Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Czy jeśli bębny hamulcowe z tyłu już są na wymarciu(rozpieraki zostały rozkręcone prawie na maxa) to ma to wpływ na cały układ hamulcowy,bo strasznie mocno muszę wciskać pedał hamulca,a jeszcze jakiś czas temu hamulce reagowały na najmniejszy dotyk.

Czy może to coś innego?

Pozdrawiam

  • Członkowie klubu
Opublikowano

Czy chodzi Ci o wpadanie pedału , wciskasz go głębiej niż zwykle czy efektywnie spadła droga hamowania ?

 

Tył jeżeli jeszcze są okładziny - nie powinien az tak wpływać na jakość hamowania . Na wpadanie głębsze pedały ; może .

 

Sprawdź też przód - jeśli masz pofalowane lub porzeźbione tarcze - klocek całą szerokością do nie nie przylega - dlatego samochód hamuje mniej skutecznie .

 

pozdro

Mario

Opublikowano

Duży luz między szczękami a bębnami z tyłu powoduje, że tył hamuje coraz słabiej w stosunku do przodu i pedał zchodzi coraz niżej tak, że w końcu trzeba nacisnąć dwa lub trzy razy aby tył zahamował.

Można sprawdzić w prosty sposób czy ta usterka jest powodem gorszego hamowania w ten sposób, że zaciągamy ręczny tak, żeby nie blokował jeszcze kół i wtedy próbujemy normalnie zahamować. Jeśli jest znaczna poprawa to znaczy że tylne hamulce są do remontu.

Opublikowano

Dzięki śliczne panowie.A diagnoza Kowala jest w 100% celna jest dokładnie tak jak napisałeś czyli czeka mnie wymiana bębnów bo okładziny są nowe.

Pozdrawiam

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Widzę temat z hamulcami, więc się podłączę.

Dzisiaj wymieniałem (u mechanika) bębny hamulcowe i szczęki oraz regulował mi ręczny... Jeśli chodzi o ręczny to nie mam zastrzeżeń, natomiast reszta to pomyłka...

Hamulec działa w następujący sposób:

w połowie drogi pedała czuć lekki opór, który po chwili ustaje (jak gdyby ciśnienie nagle spadło), po czym pod koniec zaczyna dopiero hamować.

"Pedałując" 2 lub 3 razy jest ok...

Usłyszałem, że wszystko ma się "dotrzeć”, bo i bębny i szczeki są nówki.

Czy to prawda czy koleś robi mnie w balona?

Poradźcie coś...

 

Dodam ze z przodu mam już dość zjechane tarcze i klocki, ale i tak jak na ich stan samochód na drodze o niebo lepiej hamował...

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
Widzę temat z hamulcami, więc się podłączę.

Dzisiaj wymieniałem (u mechanika) bębny hamulcowe i szczęki oraz regulował mi ręczny... Jeśli chodzi o ręczny to nie mam zastrzeżeń, natomiast reszta to pomyłka...

Hamulec działa w następujący sposób:

w połowie drogi pedała czuć lekki opór, który po chwili ustaje (jak gdyby ciśnienie nagle spadło), po czym pod koniec zaczyna dopiero hamować.

"Pedałując" 2 lub 3 razy jest ok...

Usłyszałem, że wszystko ma się "dotrzeć”, bo i bębny i szczeki są nówki.

Czy to prawda czy koleś robi mnie w balona?

Poradźcie coś...

 

Dodam ze z przodu mam już dość zjechane tarcze i klocki, ale i tak jak na ich stan samochód na drodze o niebo lepiej hamował...

 

A pomachałeś hamulcem kilkadziesiąt razy po wymianie? Albo czy mechanik to zrobił? Wymieniałem już bębny, ale przy Uno - nie było tego typu objawów, także coś tu jest nie tak...[/b]

Opublikowano

Są 2 opcje - albo układ zapowietrzony, albo regulatory luzu (szczęka - bęben) nie działają

stawiam na 1 opcję - bo tyłu się wcale łatwo nie odpowietrza ...

Opublikowano
nie wiem czy latwo czy nie latwo sie tyl odpowietrza ale odpowietrza sie w taki sam sposob jak przod. Odnosnie hamulca to mozesz miec zaspowietrzony albo zle podstawil szczeki podstawnikiem - za malo i jest za duzy luz a reczny to linkami najczesciej mechaniki podciagaja i "jest dobrze !! tak ma byc" mowia a wystarczy dobrze wyregulowac. To samo sie tyczy po wymianie szczek tez trzeba wyregulowac.
Opublikowano

Jutro jadę na stacje diagnostyczną a później do warsztatu...

Wszyscy, którzy liznęli tematu stawiają na samoregulatory - tylko dlaczego teraz nie działają, choć wcześniej było w miarę ok??

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
Wszyscy, którzy liznęli tematu stawiają na samoregulatory - tylko dlaczego teraz nie działają, choć wcześniej było w miarę ok??

 

bo mechanik coś źle zrobił - sam kupowałeś szczęki? powinny być w zestawie regulatory luzu - wymienia się je na nowe razem ze szczękami właśnie po to, by nie było takich niespodzianek - jeśli na zaciągniętym ręcznym jest dobrze to z pewnością regulatory, chyba, że gość przy okazji coś jeszcze zgrzebał (może wcale nie założył regulacji)

dodam jeszcze, że prawidłowo powinny działać już po kilkukrotnym naciśnięciu pedała hamulca

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.