E46 Słabe wspomaganie i stuki przy zmianie biegów

[AfaN]

Witam,

Jestem nowym członkiem forum i proszę was o rzetelną diagnozę moich kłopotów oczywiście w zakresie teoretycznym.

A więc zacznijmy od wspomagania:

- po odpaleniu silnika, kierownica kręci sie lżej ale wciąż ciężko w porownaniu do innych aut. O kręceniu jednym palcem można zapomnieć. Na postoju po dodaniu gazu nie odczuwam poprawy.

 

Stuki w tylnej części samochodu podczas zmiany biegu

-po kazdym naciśnięciu sprzegla i wrzuceniu biegu wystepuje charakterystyczny stuk a raczej uderzenie w tylnej czesci w okolicach dyferencjału. Wystepuje to zarówno przy wrzucaniu biegu jak i przy puszczaniu sprzegla (gdy bieg wchodzi). Ten drugi przypadek jednak można zniwelować poprzez strasznie powolne puszczanie sprzegla i dodanie gazu lecz umowmy sie, nie jest to normalne :wink:

 

Za wszelką pomoc bardzo dziękuję, wiem że są juz podobne tematy ale każdy ktory czytalem nie odpowiada w 100% mojej sytuacji a przynajmniej tak mi sie wydaje. Z Góry przepraszam

[maniek21112]

Każde e46 ma słabsze wspomaganie niż większość aut, dzięki temu jest lepsza precyzja w prowadzeniu, więc prawdopodobnie u Ciebie jest wszystko ok.

Styki to luzy w przeniesieniu napędu, czyli skrzynia, podpora wału, łącznik wału, dyferencjał, półosie (przeguby) i na deser mocowanie dyferencjału (tuleje) i do sprawdzenia czy nie wyrwało się z podłogi (częsty przypadek w przedliftach). Najlepiej wjechać na podnośnik, jedna osoba w aucie zmienia biegi a druga pod autem nasłuchuje skąd dochodzą stuki.

[K3m0T1989]

każdy kto pierwszy raz wsiada do bmw e46, e39, e36 czy starszych ma takie wrażenie. Później się to zmieniło i zrobili lżejsze wspomaganie ale ogólnie te starsze ciezko chodzą od nowości.

 

Wsiadziesz do hondy czy innego auta to wydaje ci się że kierownica nie jest przykrecona do niczego, tak lekko chodzi. Jakiś tydzien i ci się miesnie rąk przyzwyczają i nie bedziesz czuł różnicy.

[AfaN]

Jakiś tydzien i ci się miesnie rąk przyzwyczają i nie bedziesz czuł różnicy.

 

Swoją Beata jeżdżę od pół roku wiec ja jestem przyzwyczajony do tego, ale wciaz mnie to zastanawialo, aczkolwiek chyba wszystko jasne :wink: