Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Niezależnie od rozrządu to samochód ma dobrą cenę. Teza, że cena spadnie o kolejne 50% w ciągu 2 lat jest już nieaktualna w obecnych czasach leasingu i najmu długoterminowego. Rynek jest trzymany przez firmy leasingowe (tak długo jak mówimy o "zdrowych" samochodach) i wartości rezydualne są całkowicie inne niż 5 lat temu. Oczywiście część z nas zatrzymała się na etapie, że jak samochód wyjedzie z salonu to straci 30%, a po dwóch latach 50%.
Opublikowano
10 tys km rocznie? Utrata wartości to jakieś 25 tys złotych rocznie więc przejechanie kilometra kosztuje jakieś 2,5 złotego samej utraty wartości. Hmm...
Opublikowano
Niezależnie od rozrządu to samochód ma dobrą cenę. Teza, że cena spadnie o kolejne 50% w ciągu 2 lat jest już nieaktualna w obecnych czasach leasingu i najmu długoterminowego. Rynek jest trzymany przez firmy leasingowe (tak długo jak mówimy o "zdrowych" samochodach) i wartości rezydualne są całkowicie inne niż 5 lat temu. Oczywiście część z nas zatrzymała się na etapie, że jak samochód wyjedzie z salonu to straci 30%, a po dwóch latach 50%.

 

 

Za 5-10 lat te auta będą w cenie złomu. Naprawy tak kosztowne, że nikt przy zdrowych zmysłach tego nie kupi.

Opublikowano
25 tys rocznie to chyba przesada z tą utrata.Mam zamiar autem jezdzic jakieś 7 lat tym bardziej że nic w nim nie było grzebane i będę dbała bo dla siebie no i tak jak wspomniałem bardzo małe przebiegi robie tylko hobbystycznie
Opublikowano

Jeśli tak to uzasadnione jest szukanie auta wyjątkowego...M3,m5, 911, AMG etc

 

Sam ma w garażu pod kocem auto , którym robię 1,5 tys km rocznie...używam tylko od kwietnia do października.

Opublikowano
Stałem przed podobnym dylematem 3 lata temu. Rozważałem dwuletnie F30 328xi, na mocnym wypasie, z przebiegiem 30kkm, w cenie 150tys brutto. Auto było już po gwarancji i beż możliwości wykupienia jakiejkolwiek oficjalnej dodatkowej gwarancji BMW. Brak gwarancji to był dla mnie jeden z mankamentów, natomiast głównym mankamentem było to że to auto się słabo prowadziło i nie było czuć w nim żadnej wyjątkowości, po prostu nie było warte tej ceny. E90 R6 dużo bardziej mi się spodobało... no i zapłaciłem mniej niż 1/3 ceny F30. 150k za plastikowe auto z czterocylindrowym silnikiem który nie wiadomo ile przejedzie, to jednak nie dla mnie. Na twoim miejscu szukałbym czegoś ciekawszego. Skoro mało jeździsz, poszukaj M3 E92 albo podobnego auta u konkurencji. Wtedy wsiadając do tego auta za te 7 lat, podejrzewam że będziesz się czuł podobnie jak robiąc to teraz. Natomiast zwykła F-ka za te parę lat nie będzie miała nic przyciągającego.
Opublikowano (edytowane)

Szukaj R6

Samochody ze stanów są praktycznie zawsze na full wypasie

Edytowane przez matekBMW

Wykonuje darmową fotografię samochodów - PROFESJONALNA.

Dla forumowiczów na terenie Wrocławia. Portfolio. +



http://i.epvpimg.com/guXaeab.png


Zlecę import samochodów z USA/JAPONIA


Kupię:

- Boczek tylnych prawych drzwi F30 wersja Harman/Kardon

- Listwy hexagon wnętrza

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Za 170 tyś możesz kupić auto nowe z mocą 255KM, napędem na tył i długą gwarancją. Moim zdaniem alternatywa warta rozpatrzenia.

Bmw niestety teraz silniki ma mocno przeciętne jeśli chodzi o "bezobsługowość" po przekroczeniu 100-150 tyś km przebiegu. Do tego ich naprawy są na ogół kosztowne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.