Skocz do zawartości

F10 520D N47N Niskie cisnienie oleju / zatkana pompa slizgam


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

Od jakiegos tygodnia co rano, kiedy auto stoi dluzej niz np. 9-10 godzin dostaje komunikat o zbyt niskim cisnieniu oleju. Chcialem sie zabrac za wymiane czujnika ale ciezko mi bylo zlokalizowac ten czujnik w okolicy filtra oleju. Za duzo osprzetu i malo czasu + deszcz.

 

Zrobilem diagnostyke i nie zapisuje sie zaden blad w DDE. Obwod czujnika otwiera sie dopiero po 10 sek od wlaczenia silnika po nocy.

 

Jezeli sie okaze, ze to nie czujnik to co moze byc przyczyna takiej rzeczy?

Olej 5w40 Motul + filtr MANN zmieniany co 15 tys/3 miesiace.

 

Czytalem, ze w starszych autach mogl byc winny zawor zwrotny na pompie, ktorego u siebie nie widze w ETK. Jest tylko zespolona pompa oleju.

Czy w silnikach N47N jest ten zawor w podstawie filtra?

Edytowane przez rockybor
  • Odpowiedzi 111
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Tak zrobie ale dopiero w nastepny piatek. Obawiam sie, ze mam tylko problem z niskim cisnieniem po dlugi postoju auta. Takj jakby olej splywal w dol i potrzebuje dluzszego czasu aby dotrzec do gory z powrotem. Ale to takie moje glupie przypuszczania.

 

Chce wymienic na starcie czujnik i filtr oleju.

Moze zawor zwrotny jest zintegrowany w podstawce filtra?

Prawidlowe cisnienie powinno byc miedzy 2-5 bar? Jakiej wartosci powinienem sie spodziewac na zimnym a na cieplym silniku?

 

Zakres pracy czujnika:

https://czescidobmw.pl/partscatalogue/06033-febi-bilstein-wlacznik-cisnieniowy-oleju,11-06033-0101-00805--06033~2FEB.aspx

Punkt włączania od [bar]:

0,2

Punkt włączania do [bar]:

0,5

 

Dziwia mnie te wartosci. Chyba powinno byc 2-5 bara? Moze podaja w MPa a napisali bar.

Opublikowano

Co mi sie mocno wydaje, ze olej po dluzszym czasie ucieka mi z podstawy filtra, stad problemy z niskim cisnieniem po starcie. Moze dopiero jak napelni sie filtr to cisnienie dochodzi do czujnika.

Po okreceniu pokrywy za duzo oleju to nie zauwazylem albo po odkrecenie wszystko zdarzylo sciec w dol. Doczytalem, ze w podstawie jest zawor zwrotny, ktory powinien uniemozliwic powrot oleju. Z drugiej strony jak otwierasz pokrywke i wyciagasz filtr to odslaniasz kanal wylotowy i caly olej jak najbardziej moze uciec.

 

Widze, ze tych podstawek jest sporo na sprzedaz. Czy ktos wymienial ja? Widzialem, ze u siebie na pokrywce jest Mayle wiec juz ktos zamienial na nieoryginalna podstawke lub ukrecil sama pokrywke.

 

http://i67.tinypic.com/2hzq1r9.jpg

http://i66.tinypic.com/mmphzk.jpg

http://i64.tinypic.com/4uar8l.jpg

http://i65.tinypic.com/t9cv8m.jpg

http://i66.tinypic.com/oaykpe.jpg

Opublikowano
mimo wszystko zaczalbym od wymiany czyjnika cisnienia i potem dalej diagnozowal ale wyglada mi to na uszkodzony czujnik cisnienia oleju.
Opublikowano

Stoję i czekam na lawete. To nie był czujnik. W czasie jazdy spadło mi ciśnienie i silnik zaczął terkotac. Czyli albo zacieral się silnik albo łańcuch się poluzowal.

 

EDIT:

Silnik czeka na rozbiorke. W 90% panewki.

Prawdopodobnie jezdzilem przez rok czasu (66 tys. km) ze zbyt duza agresja. Predkosc przelotowa przez autostrade 180-200 i czeste kick downy. Kto to wie.

Opublikowano (edytowane)

Przebieg autostradowy (predkosc przelotowa czesto 180 a czasem nawet 200). Czesto kickdown i wyprzedzanie. Lekko nie mial to prawda.

Olej Motul 5w30 + filtr MANN co 15 tys. Moj mechanik zakpil z olejem, ze powinnem lac Castrol. Ale wg mnie to nie jest przyczyna. Specyfikacja zgodna z LL-04.

