[E46] Naprawa nadkoli

[Waszek]

Cześć :)

Myślę nad sprzedażą swojej E46 330Ci za jakiś czas.

Chciałbym się was poradzić odnośnie poszerzanych nadkoli.

 

Poprzedni właściciel "poszerzył" nadkola, niestety nieprofesjonalnie i mi się to nie podoba. I ogólnie chciałbym spytać co wyjdzie najprzystępniej cenowo, ale żeby to dobrze wyglądało. Myślałem nad jakimiś reparaturkami ale chyba trudno o reparaturki do E46 coupe i o nakładkach na nadkola od Musk Customs mocowanymi na nity. Proszę o rady w tym temacie. Ogólnie możecie też napisać swoją ocenę, czy według was bardzo tragicznie to wygląda.

 

 

No i luźne pytanie do was co myślicie o ponownie lakierowanym samochodzie? Moje E46 ma 292k przebiegu rzeczywistego ( jestem pewny bo było kupione w Danii od pierwszego właściciela, a tam raczej nie opłaca się przekręcać liczników skoro auto idzie na wyjazd z kraju ) i jest dwa razy lakierowana. Po kupnie kolega przelakierował ją na biało bo po prostu była zniszczona z zewnątrz i po kilku latach ( 3-4 ) wpadł na pomysł żeby przelakierować na czerwono. Kolor świetnie się prezentuje, ale wiem że dużo Januszy powie że samochód jest lakierowany czyli spawany z 3 innych. Podrzucam fotke jak wyglądają te nadkola.

 

Zamieściłem poprzednio jeszcze pytanie o stuk przy zmianie biegu z 1 na 2 z okolic wału, ale to temat rzeka więc go odpuszczam w tym temacie i najpierw przestudiuje cały internet :D Z tego powodu iż temat wcześniej dotyczył także mechaniki, proszę o przeniesienie tematu do działu Blacharskiego lub o usunięcie go i dodam w odpowiednim dziale :)

 

 

[lord_Simon]

Przód wygląda na zdjęciu ok ale tył to dramat :mad2: