Skocz do zawartości

[E60/E61] 520d (163 KM) - jak powinien się zbierać "na dole"


DamnWamn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od niedawna jestem posiadaczem serii piątej, dokładnie 520d (163 KM).

 

Auto chodzi fajnie, jednak zauważyłem mały mankament - możliwe, że się mylę, ale wydaje mi się, że mój egzemplarz

trochę za słabo zbiera się na dole.

 

I tutaj pytanie do was drodzy forumowicze - powiedzcie mi proszę od jakich obrotów w waszych modelach czuć "masaż pleców"?

 

U mnie do 2300-2500 zbiera się ospale i dopiero w okolicy 2500 czuć mocniejszy przypływ mocy (tj. masaż pleców), który później się już utrzymuje i rośnie ciągle w górę aż do odcięcia.

 

Sprawdzałem dane techniczne, przy 2000 obrotów ten silnik powinien mieć mieć 340 niutonów - nie czuję tego.

 

Oprócz BMW posiadam także Volvo V50 (2.0 TD 136 KM), które w teorii jest słabsze, przy czym waży 200 kg mniej i na 2000 obrotów ma 320 Nm.

Jest jednak masakryczna różnica pomiędzy Volvo i BMW na niskich obrotach. Volvo rwie się jak szalone od niskich obrotów, już przy 1800-2000 czuję ostre masowanie pleców.

 

Zastanawiam się więc, czy w mojej "piątce" nie ma jakichś braków mocy "na dole".

 

W sieci szukałem informacji nt. obrotów na jakich działa trubina, jedne źródła podają, że od 2000, inne że od 1750 - jak jest w rzeczywistości?

 

Jeśli jesteś posiadaczem modelu 520d (wersja przedliftowa, tj. 163 KM), wtedy napisz proszę od jakich obrotów Twoja maszyna zaczyna "rwać do przodu".

U mnie jest to od około 2500 obr, poniżej się po prostu rozpędza jak jakiś benzyniak.

 

Proszę o wypowiedź wyłącznie posiadaczy 520d 163 KM oraz osób, które jeździły takimi wersjami.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam... nie jezdzilem 520d ale moge Cie zapewnić ze to powinno iść ogniem od powiedzmy 1500 obr/min. Napewno nie od 2500 ;)

 

Błędów zero ? Moze przeplywomierz, dpf ? ;) Bez diagnostyki to tak ciezko powiedziec.

E60 535xd+++ + 8hp70x


Individual project by mnichu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Miałem kiedyś e60 z tym samym silnikiem i zbierała się od ok. 1600 obr. Podjedź na hamownie, powinno się wyjaśnić gdzie leży problem lub diagnostyka pod obciążeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam... nie jezdzilem 520d ale moge Cie zapewnić ze to powinno iść ogniem od powiedzmy 1500 obr/min. Napewno nie od 2500 ;)
Miałem kiedyś e60 z tym samym silnikiem i zbierała się od ok. 1600 obr.

 

Dzięki wielkie Panowie za odpowiedź.

 

Tak też podejrzewałem, że coś jest nie tak. To nie pierwszy turbo-diesel w moich rękach, więc słaby dół był dla mnie

mocno podejrzany.

 

Na razie nie chcę wróżyć z fusów, dzisiaj zamówiłem wizytę w warsztacie specjalizującym się w bimmerach, także

mam nadzieję, że auto odzyska oddech na "dole".

 

Po wizycie w warsztacie (15 lipiec) dam znać co było przyczyną, może się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd jesteś? może jest jakiś forumowicz z okolic i da się przejechać swoją 'zdrową' 520d, wtedy będziesz miał porównanie. Ja osobiście też mam 520d, 163km w manualu ale po programie 200+ :) więc wrażenia są już trochę inne :) Ale ogólnie ten silnik nie jest jakiś wyrywny od dołu, masa robi swoje...przyznam, że Leonem 1.9 TDI 110km też miałem lepszy start spod świateł :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd jesteś? może jest jakiś forumowicz z okolic i da się przejechać swoją 'zdrową' 520d, wtedy będziesz miał porównanie. Ja osobiście też mam 520d, 163km w manualu ale po programie 200+ :) więc wrażenia są już trochę inne :) Ale ogólnie ten silnik nie jest jakiś wyrywny od dołu, masa robi swoje...przyznam, że Leonem 1.9 TDI 110km też miałem lepszy start spod świateł :P

