Skocz do zawartości

N62 B48 jaki olej silnikowy? Problem z dymieniem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w tych czasach nikt nie wymienia termostatow na letnie zimowe



obnizenie temperatury z 108 na 95 na pewno nie zaszkodzi silnikowy, za to pomoze wężom i uszczelkom które notorycznie pękają bo w dzisieszych czasach co by sie nie kupilo to jest jedno wielkie goonwo :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: i nowe niby turbo zajebiste weze wytrzymuja rok poltora :mad2:

ja u sirebie jeszcze nie robilem moda ale jest mod zrobiony w e39 V8 i od wymiany wreszcie koniec puszczajacymi wezami i wymiana trojnika od LPG co 2 miesiace i wozenia 3 zapasowych w bagazniku bo oczywiscie trojniki z gunwolitu i nie ma leposzych :mad2:



za to moim zdaniem jak silnik juz kopcil to kopcic bedzie dalej, zmiejszenie temp moze i pomoze ale na chwile



z katalizatorem jest inna troche sprawa bo jego usuniecie wplywa negatywnie na prace silnika w bmw bez cziptuningu, tak samo jak ktos wywala dyfuzor w dwusuwie a potem zdziwiony ze nagle polowa mocy a przeciez ma przelot :mrgreen:



co do temperatury to jedyne co mogli brac pod uwage to rozszezalnosc cieplna metali, mogly byc inne stopy ale moim zdaniem to nie ma az takiego wplywu, roznice nie sa az tak duze. a moze sie myle?

Opublikowano
Tak jak mówisz. Dopóki się nie sprawdzi toputy nie będziemy wiedzieć tego w 100%. Pojeżdżę zobaczy i wróci się do tematu za jakiś czas. Nie ma co się kłócić bo nie po to jesteśmy na forum.
Opublikowano

No jasne, przecież nie kłócimy się tylko dyskutujemy i wymieniamy doświadczeniami, daj znać :)

Messix, ja akurat walczyłem z wężami i wyciekami po obniżeniu temperatury, więc też cholera wie jak to jest, ale mógł być to przypadek. W teorii znowu powinno być tak - mniejsza temperatura = mniejsze ciśnienie = mniej obciążone węże itd.

Opublikowano
te dzisiejsze badziewiaste weze robia sie jak galareta po czasie, przyklady mam z autopsji a nie wydaje mi sie :mad2: z tego samego kawalka weza dorobiony waz do lpg do X5 i do E38, w x 5 mam 106 stopni a w e38 85 i w e38 po roku ten waz jeszcze jakos sie trzyma a jak ostatnio patrzylem w x5 to jeszcze nie jest zly ale juz taki mietkii sie zrobil :mad2: :mad2: :mad2:
Opublikowano

Wysoka temperatura pracy silników jest spowodowana normami jakimi obciążone zostały silniki (większa temp tym mniej spalin...). Niestety lecz same silniki nie są przygotowane do tak wysokich, ekstremalnych temperatur (łuszczący się alusil na cylindrach, pękające ślizgi rozrządu, padanie vanosów, notoryczne wycieki wszelakich płynów z silnika i jego osprzętu.

Fakt jest taki, że większość poważnych awarii silników m62 jak i n62 bierze się z powodu ich wysokich temperatur.

Opublikowano

Temperatura to jedna sprawa, druga (i moim zdaniem podstawowa) to zaniedbania właścicieli - długie interwały wymian oleju (bajka pod tytułem Long Life), jazda na niewłaściwym albo gównianym oleju itd.

A problemy z układem chłodzenia, wycieki, rozsadzone chłodnice, pękające węże i zbiorniczki są standardem w praktycznie każdym BMW z tamtego okresu, niezależnie od temperatury roboczej silnika :)

Opublikowano

A problemy z układem chłodzenia, wycieki, rozsadzone chłodnice, pękające węże i zbiorniczki są standardem w praktycznie każdym BMW z tamtego okresu, niezależnie od temperatury roboczej silnika :)

 

Od 15 lat jeżdzę beemkami i nigdy nie miałem problemów z nieszczelnością układu chłodzenia (chyba, że ktoś coś wcześniej grzebał...).

Problemy zaczynają się dopiero w modelach gdzie debilne wymogi narzuciły tą wysoką temperaturę wykanczajacą silniki :arrow:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Podepnę się ;

M62tu

246tys

Zrobiłem 8tys na castrol edge 5w30.Cały czas w koło ogona więc myśle że czas zmienić.

Ogólnie wszystko git.

Zalecacie pozostać przy castrol czy zalać coś innego?

Opublikowano

Pfff..., przepraszam ale to brzmi trochę jak opinia Zenka z warsztatu za stodołą.

Leje od 5ciu lat castrol edge do Vivaro , 2lata do 330d i złego słowa nie powiem.

W e53 jak napisałem też go zalałem i nic niepokojącego nie widzę( coć nie wiem co było wcześniej i jak długo).


Dodam że w 330d przy przebiegu 340tyś nie wciągało NIC oleju, w Vivaro (mam od pięciu lat) dolewam 1l na 12-15tys.


Bardziej chciałbym się dowiedzieć z jakich powodów miałbym przejść na inny olej, czy poprostu m62 jest bardziej wymagający od 2.5cdti w Vivaro i 330d.


Dodam że e53 to cały czas odcinki 2-5km, czasem 20km, sporadycznie raz lub dwa w mscu 100km w jedną stronę .

Opublikowano

No skoro jest taki zaj ebisty to po co pytasz


Wg specyfikacji technicznej producentow nawet orlen 5w30 jest minimalnie lepszy od castrola


Ja raz w zyciu wlalem castrola do cbr 125 i wybuchl silnik (urwana korba)

I mimo ze wiem ze ni mialo to absolutnie nic wspolnego z olejem to niesmak pozostal :mrgreen:


W ogole moimzdaiem 5w30 to za lichy olej do m62

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Mi się wydaje że komputer też jest zaprogramowany na 105 stopni i po prostu myśli że auto jest niedogrzane i inaczej steruje Valvetronicem dlatego dymienie ustaje.

Widziałem 10 silników n62b48 podczas wymiany uszczelniaczy bo mój dobry kolega wiele takich robił między innymi u mnie i u brata. Nie ma szans żeby zmiana termostatu zregenerowała uszczelniacze bo po prostu one są jak kamień i mają dwa razy za duży otwór tak się wyrabiają. Termostat tego nie naprawi po prostu inaczej działa sterowanie zaworami po wymianie termostatu bo komputer uważa że silnik jest nie dogrzany i auto nie dymi ale według mnie nie jest to dobre dla silnika do takiej zmiany należałoby przeprogramować sterownik i wtedy znowu zacznie dymić.

http://jach.pl/bmw_550i_wymiana_uszczelniaczy/

Tutaj pokazują nowy uszczelniacz ma otwór 5mm stary 6.1mm a to i tak mało bo zazwyczaj mają 7mm+ rekordzista jakiego widziałem miał 8.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ciekawa teoria i raczej sluszna. Wymienialem wiele uszczelniaczy w n62 i jest tak jak kolega napisal. Sadze iz najlepszym rozwiazaniem bylaby wymiana uszczelniaczy polaczona z wymiana termostatu oraz zrobienie odpowiedniego programu....
Opublikowano
Mi się wydaje że komputer też jest zaprogramowany na 105 stopni i po prostu myśli że auto jest niedogrzane i inaczej steruje Valvetronicem dlatego dymienie ustaje.

Widziałem 10 silników n62b48 podczas wymiany uszczelniaczy bo mój dobry kolega wiele takich robił między innymi u mnie i u brata. Nie ma szans żeby zmiana termostatu zregenerowała uszczelniacze bo po prostu one są jak kamień i mają dwa razy za duży otwór tak się wyrabiają. Termostat tego nie naprawi po prostu inaczej działa sterowanie zaworami po wymianie termostatu bo komputer uważa że silnik jest nie dogrzany i auto nie dymi ale według mnie nie jest to dobre dla silnika do takiej zmiany należałoby przeprogramować sterownik i wtedy znowu zacznie dymić.

http://jach.pl/bmw_550i_wymiana_uszczelniaczy/

Tutaj pokazują nowy uszczelniacz ma otwór 5mm stary 6.1mm a to i tak mało bo zazwyczaj mają 7mm+ rekordzista jakiego widziałem miał 8.

 

Po zastosowaniu niższego termostatu 88*, praca silnika oscyluje w granicy 92-96* i silnik jest jak najbardziej dogrzany.

Materiały z jakich został zrobiony silnik i jego osprzęt (stal, aluminium, guma, plastik itp) nie sa stworzone do temp 105-115* jakie zostały narzucone z powodu ekologii.

Wiadomo, że niższa temp nie zregeneruje uszczelniaczy, ale w niższej temperaturze utrzymują one jeszcze swoje wartością uszczelniające.

Opublikowano
Panowie, a czym się rużni wersja na ciepłe kraje, termostatem ,chłodnicą?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mi się wydaje że komputer też jest zaprogramowany na 105 stopni i po prostu myśli że auto jest niedogrzane i inaczej steruje Valvetronicem dlatego dymienie ustaje.

