E46 318i po stłuczce. Wymiana lamp, naprawy blacharskie

[ciastq]

Witam forumowiczów. Mam problem. Jakiś *pip* wjechał w lewy bok mojej E46 wyniku czego uszkodzone zostały błotnik,

lampa i fartuch, który łączy się z kielichem i podłużnicą. Brak świadków i kamer czyli muszę robić wszystko sam :(

Pierwsze pytanie brzmi: Ile weźmie ode mnie blacharz za wyciągnięcie lub wstawienie ów fartucha?

Pytanie drugie: Czy do wersji z xenonami mogę włożyć zwykłe lampy? Dużo będzie kombinowania z kablami?

 

http://abload.de/img/dsc_0080rzbpy.jpg

 

http://abload.de/img/dsc_0081afx35.jpg

 

http://abload.de/img/dsc_0084jxzq7.jpg

[zbyszek80]

Trudno powiedzieć na oko a i nie wiem jakie stawki mają blacharze, jakiejś wielkiej roboty nie ma ale pewnie ok 1000 trzeba by się spodziewać. Z poskładaniem, musisz to gdzieś pokazać przedni pas/fartuch jest odkręcany. Po zdemontowaniu przetwornic powinieneś móc normalnie podłączyć napięcie do zwykłych żarówek.

Ale jak widzę/czytam takie coś to się scyzoryk w kieszeni otwiera, co za [BAD] jakaś musiała być, że spierdoliło. I tam ma to OC ale lepiej komuś kosztów narobić. Nie wiem czy zgłaszałeś na policję ale ja bym mimo wszystko zgłosił. I też sam szukał po miejscowych okolicznych warsztatach czy ktoś czegoś z niewielkim uszkodzeniem przednim nie wstawiał, może jeszcze z resztkami twojego lakieru. Ucieczka z miejsca kolizji to wykroczenie, więc podwójny mandat i jeśli się znajdzie taką osobę i jej udowodni kolizję to ubezpieczyciel po wypłacie poszkodowanemu odszkodowania dochodzi roszczeń od sprawcy. Więc jak by się mendę znalazło to dostanie po kieszeni. Ja bym szukał, a może się znajdzie

Powodzenia :cool2:

[ciastq]

Zdarzenie miało miejsce ponad miesiąc temu, w nocy na niestrzeżonym parkingu, zgłoszone i ciągle cisza. Nie mam zamiaru dalej czekać, potrzebuję samochodu. 1000 zł za wycięcie i wstawienie kawałka blachy, kurczę sporo dość, ale ja się nie znam dlatego pytam :) Jeszcze jedno pytanie, może delikatnie nie na miejscu :D Jeśli dałbym radę naciągnąć lewy pas (?) (ta jaśniejsza część karoserii) i przymocowałbym błotnik, dało radę by tym jeździć? Kielich i podłużnica są nieruszone.

[zbyszek80]

Pewnie tak ale musisz gadać z blacharzem. Cisza tzn ? Ciśniesz trochę policję co robią w tej sprawie ?