E87 118i 2007 - niska moc, falujące obroty, wysokie spalanie

[hithat]

Witam,

 

Posiadam BMW 1' E87 LCI 118i, rocznik 2007 (silnik N43 2,0l 143KM). Ostatnio samochód zachowuje się w następujący sposób:

- po uruchomieniu na zimnym silniku falujące obroty na biegu jałowym (ale tylko przez jakieś 500-1000 przejechanych metrów), "kangurek" przy pierwszych kilkunastu metrach na 1-2 biegu

- szarpanie gałką zmiany biegów na biegu jałowym (czasami prawie niezauważalnie, czasami całkiem mocno)

- wysokie spalanie (aktualnie ok. 10 l/100km przy dość spokojnej jeździe, wcześniej miałem ok. 8 l/100)

- zapach paliwa, w szczególności zaraz po uruchomieniu silnika

- brak mocy - w szczególności w pierwszym momencie dodawania gazu na biegach 3-6, czasami potrzebuje 1-2 sek. żeby "załapać"

- problem z uruchomieniem samochodu na gorącym silniku (np. po tankowaniu) - dłużej trzeba pokręcić rozrusznikiem i zwykle najpierw wchodzi na bardzo niskie obroty bez reakcji na gaz i dopiero po 2-3 sekundach wskakuje na zwykłe obroty. Jak dłużej postoi to nie ma problemu

- start-stop aktywuje się dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu-paruset kilometrów, tak jakby nie mógł wcześniej złapać parametrów do pracy.

 

Co jakiś czas (ok. 600-700 km) samochód wskakuje mi na tryb awaryjny z check engine, ale błąd zwykle sam znika.

Jeździłem z samochodem do diagnosty, na początku podmienialiśmy cewki, potem podejrzenie padło na wtryskiwacze (które są oryginalne z 2007 roku) - próbowaliśmy je zamieniać miejscami ale błędy wywalało raz na jednym, raz na drugim, raz na trzecim. Położenie "podejrzanego" wtrysku nie miało znaczenia.

 

Mechanik stwierdził, że wszystkie wtryskiwacze do wymiany, ale sam nie podjął się tematu (podejrzewam, że nie jest pewien czy to to...). 3 tys. PLN piechotą nie chodzą, więc wolałbym nie wymieniać ich jeśli problem leży gdzie indziej.

 

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie. Pozdrawiam

[maniek21112]

Sprawdzał parametry podczas jazdy? Miał program dedykowany do bmw? Świece wymieniałeś? Jak wyglądają? Mogą to być wtryskiwacze, szczególnie jak są fabryczne, to cud, że tyle wytrzymały.

[hithat]

Sprawdzał parametry podczas jazdy? Miał program dedykowany do bmw? Świece wymieniałeś? Jak wyglądają? Mogą to być wtryskiwacze, szczególnie jak są fabryczne, to cud, że tyle wytrzymały.

 

Dzięki za odpowiedź. Tak, miał program dedykowany do BMW (mechanik typowo pod BMW), ale nie sprawdzał parametrów podczas jazdy. Świece były niedawno wymienione.

 

Przy wyjęciu "podejrzanego" wtryskiwacza było ewidentnie widać, że spalanie nie jest tam prawidłowe (osad na wtryskiwaczu), ale kiedy przełożyliśmy go na inny cylinder, nieprawidłowe parametry pokazywało na jeszcze innym wtryskiwaczu, który wcześniej wychodził całkiem ok.

 

Diagnosta na tej podstawie stwierdził, że prawdopodobnie wszystkie wtryski są już zużyte, więc błąd będzie wywalało losowo na każdym z nich.

[dzidek25]

Masz listę błędów?

[hithat]

Niestety nie...

