie wina tych 20ms (w tym przypadku bo Diego chyba nie zabardzo lubi czasy powyżej 20ms) tylko braku gazu dlatego wtryski były cały czas otwarte i Diego głupiał. Brakowało gazu z winy reduktora a dokładniej filtra fazy lotnej jak potem sam się przekonałem. Udało mi się zdławić ten reduktor silnikiem o mocy 100KM a on jest dedykowany do 270KM :lol:

Nie wiem o ile go zmieni bo o chip tuningu mam mniej wiecej takie pojecie jak o wplywie faz ksiezyca na wydajnosc kur niosek :) Ale ze prawdopodobnie przekroczy 20ms to fakt a do tego jak obroty max pojda troszke do gory to i krotszy czas wtrysku "zabije" diego.

Ze demontuja to ich sprawa - moze lepiej wlozyc sterownik na ktorym "otwarte" wtryskiwacze nie robia specjalnego wrazenia i odpowiednio dobrac srednice dysz i cisnienie LPG.

Mógł tak zrobić ale pewnie sam nie wiedział na jaki sterownik zmienić a nie chciał pchać się w koszty.

 

Tu sie troche zapetlilem chociaz na prawde przeczytalem powoli i kilka razy (caly fragment a nie tylko cytowany) :)

Chodzi o to, że wraz ze wzrostem czasu wtrysku benzyny np. z 8 do 10ms przy tym samym obciążeniu (w wyniku zaczipowania) sterownik gazowy też zwiększy czas np. z 10ms przy 8ms benzyny do np. 12ms przy 10ms benzyny przy tym samym obciążeniu. Jednak ciśnienie gazu na listwie będzie takie samo (to samo obciążenie) jak przed zaczipowaniem (brak zmian mechanicznych) przy równoczesnym wzroście zapotrzebowania na paliwo (wzrost czasu wtrysku gazu)- stąd konieczność wzbogacenia segmentu lub zwiększenia ciśnienia.

 

Tu teoria rozmija sie z praktyka - mam na mysli reduktory made by KME - tak dla przykladu u mnie w bmw 325i m50b25:

1. cisnienie na biegu jalowym 1,0bar - przy max obciazeniu i jakichs 6300obr/min - okolo 0,8bar w miare stabilne

2.cisnienie na biegu jalowym 1,2bar - max obc. 0,7-0,85 wahajace sie

3.cisnienie na biegu jalowym 1,4bar - max obc. 0,6-0,75 wahajace sie

 

Generalnie im wyzsze cisnienie tym ze wzrostem obciazenia reduktor slabiej trzyma zadane parametry - sytuacja powtarzala sie w nastepnych 4ech autach z reduktorami kme - potem przestalem sprawdzac :)

 

Z reduktorem brc ktory testowalem nie bylo az takich "klockow" i np z 1,0 spadalo do 0,8 a z ustawionego 1,2 do okolo 1,0.

Reduktory KME heh tak mają i wraz ze wzrostem ciśnienia jest coraz gorzej tak jak napisałeś. Znalazłem na to sposób. Problem leży w przepływie pomiędzy reduktorem a listwą wtryskową. Tam jest filtr fazy lotnej - wąskie gardło - wystarczy zmienić go na taki o większej wydajności wraz z wężami (ja mam 14mm zamiast 12mm) i problem ustępuje całkowicie. Ja polecam filtr Certools F-779B jest wielorazowego użytku a wkład kosztuje poniżej 10zeta (a nie ponad 100 jak za oryginał)poza tym zauważyłem, że listwa się mniej brudzi niż na poprzednich filtrach. Przy takiej cenie wkładu można zmieniać co kilka miesięcy i przy okazji wyeliminuje się następną bolączkę systemu - gaśnięcie po pierwszym uruchomieniu w zimę - czysta listwa brak problemu :wink:

Poza tym do silników od 2,5 lepiej wstawiać reduktor złoty KME.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano

...Chodzi o to, że wraz ze wzrostem czasu wtrysku benzyny np. z 8 do 10ms przy tym samym obciążeniu (w wyniku zaczipowania) sterownik gazowy też zwiększy czas np. z 10ms przy 8ms benzyny do np. 12ms przy 10ms benzyny przy tym samym obciążeniu...

:) :) :) Do tad rozmiem i jest ok - podsumowujac:

1. Przed chipem mamy 8ms Pb i dajmy na to 10ms LPG

2. Po chipie Pb rosnie do 10ms i odpowiednio LPG "z automatu" wskakuje na 12ms przy tym samym obciazeniu.

Wnioskek: Niezaleznie czy jedziemy na LPG czy na PB silnik otrzymuje po chipie zwiekszona dawke paliwa przy danym obciazeniu w porownaniu do sytuacji z przed chipowania - jak dla mnie to chyba powinien byc koniec i nic wiecej nie trzeba zmieniac :)

 

...Jednak ciśnienie gazu na listwie będzie takie samo (to samo obciążenie) jak przed zaczipowaniem (brak zmian mechanicznych) przy równoczesnym wzroście zapotrzebowania na paliwo wzrost czasu wtrysku- stąd konieczność wzbogacenia segmentu lub zwiększenia ciśnienia...

