Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uzyskałem informację, że przyczyną był lejący wtrysk, następnie uszkodzenie tłoka, zablokowanie tłoka w cylindrze itd. Na zdjęciach z facebooka można zobaczyć uszkodzoną tuleję cylindrową z fragmentami wytopionego tłoka i głowicę z wybitymi resztkami, zdjęcie wykrzywionego korbowodu i uszkodzonej głowicy.

 

 

Nie potrafię zrozumieć jak lejący wtrysk może uszkodzić tłok, może ktoś będzie miał pomysł jak to merytorycznie wytłumaczyć laikowi :roll:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Paliwo spłukuje olej ze ścianek cylindra, dalej znika fabryczna honingovka, dalej tłok zaczyna zacierać ściany cylindra , w sumie przychodzi koniec .
Opublikowano
O, dzięki. Teraz to do mnie przemawia. W jaki sposób można zdiagnozować konieczność wymiany wtryskiwaczy? Lub określić ich kondycje? Nie można też popadać w paranoje i wymieniać, bo taka sytuacja komuś się zdarzyła... Nie wiadomo też jak tamten samochód był używany.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wyciągnąć wtryskiwacze, wyłączyć iskrę i kręcić rozrusznikiem - dla mnie jest to najbardziej przejrzysty sposób. Ponieważ oczy widzą fakt . Jasne, że można uzywać różnego rodzaju programy diagnostyczne - ale ....
Opublikowano
Szczerze - nie wiem. Te wtryskiwacze w N55 dają paliwo bezpośrednio pod dużym ciśnieniem, nie wiem czy można je tak zdiagnozować jak w przypadku listwy EFI. Musiałby wypowiedzieć się ktoś bardziej kompetentny...
Opublikowano
No nie bardzo, tutaj już mamy wtrysk bezpośredni, szynę paliwową i pompę wysokiego ciśnienia jak w dieslu także sprawdzanie na oko moim zdaniem nie wchodzi w grę.

Pozdrawiam

Jacek

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No nie bardzo, tutaj już mamy wtrysk bezpośredni, szynę paliwową i pompę wysokiego ciśnienia

 

To według Сiebie jest przeszkodą ? Nie śmiesz mnie ))))

Opublikowano
Nie mam zamiaru Cię rozśmieszać kolego. Wyraziałem swoją opinię, ja u siebie na warsztacie bym się nie podjął takiej metody i tyle :D

Pozdrawiam

Jacek

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A my tak robiliśmy, i nie tylko na warsztacie. Kto co potrafi, decyzja ma czysto indywidualny charakter. Ja nikogo nie zmuszam do zaangażowania się taka akrobatyka ))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.