Skocz do zawartości

Powłoka ceramiczna/kwarcowa hit czy kit?


cher

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz jaki ja mam problem? Mam karszer u siebie z tym, że mam wodę zakamienionom, że aż boli. Do tego stopnia, że mam założony zmiękczać jednakże dopiero na wejściu do domu.. wiec samochód myłbym mega ciężką wodą. W związku z tym muszę jechać na bezdotykową chyba, że jest inna opcja o której nie wiem?


Pytanie jeszcze, czyli mycie z mikroproszkiem nie uszkodzi tej powłoki i nie muszę do nich jeździć? Najgorsze jest to, że na tych myjniach ludzie dreptają, żeby szybko szybko ale już znalazłem na to sposób, będę jeździł po 22-23 gdzie myślę, że już nikogo nie będzie.


Ja mam jeszcze zalecenie, żeby do następnego piątku go nie myć(tydzień temu odebrałem). Łącznie nie miałem jej myć przez dwa tygodnie.



Ps. Też mam pier..olca dotyczącego, żeby się auto błyszczało.

Ps 2. odnośnie mikro rys od mikroproszku nie wiem czy ma to znaczenia, ale mam kolor biały więc chyba nie będą u mnie dostrzegalne.

Ps 3. Jak sobie radzisz z tym żeby wysuszyć auto po takim myciu na samoobsługowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No u mnie z kolei zelaza od diabla. Ja soboe radze qdekami, ale to juz musialbys najpierw wejsc w temat porzadnrgo umycia auta zanim dotknalbys go fibra aby dotrzec quick detailer;) inaczej wiecej szkody niz porzytku z tego Ci wyjdzie. No 22-23 juz jest zwykle luz na samoobslugach i mozna nawet z wiaderkami jechac na upartego;) ja staje z boku opryskuje i wjezdzam w swoja kolejke juz opryskanym autem myje i nikt mi nie.marudzi.


Czy nie uszkodzi. Nie. Mikroporszek sam w sobie ma drobiny dlatego silny strumien moze robic drobniutkie ryski, ale to w stopnou minimalnym. Grunt to nie ladowac z ponizej 15cm pelna para w lakier i bedzie dobrze.. czy nie musisz do nich jezdzic. Raz na miesiac dwa dobrze auto umyc na dwa wiadra. Wtedy jest jak nowe. Inaczej zawsze Ci syf zostanie i powloka po deszczj sie zapcha. Chyba ze sam umyjesz na dwa wiaderka to wtedy tylko na coroczne uzupelnianie powloki.


Powloka musi sie zwiazac z lakietem woec ciezka chemia poczatkowo moze ja uszkodzic. Tak jak klaru swoezego sie nie szoruje.


Ps2 w swietle rysy wiadac zawsze. Wiadomo ze beda mniej widoczne. Od mikroproszku lakoer stopniowo matowieje anizeli widac te rysy bo maja minimalne dlugosci. Kwestia uderzen w lakoe a noe ciagniecia jak szczota.

Ps3 po samoobslugowej tylko i wylacznie przejazdzka. W zyciu bym nie dotknal samochodu bez mycia rekawica jakimkolwiek recznikiem nawrt metoda dotykania. Zawsze uznajesz auto za brudne wtedy mimo wszystko. Aby trzec lakier musisz miec pewnosc pelnej czystosci. Ewentualnie mam jeszcze dmuchawe do osuszania w domu i wtedy idzie bezdotykowo.;)


Kosmetykaaut.pl - forum detailingowe.zapraszam. wszystko tak.jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielki za wskazowki, jednakze zebym cie dobrze zrozumial. Jak sa wytyczne, żeby od nalozenia powłoki dwa tygodnie nie myc auta to co bys zrobil na moim miejscu? Poczekal jeszcze tydzien czy umyl sama miekka woda, bez mikroproszku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chodzi o chemie zwlaszcza ta silna ktora zwykle jest na myjkach - inaczej sama wpda noc nie ruszysz. Demimeralka bym umyl, ale sprawdz czy na Twojej myjni to.kest demineralka czy osuszacz jako dodatek do wody. Lepiej zmyc sol i caly syf, ale bez uzycia chemii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bawaria5 Ehrle to jeden z najlepszych myjek jeśli oczywiscie właściciel nie leci w kulki z chemią itd.


Ja zawsze myje felgi Tuga Alu-Teufel i nie ma problemu z ceramiką.


Używaj wody miekkiej bo twarda zapycha powłokę i możesz mieć tak jak ja w zeszłym roku brzydkie zaschnięte kamienne obwódki po kroplach. Niby suszysz fibrą a tu taki klops. Chłopaki sie nieźle namęczyli w car spa gdzie kładli powłokę aby to usunąć.


Jak masz świeżą powłokę to jedź na pierwsze dwa mycia tam gdzie ją położyli. Zawsze masz gwarancję na to co sie dzieje z powłoką a jak sam coś zrobisz gdy jest jeszcze podatna na uszkodzenia to już inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak osuszysz wedle sztuki czyli bez tarcia itp to nic się nie stanie. Jeśli widzisz po przejechaniu, że pomimo ładnego dnia osiadł jakiś syf na pozostałościach po wodzie to logiczne, że nie wycierasz. Przykładasz gruby ręcznik do tego przeznaczony i bez docisku ładnie "pije" wode. Ja tak robilem w poprzednim samochodzie i w obecnym i nie ma problemu.

W car spa to nawet palcem nie pozwalają dotykać lakieru bo sie robią mikro rysy nawet po myciu. Nie popadajmy w skrajności. Więcej rys zrobisz myjąc nawet na dwa wiadra wedle sztuki. Niestety nie możesz w 100% mieć czystej rękawicy itd.

Jeśli samochód jest brudny to nie ma siły i trzeba myć ręcznie. Jeśli tylko przykurzony to bez problemu samo spłukanie pomoże a nie zaszkodzi. Im mniej tarcia po lakierze nawet rękawicą wełnianą tym lepiej. Każdy fizyczny kontakt pozostawia ryski. Zawsze po np roku na ceramice czy jakiejkolwiek innej powłoce będą ryski mniejsze lub większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Moim zdaniem nie warto , lepiej zainwestować w folię bezbarwną ochronną - pakiet "full front" ( zderzak, maska, lusterka, maska przód, słupki boczne, część dachu ponad szybą ). Ochrona przed odpryskami. Ja zrobiłem taką folię u Braci Pietrzak w Gliwicach - polecam ich usługi , pełen profesjonalizm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem wyłącznie ceramikę (polecam), ale żałuję, że nie doinwestowałem też w folię PPF.


Po 30k kilometrów mam już mnóstwo odprysków, ubytek lakieru od drobnej przecierki na parkingu, ubytek pod klapą od wrzucenia walizki, etc. Trwałość lakieru jest niestety dramatycznie niska, więc bardzo polecam folię - przyda się chyba bardziej niż sama powłoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w moich poprzednich dwóch autach także zrobiłem tylko ceramikę i lakier już po kilku tysiącach kiepsko wyglądał, lakiery są teraz wodne ekologiczne i ich fatalna jakość dotyczy chyba wszystkich marek. Polecam folie full front i problem odprysków nie istnieje ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem bardzo zadowolony z ceramiki. Juz 1.5 roku a efekt super. Nie wyobrażam sobie lakieru bez ceramiki.


Trzeba pamiętać, że ceramika ceramice nie równa. Jak sie naklada coś słabego to cudów nie bedzie. Do tego niezwykle ważna jest wiedza i profesjonalizm tych którzy nie tyle nakładają ceramikę ale i przygotowują lakier co jest najważniejsze.


