Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Miałem nowe Volva (nie mam już i nie tęsknię), skrzypiały mocniej bo "samoistnie", bez macania. Porównywalnej jakości materiały wnętrza, lakier i zabezpieczenie antykorozyjne, cała reszta gorzej. Pod względem funkcjonalnym i komfortu w połowie drogi między premium a zwykłymi markami. Pod względem prowadzenia, osiągów, konstrukcyjnym - standard, sama taniość i uproszczenia. Tam gdzie w BMW jest np. jakaś metalowa osłona mocowana śrubami, w Volvo plastikowa na zatrzaski. Albo wcale nie ma itd.
  • Odpowiedzi 779
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
…….Stanęło na Phytonicu, bo Tanzanit za ciemny. No i jeszcze dlatego, że ten kolor idealnie się komponuje z niebieskimi zaciskami hamulców sportowych i niebieskimi elementami reflektorów laserowych. Pewnie można by było wybrać coś bardziej robiącego wrażenie, ale aż tak nie upadłem na głowę, żeby dopłacać 26k za barwę z palety individual. To tylko kolor. Wg mnie ważniejsze jest jego utrzymanie. Oklejenie folią minimum przodu, na reszcie ceramika i regularne mycie.

 

Pewnie widziałeś ten wątek, dla inspiracji:https://g30.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1851043

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
…….Stanęło na Phytonicu, bo Tanzanit za ciemny. No i jeszcze dlatego, że ten kolor idealnie się komponuje z niebieskimi zaciskami hamulców sportowych i niebieskimi elementami reflektorów laserowych. Pewnie można by było wybrać coś bardziej robiącego wrażenie, ale aż tak nie upadłem na głowę, żeby dopłacać 26k za barwę z palety individual. To tylko kolor. Wg mnie ważniejsze jest jego utrzymanie. Oklejenie folią minimum przodu, na reszcie ceramika i regularne mycie.

 

Pewnie widziałeś ten wątek, dla inspiracji:https://g30.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1851043

 

Szczerze mówiąc akurat tego wątku nie widziałem, a przewija się tam tyle tematów, że aż nie wiadomo na co zwrócić uwagę :shock: Hamulce, wydech, detailing, felgi, opony. Gość ma zacięcie :D Poczytam na spokojnie, dzięki.

Opublikowano
Miałem nowe Volva (nie mam już i nie tęsknię), skrzypiały mocniej bo "samoistnie", bez macania. Porównywalnej jakości materiały wnętrza, lakier i zabezpieczenie antykorozyjne, cała reszta gorzej. Pod względem funkcjonalnym i komfortu w połowie drogi między premium a zwykłymi markami. Pod względem prowadzenia, osiągów, konstrukcyjnym - standard, sama taniość i uproszczenia. Tam gdzie w BMW jest np. jakaś metalowa osłona mocowana śrubami, w Volvo plastikowa na zatrzaski. Albo wcale nie ma itd.

 

Dziwne egzemplarze kupowałeś. Miałem 2x używane, 2x nowe - wrażenie identyczne. Mega solidne auta.

Jakie BMW ma porównywalny lakier do Volvo? Pokaż mi JEDEN model, który ma warstwę grubszą od żenujących 70 mikronów. G20 2019 i G31 2022 obydwa mają tak beznadziejny lakier, że foliować było trzeba. U żony potrafiłem mieć kilka białych odprysków już po jednej szybszej jeździe. W G31 byłem mądrzejszy o to doświadczenie i na folie poszło od razu po odbiorze… a i tak dorobiło się jednego białego spota :evil:

Obydwa moje Volvo, które odbierałem jako nowe jeździły po trasach bardzo bardzo szybko, pierwsze nie miało nawet ceramiki. Zero białych odprysków na masce przez kilka lat. Nieznaczne ślady na reflektorach / zderzaku. To jest kompletne nieporozumienie, jeśli probujesz stawiać „wodny” lakier BMW obok Volvo (nawet tych nowych - ostatnie miałem 2020 rocznik).


