Skocz do zawartości

f30-> Mustang GT. Taka zamiana


Fikus

Rekomendowane odpowiedzi

Nowy Mustang gt z v8 daje radę. Teraz bogatszy o doświadczenie z tym silnikiem już wiem, że jednak prawdziwy samochód powinien mieć wolnossące v8. Przypadkiem nowy Mustang jest zaś w cenie nowego BMW f30. Tylko mustang oferuje V8 w rosądnej cenie. Auto podobnej wielkosci co f30, ale dwa razy mocniejsze, ze szlachetnym brzmieniem wolnossącego v8. Coś wspaniałego. Co myślicie o takiej zamianie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Oprócz dźwięku silnika, Mustang jeszcze według mnie super wygląda z zewnątrz. Środek, plastiki to tragedia. W końcu wywalono resory, więc można w tej dziedzinie łatwiej podziałać.

Ciężko moim zdaniem porównywać F30 sedan do dwudrzwiowego coupe.

Po Bielsku jeździ jaskrawoczerwony i zwraca na siebie uwagę, bez dwóch zdań.

Benzyna zamiast krwi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu
Polecam też sprawdzić kwestie bezpieczeństwa w tym aucie (dwie gwiazdki).

Ktoś się tam gdzieś upierał, że to z powodu tego, że Mustang ma mało tych wszystkich bajerów elektronicznych. Zasłyszane, nie sprawdzane.

Aczkolwiek jakiś czas temu, jak robiłem staż na jednym z urazowych oddziałów, akurat leżał tam pewien dziennikarz motoryzacyjny po wpadnięciu do rowu Mustangiem. Mówił, że wcześniej jeździł jakimś mocnym BMW i że BMW by w tym rowie nie wylądował.

Minus 5-litrowego V8- spalanie. Żeby zejść poniżej 20 litrów musiałbyś jeździć jak Yarisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.euroncap.com/en/results/ford/mustang/26063 vs http://www.euroncap.com/en/results/bmw/3-series/10914 więc nie tylko brak sygnalizacji niezapiętych pasów z tyłu ;) poza tym słyszałem opinie, że w dobrze jeżdżącym aucie można ignorować tandetne wnętrze ... przez miesiąc, góra dwa. Ale jak codziennie rano wsiadasz do auta to po pewnym czasie po prostu drażni cię tandeta.

Dobre auto, ale na weekendy. Na daily driver chyba średnio się nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnętrze wcale nie jest takie złe jakościowo - chyba stereotypowo mylicie to z poprzednimi Mustangami :) Mam teraz zastępczą Mazdę 6 i powiedziałbym, że to ta sama półka jakościowa.
kupię 540i E39 po lifcie, sedan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda zrobiłem 2k km poprzednim modelem mustanga, ale strasznie sie umęczyłem na dłuższych trasach. W drugim tygodniu miałem VW Jetta i jazda w trasie była duzo przyjemniejsza.

Ale jeśli nie patrzeć na to tylko pod kątem długich tras, to na pewno Mustang może dostarczyć więcej frajdy i pewnie eksploatacja jest tańsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
zdecydowanie Mustang,V8 to V8,którym trzeba umieć jeździć,dźwięk silnika i świadomość jeżdżenia czymś trochę innym niż reszta użytkowników drogi rekompensuje pewne niedoskonałości :)

 

Jeździłem najnowszym Mustangiem z V8, bo kolega ma i największy problem jest taki, że nie czuć połączenia z nawierzchnią. Klasyka w samochodach amerykańskich. Co z tego, że macie 400 koni i niesamowity ciąg, skoro strach się tym rozpędzić, bo macie wrażenie, że Wy swoje a samochód swoje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.