328ia m-pakiet I cosmosschwarz

[maniek21112]

Zważywszy, że e39 jeszcze jest lekko rozgrzebane w środę na oględziny przyjemnego f01 we Wrocławiu wybrałem się sedanem, mróz był dość konkretny, odpalił standardowo bez zająknięcia (zdecydowanie nie jeździ codziennie) i dowiózł mnie bez problemu. W drodze powrotnej kilka razy usłyszałem jęczenie z układu kierowniczego i pojawiły się wibracje kierownicy od 100 w górę, okazało się, że zbiornik jest prawie pusty. Oczywiście dowiózł mnie to celu a okazało się, że magiel puścił, osłony drążków wypełnione płynem, więc demontaż:

Na drugi dzień rano wycieczka po maglownicę po regeneracji, z nową listwą (530,-), dnia 13.01.2022 r. przy przebiegu 378670 km:

Na aucie:

Konserwację podwozia zawdzięczam przedniemu uszczelniaczowi wału, do zrobienia przy serwisie olejowym, który niedługo nastąpi, teraz czasu zabrakło :roll: robić dwa swoje naraz to lekka przesada :?

[maniek21112]

Serwis olejowy (260,-) przy przebiegu 379599 miał miejsce 12.02.2022:

Uszczelniacz musi jeszcze poczekać, prawdopodobnie na serwis skrzyni, który będzie następny w wolnym czasie.

[maniek21112]

Zrobiło się zdecydowanie za ciepło dla zimówek więc najwyższa pora na zmianę kół, przy okazji odelżenie przez mycie.

[maniek21112]

Zaraz się okaże, że trzeba znowu zmienić koła :lol: tymczasem pojawił się dość równy przebieg:

[Adchar]

Jak zwykle u Ciebie, wszystko ok.

Bardzo podoba mi sie wysokość Twojej Bety :cool2: Pasuje idealnie

[maniek21112]

Coś w tym chyba jest, bo nawet ostatnio żona stwierdziła, że właśnie najbardziej podoba się jej wysokość oraz dopasowanie kół w tym sedanie :wink:

Ostatnio natchnęło mnie na zdjęcie e46 w naturalnym środowisku, czyli na gruzowisku :D

Co gorsza dojechało po kolejnego gruza:

[maniek21112]

Niby ponad 29 lat a przegląd przeszedł bez uwag:

[maniek21112]

Jakieś kilka, kilkanaście albo kilkadziesiąt miesięcy temu :lol: zapaliła się kontrolka zużycia klocków, z tyłu faktycznie niewiele było ale, że i tak chciałem wymienić tarcze przy okazji to czekałem aż skończą się całkowicie i tak się stało niedawno, więc 4.10.2022 przy przebiegu 381905 km trzeba było zabrać się za to, wybór to oczywiście tarcze ate power disc (358,10,-) + klocki ate ceramic (174,84,-), do tego czujnik zużycia ate (30,95,-) oraz spinki autofren (8,78,-)

Widok po demontażu lewej tarczy:

Po lekkim picowaniu:

Bicie 0,03 mm:

Prowadnice po zabiegach, często pomijana czynność:

Zacisk i jarzmo pryśnięte lakierem do zacisków, bez spinek, ponieważ zapomniałem o ich zamówieniu i dojechały później:

Prawa strona:

Niecałe 0,03 mm bicia:

Ze spinką i po docieraniu już, koło zdjęte, ponieważ dalej nie mogłem skasować kontrolki zużycia klocków i sprawdzałem czy wszystko ok z czujnikiem i stety/niestety tak.

Przyczyną okazał się przód, jeden z przewodów utlenił się przy wtyczce i nie było kontaktu, czeka mnie wymiana wtyczki, tymczasowo przewody zwarte aby pozbyć się kontrolki. Była też druga, dla równowagi :D od żarówki lewy tył - przeciwmgłowe a przyczyną oczywiście złamany przewód między klapą a budą, tak jak przy oświetleniu rejestracji sytuacja opanowana przez wymianę przewodu.

Tak to wyszło:

Później mała trasa, o dziwo wszystko działa.