Co do wnętrza, skrzypienia, zacytuję tylko przyjaciela, który od kilkunastu lat handluje autami (wszystkimi: klasyki, nowe, stare, drogie, tanie, unikaty), zrealizował kilka projektów tuningowych znanych w całej PL a w tamtym czasie od paru lat był kierownikiem Premium Selection w BMW. Wsiadając do mojego rocznego wtedy V60CC pierwszej generacji (dość bogata wersja, znakomite fotele Sport, które były rzadkością, czy dekory ze szczotkowanego alu), pomagał, poszarpał, poklikał i powiedział tylko: „jezuuu jakie tu jest wykończenie, jaki zajebisty montaż”.


V60CC było niesamowite pod tym względem. Plus ostatni wypust pięciocylindrówki w dieslu. Fantastyczna kierownica z naturalnej skóry. Hydrauliczne wspomaganie. Większość fotela wykonana z naturalnej skóry. Plastiki ze świetną fakturą, twardych czy tandetnych nie było nawet w zakamarkach. Zapach wnętrza tak odległy od dzisiejszych eko wynalazków (w G70 jest eko skóra nazwana… Veganza :mrgreen: ). Twardy lakier 130-140 mikronów, bez ceramiki i PPF zero odprysków po 2 latach a auto latało standardowo, czyli 200+. Drzwi zamykające się jak drzwi. Wykończenie bagażnika. Jeśli to nie było premium, to dziś raczej nie widzę na rynku modelu, który zbliżałby się do tego standardu.


Jeśli mówisz o prowadzeniu, to doprecyzuj o co chodzi. Czy o prowadzenie torowe, trzymanie w zakręcie, osiągi na prostej, czy może np. stabilność w trudnych warunkach. W tym ostatnim Volvo Cross Country są akurat mistrzem. W zimowych warunkach, czy podczas ulewnego deszczu większość aut pełzała lub wręcz stała na awaryjnych na poboczach. W tym samym momencie Cross Country śmigało 100+ a mnie serce nie podchodziło do gardła. Podatność na podmuchy wiatru? Niska. BMW? No niestety, tył prowadza cały czas a szybsza jazda wymaga dodatkowego skupienia.


Z obydwu BMW jestem całościowo bardziej niż zadowolony, ale mam porównanie z innymi autami i wady też widzę :wink:

Opublikowano
Kurczę, same nietoperze słyszące najdrobniejsze skrzypnięcie z odległości kilometra. A 99% BMW ma w porywach audio Harmana gdzie nawet głuchy słyszy, że ten dźwięk to jakaś porażka :wink: Teraz już rozumiem dlaczego o kierowcach BMW mówi się, że nie używają kierunkowskazów - mając słuch absolutny pewnie są zdegustowani odgłosem działającego kierunkowskazu. Podczas jazdy powinna paniwać cisza absolutna. Tylko jak się do tego ma klekoczący diesel? :wink: Może nie ciągnijmy już tego wątku, bo i trochę odbiegamy od tematu i ja też nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że nie każda Beemka skrzypi :D Tak jak nie każda jest podatna na podmuchy wiatru itd. A Volvo pewnie jest tak wspaniałe, że nie słychać nawet silniczków sterujących fotelami :D No bo w premium to przecież nie uchodzi, by jakakolwiek praca czegokolwiek była słyszalna. Wentylacja też pewnie działa bezszelestnie. Cud natury to Volvo. Oczywiście żartuję, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.

 

Diesel to muzyka dla uszu :D zwłaszcza ten 40d, gdzie dodatkowo głośniki gang podkręcają :lol:


A lekko poważniej, chodzi wyłącznie o brak irytujących dźwięków, zupełnie nie o ciszę.


Harman jest imho neutralny, nie zachwyca, nie przeszkadza. HiFi (w G20 ten poziom jest całkowicie akceptowalny) było za słabe nawet dla mnie, osoby totalnie bez słuchu muzycznego. Poniżej HiFi (też widziałem taką 540dT z okresu restrykcji) to chyba tylko do wymiany nagłośnienia. Bowersa bym nie kupił, to już ten poziom dopłaty, którego nie akceptuję. Jeszcze do niedawna korzystaliśmy w domu z pojedynczego głośnika JBL za 450 zł :wink:

Opublikowano


Dziwne egzemplarze kupowałeś. Miałem 2x używane, 2x nowe - wrażenie identyczne. Mega solidne auta.