 

Hej,

 

jestem z okolic Wrocławia (od strony Kiełczowa). W sumie fajny pomysł, tylko komu będzie się chciało podjeżdżać - na to nie liczę. ; )

 

Katalogowo ten model ma podobno 340 Nm przy 2000 obr, więc powinien być tam jakiś choćby mały "pałer". Moje Volvo ma 320 Nm (waży 200kg mniej) i zbiera się nieporównywalnie lepiej - BMW nie ma startu, dopiero od 2500 dostaje porządnego kopiora (a co to za turbo-diesel, który dopiero przy takich obrotach się zaczyna zbierać, w Volvo to ja przy 2500 zmieniam bieg na kolejny, bo tam od ok. 1500 jest ciąg jak skurczybyk).

 

Na bank muszę mieć coś nie tak z dolotem/przepływką/turbiną/EGR/DPF.

 

Wizyta umówiona, także pozostaje tylko poczekać. Dam znać co to było. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Masz coś nie tak kolego. Ja też mam wirusa na ponad 200KM, ale pamiętam, że wcześniej dość dobrze ciągnęła z dołu, a tak przy 1500-1600 rpm dostawała dodatkowego kopa, tak jakby wtedy turbo się budziło. Teraz jest podobnie, też w okolicach 1500 rpm jest dodatkowe wciśnięcie w fotel, ale i od 1000 nieźle jedzie, nieźle jak na dwulitrowego dizla :wink: Lubię "odjeżdżać" korzystając z momentu, przykładowo wchodzę w rondo na 3 biegu, obroty około 1200, wciskam gaz, a ona bez problemu jedzie, bez redukowania na dwójkę. I nie mówcie, że gabaryty robią swoje, bo to nie jest ciężki samochód jak na swoje właśnie "gabaryty". Waży tylko 80 kg więcej niż e90, które to jest podobno "zwinną trójką"

Sprawdź szczelność kolektora dolotowego, podłącz kompa, może masz zabrudzony czujnik ciśnienia powietrza, jest z tyłu kolektora, od dołu po prawej stronie, no i sprawdź turbo, może już się kończy, albo samo sterowanie turbiną.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz coś nie tak kolego.

Zgadzam się z tym całkowicie! ; )

 

Teraz jest podobnie, też w okolicach 1500 rpm jest dodatkowe wciśnięcie w fotel, ale i od 1000 nieźle jedzie, nieźle jak na dwulitrowego dizla :wink: Lubię "odjeżdżać" korzystając z momentu, przykładowo wchodzę w rondo na 3 biegu, obroty około 1200, wciskam gaz, a ona bez problemu jedzie, bez redukowania na dwójkę.

 

Dokładnie, to samo mam w 136 konnym Volvo. na trójce spokojnie zbiera się od 1200-1300, w BMW nie ma na to szans (ledwo zipie na takich obrotach). ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@update

 

Ostatnio kilka razy go dość mocno "przypałowałem" i zauważyłem, że jakby zaczął odzyskiwać powoli moc na niższych obrotach.

 

W tej chwili czuję już, że od około 1500-1700 turbinka zaczyna działać, od 2000 już jakieś "kunie" zaczynają wierzgać (ale na razie wciąż nieśmiało). Może dolot/EGR/DPF

troszkę się przeczyścił.

 

Ale auto i tak idzie do warsztatu na analizę.

 

Myślę też, aby dać mu Chipa na 200 KM / 400+ Nm

 

Znacie może jakiś dobry "tuning" we Wrocławiu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Troszkę się to wszystko przedłużyło. Obiecałem zdawać relacje, także...

 

Z racji zbliżającego się przeglądu, wstawiłem auto do serwisu wyspecjalizowanego w marce BMW (auto chip z Wrocławia), a także zajmującego się tuningiem.

Oprócz standardowego serwisu zleciłem zajęcie się "słabym dołem".

 

Na forum ktoś polecał ten warsztat, więc powierzyłem im auto.