Edytowane przez rockybor
Opublikowano

hehe, to emocje:) sluchaj:

 

1/ no letko nie miał Twoj silnik, to prawda ale przy tym przebiegu nie powinno sie to stac. niestety slyszalem ze panewki w tym silniku to slaba ich strona. ja obstawiam 10% na lancuch rozrzadu (przeskoczyl, luzy, cokolwiek - sprawdz napinacz przy okazji - tam jest sprezyna, ktora peka...)

 

2/ cos z tym motulem jest chyba nie tak... mam znajomego, ktory motula lal do podobnego silnika i mial zle doswiadczenia. ja i tak uwazam, ze wszystkie oleje to jest to samo - zauwaz, ze wszystkie maja specyfikacje LL. Roznia sie jedynie dodatkami/uszlachetniaczami. Najtanszy olej to chyba VENOL, a i on ma specyfike BMW (LL-04). Ciekawe tylko czy ktos by go wlal do swojej BMW. A i tak wydaje mi sie, ze to wszystko jest to samo

 

3/ ja leje CASTROL 5W30 i nie bede zmienial. niby to rekomendowane przez BMW ale mam to w nosie. jest cenowo przystepny i ogolnie dostepny. wiem, ze niektorzy kombinuja z MANNOL BMW. Po co...

 

4/ daj koniecznie znac co bylo przyczyna, dziwny jest ten spadek cisnienia oleju... a moze nie miales smarowania (bo np pompa oleju padla, choc to prawie niemozliwe) i panewki/rozrzad byl nastepstwem... wpisz sobie na YT swoj silnik i tam sa cale historie jak padaja rozrzady w nich :(

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
kto normalny robi rozrzad i sprzedaje auto?

 

Każdy normalny człowiek. Tzn. ja serwisuję samochód zgodnie z harmonogramem lub potrzebami (np. jak już coś wymaga wymiany, bo się zepsuło/zużyło/poluzowało). Nie ma znaczenia czy za chwilę sprzedaję czy mam zamiar jeszcze jeździć 2 lata. Jak coś trzeba zrobić to się robi, ordnung muss sein. Swego czasu włożyłem w serwis 4kpln, a 2 miesiące później nie miałem już tego samochodu, bo mi się zamarzył nowszy model. Pewnie, że mógłbym zaoszczędzić te 4 tysiące, bo nie była to żadna awaria. Ale wiesz co? Wstyd by mi było sprzedawać komuś zapuszczone i nieserwisowane na czas auto.

 

Powiem może inaczej - tylko Janusze biznesu sprzedają samochód wymagający jakichś większych serwisów/napraw, bo im się już nie chciało/nie opłacało czegoś robić. Wiadomo, że kupując używane auto i tak każdy robi płyny/filtry, ale to są grosze przy cenie zakupu BMW. Gdybym miał kupować samochód używany, w którym trzeba by było włożyć więcej niż te 3-4kpln to bym wiedział, że mam do czynienia z Januszem biznesu i takiego samochodu bym nie kupił, bo nie wiadomo na czym jeszcze taki człek "oszczędzał".

  • Moderatorzy
Opublikowano
Każdy normalny i uczciwy człowiek tak postąpi.
Opublikowano

Cóż, niestety taka postawa jest rzadkością. Co więcej, ponieważ rynek samochodów używanych w Polsce jest patologiczny, również taka postawa jest u kupujących podejrzana. Znajomy sprzedaje auto, w którym zrobił rozrząd przed urlopem, żeby spokojnie pojechać "w Europę", a po wakacjach odebrał nowe auto. Potencjalni kupujący jak widzą fakturę za rozrząd, to zamiast się cieszyć, "włączają tryb wzmożonej czujności".

Inny znajomy nie "picował" auta do sprzedaży uznając, że kupujący powinien widzieć auto bez makijażu :roll: , a nasłuchał się, że skoro "nawet kierownicy nie odnowił", to auto musi być zaniedbane...

 

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Jak zwykle i tak źle i tak niedobrze ;)

Uważam że kupując auto używane kupujemy używane, a nie nowe i trzeba się z tym po prostu liczyć.

Kolega zrobił autem 66kkm to nie jest 5 cz 10. Chyba miał po prostu pecha.

Opublikowano

Opowiedz z warsztatu: ktos kto robil rozrzad nie wycignal z miski resztek slizgow i zatkaly smok pompy. Stad tez braki cisnienia z rana a pozniej zatarcie.

 

Prognoza: wymiana korbowodow, panewek, walu (ew. szlif ale szef sie boi, ze to juz nie jest to samo). Wszystko przegrzane. Wal prawdopodobnie pokrzywiony.

