320i Za wysokie obroty na jałowym(tylko przy minusowej temp)

[kosttek]

Witam. Mam następujący problem.

 

Przy minusowej temperaturze na dworze, obroty silnika utrzymują się w granicach 900obr/min. na tzw. ssaniu. Wystarczy dosłownie -1 na zewnątrz i obroty nie spadają do swojej właściwej wartości.

 

Dodam, że temperatura silnika nie ma na to wpływu, ponieważ problem występuje przy całkowicie rozgrzanej jednostce.

 

Jeżeli temperatura jest już na plusie (wystarczy +0,5) obroty są w porządku tj. ok 650.

 

Zrobiłem diagnostykę (niestety temp. była na plusie) i nic nie wykryto.

 

Napiszcie proszę co może być tego przyczyną? Wersja silnika to m54b22

 

Z góry dziękuję.

[kosttek]

Byłem u mechanika, podejrzenie padło na Odmę.

Mówił, że jest w odmie membrana która przymarza, i to może powodować niewłaściwe (zbyt wysokie) obroty.

 

Nie jestem przekonany czy podczas rozgrzanej pracy silnika i generalnie samej odmy nadal utrzymuje się jakiś efekt przymarzania na membranie? Jak rozgrzany to cały.

 

Czy tutaj nie będzie szwankował jakiś czujnik?

[maniek21112]

Średnio rozumiem Twój opis..Jak jest ujemna temperatura to odpala z podniesionymi obrotami i nie opadają na właściwe już wcale? Nawet jak się rozgrzeje?

[kosttek]

Dokładnie tak. Silnik jest rozgrzany ale niestety obroty są dalej wysokie.

Objawy te ustają jak tylko komputer pokaże plusową temperaturę.

[maniek21112]

Jak wyglądają wskazania temperatury silnika w bloku? Chodzi o test 7.0, widać jakąś zależność? Może on świruje.

[kosttek]

Witam ponownie.

Wróciły mrozy, wrócił i mój problem :(

Dziś temperatura -1 i obroty w granicach 900 nawet na rozgrzanym silniku.

Spróbuję zrobić test 7.0 wg. rady kolegi maniek21112 i zobaczę co pokaże.

Tak czy inaczej proszę Was o kolejne rady bo jazda na ciągłym ssaniu jest nie do przyjęcia, a zapowiadają konkretną zimę :)

Dziękuję.

[maniek21112]

Jakie rady jeszcze? Skoro przez 9 miesięcy nie zrobiłeś czynności, która zajmuje góra 2 minuty :roll:

[kosttek]

Zgadza się, ale powodem była słaba zima, naprawdę nie było zbyt wielu okazji.

W tym roku próby będą od początku okresu :)

Odezwę się po wykonaniu testu.

[Nemo 77]

U mnie w byłej E46 było podobnie.Przy minusowych temp. (chociaż nie wiem czy już przy -1 czy nie przy niższych) miał zawsze wyższe obroty o ok.200 nawet jak się rozgrzał.Z tym,że przy odpaleniu na mrozie miał wyższe tj.1000-1100,które po krótkiej chwili-rozgrzaniu nie spadały do 650,a były np 850. Nie przypominam sobie żeby jakoś spalanie wzrosło i żeby była to jazda na ssaniu.

[kosttek]

Wykonałem test 7.0 - komputer wskazuje temperaturę poprawnie. Od zimnego silnika po rozgrzany wartości są właściwe, tzn. od zerowych do ok.90stopni czyli do momentu pełnego nagrzania. Obroty niestety nadal stoją powyżej 800.

Problem zauważyłem w kolejnym teście 7.1

Przy ujemnej temp. -2,5 (którą wskazuje komputer BC) test 7.1 pokazuje temperaturę dodatnią "010" czyli 1 na plusie (nie ma z przodu minusa)

Czy za wskazanie temperatury w teście jest odpowiedzialny inny czujnik niż ten w manetce "BC"?

Kolego Nemo 77 nie wiem jaki masz silnik, ale w 320i właściwe obroty to są okolice 600-650. U mnie ewidentnie jest ciągłe ssanie, nawet przy ruszaniu czuję że auto bardziej rwie się do jazdy.

[jazdaprzemo]

Jesli masz wszystko szczelne szczegolnie rurke co dochodzi do krokowca to silnikowi krokowemu odwala na zimnie nie brzeczy dziwnie zmien i bedzie ok.

[kosttek]

Jest to jakiś trop. Czy opcja wyczyszczenia również może pomóc?

Dodam do wątku, że przy problemie utrzymujących się wysokich obrotów jest również problem z ich swobodnym opadaniem.

Po dodaniu gazu na wyższe obroty jest tak że opadają pomału do wartości ok. 1100 żeby po chwili spaść nagle na 800. Sytuacja ta nie ma miejsca kiedy jest wszystko w porządku, testowałem. Wtedy obroty swobodnie opadają aż do samego dołu, tzn. właściwej wartości ok 650

[kosttek]

Auto jest po czyszczeniu silnika krokowego. Sama część wydaje się nieuszkodzona. Mechanizm w środku swobodnie chodzi i wraca do swojego położenia.

Znalazłem też pęknięte wejście od jakiegoś wężyka podciśnieniowego w karbowanej obudowie dolotu. Zostało to sklejone oraz uszczelnione.