[Adchar]

Krótka, "czysta" naprawa :mrgreen:

Tak trzymać :cool2:

[maniek21112]

Kolejny rok i kolejny raz udało się przejść przegląd :8) przejechał niecałe 4000 km w rok, w sumie jak na prawie klasyka co całkiem nieźle :wink: jest już na kołach zimowych i zmiana 255 na 205 na tylnej osi to przepaść w trakcji, narazie jest zdecydowanie gorsza niż na letnich.

[maniek21112]

Od jakiegoś czasu słyszałem nieprzyjemne dźwięki z okolic osprzętu, kilka dni temu poruszałem wisko i sprawa wyjaśniła się - pompa wody. Co ciekawe przy tak ogromnym luzie jeszcze praktycznie trzymała płyn, widać tylko delikatny osad w jej okolicy po demontażu. Nowa pompa firmy skf (119,-) została zamontowana 18.01.2023 przy przebiegu 382535 km. Układ odpowietrzony bez problemu, na drugi dzień poziom płynu bez uwag.

[maniek21112]

30.01.2023 przy przebiegu 382662 km nastał długo oczekiwany moment na serwis skrzyni, oczywiście użyty został zestaw ZF-a (480,-):

Olej po ok 80 tys. km wyglądał tak:

Zrzucona miska i filtr:

Magnesy spełniły swoją funkcję (syf na misce jest z zewnątrz):

Stary filtr:

Nowy na miejscu:

Przygotowana miska:

Po zabiegu zrobiony został reset adaptacji i wykonana została jazda adaptacyjna. Efektem tego jest większa chęć do redukcji bez kick-down'a oraz szybsza zmiana biegów na zimnym.

[maniek21112]

Minęło 10 tys. km od ostatniej wymiany filtrów lpg więc najwyższa pora na kolejną.

6.02.2023 - 382738 km.

[szymon-o]

Pięknie wygląda miska przed montażem :mrgreen: :cool2: .... benzyny ekstrakcyjnej nie żałowałeś hehe.

[maniek21112]

Szczerze wiele nie trzeba w tych miskach, magnesy robią robotę. Więcej zabawy jest z czyszczeniem miejsca uszczelki, szczególnie jak jest oryginał a zdarza się to jeszcze.

[maniek21112]

Sedan ma u mnie ostatnio ciężko, ponieważ rzadko jeździ..ostatnio stał ładnych kilka tygodni i jak tylko usłyszałem, że jest do zrobienia kurs do Karpacza to nie było wątpliwości czym jechać (jeżdżę tam fajnymi krętymi drogami bocznymi). Odpalił od strzała, z tym, że na lejce :lol: a później każdy zakręt na granicy przyczepności, sprawdza się w tym idealnie :8) teraz przypomniałem sobie, że jakieś pół roku temu wyrwałem w bardzo dobrym stanie oryginalnie lampy klapy bagażnika i chyba zapomniałem o tym wspomnieć :duh: pamiątkowe zdjęcie z jakimś spodkiem w tle:

[maniek21112]

Sedan ma się dobrze, niewiele się dzieje tfu tfu, ale była awaria, czyli padł mechanizm szyby lewy tył..więc [b]28.06.2023 r.[/b] przy przebiegu [b]383945 km[/b] wymieniłem ślizg, który kosztował całe [b]9,99,-[/b]. Robota bardzo średnia, przód przy tym to czysta przyjemność, drugi raz wybrałbym cały mechanizm.
[img]https://e46forum.pl/images/upload/24443/fc38388/86ebe9b/a6fd7111399fb35542d9cc6fa2f79813.jpg[/img]
Dzięki uziemieniu e39 miał okazję wykazać się w trasie łącznie 450 km po kolejnego członka rodziny..tak, to już choroba  :lol: 
[img]https://e46forum.pl/images/upload/24443/04c5acd/5ba113a/4bcc6cebbe8a5858b0ab5b0d38adafce.jpg[/img]
[img]https://e46forum.pl/images/upload/24443/6c69890/b68c4f3/8cd871abc86db00fa3f79d9621f74574.jpg[/img]
[img]https://e46forum.pl/images/upload/24443/38b3191/2a014c7/3a1683583635bdc53b9e44a6d0015556.jpg[/img]
[img]https://e46forum.pl/images/upload/24443/720642f/b2e1822/3d8223406f1bb4542b6ab91fad938e50.jpg[/img]

[Randall]

Popraw post bo nie widać zdjęć.

inne media —> wstaw grafikę z url

[maniek21112]

Ok, tylko nie widzę opcji edytuj.

