Skocz do zawartości

Powłoka ceramiczna/kwarcowa hit czy kit?


cher

Rekomendowane odpowiedzi

Mam folie od ponad dwóch lat. Super sprawa. Tylko powinieneś wziąć jak najgrubsza, wówczas nie będzie się dziurawić. Różnicy w ogóle nie spostrzeżesz nawet po długim czasie. Reasumując tylko folia plus ceramika jeżeli chcesz mieć 100 % pewności, ze nie będzie odprysków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Folia ma 160 mikronów grubości (w folderze piszą "najgrubsza na rynku"). Czy możesz napisać jak w praktyce wygląda konserwacja takiego zestawu? Czy woskujesz tą folię, a ceramikę tylko myjesz?

Jeśli folia jest woskowana, a reszta nie jest, to jak to powinno być zrobione na elementach, które są częściowo pokryte folią? Np dach ma tylko pasek foli przy przedniej szybie, folia jest też na krawędziach drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie właśnie Ceramic Pro 9H i jest spoko. Mam porównanie do powłoki jaką miałem na swoim poprzednim aucie a mianowicie UNC-R v 1.0 nakładaną samemu po korekcie lakieru. Odczucia? Dla mnie powłoka to mus przy nowym samochodzie oraz każdym w ciemnym kolorze. Znajomy nawet w SECu 560 30 letnim zrobił i efekt jest powalający.

Teraz o wersji Light. Namówiłem znajomego kilka lat temu na tą powłokę bo szkoda mu było kasy na 9H i... jest zadowolony bo miał zamiar sprzedać auto po około 2 latach i tak też zrobił. Na dłuższy okres tylko 9H.

O foliach się nie wypowiadam. Myślałem ale zrezygnowałem.

Folia i powłoka za 8k zl? To już przegięcie i wolałbym dwa razy sobie zafundować ceramike z korektą lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na swoim obecnym aucie niestety nie mam ceramiki. Jakoś nie odczuwam takiej potrzeby przy srebrnym kolorze. Przy odbiorze G30 i ciemnoszarym kolorze położę ją bezdyskusyjnie w połączeniu właśnie z folią kładzioną na cały przód auta.

Jak mam kładziony wosk na obecne autko to albo miejsca z folią są pomijane albo kładziony jest specjalny wosk przewidziany na folie. Nigdy nie zauważyłem żadnej różnicy w kolorze czy odcieniu, ale to pewnie zasługa koloru auta.

8 tys może i dużo, ale żadna ceramika nie zabezpieczy cię przed odpryskami lakieru, których nie da się w łatwy sposób usunąć/uzupełnić. Nie wiem ile mikronów ma moja folia, robiłem ją w Ziebart Poznań i kazałem dać najgrubszą :wink: .

Dzięki niej po ponad dwóch latach ZERO odprysków na masce, zderzaku czy zarysowań na reflektorach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O gustach się nie dyskutuje. Ja tam wole przez te 3-4 lata cieszyć się ładnym lakierem niż przez ten czas liczyć odpryski i odliczać czas do lakierowania. O ile jeszcze lakierowanie zderzaka mogę zrozumieć to lakierowanie maski i późniejsze dyskusje czy był bity i jak, bo przecież lakierowany, to nie na moje nerwy.

Dlatego mam folie na całym przodzie auta i jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem jak zostawiacie te auta sobie na 8-10 lat.

Jak idą na sprzedaż to nic tylko brać od Was ;-) robicie dobrą robotę dla przyszłych właścicieli :cool2:

Nie wiem co w nas siedzi bo sam się czasem na tym łapię, że zamiast korzystać z tego co mamy zamartwiamy się co będzie itp.

W tym przypadku ceramika i zabezpieczanie wszystkiego jest tego najlepszym przykładem. 8k pln to średnio licząc paliwa na ok. 25.000km.

Ja wiem, że na coś te pieniądze trzeba wydawać i mieć fun ale mimo wszystko.


