E60 vs Passat CC vs

[Noiz]

Witam,

mam straszny mętlik w głowie :)

Chciałbym kupić auto do max. 40tyś zł.

 

Chorowałem do tej pory na E60 530d (ew. 535d, 545i) tylko ze te w nawiasie ciezko dostac ładne/zadbane w tych pieniadzach. Konkretnie interesuje mnie czarne w m-pakiecie najlepiej jeszcze z logic 7 na pokladzie.

Szukałem i znalazłem 2 konkretne jedna Na fullu, wszystko co mnie interesuje, rok 2004/05 39 tyś zł. oraz jedna bez mpakietu ale najbogatsze wnetrze wraz z L7 35tys. rocznik jak w/w

 

Jednak rocznikowo te auta juz są dosyć "stare" mimo wszystko i moja uwage zwrócił równiez Passat CC, konkretnie wersja 2.0Tdi 170km (DSG), za te pieniadze mozna juz dostać rocznik 2008-2010r. Co jednak juz roznice robi, a wygląda równie atraktycjnie co czarna E60 w m-pakiecie na dobrej feldze.

 

Co byście mi doradzili ? wiem ze jest to forum BMW, ale mimo wszystko dodatkowe opinie zawsze na plus. Dodam ze chce zmienic auto, ale chce zrobić to z głową i sercem :) jeżeli to cos podpowie to mam prawie 30stke na karku, nie interesuje mnie auto dla lansu, aczkolwiek sylwetka sportowo/elegancka juz tak. Wiem ze w tej kasie moglbym miec prawie nowe auto typu renault, fiat .. ale nie ma chyba nic piekniejszego w motoryzacji niż wsiadać do furki, z ktorej nie chce sie wysiadać :)

 

Serce podpowiada BMW, rozum CC (rocznik, koszty utrzymania)

 

Licze na obszerna dyskusje i z góry dzieki za odpowiedzi. A może coś innego mi polecicie.

Pzdr

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Za passatem przemawiają ceny utrzymania, części są dostępne wszędzie i za nieduże pieniądze, ale z częściami do e60 też tragedii nie ma.

Do tego wersja CC wygląda dobrze. Choć to dalej tylko passat.

Mam w rodzinie wielbiciela passatów, wujek mojej żony, miał chyba każdą wersję. Ostatnio jeździł B6, oddał go swojej córce, sobie kupił B7. Niedawno jechał ze mną moją e60 jego zięć, który właśnie turla się jego byłym B6, jeździł też B7 i stwierdził, że w BMW jest dużo wygodniej i ciszej pomimo iż oba passaty są dużo nowsze. W wakacje, kilka razy, jechała ze mną żona wujka, trasę mazury-stolica i też powiedziała, że w e60 jest dużo lepiej.

Sam też miałem okazję przejechać się B6 z mazur do stolicy, pamiętam, że miałem wtedy poczciwą e39 i byłem miło zaskoczony, że passat to taki wóz drabiniasty, głośny, podskakuje i niepewny w zakrętach, że przegrywa z 10 lat starszą beemką.

Pamiętam też, że gdy wujek jeździł B6, to bardzo często zaglądał do serwisu, ciągle coś się sypało.

[darti123]

Dla mnie e60 strasznie się zestarzało , i po prostu już trąci myszką . Jest to oczywiście moja opinia

[beltusss]

stałem przed podobnym dylematem, co kupić po E60 ?

 

rozważałem wiele, m.in. E90 LCI, E60 LCI, Passat CC, Citroen C5, Honda Accord, Lexus IS/GS.

Ogólnie wybór ciężki, większość nowszych aut to papierowe samochodziki w których psuje się dosłownie wszystko. Po obszernych lekturach (ze 2 miesiące studiowałem ;-))........padło na peugeota 508 i jestem mega zadowolony.

 

4-latek, wyposażenie super (jasne skóry, head up, navi, elektryka, xenony, rolety, masa innych bajerów), w środku bardzo cicho, tylko moc nie ta (miałem M54B30)- ale za to dotychczasowe spalanie z dystansu ok ~3000 km - uwaga - 5.8 l ON. (2.0 HDI 163 KM) - miasto 70% trasa 30%

W dodatku 2.0 HDI konstrukcja sprawdzona, nic się w tych silnikach nie dzieje, ogólnie auto zbiera same pochlebne opinie.

 

do 40k znajdziesz coś na pewno z 2011-2013.

 

powodzenia