[maniek21112]

Sedan ma się dobrze, niewiele się dzieje tfu tfu, ale była awaria, czyli padł mechanizm szyby lewy tył..więc 28.06.2023 r. przy przebiegu 383945 km wymieniłem ślizg, który kosztował całe 9,99,-. Robota bardzo średnia, przód przy tym to czysta przyjemność, drugi raz wybrałbym cały mechanizm.
Dzięki uziemieniu e39 miał okazję wykazać się w trasie łącznie 450 km po kolejnego członka rodziny..tak, to już choroba 😆

Edytowane 19 Sierpnia 2023 przez maniek21112

[maniek21112]

Umknął mi moment przeglądu:

Sedan jak to on przejechał kilka oględzinowych tras w ostatnim czasie i oczywiście wrócił bez problemu. Przebieg powoli zbliża się do 400 tys. km 🫡doczekał się świątecznego mycia oraz letnich kół, rzadko nim jeżdżę ale jak już jadę w trasę to zawsze powoduje banana na twarzy.

[maniek21112]

Znowu "lekkie" opóźnienie aktualizacji..6.05.2024r. przy przebiegu 388662 km miejsce miał serwis olejowy (200,-)

[Adchar]

Ładniutki ten Twój Czarnuch.

[maniek21112]

Już ząb czasu go ugryzł i na jego nieszczęście kilka aut po nim pojawiło się więc siłą rzeczy schodzi na dalszy plan. Ale do jazdy zawsze musi być gotowy, rozgrzanie oleju i pełen ogień jak tylko jest możliwość 😉

[maniek21112]

Czas na zaległą aktualizację. Pod koniec września e46 załapało się na wypad w góry, po drodze widoki momentami szokujące:

Trafił się też ładny przebieg:

Dzień przed wypadało odszczurzyć go:

Tego wieczoru było wszystko ok, żadnych problemów. W dniu wyjazdu jak tylko rozgrzał się i przełączył na lpg to każde mocniejsze wciśnięcie gazu kończyło się powrotem na benzynę. Pomyślałem, że pewnie filtry lpg domagają się wymiany i tak dojechał, nietypowo dla niego, w stylu eko. Skutkiem tego była wyjątkowo dobra ocena trasy przez yanosika 🤫

Powrót to już totalne muskanie gazu. Już w dniu powrotu szybka wymiana filtrów, jak widać fazy ciekłej nie wyglądał najlepiej po lekko ponad 7000 km:

Dla porządku 29.09.2024 przy przebiegu 390066 km wpadły nowe filtry lpg (13,-).

Niestety nie dało to absolutnie nic. Sprawdziłem działanie elektrozaworów i tu nie było uwag. Oczywiście kompa podpinałem, zbyt niskie ciśnienie gazu, dlatego biorąc pod uwagę, że instalacja jest z 2015 roku postanowiłem wymienić reduktor (310,-)

Oczywiście i to nic nie dało 😡 znanojmy znajomego, który bardziej siedzi w lpg zasugerował mapsensor a więc tak się stało (95,95,-)

Co ciekawe kupiłem go na allegro z Chin..to stary typ, który nie był dostępny już w Polsce przez co trochę czekałem na niego. Ale warto było, ponieważ po wymianie problem został rozwiązany 😎

Przy wymianie reduktora zauważyłem zmęczoną pompkę spryskiwaczy reflektorów, ze względu, że cena pod bmw jest lekko przesadzona wybór padł na dedykowaną do vaga, jest identyczna (85,-)

Edytowane 11 Listopada przez maniek21112