Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zakładam nowy temat bo nie znalazłem żadnych świeżych postów o takich naprawach. Mianowicie dzisiaj w galerii miałem przygodę, gdzie Pani na moich oczach wyjeżdżając z miejsca parkingowego troche za bardzo się pospieszyła i zahaczyła o mój zderzak. Oświadczenie spisane i pytanie co dalej. Nie mam absolutnie żadnego doświadczenia ze zgłaszaniem szkody w towarzystwach ubezpieczeniowych bo to pierwsza taka sytuacja w mojej karierze kierowcy. Podpowiedzcie mi proszę czy lepiej zgłosić jako naprawę bezgotówkową w ASO, czy kosztorys przez rzeczoznawcze z ubezpieczalni i kwota bezsporna ? Skłaniam się ku drugiej opcji ponieważ mam bardzo dobrego lakiernika, którego efekty pracy widziałem już niejednokrotnie, a wiadomo, że jakość i trwałość naprawy w ASO nie zawsze są adekwatne do teoretycznego poziomu serwisu.

Jakiej wyceny można się spodziewać za poniższe uszkodzenia ? Dodam, że samochód do tej pory zupełnie bezwypadkowy i nie malowany żaden element, a słyszałem o czymś takim jak utrata wartości handlowej pojazdu (https://rf.gov.pl/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Utrata_wartosci_handlowej_pojazdu__20879), ale nie wiem na ile to zdaje egzamin przy kosztorysie naprawy. Towarzystwo ubezpieczeniowe sprawczyni to PZU, moje to ERGO Hestia. Jeśli chodzi o uszkodzenia to na moje amatorskie "oko" został porysowany tylko lakier na dość dużej powierzchni. Halogen nie porysowany, nie ruchomy tak samo jak reflektor ksenonowy. Zderzak nie przesunięty na mocowaniach co oceniam po szerokości szpar między zderzakiem, a błotnikiem. Od strony nadkola też wszystko w porządku. Czy rzeczoznawca oceniając szkodę zwróci uwagę tylko na porysowany zzewnątrz lakier, czy weźmie pod uwagę możliwość jego uszkodzenia od wewnętrznej strony? Sprawczyni dość mocno przejechała całym bokiem swojego samochodu o mój zderzak dlatego nie jestem pewny czy uszkodzenia ograniczają się do warstwy lakieru bo się po prostu na tym nie znam. Poniżej dołączam zdjęcia szkody.


Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi i ocenę sytuacji ponieważ tak jak mówiłem jestem "zielony" w kwestiach napraw z ubezpieczenia OC sprawcy.


Pozdrawiam

Edytowane przez Karol211
Opublikowano

Mysle, ze wartoby zdjac ten zderzak i sprawdzic, co jest pod nim.

Czesto sa jakies pianki majace na celu wytlumenie troche uderzenia - np. w F30 jest taki dziwny styropian.

Jakie elementy tez moga byc pod spodem lekko zgiete.


Zwykle ze zderzakami z tylu auta jest tak, ze wyglada, jakby nic sienie stalo, a naprawa wychodzi nie raz ponad 2000zl i to w przecietnych autach.


Ja bym chyba mimo wszystko oddal to do ASO i moze cos pogadal z ludzmi z ASO, zeby jednak do tematu sie przylozyli.

A potem przy odbiorze dokladnie bym wszystko sprawdzil,wszystkie miejsca - zakamarki, gdzie cos moglo byc niedomalowane.

Na taka naprawe powinni wydaje mi sie dac tez stosowna gwarancje i trzymalbym sie tego, zeby takie papiery dostac, a nastepnie przy jakichkolwiek watpliwosciach zglaszac uwagi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.