Później zacząłem czytać o tym warsztacie i troszkę zwątpiłem, bo ma dobre opinie, a także bardzo złe...

 

Wracając do warsztatu.

Po wstępnej analizie powiedzieli, że problemem jest turbina.

Auto stoi w warsztacie od kilku dni.

Dzisiaj mają ją założyć - mam nadzieję, że będzie dobrze.

 

Jeśli będzie dobrze, to przy okazji zlecę im CHIP-sa - mam także nadzieję, że po nim piąteczka będzie fajnie śmigać. ; )

 

Dajcie proszę znać, gdzie mogę to auto dać do "sprawdzenia po mechaniku".

Pierwszy raz wstawiam wóz do tego warsztatu, po kilku rozmowach z właścicielem mam pewne wątpliwości (możliwe, że się mylę, ale...)

Będę chciał zweryfikować to co zrobili i czy rzeczywiście zrobili to, co powiedzieli.

 

Będę wdzięczny za namiary do zaufanych mechaników z Wrocławia znających się na BMW.

Edytowane przez DamnWamn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mały update na temat warsztatu.

 

Turbina wróciła po "poprawce" i problem nie został rozwiązany. Winią turbinę. Mają robić reklamację - domyślam się, że chodzi o regenerację.

Mam nadzieję, że wiedzą co robią i że nie naciągają mnie na koszta.

 

Pojawił się też problem niekończącego się "jutra". Mianowicie... tydzień temu wstawiłem auto i od tygodnia każdego dnia słyszę, że auto będzie gotowe "jutro".

 

Na razie nie chcę wystawiać opinii temu warsztatowi, jeśli naprawią mi auto, to będzie fajnie i daruję im wszelkie niedogodności. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Turbina wróciła po "poprawce" i problem nie został rozwiązany. Winią turbinę. Mają robić reklamację - domyślam się, że chodzi o regenerację.

Nie ma takiej opcji.

Turbina nie opusci warsztatu naprawczego jesli na stole probierczym nie dmuchnie tego co ma dmuchac w aucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W 1-2 dni to można całe auto złożyć i rozłożyć, lub 2. silniki naprawić.

 

Bez sensu trochę, chyba że czekają na części.

 

 

Przede wszystkim diagnostyka, a nie wymiany w ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno sami nie regenerują turbin, tylko wysyłają je do regeneracji do innej firmy.

Moja turbina po pierwszej "regeneracji" miała nieprawidłowe parametry i podobno ją reklamowali i wysyłali ponownie - dlatego to opóźnienie, przynajmniej tak mi relacjonował to właściciel firmy.

 

Dzisiaj dostałem telefon, że po reklamacji turbina już śmiga jak trzeba. Gdy odbiorę auto (dzisiaj/jutro), to dam znać co i jak.

 

A diagnostyka była, przed wymianą turbiny dzwonili do mnie i mówili, że parametry silnika ok, a że turbina za późno wstaje i ma nieprawidłowe parametry.

 

Wydaje mi się, że raczej wiedzą co robią, ten warsztat specjalizuje się tylko w BMW i Mini (tak jest napisane na ich stronie). Gdy do nich podjechałem, to na placu stały same Bimmery. Raczej wiedzą co robią. Przynajmniej mam taką nadzieję! Co do nich miałem wątpliwości tylko dlatego, że na Googlach mieli kilka nieciekawych opinii. Ale ogólnie jest to warsztat BMW, już przez sam fakt grzebania tylko w BMW powinni mieć jakieś konkretne doświadczenie (to już czysta matematyka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej opcji.

Turbina nie opusci warsztatu naprawczego jesli na stole probierczym nie dmuchnie tego co ma dmuchac w aucie

 

No to mnie teraz zaciekawiłeś.

 

Albo przy regeneracji się rypnęli, albo mnie kantują w tym warsztacie. ; )

 

Muszę pomyśleć jak podejść do tego tematu. Na pewno będę chciał się dowiedzieć co z nią było nie tak i dostać na to papiery. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Auto zostało zrobione i odebrane. Ostatecznie zrezygnowałem z Chiptuningu w Auto-Chipie, bo dowiedziałem się, że nie mają tam hamowni i wgrywają jedynie soft pod dane auto.

