Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Oglądałem już kilka 530d i 520d.

Kolego który by serwisował samochód odradzał kupno 525d przez padające turbiny.

Nigdy nie wiemy jak był przed nami używany. :(

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Zdecydowanie nie przekonuję do R4 względem R6.

Jednak czy o niebo lepszy jest R6 zdławiony względem R4 na dwóch turbinach to nie do końca.

W wersji seryjnej R4 biturbo będzie szybszy i ekonomiczniejszy.

 

Tylko ze za 1500zl możesz mieć kolo 300KM i silnik dalej w dobrze chodził, bo nie jest to wielka moc jak na ten silnik

Opublikowano

Knoor

Ja bym nie skreślał 525d N47. Jeśli znajdziesz egzemplarz naprawdę wart zainteresowania to wystarczy po zakupie zajrzeć do małego turbo i ewentualnie je zregenerować. Duża turbina pada podobno głównie dostając rykoszetem od małej, jeśli ta się rozleci. Sama z siebie nie jest problematyczna. Na pytanie, czy należy jeździć aż mała turbina się rozpadnie i elementy wirnika polecą dalej odpowiedz sobie sam :D .


Wszystkie inne problemy są takie same jak w 520D.

Opublikowano

U mnie sprawdzano zdejmując rurę od dolotu, sprawdzając luzy na wirniku od zimnej strony, oglądając go czy nie ma uszkodzeń, patrząc, czy nie ma oleju w dolocie.

Stanu wirnika strony gorącej nie sprawdzano.


Nie wiem jaki był koszt, bo mechanik robił to przy okazji innej naprawy. Jak pytałem o regenerację turbiny to powiedziano mi 2000 pln + demontaż/montaż. Nie wiem, czy to dużo, bo nie sprawdzałem tego jeszcze.

Opublikowano

Bardzo dziękuję za informacje.

To szukam.

Znalazłem 520d z polskiego salonu, pierwszy właściciel, miesiąc temu wymieniony rozrząd w BMW.

Tylko jedno ale właściciel nie chce podać VIN.

Opublikowano

Ja regenerowałem niedawno obydwie turbiny, bo mała nagle podczas powolnej jazdy zaczeła głośno gwizdać przy 100k przebiegu. Skończyło sie to odwiezieniem samochodu na lawecie.

Koszt regeneracji turbiny to około 1,5k pln. Czyli regeneracj turbin x2, zestawy do ich zamontowania, olej, filtry i robocizna policzono mnie 5k pln.

Mam fakture na to z ładnie rozpisanymi cześciami i cenami. Jak tylko znajde zdjęcie na telefonie to wrzuce.


EDIT:

Mozna od tej ceny odjąć 120 zł za naprawę siłownika szyby. Pewnie można było nie regenerować dużego turbo, ale wolałem sie o to w przyszłości nie martwić jak juz samochód stał u mechanika.


http://images.tinypic.pl/i/00961/n2bm7s4t3956_t.jpg

Opublikowano
To szukaj dalej !

Dziękuję za merytoryczna odpowiedź :duh:

 

Saab miał pewnie na myśli, że jak ktoś nie chce podać VIN, to albo jest paranoikiem, albo ma coś do ukrycia.

Opublikowano
To szukaj dalej !

Dziękuję za merytoryczna odpowiedź :duh:

 

Saab miał pewnie na myśli, że jak ktoś nie chce podać VIN, to albo jest paranoikiem, albo ma coś do ukrycia.

 

No pewnie że tak . a ponad to przyznasz że to trochę dziwne że pytasz o 525 rozpentujesz dyskusję a potem jednak szukasz 520.

