E39, 30d, dudnienie, buczenie, przy 30 km/h

[Bogdan39]

Witam, nie mogę znaleźć info czy jest jakaś tradycja dla nowych uczestników forum - dlatego poprostu napiszę. Od kilku miesięcy rozglądałem się za kombi jako drugie auto, padło na E39, 30d, AT. Auto z Danii, 300k przebieg, od 3 lat około w Polsce. Problem taki, przy toczeniu się bardzo blisko 30 km/h słychać na moje ucho z tyłu samochodu jakieś buczenie/dudnienie co obrót czegoś, ale bardzo delikatne, przy większej lub mniejszej prędkości tego nie ma. Nie sprawdziłem na trybie manualnym w skrzyni czy ten dźwięk ,,co obrót czegoś” też słychać przy tej prędkości. Macie jakieś pomysły? co po koleji wykluczać? ... jakiś rok temu wymieniany dyfer, jeśli mogło by mieć to jakieś znaczenie przy tylko takiej prędkości.

 

Pozdrawiam

[maniek21112]

Podnieś auto i zakręć kołami, może szczęki ręcznego ocierają.

[Bogdan39]

Widzisz, nie siedzę mocno w mechanice, niby mam jakieś pojęcie ale brakuje praktyki dużo!... dzięki, ma to sens

 

Dam znać ale podniosę dopiero pod koniec września, teraz praktycznie nie jeżdże tym autem. Wczoraj kiedy wykonywałem wieczorem ,,misję gruzińskiego kryminalisty” ;-) usłyszałem ten niepokojący dźwięk.

 

Dzięki

 

ps. fajne to e39, bardzo dobrze się tym jeździ.

[kicaj]

może to opony, sprawdź czy nie ząbkują albo czy nie krzywo się ścierają. Możesz też sprawdzić geometrię.

 

Sent with handy.

[Bogdan39]

może to opony, sprawdź czy nie ząbkują albo czy nie krzywo się ścierają. Możesz też sprawdzić geometrię.

 

Sent with handy.

 

Wiesz co geometria robiona była rok temu po zmianie amortyzatorów przód tył i wahaczy przód dolnych, opony mają dwa lata, jakieś michelin ( nie sprawdziłem jeszcze modelu opon )

 

Wsiadłem dziś rano, delikatne hamowanie z małej prędkości powoduje jakieś ,,szur-bur" co obrót. Także muszę jeszcze pojeździć dotestować i potwierdzić czy tak się dzieje za każdym razem, jeśli to hamulce to co może być przyczyną ? klocki z tyłu mają rok, klocki z przodu nie cały rok, regeneracja zacisków wykonana z przodu rok temu, tył nieruszany.

[maniek21112]

Z tyłu jest tarczo-bęben i szczęki mogły się posypać, jedź powoli i podciągaj powoli dźwignię ręcznego, jak ucichnie to masz przyczynę.

[Bogdan39]

Z tyłu jest tarczo-bęben i szczęki mogły się posypać, jedź powoli i podciągaj powoli dźwignię ręcznego, jak ucichnie to masz przyczynę.

 

Dzięki śliczne za kolejną koncepcję,... sprawdzę myślę jutro rano, jeśli po zaciągnięciu ucichnie niechciany dźwięk to znaczy, że w tym bębnie rozpiździło klocki i może wypierdzielić płyn hamulcowy ? lepiej nie jeździć jeśli ucichnie po zaciągnięcieu ręcznwgo podczas powolnego toczenia?

[maniek21112]

Tam są szczęki, nie klocki. Może to kwestia regulacji a może też zapinki nie trzymają się w tarczy kotwicznej, w ekstremalnym przypadku może zblokować koło.

 

Nie cytuj jak piszesz bezpośrednio pod postem.

[Bogdan39]

Dzięki wielkie, dam znać myśle, że jutro czy coś się wyklarowało.

[Bogdan39]

Witam

 

Niestety nic nie pomogło, ale uświadomiło, że hamulec awaryjny leci w pierwszej kolejności przed tylną wycieraczką i podświetleniem tablicy tylnej do naprawy bądź regulacji ponieważ nie hamuje za bardzo i nie utrzymuje auta w miejscu, tam jest możliwe iż to tylko podciągnięcie linki wystarczy? zapytam tak na marginesie. Macie panowie jeszcze jakiś pomysł co to może być za ,,szuru-buuu" ?

