Skocz do zawartości

Falujace obroty, gasnące auto na zimnym silniku m62b44


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Pacjentem jest M62b44 E39 (540i) 98 rok styczeń, problem wygląda następująco, na zimnym silniku (ledwo odpalone auto) auto dybota na boki, obroty falują prze okrutnie, daje gazu, auto mało nie zgaśnie, zero mocy. Rozrzgeje się i wszystko ucicha, wszystko chodzi idealnie, jak narazie został sprawdzony cały dolot, nowe świece, cewki wraz z fajkami, uszczelniony kolektor ssacy na nowo. odma wymieniona. Zacząłem rozmyślać, że może chodzić o filtr paliwa lub pompe, lecz co by owym podzespołą zmieniała temperatura?

Ps. Na inpie wywala tylko bład sondy lambda i to tyle...

 

Pozdrawiam!

Opublikowano
Błąd sondy lambda, ale jaki? za bogato? za ubogo? Jeden bank, oba? Jak wyglądają korekty additiv i multiplicativ?
Opublikowano (edytowane)
Moze sproboj rozebrac przeplywke silniczek krokowy i przepustnice wyczysc wszystko ladnie preparatem do tego przeznaczonym, moze ci pomoze.U mnie tez teraz ostanio cyrki byly wrocilem z trasy i pod domem na wolnych orbrotach zgasl odpalilem potem znowu zgasl zapalila sie Asc,pojechalem na 2 dzien na kompa wyszlo przpelywka i sondy a wiec rozebralem przeplywke silniczek krokowy i wyczyscilem wszystko i zobaczymy narazie jest spokoj. Edytowane przez Kamil Jasinski
Opublikowano
otóz 2 błedy wywalilo nr 26 lambdaregler adaption ti multiplikatii 34 lambdaregler adaption ti multiplikati bank2, wydaje mi sie ze krokiwec raczej odpadnie, bo on chyba ma dzlac w momencie gdy auto stoi, a przy ruszaniu chyba nie mial by znaczenia, a auto z kosmosu albo nie chce jechac zupelnie albo na pelnej przyspiesza..., ale dziekuje za podpowiedzi, wyczyscilem dzis i przepustnice i krokowca! Jutro rano, przed praca mam zamiar podłączyć komputer, może cos mi z tego wyjdzie, w aktualnej chwili jak silnik jest cieply wszystko idealnie w parametrach sie miesci.
Opublikowano
Te błędy lambdy to oznaka prawdopodobnie lewego powietrza. Pewnie masz adaptacje multiplicativ w INPA mocno na plusie, chyba, że przy wywalonym błędzie są one wyłączone i są na 0. Jeśli są na plusie, to szukaj lewego powietrza próbą dymową. Jak skasujesz błąd i lambdaintegrator ciągle bije w górę powyżej normy to to samo, czyli lewe powietrze. Może być też, że przepływka siada i podaje zaniżone wartości. Ogólnie na ubogiej mieszance na zimnym będzie ciężko chodził.
Opublikowano

U mnie niestety problem powrocil na rozgrzanym silniku dalej faluja obroty silnik potrafi zgasnac, zalozylem nowa przeplywke i dalej to samo oddalem ja z powrotem do sklepu.Nie wiem gdzie szukac problemu.Mechanik powiedzial ze musze jeszcze raz zalozyc nowa przeplywke pojedzic ze 2 dni i popatrzy na parametry sond.

A wiec wkurzylem sie dzis rozebralem jescze raz caly dolot az do przepustnicy i sie okazalo ze przepustnica cala w nagarze wyczyscilem wszystko i odpalilem zupelnie inaczej silnik pracowal tzn wyzsze mam obroty niz poprzednio jutro bede jechal z 10 km i zobacze czy dalej bedzie falowal na cieplym i gasl.

Opublikowano
Eh będziecie pół samochodu sprawdzać i rozbierać, gdzie podstawą w takich problemach, to sprawdzić jakie są korekty additiv i multiplicativ, później jak korekty wysokie lub błąd sond, że wzbogacał do oporu to sprawdzić szczelność dolotu próbą dymową i potem przepływkę. Najprostsza droga. Ja gdy miałem taki problem to poradziłem sobie z nim w 4h łącznie z podłączeniem instalacji dymowej(kompresor od lodówki, słoik z podpalonym papierosem w środku, rurki) poskładaniem wszystkiego do kupy i rozwiązaniem nieszczelności włącznie.
Opublikowano
Jeszcze jedno mnie zastanawia jakos miesciac temu wymienilem pompe wody termostat rolki paski zbiorniczek wyrownawczy moze to ma jakis zwiazek z ta awaria.A rok temu regulowalem obroty na przepustnicy(przepustinca na lince) tzn podnioslem delikatnie moze to ma jakis zwiazek ze po nagrzaniu okolo 8 km jazdy silnik gasnie i obroty faluja delikatnie.
Opublikowano
ehehheeh masakra szkoda ze nie mieszkasz kolo mnie bo nie ogarne tego sam

 

 

Sprawa jest prosta. Wyciągasz przepływkę i zaciągasz jakąś folię na rurze dolotu opaską, którą dociągałeś rurę dolotu na przepływce. Ja użyłem zwykłej torebki foliowej. Potem wypinasz jakiś weżyk przy tej rurze dolotu, ja w m54 miałem jakieś dwa, ten co wypiąłem zaślepiałem ręką a w powstały otwór po wyjęciu rurki dmuchałem dymem. Możesz teraz dmuchnąć ustami w ten jedyny wolny otwór i jeśli możesz dmuchać bez problemów i nie robi się ciśnienie, to jest bardzo źle i jest gdzieś jakaś spora szczelina.

 

Teraz otwierasz korek wlewu oleju i przez ten jedyny otwór w rurze dolotu wtłaczasz dym, dużo gęstego dymu, im gęściejszy tym lepiej, bo będzie lepiej widać gdzie będzie wylatywał. Jak masz całą komorę napełnioną dymem, czyli gęsty dym wylatuje wlewem oleju, to przestajesz dmuchać i zakręcasz korek wlewu oleju. Teraz powoli, najlepiej ustami dmuchasz a ktoś patrzy gdzie ucieka dym. Tam masz nieszczelności. Najlepiej po usunięciu każdej nieszczelności zrobić próbę znów, gdyż niektóre wyjdą dopiero pod większym ciśnieniem.

 

Generalnie nie musisz mieć kompresora, możesz dym wtłaczać ustami, pompką do rowera czy czymkolwiek. Kompresorem jest po prostu szybciej. Byleby było go gęsto w komorze bo jest lepiej widoczny na nieszczelnościach jak wylatuje. Jak zakręcisz korek wlewu oleju i masz już tam pełno dymu, to kompresorem lepiej już nie pompuj, lepiej wtedy ustami, lepiej widać. Całość do zrobienia w 1-2h łącznie ze składaniem rozkładaniem itp itd.

 

Zdjęcie odda więcej niż tysiąc słów. Na czerwono - tam dmuchamy dymem żeby napełnić nim komorę, a potem ustami, żeby zobaczyć skąd leci dym. Na żółto - to trzeba zaślepić w momencie wtłaczania dymu lub dmuchania.

 

649ab862bf8ac.jpg

61635ff61c5e7.jpg

Opublikowano
dzieki Shadowblade za foto relacje dzis kupilem samo start i spsikalem kolektor ssacy wezyki cisnieniowe gumy caly dolot i zero reakcij mial te same obroty.Jak dla mnie jest uklad szczelny ale jeszcze sbruboje z tym dymem,papierochow nie pale ale mam fajke do pykania to se odpale przy beacie i podmucham ja :D
Opublikowano
Ja też psikałem samostartem a nieszczelność miałem przy pokrywie zaworów od strony kolektorów wydechowych i samostart nic nie pomógł. Albo robi się coś raz a porządnie albo bujasz się z tym przez kolejne miesiące.
Opublikowano
I sprawdzilem 2 papierochy tzreba bylo wypalic, dym wylatuje od strony odmy ktora wymienialem rok temu ale z tego co wiem to chyba musi tamtedy wylatywac powietrze.tutaj mam filmik na ktorym widac odme w v8 u mnie wylatuje dym tym otworkiem po lewej stronie co taki kapturek różowy zalożony jest (od 11 sekundzie filmiku widac)https://www.youtube.com/watch?v=-VJbQbLARkg.Teraz co zauwazylem ze sie pogarsza samochodu od dolu lekko szarpie, problem jest z rannym odpalaniem za 2 odpala albo za pierwszym ale sie dusi musze gazu dodac jak ruszam do razu to nie chce jechac szarpie, i faluja obroty podczas dojezdzania do swiatel lubi zgasnac jedynie klima ratuje jak ja wlacze tak czy inaczej pogarsza sie w czawrtek dzwonie i znowu jade na kompa moze cos wyjdzie jeszcze.
Opublikowano
najpewniej wynalazłem u siebie winowajce! Wymieniłem filtr paliwa, siup auto zaczelo znowu działac, nie faluje, nie gaśnie, stał się spokój, na dniach może rozetne filtr z ciekawości, jak to wygląda :)
Opublikowano
I sprawdzilem 2 papierochy tzreba bylo wypalic, dym wylatuje od strony odmy ktora wymienialem rok temu ale z tego co wiem to chyba musi tamtedy wylatywac powietrze.tutaj mam filmik na ktorym widac odme w v8 u mnie wylatuje dym tym otworkiem po lewej stronie co taki kapturek różowy zalożony jest (od 11 sekundzie filmiku widac)https://www.youtube.com/watch?v=-VJbQbLARkg.Teraz co zauwazylem ze sie pogarsza samochodu od dolu lekko szarpie, problem jest z rannym odpalaniem za 2 odpala albo za pierwszym ale sie dusi musze gazu dodac jak ruszam do razu to nie chce jechac szarpie, i faluja obroty podczas dojezdzania do swiatel lubi zgasnac jedynie klima ratuje jak ja wlacze tak czy inaczej pogarsza sie w czawrtek dzwonie i znowu jade na kompa moze cos wyjdzie jeszcze.

 

Z tego co wiem, to w całym dolocie, skrzyni korbowej oraz odmie nie może być żadnych wylotów na zewnątrz, przecież to wszystko jest lewe powietrze. Zbadaj dokładnie tą sprawę, bo wg mnie nie powinno być żadnego wylotu.

 

Jak będziesz miał błędy z kompa to napisz jakie tu są ze szczegółami, szczególnie gdy będą błędy mieszanki od sond.

Opublikowano
to dziwne bo od kad go kupilem wymienilem odme tamtedy zawsze tez zasysal powietrze i nie bylo problemow teraz po roku uzytkowaniu cos sie popsulo bylem na kompie wywalilo blad przeplywki i sondy, przeplywke zalozylem nowa boscha i dalej to samo oddalem ja pozostaja sondy jutro dzwonie do mechanika i dalej bedziemy szukac i zapytam o ta odme czy tak ma byc
Opublikowano
No ale z tymi sondami to jaki ten błąd jest? Jeśli sonda zgłosiła za uboga mieszankę, bo ciągle wzbogaca, to jest typowa oznaka lewego powietrza, nie trzeba wtedy wymieniać sond.
Opublikowano
No i chyba mamy winowajce prawdopodobnie winna jest odma ktora kupilem rok temu zamiennik niestety guma wygiela sie i ciagnie lewe powietrze a druga sprawa niby nie powinna zaciagac tym otworkiem powietrza co pisalem wczesniej i wrzucilem filmik.Jutro zamawiam nowa odme orginal z uszczelka nie wiem gdzie do kupic ten rozowy kapturek ktory jest widoczny na filmie reszte znalazlem na reolam.Moze ktos pomoze znalesc?
Opublikowano
Słabo coś sprawdzałeś tą próbą dymową już dawno byś miał po problemie tak jak mówiłem. Trzeba zaglądać wszędzie z latareczką czy nigdzie nie leci dym :mrgreen:
Opublikowano
sluchaj lecial dym wlasnie z tego otworku o ktorym pisalem w odmie nie wiedzialem czy tak ma byc mechanik stwierdzil ze nie moze tylko dziwna sprawa ze tak jezdzilem 8 miesiecy i bylo ok.a druga sprawa po rozebraniu odmy to ta gumowa membrana na ktorej jest sprezynka z jednej strony byla zagieta i wciaga lewe powietrze,ogolnie odma do wymiany kupilem nowa orginalna z uszczelka :D Jutro moze wymienie
Opublikowano
Odma wymieniona wraz z uszczelkami i dalej lipa,jedyne co sie poprawilo to ze nie ciagnie powietrza tym otworkiem co wczesniej pisalem(odma), silnika moze lepiej odpala ale obroty spadaja nie ma mocy żabkuje co jakis czas gasnie podczas hamowania do zera nie zawsze.Odlaczylem przeplywke silnik nie odpala odpiolem czujnik.Cos czuje ze bede musial zdjac caly kolektor ssacy i zamowic wszystkie uszczelki i wymienic je,gdyz objawy sa jak by lewusa ciągnął i mechanik u ktorego bylem to samo mi powiedzial.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.