:wink:

 

Miałem dwa nowe S80 - jeden z początku produkcji przez 7 lat, drugi z samego końca produkcji przez 6 lat.

W obu dobry lakier, dobre zabezpieczenie blach. W BMW (kilka u mnie i bliskich od nowości i używane) nie gorszy, a w aktualnym tj. G30 który mam od 5 lat od nowości wręcz doskonały - żadnych rys, żadnych odprysków mimo że nierzadko jeżdżę po szutrach itp. A myślisz że Volvo to nie ma wodnych lakierów? Każda marka od dawna tylko takie ma. Skrzypienie liczy się tylko "samoistne", jak ktoś np. chce się opierać na ekranie to jest głupkiem, jak pewien jutuber który testy macania wprowadził. W BMW nic mi nie trzeszczy (poza szybkim studzeniem), w Volvo deski cały czas skrzypiały. 5cyl. mitologizowane, może dlatego że aktualne 4cyl. bardzo awaryjne (pękanie cylindrów). Wszystkie moje (trzy) silniki Volvo od nowości miały bardzo duże przedmuchy - korek oleju wyskakuje. To świadczy o jakości wykonania. Tak w Volvo jak i BMW lakier ok. 100 mikrometrów. Wykończenie bagażnika (nie ma w sumie znaczenia, nie siadam tam) dokładnie takie samo. Volvo krańcowo podsterowne, bardzo duży, zaskakujący i niebezpieczny torque vectoring, słabe hamulce, fakt że odporniejsze na podmuchy wiatru. Ustrerkowość Volvo zdecydowanie większa, diagnozowanie tylko przez oryginalny interfejs, nieporównanie mniej dostępnej wiedzy, dokumentacji itp.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak mówi mój znajomy i zarazem najlepszy mechanik którego znam : motoryzacja dzielimy na niemiecką, i materiał zastępczy :wink:

Czy Volvo jest premium ? Jak dla mnie nie , jest to marka klasy VW czy Alfa Romeo, oni też robią fajne modele , ale nie jest to premium jako marka

Opublikowano

Wg mnie żadna marka premium nie obniżyła jakości. Natomiast marki popularne podciągnęły się, w cenach też. Poza tym Skoda jest nie mniej niemiecka niż np. Audi produkowane w Meksyku.

Za większość awarii odpowiada obowiązkowa "ekologia" w konstrukcji aut.

Opublikowano


Dziwne egzemplarze kupowałeś. Miałem 2x używane, 2x nowe - wrażenie identyczne. Mega solidne auta.


:wink:

 

Miałem dwa nowe S80 - jeden z początku produkcji przez 7 lat, drugi z samego końca produkcji przez 6 lat.

W obu dobry lakier, dobre zabezpieczenie blach. W BMW (kilka u mnie i bliskich od nowości i używane) nie gorszy, a w aktualnym tj. G30 który mam od 5 lat od nowości wręcz doskonały - żadnych rys, żadnych odprysków mimo że nierzadko jeżdżę po szutrach itp. A myślisz że Volvo to nie ma wodnych lakierów? Każda marka od dawna tylko takie ma. Skrzypienie liczy się tylko "samoistne", jak ktoś np. chce się opierać na ekranie to jest głupkiem, jak pewien jutuber który testy macania wprowadził. W BMW nic mi nie trzeszczy (poza szybkim studzeniem), w Volvo deski cały czas skrzypiały. 5cyl. mitologizowane, może dlatego że aktualne 4cyl. bardzo awaryjne (pękanie cylindrów). Wszystkie moje (trzy) silniki Volvo od nowości miały bardzo duże przedmuchy - korek oleju wyskakuje. To świadczy o jakości wykonania. Tak w Volvo jak i BMW lakier ok. 100 mikrometrów. Wykończenie bagażnika (nie ma w sumie znaczenia, nie siadam tam) dokładnie takie samo. Volvo krańcowo podsterowne, bardzo duży, zaskakujący i niebezpieczny torque vectoring, słabe hamulce, fakt że odporniejsze na podmuchy wiatru. Ustrerkowość Volvo zdecydowanie większa, diagnozowanie tylko przez oryginalny interfejs, nieporównanie mniej dostępnej wiedzy, dokumentacji itp.

