E46 dym spod maski i nawiewow

[Marcyk]

Witam,

mam pewien problem. Dziewczyna miala "stluczke" w piatek z kraweznikiem okolo 100km od domu.

Auto bylo w naprawie tam na miejscu, wymieniony prawy przedni wahacz i "wąż" (za chiny ludowe sie od niej nie dowiem jaki). Polamane wszystkie oslony w nadkolu, pod silnikiem, atrapy w zderzaku - niewymienione - wszystkie polamane przywiozla w bagazniku :). Dodatkowo wystrzelila ta poduszka w slupku od pasazera.

Dzisiaj wrocila do mojej miejscowości bez problemu. Po drodze do domu zabrala mnie jeszcze z pracy. Podczas jazdy zauwazylem, ze szyby sa zaparowane wiec chcialem wlaczyc nawiew na przednia szybe - nie dzialal. Pod domem poczytalem troche na forach, ze cos tam moglo sie zablokowac i zeby odlaczyc aku na chwile i powinno zaskoczyc....i tak bylo, podlaczylem aku - nawiew zaczal dzialac. Wlaczylem silnik i zaczal strasznie dymic pod maska z lewej strony (kierowcy) siwym dymem oraz z nawiewow. Nie jest to jakis smierdzacy dym - ma nawet taki lekko slodkawy zapach. Czy dobrze glowkuje, ze gdzies plyn chlodniczy sie ulewa i paruje? A moze cos innego? Boje sie teraz ruszyc tym autem, a przydaloby sie go jakos przetransportowac do mechanika....czy lepiej laweta?

 

Auto to e46 2.0d 2001 przed liftem 136hp.

[Faliszewice]

Jak się boisz otworzyć maskę i sprawdzić co i gdzie cieknie oraz odpowietrzyć i uzupełnić płyn to może jednak laweta Ci będzie potrzebna.

[marton4]

Jeśli słodkawy i tłusty, to na pewno płyn chłodniczy

[Marcyk]

Jak się boisz otworzyć maskę i sprawdzić co i gdzie cieknie oraz odpowietrzyć i uzupełnić płyn to może jednak laweta Ci będzie potrzebna.

 

A gdzie ja napisalem, ze sie boje otworzyc maske?

Plyn od razu uzupelnilem, na oko weszla cwiartka.

Nigdzie nie widac, zeby cos cieklo.

[Bartman83]

Kolego, jesteś pewien, że to na pewno był krawężnik? ;-) :P Jeśli nie laweta, to spora butla płynu chłodniczego ze sobą i kontrola temperatury. Najpierw sprawdź na jałowym, czy nie grzeje się zbytnio.

[Marcyk]

Przed chwila bylem sprawdzić czy na zimnym silniku tez dymi....niestety tak. Zaraz po wlaczeniu silnika pojawil sie dym.

Zrodlo dymu znajduje sie w okolicach filtra paliwa.

Dodatkowo pod autem zrobila sie plama w kolorach teczy.

Moze to uklad paliwowy jest nieszczelny?

 

Do warsztatu mam 200m, pytanie tylko czy ryzykowac?

[Bartman83]

200 m nic nie zrobi. Nawet jesli to wyciek, a samochód pali bez większego problemu - dojedziesz. Przyczyn może być wiele, od cieknącego paliwa, płynu chłodniczego po uszkodzony wydech. Nie czekaj i ruszaj na warsztat.

[Faliszewice]

na zimnym silniku tez dymi....niestety tak. Zaraz po wlaczeniu silnika pojawil sie dym.

Wskazywało by na spaliny ale to inny zapach jak słodkawy. Przypuszczać można że jest kilka uszkodzeń gdzie objawy nakładają się na siebie.

odpowietrzyć układ i te 200 m dojedziesz.

 

A gdzie ja napisalem, ze sie boje otworzyc maske?

W pierwszym poście tak słabo opisałeś twoją przypadłość że pomyślałem że nie otwierałeś maski.

[Marcyk]

Jak ktos ma podobne objawy to tak dla info u mnie posypal sie alternator, zaraz po odpaleniu auta robilo sie zwarcie.

Koszt naprawy 100zl u elektromechanika.

 

A ten slodkawy zapach byl faktycznie od plynu chlodniczego - uszkodzony wąż chlodnicy.