Takie moje przemyslenia, no offence ;-)


PS. Wczoraj odebrałem nową maszynę w kolorze mineralny szary i.. postaram oprzeć się pokusie pchania się w to wszystko :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Robicie dobrą robotę dla przyszłych właścicieli..."

No ja to robie w 100% dla siebie a to, że potem autko lepiej wygląda to tylko bonus. Te niecałe 3k zl na ceramike to w sam raz patrząc ile kosztują np woski dobrej klasy oraz chemia żeby był sens je nakładać plus morze czasu na to wszystko. Za <3k zl pozbywam się tego wszystkiego a dostaję "lustro" na lakierze i przez te min 3 lata autko wygląda tak jak by miał pół roku. Reakcje ludzi są bezcenne jak się pytali ile jaki to rocznik gdy miałem jeszcze A4 z powłoką.

A i nie chce byl "Januszem" sprzedającym samochód komuś tak jakby na odwal. Bez urazy ale już widzialem wielu traktujących potencjalnego kupca jak intruza gdy szukałem dla siebie samochodu. Bolało ich jak się wspomniało o słoneczkach na lakierze tworzacych iscie artystyczny nieład i syf. Tłumaczenie potem "a czego sie pan spodziewał po 2 latach użytkowania?" Jednemu wyjątkowo bezczelnemu wprost odpowiedziałem, że na pewno sie spodziewałbym sie chlewu na samochodzie. :duh: ale to inna historia :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tech powłok co mi oferowali, nie znałem Dok Do (Fireball). Mam położonego Dok do na trzech autach ( nakładany w ty samym czasie) i te które stoją pod chmurką już widać że powłoka słabnie.Pewnie trzeba będzie je przelecieć Typhoonem.

Wcześniej jak miałem trochę więcej czasu, sam nakładałem sobie różne powłoki. Według mnie najlepszą kombinacją było Quartz Shine x 2 i na to UNC-R x 1.( mam na mazdzie 6 i trzyma jak głupie już 2 lata, auto stoi pod chmurką)Na F10 miałem Ceramic Pro Strong - mieszane uczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zostałem wywołany do odpowiedzi ale podziele się swoim doswiadczeniem. Używam szamponu Gyeon Bathe+ i jest świetny. Trzeba tylko uważać żeby nie zrobić za dużego stężenia bo pod lusterkami czy klamkami mogą się robić zacieki widoczne potem przez dosyć długi czas. Szampon przeznaczony do powłok więc nie ma obaw.

Z pian polecam zdecydowanie Shiny Garage Fruit Snow Foam oraz ValetPRO pH Neutral Snow Foam. Wcześniej miałem starszą pianę z Shiny Garage ale nie byłem do końca zadowolony.

Wszystko testowane i używane na powloce UNC-R oraz Strong 9H.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Jesli umiesz sam woskowac autko lub masz ochote jezdzic na nakladanie wosku to jak najbardziej tak:-) bez wosku folia ma jedna wade tak jak niezabezpieczony lakier - po prostu sie mocno brudzi i brud do nie przywoera i auto nawet bo zwyklej myjce bez rekawicy bedzie burdne. No chya ze szczoty ale to dla mnie bluznierstwo ze wzgledu na fanatym detailngu plus duza sila dzialajaca na folie. No i auto sawsze i tak brudne jest po nich chociazby felgii czy inne zakamarki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
"Wymaga... szmaty lub szczotki"

No koledzy jak tak myjecie swoje samochody to nawet powłoka z 6 warstw za 3k zl nic tu nie da.


Pamiętajcie myjcie rękawicami z wełny sami albo tam gdzie je używają. Reszta rysuje lakier nawet wyjęte z opakowania.


Powłoka to tylko pomoc w odpowiednim użytkowaniu samochodu a nie lekarstwo na całe zło. Jeśli komuś się nie chce myć auta "na dwa wiadra" albo pojechać do porządnego car spa itp to nic nie uchroni lakieeu przed rysami.

 

Sam używam rękawicy z mikrofibry. Tyle ze mylem moze ze 2 razy, a co jest używane w myjniach w myjniach = nie wiem. Mimo to po 2 latach auto jest praktycznie bez drobnych rys z myjni, dlatego przekonałem sie do powłoki ceramicznej. Takiej, której 5 czy 6 warstw + wnętrze kosztowało ok 3k pln.