 

Po odebraniu auta skoczyłem do ECU Project Wrocław, gdzie zajmują się profesjonalnie tuningiem (i mają hamownię). Potwierdzili, że z autem i turbiną jest wszystko oki, następnie zaczęli "rysować wykresy w Paincie" i wystroili auto na ok 200 KM i 400-coś Nm (nie pamiętam końcówki). Później może wrzucę wykresy z hamowni.

 

Auto śmiga, jest fajnie. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Małe odświeżenie po dłuższym czasie ale nie chce zakładac nowego tematu.

Jestem świeżo po regeneracji turbo, wywaleniu klapek od kolektora, wymianie koła pasowego i rozrządu. Auto ma 260kkm przejechałem nim 60kmm bez większych niespodzianek.

Chce zwiększyć moc do 200km, pytanie czy jest konieczność pozbywania się DPF i jakichś innych zabiegów? Nie miałem nigdy z nim problemów i pytanie czy zwiększając symbolicznie moc zachodzi taka potrzeba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie ma takiej potrzeby i z doświadczenia powiem - NIE RÓB TEGO!!

Przy każdym mocniejszym wciśnięciu gazu zostawisz za sobą czarną chmurę jak zetor na polu.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
Małe odświeżenie po dłuższym czasie ale nie chce zakładac nowego tematu.

Jestem świeżo po regeneracji turbo, wywaleniu klapek od kolektora, wymianie koła pasowego i rozrządu. Auto ma 260kkm przejechałem nim 60kmm bez większych niespodzianek.

Chce zwiększyć moc do 200km, pytanie czy jest konieczność pozbywania się DPF i jakichś innych zabiegów? Nie miałem nigdy z nim problemów i pytanie czy zwiększając symbolicznie moc zachodzi taka potrzeba?

 

Info dla potomnych: w swojej E61 miałem chipsy na silniku 2.0d (163 KM), podkręcili mi go na 200 KM, DPF został, nic się nie działo.

Auto miało grubo ponad 200 tysięcy, jeździłem nim 3 lata, pod koniec użytkowania mój mechanik zrobił mi tylko profilaktycznie czyszczenie DPF-a (jakimiś środkami).

Mimo, że autem sporo jeździłem po mieście (Wrocław) i często na krótkich odcinkach, to nie było problemów z DPF-em.

Dodam, że mój egzemplarz był sprowadzony z Niemiec i przebieg mógł być dużo większy niż ten na liczniku - i tak zapewne było, bo kierownica była już trochę przetarta (robiłem regenerację) i musiałem robić regenerację maglownicy.

Więc na pewno auto nie miało 200+ tysięcy. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,


Auto zostało zrobione i odebrane. Ostatecznie zrezygnowałem z Chiptuningu w Auto-Chipie, bo dowiedziałem się, że nie mają tam hamowni i wgrywają jedynie soft pod dane auto.


Po odebraniu auta skoczyłem do ECU Project Wrocław, gdzie zajmują się profesjonalnie tuningiem (i mają hamownię). Potwierdzili, że z autem i turbiną jest wszystko oki, następnie zaczęli "rysować wykresy w Paincie" i wystroili auto na ok 200 KM i 400-coś Nm (nie pamiętam końcówki). Później może wrzucę wykresy z hamowni.


Auto śmiga, jest fajnie. ; )

 

Po chipie jak nie regenrowales turbiny to daje 2 max miesiące jak się zatrze geometria twojej turbosprężarki. :) u mnie 210 koni i 435 niuta po chipie turbo zregenerowane 1800 obrotów auto wgniata w fotel.


Jak miałeś 2500 obrotów i przypływ mocy to nie wina samej turbiny tylko nastawnika elektronicznego turbiny który Ci źle pracował. Na sofcie coś skorygują jego prace ale on i tak ci padnie prędko.


Chip na turbie bez regeneracji to tylko gwóźdź do trumny turba.


Aha i jak masz dpf to i tak full mocy nie będziesz miał odczuwalnej z wykresu co ci tam pokazali, bo dpf blokuje osiągi auta smutne lecz prawdziwe.

b28nl6U.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.