Wiec chyba meska decyzja bedzie zmiana motoru.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zgadza się, normalna postawa wzbudza niezdrowe podejrzenia. Ja do tego podchodzę w ten sposób, że zawsze chciałbym mieć auto gotowe do jazdy. Dlatego jeśli np. do zrobienia są hamulce to je robię, choć mam na horyzoncie sprzedaż samochodu. Przecież nigdy nie wiemy czy będziemy szukać klienta 3 dni, 2 tygodnie czy może pół roku. To co? Mam jeździć z duszą na ramieniu przez nie wiadomo jak długi okres, bo już mi się nie chce "inwestować" w samochód? Wg mnie nie tak to powinno wyglądać. Dlatego normalnie serwisuję pojazd do samego końca niezależnie od tego czy sprzedaję czy nie. Przecież zawsze można sobie doliczyć do ceny samochodu, za którą chcemy sprzedać, jakiś % tego co przed chwilą włożyliśmy. Normalny kupujący powinien docenić, że kupuje auto zrobione na tip-top, choć mam świadomość, że o normalnych kupujących też u nas ciężko. Jednak większość chce jak najtaniej, nieważne jaki stan...ma być tanio :D A że za chwilę wylądują w warsztacie z listą napraw i elementów do wymiany długą jak paragon z zakupów na 2 tygodnie to co? Kto by tam się przejmował przyszłością. Ważne, że kupił tanio i może szwagrowi opowiedzieć jaką okazję wyhaczył :duh:
Opublikowano

http://i64.tinypic.com/1zl7nnc.jpg

 

http://i65.tinypic.com/25s36yp.jpg

 

Jutro maja dobrac sie do rozrzadu i spawdzic czy to rozlecial sie obecny czy ktos nie posprzatal po awarii rozrzadu poprzednika. Tu moze sie kryc odpowiedz dlaczego sprzedawal po wymienionym rozrzadzie. Ale nie oskarzajmy na przod. Moze rozlecialy sie moje slizgi (obecne). Ale nie mialem zadnych dziwnych dzwiekow.

 

Teraz dylemat:

 

1. Nowy wal korbowy (4600 zl) + panewki + uzywki korbowody + cala otoczka czesci + robocizna = bardzo duzo siana

2. Szlif walu/uzywany wal + panewki z nadmiarem + uzywki korbowody + cala otoczka czesci + robocizna = duzo siana

3. Uzywany silnik z rzekomo niskim przebiegiem i GW na miesiac czasu = ok. 7.5 tysia.

Opublikowano
Współczuję. Ja w Twoim przypadku i takich uszkodzeniach kupiłbym używany silnik i wymienił w nim rozrząd.
Opublikowano

Przypominam sobie (trochę za późno) - taki przypadek już był na forum. Wówczas dupy dało ASO podczas wymiany rozrządu na akcji serwisowej w samochodzie na gwarancji - oczywiście wypięli się na klienta i negocjował wymianę silnika na good will'a.

Oprócz morału aby nie lekceważyć kontrolki ciśnienia oleju nasuwa się oczywista opinia o marce i serwisach, szczególnie autoryzowanych.

Przykra sprawa bo trochę Cię to szarpnie. Na pocieszenie - wówczas dotknięty podobną awarią informował, o ile dobrze pamiętam, że ASO tylko za przekładkę silnika zaśpiewało 10 000 zł.

Opublikowano

sluchaj, a temperatura oleju ci nie skakała? skoro byl mniejszy przeplyw oleju (zatkany smok i bycmoze cos zblokowane w zebatkach pompy) to automatycznie bylo nizsze cisnienie i przeplyw, a co za tym idzie, inna wydajnosc smarowania I CHLODZENIA olejem silnika i samego oleju.

 

miales jakies skoki temperatury oleju?

 

i tak wspolczuje... ja bym szukal nowego silnika, stary rozbierzesz na czesci i pohandlujesz to chociaz w czesci ci sie moze cos wroci, chyba ze to juz zatarty szrot:(

Opublikowano

Temperatura byla caly czas OK. Bez zadnych dziwnych halasow.

 

Teraz pytanie czy moje obecne slizgi sie rozpadly i zapchaly pompe czy po poprzedniej naprawie.

Opublikowano

No i pytanie, czy jeśli to są pozostałości po poprzedniej naprawie, to czy komuś rozpadł się rozrząd, czy wymienił profilaktycznie, a mechanicy "zapomnieli" opróżnić miskę ze śmieci.

 

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.