Na własnoręczne mycie na 2 wiadra i latanie po car-spa na co dzień sie nie piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Mam takie pytanie. Dostałem jako prezent voucher na nałożenie powłoki ceramicznej 3 letniej od 4nano. Zalecania są takie, żeby myć u nich auto bądź tylko "miękką" wodą na bezdotykowej. I teraz moje pytanie brzmi czy jak samochód mam trochę brudny to ta miękka woda da rade odświeżyć go "na poziomie"? Podobno tak, ale nie wydaje mi się to prawdopodobne, stąd moje pytanie. Czy ktoś to praktykuje i rzeczywiście działa? Jeśli tak to było bo to rewelacyjna sprawa za nie wielki koszt. Tak na prawdę auto mam brudne tylko do połowy. Maska dach wszystko jest czyściutkie, jestem zdziwiony, ponieważ deszcz u nas padał.


Ps. Jeszcze pytanie odnośnie felg.. na niej również mam powłokę 4nano Rim Protect i pytanie moje brzmi czy wolno je myć preparatem np od K2 z efektem krwawienia? Czy zniszczy to powłokę bądź szybciej ona zejdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, w pewnym sensie tak i nie;) mam powloke plus bzika na punkcie detailingu (miedzy innymi 2 maszyny polerskie, chemii za kilka tysoecy...). Jesli auto masz przykurzone, lekko brudne to sama woda da rade. Po duzym deszczu czy syfie jaki jest teraz juz nie. Oczywoscie bedzie nieporownywalnie czysciej niz bez powloki , ale cudow nie ma. Zawsze zostanie jakis film z brudu. No i teraz mamy w sumie 4 wyjscia. Jesli auto jest tylko troche brudne to sama demineralka raz na kilka dni czyni cuda. Jesli jest usyfione to wchodzimy w trudne sprawy. Bezdotykowo mamy kilka opcji. 1. Uzyc lrogramu z proszkiem ktorym teoretycznie robi mikroryski itp jak sie znecamy nad autem, ale minimalnym stopniu. 2. Kupic sobie prewash (ja uzywam shiny garage prewash cytrus oil i do tego lekko lece z mikropproszkiem i potem myje jak jest syf tez mikriproszkiem) i tutaj po 1000km mam prawie czyste auto. 3. Nauczyc sie zabawy deatilingowego mycka na dwa wiadra (czas, podworki, myjka, zabawa) 4. Oddac im do mycia auto.



Problem polega na tym ze do poki nie ma deszczy to jest cacy. Jak jest deszcz do powloka sie "zapycha" powstaje tafla z kropel nico i samooczyszczania nie ma. Jak zauwazyles dol.kest brudmy i dol zapewne tafluje. Tego juz bezdotykowo odswiezyc sie nie da. Owczem auto bedzie wygladalo na czyste, ale dalej tej film brudu zostanie i nie ma na to sily. Od zwykla fizyka. Trzeba dotknac rekawica. Kombinacja 1i 2 u mnie daje spektakularne efwkty poczucia czystosci na codzien w 15min roboty. Dwa wiadra wymagaja wievej czasu.


Co do felg zalezy czy jest to bezkwasowka czy deiron typowy. Na.k2 sie nie znam, bo to dla mnie firma z najnizszej polki za te same pieniadze. Ja sie polubilem na codzien z sonaxem bezkwasowym albo exceede wheel cleaner. Sonax jest juz jako gotowiec robiony. To porzadnego wyczyszczenia kol i tak trzeba rekawice lub pedzelek aby brud ruszyc i wtedy jesr senz uzywac typowych krwawiacyxh preapartow. Warto zauwazyc ze oba wymienione tez beda krwawic, ale nie jest to typowy deironizer. Do codInnego uzytku sie nadaje, a deironizer uzywasz raz na kilkanasice myc bo on juz powloke moze ruszyc no i trzeba dobrze wyplukac bo lakier tez wpieprza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.