Opublikowano

Szanowni Panowie,


Największą wadą silnika 3.0 w porówniu do 2.0 jest..... AKCYZA :cry2:


Cała reszta na PLUS dla 3.0 i chyba na tym można zakończyć dyskusję



PS - w związku z powyższym kolejnym moim autem będzie 525 z xDrive (i będę Wam na bieżaco meldował przebiegi :norty: )

Opublikowano
No ja mam od nowosci 3.0 i zero problemow z silnikiem - pomimo mojej upierdliwosci nic do czego mozna sie przyczepic w silniku czy osprzecie ( jesli nie liczyc webasta ) mam nalotu 76.5 kkm
Opublikowano
Problemy pojawiają się zazwyczaj zaraz przed 100000km lub chwilę po u mnie prawie wszystko padło wlasnie w tych granicach .Zastanawiające jest to że auto bylo bardzo awaryjne jak było serwisowane w aso jak skończyłem z aso awarie ustały
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Problemy pojawiają się zazwyczaj zaraz przed 100000km lub chwilę po

By ominąć problemy najlepiej sprzedać przed a odkupić po :wink: .Bzdury.

Opublikowano
Piszecie o 3.0 ? Ja poprzednio mialem e60 rowniez xdrive i 3.0 i tam mimo przebiegu okolo 250k rowniez niewiele zlego dzialo sie z silnikiem prewencyjnie wymienilem kolektor A, padly po 200kkm termostaty , chlodniczka spalin i sterownik podcisnienia i to w zasadzie wszystko !
Opublikowano

Szukam przede wszystkim dobrego auta. Najlepiej takiego jak Ty saab masz w swoim opisie. Oglądałem 530d po parkingowej stłuczce po której trzeba było prostować dach :D

druga cała 530 ale moim zdanie bardzo zaniedbana i zero negocjacji ceny. 520 którą jeździłem mogła by być ale strasznie słabo wyposażona. Pytałem o 525 raczej od strony awaryjności.

I jeszcze ta 520 o której piszesz żebym szukał dalej, jak znajdę czas to pojadę ją zobaczyć daleko nie mam.

Dziękuję jeszcze raz za informacje, jeżeli nie ma takiego wątku to może pisać tutaj o wadach i zaletach dwulitrowych 5. :)

Opublikowano
Poszukaj sobie tez samochodu w niemczech - tam mimo wszystko kultura techniczna jest jednak wyzsza - omijaj jednak „turkow”
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zastanawiające jest to że auto bylo bardzo awaryjne jak było serwisowane w aso jak skończyłem z aso awarie ustały

Ciekawe.

Ja z kolei od nowości serwisuję w ASO i narzekać nie mogę.

Ale też - od samego początku - w połowie interwału dodatkowo wymieniam olej z filtrem poza ASO. To co piszecie utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że to dobra praktyka.


Zresztą robię tak od lat w każdym aucie.

Poprzednie F20 żony, serwisowane w ten sam sposób od nowości, poszło w dobre ręce po dokładnie 5 latach od zakupu i przebiegu nieco ponad 100.000 km.

A był to niby "słynny z awaryjności" silnik 1.6 THP.

Jedyną rzeczą w tym F20 przez 5 lat, która wymagała naprawy był... pocący się oring pod jednym z króćców układu chłodzenia, wymieniony w czwartym roku na gwarancji...

Opublikowano
N47 nie bez powodu uchodzi za jeden z najmniej udanych silników BMW, ale to często przez nie właściwa eksploatacje, tak jak kolega wyżej napisał, rzadkie wymiany oleju tak jak zaleca BMW często nie kończą sie najlepiej, N57 wyszedł im dużo lepiej, ale tu wiadomo dochodzi akcyza wiec koszty zupełnie inne, ja jak kupowałem i sam jak zobaczyłem jak wiele jest sprzedawanych uszkodzonych 520D lub po wymianach silnika to dozbierałem na na 530D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No tak, tylko przy kupnie nowego auta ta różnica dla F11 wynosiła ponad 39.000 zł :D

I to w przypadku bazowej wersji, bo akcyza powoduje że każdy dodatek do auta 3.0 kosztuje kilkanaście procent więcej, niż dokładnie ten sam dodatek do auta 2.0...


Ja też miałem ochotę na 530d, ale skończyło się na 525d - bo w wersji którą kupiłem różnica wynosiłaby prawie 60.000 zł i ostatecznie rachunek ekonomiczny zwyciężył :wink:

A dla G3x różnica pomiędzy 525d a 530d jest jeszcze większa...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.