Skocz do zawartości

Kuna „zjadla” sonde NOX a wciąż zero błędów?


papadziordzio

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie,

 

Na przeglądzie w aso wyszło, że kuna nabałaganiła.... na sto % było to miesiac wczesniej bo sporo łapek widziałem na pokrywie silnika,

Ale obejrzałem wtedy auto i zero nadgryzień itp.

Na przeglądzie widać starannie przeszukali i znaleźli.... sonda o numerach: 8589846 przegryziona.

 

Zero błędów na desce ? Jak to możliwe ?

W aso znalezli przegryzienie bo powiedzieli, ze u nich na komputerze doszli po błędnych pomiarach ?

 

Z wymianą koszt

2500

:)

 

W

Domu u siebie na kanale widze, że 3 kabelki przegryzła franca. B

Elegancko polutowałem, zaizolowałem koszulkami termokurczliwymi i elegancko owinąłem taśmą izolacyjną.

 

Po odpaleniu liczyłem już na jakiś błąd / wiem ze sond raczej nie powinno sie lutowac.

 

No ale zero błędów.

Co myślicie ? Zostawic

Tak jak jest ? Czy jednak wciaz cos na aso kompie moze nie tak byc ?

Szkoda

Tyle kasy na nową a uzywek pod ten numerek brak....

 

c6c17076712368b402eb68bfbc7fc13f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam,

 

W pzu z pełna ochrona na gryzonie i nawet pożar z tego powodu spowodowany...

Ale czy jest sens zglaszac i w jakims stopniu tracic znizke ?

Serio dziwne to, ze bylo i jest zero błędow ? taka droga sonda chyba do czegoś sluzy.... samochod bierze pomiar z innej ?

I bledu nie wywali, ale moze jednak auto wiecej palic lub zle silnik pracowac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może sonda działa pomimo że ma pogryzione kable, w ASO nikt nad tym się nie berdzie doktoryzował bo nie wie jak to ugryźć w programie fakturowym nie ma naprawa sondy jest wymiana, po drugie po co. Klient i tak płaci my wymieniamy. Skoro brak błędów wg mnie jest OK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja bym tak zostawił, przecież to są same kabelki które zostały zlutowane i zabezpieczone a sama sonda nie została naruszona. Pewnie błąd został zapisany w ECU ale on nie przeszkadza i wystarczy go wykasować przy okazji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno w aso jak i moj kolega elektronik powiedzial ze sond nie powinno sie lutowac ze wzgledu na opornosc.

Ze teraz moze dawac zle pomiary ? Ciekawe....

Auto chodzi jak złoto po zlutowaniu i przed :) ale nie chcialbym wiecej problemow.... i caly czas mysle czy nie wymienic na nówke korzystajac z AC....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Proponuję Tobie pojeździć jakiś czas i obserwować czy zmieniło się spalanie w porównaniu do tego co było wcześniej. Jeśli sonda nie będzie działała prawidłowo to spalanie wzrośnie o ok. 2 litry na 100km bo komputer ustawi mieszankę paliwo-powietrze na bogatszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Koledzy,

 

Spalanie jednak wciaz wysokie.

 

Skorzystalem

Z Ac.

Zalozylem dzis nowke sonde ktorej nr podalo mi Aso jeszcze wtedy gdy znalezli przegryzienie.

 

 

Ale nr rozni sie od tej co mialem w aucie.

Widac ze nowszy numerek tej nowej...

 

Czy to nie problem

? Błędow zadnych nie ma. Ale czy nie powinny obie miec takie same numerki ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji... mój mechanik - z całym przekonaniem - powiedział,żeby przy silniku zawiesić kostkę WC :lol: W jego przypadku działa ten sposób idealnie. Wcześniej miał wiele takich przypadków, jak kolega opisał.Od czasu powieszenia takiej kostki problem gryzoni został pozytywnie rozwiązany. Pytanie tylko czy zapach nie będzie przedostawał się do środka.
Na RTV znam się dobrze (moja branża ) lecz na samochodach, to jakby dziewica prowadziła blog o sexie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przedostaje sie :)

Przyczepione mam 3 :) kazda z innej parafii :) i w roznych miejscach pod maską....

 

Ale teraz, po przegryzieniu czy już były przed przegryzieniem i nie pomogło ?

Na RTV znam się dobrze (moja branża ) lecz na samochodach, to jakby dziewica prowadziła blog o sexie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.