Po co :?: Why :?: Pourquoi :?: por qué :?: :) Sprostalismy juz wzrostowi zapotrzebowania na paliwo wtryskujac gaz przez 12ms zamiast 10ms przed chipem. Przeciez mowimy o takiej samej predkosci obrotowej, tym samym obciazeniu i generalnie o takich samych parametrach pracy silnika i nagle zamiast przez 10ms wtryskujemy gaz przez 12ms - juz zwiekszylismy dawke paliwa - po co dotykac cisnienia i zwiekszac ja "podwojnie" :?: Wlasnie daltego ze nie ma zadnych zmian mechanicznych to poniewaz jezeli wczesniej czasowi wtrysku Pb=10ms odpowiadal czas wtrysku LPG=12ms to teraz tez bedzie tak samo.

 

Reduktory KME heh tak mają i wraz ze wzrostem ciśnienia jest coraz gorzej tak jak napisałeś. Znalazłem na to sposób. Problem leży w przepływie pomiędzy reduktorem a listwą wtryskową. Tam jest filtr fazy lotnej - wąskie gardło - wystarczy zmienić go na taki o większej wydajności wraz z wężami (ja mam 14mm zamiast 12mm) i problem ustępuje całkowicie.

Tez to zauwazylem i nawet pisalem o tym juz dosyc dawno temu na forum obd2 calkiem dlugi esej - ja "w celach naukowych" usunalem na chwile filterki calkowicie. Faktycznie wahania cisnienia znacznie zmalały i myslałem ze bedzie ok - załozylem wiec rownolegle dwa filterki zamiast jednego - i problem wrocil "z sila wodospadu".

Natomiast nawet z jednym takim samym filterkiem i reduktorem brc problemu nie ma. Usuwamy filterki i z reduktorem KME tez jest ok. Zakladamy 3 rownolegle i problem wraca - strwierdzilem ze za glupi na to jestem i odpuscilem :)

 

Poza tym do silników od 2,5 lepiej wstawiać reduktor złoty KME.

Taki wlasnie bede u siebie wkladal "zeby sie doksztalcic" do swojego m50b25 i poobserwuje co z cisnieniem.

 

A jezdzilem autkiem ktore mialo troche ponad 300km z hamowni bylo zasilane z fi6 i nie mialo zadnych problemow z brakiem gazu - reduktor brcmax taki czarny szescian do 400km wg producenta - od tej pory nie mam nigdy dylematow jaka miedzia ciagnac zasilanie :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Do tad rozmiem i jest ok - podsumowujac:

1. Przed chipem mamy 8ms Pb i dajmy na to 10ms LPG

2. Po chipie Pb rosnie do 10ms i odpowiednio LPG "z automatu" wskakuje na 12ms przy tym samym obciazeniu.

Wnioskek: Niezaleznie czy jedziemy na LPG czy na PB silnik otrzymuje po chipie zwiekszona dawke paliwa przy danym obciazeniu w porownaniu do sytuacji z przed chipowania - jak dla mnie to chyba powinien byc koniec i nic wiecej nie trzeba zmieniac :)

No właśnie a co dzieje się z ciśnieniem :wink: Mamy to samo obciążenie (podciśnienie) co przekłada się na takie samo ciśnienie gazu przy zwiększonym zapotrzebowaniu na paliwo . Przy 12ms może już brakować paliwa - sterownik gazu zauważy spadek ciśnienia i będzie próbował to zniwelować i pewnie mu się uda ale co będzie gdy 18ms benzyny zamieni się w np. 22ms (po zaczipowaniu). Załóżmy, że czas gazu przy 18ms benzynowych bedzie np. 22ms a po zmianie (chip) 22ms benzynowe zmieni się w 27ms gazowych. Czy reduktor przy zadanym ciśnieniu "wyrobi", utrzyma ciśnienie. Poprzednie nastawy gazowe uwzględniały dane obciążenie przy danym ciśnieniu na listwie i było ok. Ale jak max czas gazu wydłuży się i ciśnienie zacznie spadać to co wtedy? Trzeba będzie zwiększyć ciśnienie i doregulować "góre". Przecież o to chodzi w całej regulacji instalki po założeniu w samochodzie. Jeśli mimo dużego nachylenia dalej u góry muli to co sie robi zmienia dysze lub zwiększa ciśnienie żeby czas Pb nie zmieniał się a czas gazu nie był za duży.

...Jednak ciśnienie gazu na listwie będzie takie samo (to samo obciążenie) jak przed zaczipowaniem (brak zmian mechanicznych) przy równoczesnym wzroście zapotrzebowania na paliwo wzrost czasu wtrysku- stąd konieczność wzbogacenia segmentu lub zwiększenia ciśnienia...