[Manolito77]

Jak ręczny nie trzyma to auto na lewarek do góry, odkręć jedną śrubę z koła i otworem po śrubie nakieruj mniej więcej na dół - jak poświecisz tam latarką to zobaczysz zębatkę od regulatora który rozpiera szczęki. Długi płaski śrubokręt i musisz tą zębatką kręcić odpowiednio (wydaje mi się, że w lewym tylnym kole musisz ja kręcić do góry). Na bieżąco sprawdzaj czy koło zaczyna się ciężej kręcić czyli czy szczęki już dotykają tarczobębna, Potem z drugiej strony - nie pamiętam właśnie czy z prawej strony też się kręci do góry czy w dół ale to będziesz czuł czy koło się zaczyna ciężej obracać czy nie (ewentualnie jak poświecisz latarką i dobrze się przyjrzysz to zauważysz, że z tej zębatki wystaje taki grzybek który powinien się z niej wysuwać rozpierając szczęki.

Pzdr.

[Bogdan39]

Manolito dzięki za szybki samouczek, jestem ogólnie też na etapie ,,sam naprawiam”... pewnych rzeczy nie tykam ponieważ zostawiam to znajomemu który siedzi w naprawianiu aut ,,od wrogów” ;-), i za 2 tygodnie zajmie się hamulcem. Pytam was o to buczenie przy ok. 30 km/h bo pomyślałem, że może ktoś miał podobnie i mniej więcej będę wiedzieć jakie koszta mnie czekają.Boje się, że coś popier#*¥< i niewyjdę z tego sam i dlatego niechce ruszać tych hamulcy, trochę też z braku czasu - co nieoznacza, że sam nic przy niej nie robię. Nie umiem tym autem jeździć szybko, więc mam nadzieję, że nie trafi mi się narazie przygoda gdzie nie zbędny będzie hamulec awaryjny typu brzytwa. Jeżdżę niczym gruziński mafiozo ze swoją córką i mijają mnie cinquecento stare dziadki - lubię się tym toczyć, sama przyjemność.

 

Aby nie zdenerwować szanownych moderatorów powróćmy do tematu jak sprawdzić co buczy, bo to mnie martwi i jednocześnie jest zagadką. :mad2:

 

Dzięki i pozdrawiam

[Bogdan39]

Nie przestało buczeć, ja rozłożyłem ręce, mechanik wkracza do akcji 3 października - zobaczymy co z tego wyniknie.

[Bogdan39]

Problem rozwiazany, opony, miały ze 3 lata. Pozdrawiam

[Manolito77]

Może nie tyle w wieku co w WYZĄBKOWANIU opon upatrywałbym przyczyny buczenia. Raz kiedyś zamontowałem opony, które okazały się wyząbkowane to tak huczało, że chciałem już zamawiać nowe łożyska piast. Podmiana opon na inne i nastała błoga cisza.

Pzdr.

[grostecki]

Tylko teraz kwestia od czego się wyząbkowały? Prawdopodobnie od luzu w zawieszeniu. Sprawdź to, żeby nie było powtórki na nowych oponach.

[Bogdan39]

Tylko teraz kwestia od czego się wyząbkowały? Prawdopodobnie od luzu w zawieszeniu. Sprawdź to, żeby nie było powtórki na nowych oponach.

Może nie tyle w wieku co w WYZĄBKOWANIU opon upatrywałbym przyczyny buczenia. Raz kiedyś zamontowałem opony, które okazały się wyząbkowane to tak huczało, że chciałem już zamawiać nowe łożyska piast. Podmiana opon na inne i nastała błoga cisza.

Pzdr.

 

Panowie sprawa taka, że od kolkunastu lat mam tylko jednego ,,senseja" od opon, który ogarnia temat mojej wulkanizacji ;-)...powiedział, że opony nie są wyząbkowane, a felgi proste i wszystko wywarzone na cacy ( wiadomo bazuje na jednej opinii) Znajomy wpadł na taki pomysł z oponami, sprawdziłem - działa. Na tą chwile zamieniłem przod z tyłem i jest cicho. W czwartek lecą na te same felgi zimówki. Zawieszenie sprawdzę też w czwartek. Dzięki i miłego !

 

ps. super zacny mistrz marki bmw -ceniony fachowiec wcześniej powiedział byłemu właścicielowi, że to dyfer, wymienili i hu*

[adamsaba]

Niektóre opony lubią się z niczego wyząbkować, ja miałem taką samą sytuację z prawie nowymi fuldami, unikam tej marki od tej pory. Też huczało mi z przodu, dałem je na tył, hałas był dużo mniejszy, bo zostawał za samochodem, ale nadal był. Sprawę załatwił zakup innych opon.