Widziałem 10 silników n62b48 podczas wymiany uszczelniaczy bo mój dobry kolega wiele takich robił między innymi u mnie i u brata. Nie ma szans żeby zmiana termostatu zregenerowała uszczelniacze bo po prostu one są jak kamień i mają dwa razy za duży otwór tak się wyrabiają. Termostat tego nie naprawi po prostu inaczej działa sterowanie zaworami po wymianie termostatu bo komputer uważa że silnik jest nie dogrzany i auto nie dymi ale według mnie nie jest to dobre dla silnika do takiej zmiany należałoby przeprogramować sterownik i wtedy znowu zacznie dymić.

http://jach.pl/bmw_550i_wymiana_uszczelniaczy/

Tutaj pokazują nowy uszczelniacz ma otwór 5mm stary 6.1mm a to i tak mało bo zazwyczaj mają 7mm+ rekordzista jakiego widziałem miał 8.

 

Po zastosowaniu niższego termostatu 88*, praca silnika oscyluje w granicy 92-96* i silnik jest jak najbardziej dogrzany.

Materiały z jakich został zrobiony silnik i jego osprzęt (stal, aluminium, guma, plastik itp) nie sa stworzone do temp 105-115* jakie zostały narzucone z powodu ekologii.

Wiadomo, że niższa temp nie zregeneruje uszczelniaczy, ale w niższej temperaturze utrzymują one jeszcze swoje wartością uszczelniające.

Krzysztof, to jest nie realne :D W drugą stronę sie zgodzę, im wyższa temp tym większe uszczelnienie. Jak z gumy zrobi się plastik obniżenie temp jeszcze pogarsza efekt przepuszczania. Podobne zjawisko, braku dymienia, można zaobserwować po wprowadzeniu n62 w limp mode, vvt wyłączone, chodzi przepustnica i silnik na bieżąco spala olej i zanika zjawisko kopcenia po dodaniu gazu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ogólnie obniżenie temperarury będzie raczej korzystne dla silnika ale pod warunkiem przeprogramowania sterownika żeby to była dla niego normalna temperatura robocza. Dokładnie jak kolega wyżej napisał można przeprogramować vvt i też auto nie będzie dymić ale będzie słaby dół.

Ogólnie problem zużycia uszczelniaczy dotyczy wszystkich valvetroniców nawet w 1.6 jest to samo i jedyne sensowne wyjście to ich wymiana.

Opublikowano
Mi się wydaje że komputer też jest zaprogramowany na 105 stopni i po prostu myśli że auto jest niedogrzane i inaczej steruje Valvetronicem dlatego dymienie ustaje.

Widziałem 10 silników n62b48 podczas wymiany uszczelniaczy bo mój dobry kolega wiele takich robił między innymi u mnie i u brata. Nie ma szans żeby zmiana termostatu zregenerowała uszczelniacze bo po prostu one są jak kamień i mają dwa razy za duży otwór tak się wyrabiają. Termostat tego nie naprawi po prostu inaczej działa sterowanie zaworami po wymianie termostatu bo komputer uważa że silnik jest nie dogrzany i auto nie dymi ale według mnie nie jest to dobre dla silnika do takiej zmiany należałoby przeprogramować sterownik i wtedy znowu zacznie dymić.

http://jach.pl/bmw_550i_wymiana_uszczelniaczy/

Tutaj pokazują nowy uszczelniacz ma otwór 5mm stary 6.1mm a to i tak mało bo zazwyczaj mają 7mm+ rekordzista jakiego widziałem miał 8.

 

Po zastosowaniu niższego termostatu 88*, praca silnika oscyluje w granicy 92-96* i silnik jest jak najbardziej dogrzany.

Materiały z jakich został zrobiony silnik i jego osprzęt (stal, aluminium, guma, plastik itp) nie sa stworzone do temp 105-115* jakie zostały narzucone z powodu ekologii.

Wiadomo, że niższa temp nie zregeneruje uszczelniaczy, ale w niższej temperaturze utrzymują one jeszcze swoje wartością uszczelniające.

 


silnik mechanicznie jest dogrzany

dla materialow z ktorych jest wykonany to lepiej

ale chodzi o sterowanie silnika

komp[uter widzi ze silnik ma 95 stopni a nie 105 i inaczej steruje

moze tak jest, kto wie


co do uszczelnien

dlaczego wycieki oleju sa najczesciej na zimnym silniku zimą?


prosty test, stara uszczelka wyjeta z silnika- na zimno plastikowa, ale wystarczy podgrzewac opalarą i miękknie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ponieważ takowy nie istnieje. Sa firmy które przerabiaja oryginalny.
  • 7 miesięcy temu...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie trzeba zadnych dodatkow. Olej powinien byc 5w-30, 5w-40.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.