 

brus_ik

Po co :?: Why :?: Pourquoi :?: por qué :?: :) Sprostalismy juz wzrostowi zapotrzebowania na paliwo wtryskujac gaz przez 12ms zamiast 10ms przed chipem. Przeciez mowimy o takiej samej predkosci obrotowej, tym samym obciazeniu i generalnie o takich samych parametrach pracy silnika i nagle zamiast przez 10ms wtryskujemy gaz przez 12ms - juz zwiekszylismy dawke paliwa - po co dotykac cisnienia i zwiekszac ja "podwojnie" :?: Wlasnie daltego ze nie ma zadnych zmian mechanicznych to poniewaz jezeli wczesniej czasowi wtrysku Pb=10ms odpowiadal czas wtrysku LPG=12ms to teraz tez bedzie tak samo.

No tak a co z podażą paliwa zwiększyliśmy dawkę gazu powiedzmy automatycznie ok. Z benzyną nie ma problemu bo pompa zapewne jest na tyle wydajna, że poda więcej paliwa aby "obsłużyć" dodatkowy czas wtrysku. Ale z gazem jest troche inaczej. Może przy średnim obciążeniu gazu jeszcze starczy ale przy czasie prawie 30ms no nie wiem... Wkońcu po to m.in. jest możliwość regulacji ciśnienia żeby czasy gazu i beny były zbliżone a reduktor się "wyrabiał"

 

Natomiast nawet z jednym takim samym filterkiem i reduktorem brc problemu nie ma. Usuwamy filterki i z reduktorem KME tez jest ok. Zakladamy 3 rownolegle i problem wraca - strwierdzilem ze za glupi na to jestem i odpuscilem :)

Może wzrost ciśnienia jest zbyt gwałtowny w tych reduktorach i zator w postaci filtra o mniejszej przepustowości powoduje spadek ciśnienia. U mnie pomogła zmiana filtra wraz ze zmianą przekroju zarówno węży jak i we/wy filtra. Od tamtej pory ten objaw jeszcze nie wystąpił.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
Witam

 

Czy jesli mam autko na wtrysku gazu i wgramy chipa na komputer standardowy (ten od benzyny) to zyskamy mocy na gazie?

 

 

Pozdrawiam

 

Tak szczerze, to nie czytałem wszystkich postów, bo się rozpisaliście niemożliwie :)

 

Mam M50B25S2, wsadziłem nową pamięć z chipem tuningowym, korekcja charakterystyki LPG polegała na wzbogaceniu o jakieś 3% w ostatnim odcinku (chociaż nie wiem czy to było takie konieczne).

Działa, jeździ i jest ok :) Opis wrażeń jest w innym temacie :)

Kai
Opublikowano

Tak szczerze, to nie czytałem wszystkich postów, bo się rozpisaliście niemożliwie :)

No troszeczke :wink:

 

Mam M50B25S2, wsadziłem nową pamięć z chipem tuningowym, korekcja charakterystyki LPG polegała na wzbogaceniu o jakieś 3% w ostatnim odcinku (chociaż nie wiem czy to było takie konieczne).

Działa, jeździ i jest ok :) Opis wrażeń jest w innym temacie :)

 

Czytalem czytalem - a na jakis wykres z hamowni mozna liczyc w niedalekiej przyszlosci ??

Co do korekt w sterowniku LPG to:

1. Albo chip nic nie zmienil - co NIE zgadzalo by sie z wrazeniami opisanymi we wspomnianym wczesniej watku

2. Albo moj tok rozumowania i prognozowanie tego co sie stanie i co trzeba bedzie zmienic, a czego nie trzeba ruszac - np. cisnienia byla blizej prawdy.

 

Jezeli wzbogaciles o 3% a wczesniej bylo dobrze ustawione - znaczy nie ruszylo zbytnio juz wczesniej autoadaptacji - to gdybys nie dotknal komputerka gazowego tez autko zachowywalo by sie tak samo - z taka korekta zupelnie niepostrzezenie poradzil by sobie ECU benzynowy :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Czytalem czytalem - a na jakis wykres z hamowni mozna liczyc w niedalekiej przyszlosci ??

 

Bardzo bym chciał, ale do tego trzeba mieć 100-150zł i trochę wolnego czasu.

 

Właśnie, może jest 5 aut chętnych na hamownię w Katowicach, wtedy kasują po 80zł zamiast 150 !!!

 

Jezeli wzbogaciles o 3% a wczesniej bylo dobrze ustawione - znaczy nie ruszylo zbytnio juz wczesniej autoadaptacji - to gdybys nie dotknal komputerka gazowego tez autko zachowywalo by sie tak samo - z taka korekta zupelnie niepostrzezenie poradzil by sobie ECU benzynowy :)

 

Po wsadzeniu nowej pamięci do sterownika, pojeździłem najpierw na benzynie, a sterownik był wyjęty, więc mapa adaptacyjna zrobiła się od nowa. Jeżeli chodzi o sterownik LPG, to zauważyłem różnice między "starą" mapą Pb, a nową. Na tej podstawie zrobiłem drobną korektę i jeżdżę dalej obserwując i korygując. Zobaczymy :)

 

A w przypadku tych 3%, pod koniec odcinka różnica była w granicach 1ms, więc już nie takie maleństwo :)

Kai

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.