 

Żelazko też jest niebezpieczne, bo można je sobie na nogę upuścić :wink:


Powiedz więcej o tym torque vectoring (jak rozumiem, jest to efekt wciągania do zakrętu?). Chętnie dowiem się, z czym funkcjonowałem tyle czasu. Dla mnie prowadzenie V60CC I, czy V90CC, czy nawet wcześniejszego V70 AWD, było jednak skrajnie przewidywalne (pomimo oczywiście b. mocno obciążonej przedniej osi i konsekwencji z tym związanych) a stabilność i odporność na podmuchy wiatru to zalety trudne do przecenienia.


Btw nie wiem, gdzie mierzyłeś w BMW te 100 mikronów. Chyba nie na masce, czy błotnikach? U mnie w obydwu autach dosłownie pojedyncze elementy łapią 100-110 mikronów i to nie są akurat te narażone na działanie kamieni. Tutaj nie ma wątpliwości, lakier Volvo dalej dobry, BMW beznadziejny.


Wierz mi lub nie, przez kilkaset tys. km w 4 różnych Volvo, zepsuła się tylko cewka w klimatyzacji (koszt 200 zł) w V70 przy przebiegu blisko 300 tys. km. W G20 akcji czy akcyjek serwisowych (nadkola, żaluzja silnika, coś tam) lub problem z wlewem paliwa (wymiana na nowy), wymiana klocków po ok. 15 tys. km (w ramach akcji się udało), było jednak kilka.


Co do trzasków... być może jest to słynne mocowanie gaśnicy, ale ja w G31 już coś pierwszego słyszę a auto ma kilka miesięcy. W żony G20 też małe trzaski podczas jazdy słychać (ona nie słyszy, ja niestety tak). W Volvo (każdym) było jednak lepiej, zwłaszcza, że przebiegi jednak dużo większe nimi zrobiłem i deska nie trzeszczała. Mowa o samoistnym rzecz jasna. Chociaż podczas macania też było ok.


Diagnostyka, wiedza, przedmuch - nie polemizuję, bo i nie ma z czym. O pękających blokach w pierwszych wypustach 2,0 D5 słyszałem, co gorsza Volvo faktycznie próbuje zamieść problem.

Opublikowano
Torque steering polega na tym, że przy mocno skręconych kołach silne dodanie gazu powoduje, że kierownica gwałtownie obraca się, wręcz wyrywa z rąk, w kierunku skrętu i znacznie zacieśnia zakręt. Ponieważ jest to zaskakujące zjawisko może spowodować b.niebezpieczną sytuację. Mnie samochód, gdy szybko skręcałem w lewo na skrzyżowaniu, auto wjechało na lewy, przeciwległy pas a następnie kierowało się do rowu. Jest to tym bardziej niespodziewane, że w takim samochodzie oczekuje się poszerzania zakrętu. Cecha charakterystyczna aut z tanim zawieszeniem McPherson i dużym momentem. Moim zdaniem powinni o tym dobitnie ostrzegać np. jakąś nalepką. Z tego co wiem w aktualnych Volvo jest już zawieszenie wielowahaczowe. Lakier mierzył mi także rzeczoznawca ubezpieczalni, chyba ze 30 punktów, wszędzie ok. 100 mikrometrów. Co do reszty to chyba pozostaniemy przy swoich zdaniach. A w ogóle to forum BMW.
Opublikowano
Torque steering polega na tym, że przy mocno skręconych kołach silne dodanie gazu powoduje, że kierownica gwałtownie obraca się, wręcz wyrywa z rąk, w kierunku skrętu i znacznie zacieśnia zakręt. Ponieważ jest to zaskakujące zjawisko może spowodować b.niebezpieczną sytuację. Mnie samochód, gdy szybko skręcałem w lewo na skrzyżowaniu, auto wjechało na lewy, przeciwległy pas a następnie kierowało się do rowu. Jest to tym bardziej niespodziewane, że w takim samochodzie oczekuje się poszerzania zakrętu. Cecha charakterystyczna aut z tanim zawieszeniem McPherson i dużym momentem. Moim zdaniem powinni o tym dobitnie ostrzegać np. jakąś nalepką. Z tego co wiem w aktualnych Volvo jest już zawieszenie wielowahaczowe. Lakier mierzył mi także rzeczoznawca ubezpieczalni, chyba ze 30 punktów, wszędzie ok. 100 mikrometrów. Co do reszty to chyba pozostaniemy przy swoich zdaniach. A w ogóle to forum BMW.

