Skocz do zawartości

F10 520D N47N Niskie cisnienie oleju / zatkana pompa slizgam


rockybor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
co do wydechu znany temat jak będziesz na poprawce to niech dzwonią to im wytłumaczę gdzie błąd popełnili co do dźwięku musiałbym na żywo posłuchać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
upadł dpf na podłogę i zgiął się kołnierz muszą go wyjąć i wymodelować kołnierz, zrobić pasowanie bez obejmy i dopiero składać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spaliny leca ze sruby czujnika cisnienia spalin jak sie nie myle. Wstawiam foto. Dunski warsztat nie mogl odkrecic tej sruby. Mogli to zrobic silowo ale tylko na moja odpowiedzialnosc :). Takze wole wrocic do zakladu gdzie robili remont, niech sie bawia na swoja odpowiedzialnosc. Moze zapomnieli uszczelek lub mlodemu na warsztacie krzywo sie wkrecalo wiec olali temat.

 

Czy to jest sruba nr 10? Moze zapomnieli dac uszczelek nr 11.

https://www.etkbmw.com/bmw/EN/search/selectCar/F11/Tou/BMW+520d/ECE/13_1508

Edytowane przez rockybor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja dobrze mysle, ze jak teraz mam krzywo wkrecona sruba i przy jej odkrecanie lub ewentualnej potrzebie poprawienia gwintu gwintownikiem opilki dostana sie do turbosprezarki i moga ja zabic? Jak juz to nie dokonalo sie po pierwszej probie poprawki stad moje dziwne dzwieki. Edytowane przez rockybor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W koncu pozbylem sie problemow z wydechem. Jego buczeniem, rezonansem przy zmianie biegow i czasami zapachem spalin.

Przy okazji serwisu olejowego sam sie przebralem i na warsztacie pod autem nadzorowalem prace innych mechanikow niz robili mi remont.

 

Wyniki sekcji zwlok :). Zagiety kolnierz. Po wyprostowaniu i wyczeszczeniu kolnierzy i blaszki jest w koncu OK.

 

Takze Gorik mial racje. Chcialem przywiezc flaszke razem z moim autem ale nie chcial mnie :(.

 

Dochodze do wniosku, ze musze byc sam mechanikiem, lakiernikiem i nawet wulkanizatorem. Zalozyli mi 3 tyg opony zimowe w dosc dobrym warsztacie i na drugi dzien w trasie bicie miedzy 120-150. Oczywiscie jak wrocilem po 3 tygodniach to mnie gosc wysmial. Ale na wywazarce kola mialy roznie od 15 gram roznicy nawet do 25 na jednym. Po klotni i stwierdzeniu wlasciciela podzielismy sie kosztem ponownego wawazania.

 

Dramat, dramat. Mam juz dosc nieudacznikow. Jak ja bym tak pracowal to bym mnie zwolnili po miesiacu. Albo wiem otworze warsztat i bede robil maniane ludziom i ich kasowal.

Edytowane przez rockybor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
''Takze Gorik mial racje. Chcialem przywiezc flaszke razem z moim autem ale nie chcial mnie :(.'' nie masz się o co obrażać zawsze jak będę mógł pomogę ja się nie obrażam ale jak czytam ile za remont zapłaciłeś to takich kwiatków może być dużo w twoim wozie bo jak sam widzisz twoi fachowcy nawet z Dpf nie umieją się obchodzić, sądząc po zagięciu dużo siły było użyte ..... zamiast mózgu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.