To samo z folią. Są jakieś wynalazki i sa takie jak np 3M itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy ceramiki są ale przed odpryskami nie chroni, gdybym miał wybierać między ceramiką a folią ochronną na przód to wybrał bym folie. Idealna była by folia na całe auto ale to już bardzo duża kasa - z tego co się orientuje grubo powyżej 25 tys. W aucie mojej żony - mały suv - zrobiłem folie ochronną z przodu i teraz auto ma 20 tys km przebiegu i odprysków brak, w jednym miejscu na masce folia jest lekko uszkodzona po uderzeniu jakiegoś większego kamola ale lakier jest nie naruszony. W mojej beacie zrobiłem folie full front + ceramikę na 5 lat po całości karoserii + ceramikę / nie widzialną wycieraczke na szybach + konserwacje skór. Folia chroni przed uszkodzeniami a dzieki ceramice łatwiej zmyć brud i auto wolniej się brudzi, fajnym bajerem jest ta nie widzialna wycieraczka na szybach - widać efekt podczas deszczu- czasem w sumie nie trzeba nawet wycieraczek włączać. Ważne jest co robimy ale też gdzie robimy ( jakie zaplecze ) i komu zlecamy ( muszą to być profesjonaliści ) , ceramikę trzeba dobrze nałożyć i wygrzać a z folią jest jeszcze więcej zabawy. Moja folia z tego co się orientuje to jeszcze coś lepszego od 3M a nałożona i wycięta jest idealnie ( bracia pietrzak detaling gliwice - szczerze polecam ), cała operacji nałożenia folii i ceramik na moim aucie zajęła 4 dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, że folia na przód to najlepsza opcja. Są folie samoregenerujące się i nawet, jak coś się z nimi stanie, to jak dostaną słońca albo ciepłej wody, to ślady użytkowania znikają. Na niektóre jest 10 lat gwarancji, więc chyba powinno być OK (oczywiście czas pokaże). Polecam również zrobić lusterka oraz "skrzela" na przednich błotnikach - tam niestety z koła (także przez szparę) następuje niezłe bombardowanie różnymi kamyczkami... Jak Kolega wyżej pisze - niestety koszt zrobienia całości jest obłędny (ktoś na forum wyliczał, że taniej polakierować auto na nowo, niż całe robić w folii - i chyba miał rację). Natomiast porządnie położona ceramika chroni przed brudem i ryskami z okazji mycia, ale nie jest pancerna, jak niektórzy sprzedawcy to przedstawiają (żadne tam 9H, 10H, etc. - to tylko tzw. twardość ołówkowa)... W G30 problemem też jest nerka, która niestety narażona jest na nieprzyjemności (większe owady, kamyczki, nawet piach przy wyższych prędkościach), ale położenie na nią folii jest wyjątkowym wyzwaniem :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ceramike na ktore zrobilem 5000 tys km, ok 3000 po autostardach. Dostalem dwa strzaly, ktore uslyszalem i mam dwie kropki na przednim zderzaki, ktore widac jak sie czlowiek zacznie przygladac ale zawsze. Mam takie pytanie czy na powloce latwo schodza owady z lusterek i zderzaka? Jeszcze dwa tygodnie temu bylo zimno to nic nie lapalem ale w tygodniu teraz jechalem przy + 10 i od razu zebralem spora ilosc tego. Na powloce mozna stosowac K2 Insect?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O płyn do dżemu z insektów lepiej pytać tych, co kładli powłokę. Niektóre powłoki są na niego czułe, chociaż większości nie powinien zrobić żadnej krzywdy. I tak - spłukanie tego, jeśli się ma powłokę, jest dużo łatwiejsze, chociaż jak się zacznie lato na dobre, to niektóre większe owady, jeśli długo nie są spłukiwane, potrafią przeżreć nawet ceramikę... Tak samo, jak ptasie łajno. Generalnie lepiej tego zbyt długo nie trzymać na lakierze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd się wzięło takie przeświadczenie, że ceramika chroni przed kamykami???

Chroni tylko i wyłącznie przed małymi ryskami a dokładnie utrudnia ich powstawanie będąc dodatkową barierą na lakierze. Daje efekt "szkła" i "kropelkowania" oraz auto mniej się brudzi oraz łatwiej je się myje. Auto np 8 letnie potrafi mając ceramikę wyglądać o niebo lepiej niż świeżynka z salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.