 

Tak, to słyszałem o tym. Próbowałem kilkukrotnie wywołać ten efekt u siebie, ale nie udało się. Zawsze auto przy mocnym dociążeniu tylnej osi gazem jednak miało tendencję do poszerzania, jechania prosto.

Natomiast pełna zgoda, że warto, by kierowcy mieli świadomość występowania takiego zjawiska a nawet mogli je poczuć.


Ale co do zasady, trudno auto o charakterze Cross Country oceniać pod kątem bardzo sportowego prowadzenia i sytuacji ekstremalnych. Z mojej perspektywy, naprawdę dobrze zaprojektowane uniwersalne auta.


Z nalepką trochę jak z Mercedesem i krzywymi kierownicami (offset), też powinna być informacja na wejściu: „to auto ma krzywo zamontowaną kierownicę, zwróć na to uwagę”.

Opublikowano
Czy ktoś ostatnio zamawiał auto do produkcji? Bo na Stocki są teraz zniżki nawet 18-19% na hybrydowe wersje i na diesla nawet 17%. Ale jak to wygląda do produkcji ?
  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Do produkcji 7-8% mi się udało niestety na 518d kilka dni temu , a cisnąłem ile mogłem :(
Opublikowano
Do produkcji 7-8% mi się udało niestety na 518d kilka dni temu , a cisnąłem ile mogłem :([/quote


W tym momencie jedynie 7-8% do produkcji?

Zamawiałem auto do produkcji marcu 2022 rozmawiałem chyba z każdym dealerem w PL rabaty od 3,5% do 8,5% najwyższy w Bawarii i tam zamówiłem. Przy okazji serwisu pytałem w dwóch miejscach i 12% można uzyskać. Podobno w kwietnia ma być jeszcze większy rabat ze względu na koniec produkcji G30, kwiecień ma też być ostatnim miesiącem kiedy będzie można zamówić G30 - informacja od handlowca, zobaczymy ile w tym prawdy.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja dostałem w styczniu 13% i to u dwóch dilerów, więc to nie był jakiś ewenement. A rabaty raczej będą rosły. Stockowe samochody i rabat 20% mnie nie interesował, bo te egzemplarze z placu zazwyczaj są nazwijmy to "wybrakowane", czyli konfigurowane pod wszystkich i pod nikogo.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano


W tym momencie jedynie 7-8% do produkcji?

Si , tylko trzeba doprecyzować że ten rabat dotyczy zakup auta finansowanego przez BMW , wyższy rabat można uzyskać ale z zewnętrznym finansowaniem

Opublikowano
Nie lepiej poczekać już na G60 ?

Rabat pewnie będzie 0% no ale model nowy który będzie świeży przez 4-5 lat.

 

Dlatego dla schodzącego modelu G30 powinien być rabat w okolicach 20%. Ja z perspektywy czasu poczekałbym do wyjścia G60 i nie kupił G30 w poprzednim roku, który był niekorzystny pod kątem finansowania i rabatu. Patrząc dziś na cenę katalogową moje G30 jest droższe o 15.000 zł niż w momencie zamówienia rok temu, ale zamiast 8,5% można uzyskać 12,5%.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie lepiej poczekać już na G60 ?

Rabat pewnie będzie 0% no ale model nowy który będzie świeży przez 4-5 lat.

 

Problem w tym, że w G60 nie będzie V8 w 550i :? To ja już wolę "stary", dopracowany model zamiast silnika od kosiarki i świeżego auta z problemami wieku dziecięcego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.