Niestety problem nie ustał, wysokie obroty nadal się utrzymują.

Wyczytałem że za obroty na biegu jałowym (sterowaniem krokowca) odpowiadają czujnik położenia wału korbowego (określa prędkość obrotową silnika), czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym (tzw. MAP sensor) oraz czujnik temperatury płynu chłodzącego.

W moim przypadku problem pojawia się tylko przy ujemnej temperaturze. Może więc warto skontrolować wspomniany czujnik temp. ?

[leszczu24]

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=1&t=146154

[ziomekthx]

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=1&t=146154

Tu jest mowa o elektrycznym podgrzewaczu wody (cieczy)

[leszczu24]

http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=1&t=146154

Tu jest mowa o elektrycznym podgrzewaczu wody (cieczy)

Mi link odsyła do problemu autora tematu, a raczej jego braku :|

[kosttek]

Rozumiem że mam się tym nie martwić?

Możliwe żebym na to przystał, ale miałem sytuację, kiedy po dojechaniu do świateł (przy nadal wysokich obrotach) zgasiłem i ponownie odpaliłem auto, i obroty ustabilizowały się na poziomie 650. Wyglądało to tak jakby coś się odblokowało i obroty wróciły do swojej właściwej wartości rozgrzanego silnika.

[maniek21112]

Chyba zaryzykowałbym wymianę silnika krokowego.

[kosttek]

Rozważam tę opcję i chyba tak zrobię ponieważ czyszczenie nie pomogło.

Od czegoś trzeba zacząć.

Czy krokowiec firmy VEMO to dobry wybór? Kosztuje 300zł, jest sporo tańszy od Boscha który kosztuje 600zł.

[maniek21112]

Tu masz jeszcze taniej:

https://katalog.mroauto.pl/tecdoc-produkt/5842588-zawo-pozycji-jalowej-zasilanie-powietrzem-vemo-v20-77-0022/

W oryginale jest bosch, nie mam pojęcia jak sprawdza się vemo, może ktoś montował i da znać. Tu jeszcze trochę tańszy bosch:

https://katalog.mroauto.pl/tecdoc-produkt/36554-zawo-pozycji-jalowej-zasilanie-powietrzem-bosch-0280140545/

[Kerio30]

Witam, podłącze się pod ten sam temat, lecz przy innym silniku - n42b18. Sytuacja podobna jak u kolegi, jeśli temperatury są na + to samochód odpala normalnie, jeździ normalnie, jak się trochę zagrzeje to obroty spadają do +/- 700. Przy minusowych temperaturach po odpaleniu auta trzęsie budą i podczas dodawania gazu mam wrażenie, jakby się dławił, strasznie słaba reakcja na gaz. W momencie, gdzie przy + temperaturach auto już spada do obrotów 700, tutaj cały czas się trzymają (do kreski między niebieskim, a czerwonym polem - czyli po środku), do tego jak podjeżdżam do świateł to obroty na moment spadają do około 800 i znów wracają na 1000. Zaraz po przekroczeniu wcześniej wspomnianej kreski obroty się stabilizują i wszystko jest ok. Na inpie wyszedł czujnik ciśnienia różnicowego - czujnik wyczyszczony, błędy skasowane. Był spokój 3 dni, lecz wraz z powrotem minusowych temperatur wrócił problem - o dziwo, błąd już nie. Jakieś pomysły?

Serdeczne dzięki

[jazdaprzemo]

Czujnikow cisnieniowych sie nie czysci ale roznie bywa.Sprawdz szczelnosc w ukladzie dolotowym.A moze zaczyna sie problem z lancuchem itp..

[Kerio30]

Cały rozrząd robiony przy 175k km, obecnie 200 na budziku. Możliwe, że się nie czyści, lecz teraz pytanie czemu błąd nie powraca, może ktoś miał podobny przypadek

[Sebusebus]

Kostek, mam dokładnie to samo u siebie. Samochodem jeszcze od 10 lat i nie wydaje mi się, żeby coś takiego miało miejsce wcześniej. Zauważyłem również zależność, że gdy wyłączę ogrzewanie to obroty spadają mi do optymalnych wartości ~700. Gdy włączę wentylator, z powrotem wskazówka wędruje pod 900. Zauważyłem również wyższe spalanie, tak jakby samochód pracował ciągle na ssaniu. Myślałem o czujniku położenia przepustnicy, ale anomalia występują jedynie poniżej zera. Problem z jakimś czujnikiem temperatury?

[kosttek]

Kolego Sebusebus, mam identycznie, też podejrzewam czujnik temperatury, ale z drugiej strony wiele osób pisze że "tak ma być". Byłem nawet u mechanika który pokazywał mi w jakich zakresach obrotów pracuje ten silnik i powiedział mi że mam się tym nie martwić.

Ale, jak słusznie zauważyłeś, auto jest na ciągłym jakby ssaniu i ewidentnie czuć że obroty są za wysokie.

Przetestowałem również zależność z włączonym/wyłączonym ogrzewaniem i faktycznie jak zjadę do 16 stopni to obroty się normują, lecz po zwiększeniu temp. znowu rosną. Naprawdę dziwne.

Nie mam pojęcia co z tym dalej robić i czy w ogóle.

Tak czy inaczej wymienię silnik krokowy.