[rafik89]

Czy udało się coś ustalić w sprawie przyczyn takiego zachowania ? Mam ten sam silnik i rocznik, tylko z automatem. Jak zapalam, to przez 2-3 sekundy falują obroty i później się to stabilizuje i chodzi ładnie. Na zimnym miedzy 2-3 również mam szarpnięcie. Najgorzej jest jak zostawię na chwile, idę zatankować i później zdarza się ze zapali, ale bardzo ciężko wchodzi na obroty lub czasami zgaśnie. Mój mechanik zasugerował, że przyczyna mogą być wtryskiwacze o zasugerował lac na renomowanych stacjach i od czasu do czasu dolać dodatku do czyszczenia wtryskiwaczy. Mam takie spostrzeżenie, ze jak zatankuje na shellu to problemu gaśnięcia przy zapalaniu po krótkim postoju nie ma, ale nierówne obroty są zawsze przez pierwsze dwie trzy sekundy. Spróbuje może dodawać tego preparatu do czyszczenia wtrysków. A Tobie coś udałoby się wyjaśnić? Jak zapalam ranić to tez strasznie śmierdzi spalinami, ale bankowo mam walnietego nox’a wiec to pewnie ta przyczyna. Pali mi średnio 8l wiec nox olałem.

[joannatov]

Czy udało się coś ustalić w sprawie przyczyn takiego zachowania ? Mam ten sam silnik i rocznik, tylko z automatem. Jak zapalam, to przez 2-3 sekundy falują obroty i później się to stabilizuje i chodzi ładnie. Na zimnym miedzy 2-3 również mam szarpnięcie. Najgorzej jest jak zostawię na chwile, idę zatankować i później zdarza się ze zapali, ale bardzo ciężko wchodzi na obroty lub czasami zgaśnie. Mój mechanik zasugerował, że przyczyna mogą być wtryskiwacze o zasugerował lac na renomowanych stacjach i od czasu do czasu dolać dodatku do czyszczenia wtryskiwaczy. Mam takie spostrzeżenie, ze jak zatankuje na shellu to problemu gaśnięcia przy zapalaniu po krótkim postoju nie ma, ale nierówne obroty są zawsze przez pierwsze dwie trzy sekundy. Spróbuje może dodawać tego preparatu do czyszczenia wtrysków. A Tobie coś udałoby się wyjaśnić? Jak zapalam ranić to tez strasznie śmierdzi spalinami, ale bankowo mam walnietego nox’a wiec to pewnie ta przyczyna. Pali mi średnio 8l wiec nox olałem.

 

I co, udało się coś ustalić? Mam podobne objawy, ostatnio padła mi jedna cewka, myślicie, że to mogą być kolejne? Średnie spalanie 12,7 po mieście, ale w korkach ra zej nie stoję.

[maniek21112]

W n43 trzeba sprawdzić wtryskiwacze, na komputerze często wszystko widać.

[hithat]

Witam,

Ogólnie okazało się, że wszystkie wtryskiwacze były oryginalne (2007, przejechane ok 190 tys. km) i nadawały się do wymiany - błędy wywalało losowo na każdym z nich. Po przemyśleniu sprawy zdecydowałem się na wymianę na nówki. Kosztowało to z dodatkowymi materiałami i robocizną ok. 4.600 zł. Po wymianie spalanie spadło o ok. 2,5 l/100 km (obecnie 7-7,5 l/100km przy jeździe mieszanej), ustało trzęsienie i wahania obrotów na zimnym silniku, spadki mocy, nie włącza się tryb awaryjny (przejechałem już ok. 3 tys. km i jest ok).

Niestety najprawdopodobniej przez niewłaściwą diagnozę u poprzednich mechaników i moje przeciąganie tematu w czasie, w efekcie użytkowania zużytych wtryskiwaczy uszkodzeniu uległ katalizator (a może oba?). Samochód wywala błędy związane z katalizatorami, świeci się check engine, delikatnie drga gałka zmiany biegów (ale to akurat może być niepowiązane). Nie widzę jakichś negatywnych zmian w trakcie jazdy, ale boję się, że ignorując sprawę mogę doprowadzić do dalszych uszkodzeń silnika albo nowych wtryskiwaczy. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie co robić (poza ewentualną wymianą katalizatorów), to będę wdzięczny za odpowiedź.