Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Nie mieszajmy zatem dwóch systemów walutowych. Nie bądzmy Pewexami :mrgreen: Diesel to diesel benzyna to benzyna. Tutaj rozmawiamy o boksie lub programie dla turbo benzyn. :cool2:
Opublikowano
mimo wszystko biorac pod uwagę że od jakiegoś czasu już da się wgrać do benzyny mod zeby byl niewykrywalnyt po czeksumie plus daje on wiekszy przyrost niz box uwazam ze to lepsze wyjscie
Opublikowano

Dyskusja co do wykrywalności zmiany softu w samochodzie na gwarancji przez serwis opiera się albo na zapewnianiach firm albo na opinii forumowiczów, którzy jak sądzę tego nie przerabiali. Czy jest zatem na tym forum albo w Polsce osoba, która dokonała zmiany softu w samochodzie na gwarancji pojechała na serwis który tej zmiany nie wykrył albo może wykrył i może na temat się wypowiedzieć? :mrgreen: Bo na tą chwilę wygląda iż pionierem tego typu zabiegu przynajmniej na tym forum będzie bohater tego wątku :8)

 

Druga sprawa jest następująca (to tylko przypuszczenia bo się na tym nie znam). Jeżeli np. w przypadku standardowego serwisu taka zmiana faktycznie nie zostanie wykryta to co się dzieje jeżeli samochód ulega awarii i jedzie do serwisu (dajmy na to już z oprogramowaniem legalnym). Czy w przypadku awarii serwis nie grzebie głębiej tak aby sprawdzić czy na pewno nic nie było robione i dopiero wtedy sprawa się rypnie? :roll:

Opublikowano

no ja w dwóch autach, oraz kolega w trzecim

 

bylem 4 razy w aso z czego 2 razy na zglsozeniach gwarancyjnych (podszuka powietrzna, czujnik temperatury) i spoko

 

 

koledze wymieniali wtryskiwacze dzien po modzie bo przy robieniu moda wyszlo ze szwankują

 

to grzebanie głębiej może wystąpić ale nie musi - nie slysalem o tym - mozna organoleptycznie probować znalezc slady na komputerze silnika - i tujtaj zalezy od modelu - 18d, 20d - brak sladow, w 25d trzeba zrobic dwa nawiercenia

Opublikowano
Wiem stąd ze mam wielu znajomych z Ukrainy i wszyscy którzy mają BMW serwisują je w Rzeszowie.

 

1. Jestem w stanie w to uwierzyć. Na Ukrainie są marne zarobki ok 200$ na miesiąc. Prawdopodobne jest to, że po takim serwisie może być coś z zawieszenia do wymiany ;)

2. W Polsce też zdarzają się wałki, mój kuzyn miał praktyki z Mercu. Koleś przyjechał na przegląd nową S na wymianę oleju, wytyczną zmiany było 50/50. 50% nowego oleju i 50% starego :mad2: Uważam jednak, że coraz rzadziej są takie patologie w serwisach.

Opublikowano
mozna organoleptycznie probować znalezc slady na komputerze silnika - i tujtaj zalezy od modelu - 18d, 20d - brak sladow, w 25d trzeba zrobic dwa nawiercenia

 

O ile dobrze rozumiem to jest to metoda, która nie polega na prostym wgraniu nowego softu tylko wymianie części komputera, sterownika czy czegoś tam :8) z nowym softem a przed serwisem ponownie instaluje się oryginalną część w oryginalnym softem. Problemem w tej metodzie są lub mogą być niestety widoczne fizyczne zmiany w samochodzie które można wykryć. Znajomy tuner mi o tym wspominał o czym pisałem wcześniej ale jak stwierdził ma "układ" z dilerem :8)

Pytanie jest co się dzieje jak "układ" nie zadziała. :mrgreen:

 

I teraz pytanie czy jeżeli firmy to robiące są takie pewne iż sprawa jest nie do wykrycia zgodzą się podpisać umowę, że jeżeli sprawa w serwisie zostanie jednak wykryta i będzie konieczna jakaś naprawa wynikająca z gwarancji a serwis odmówi jej wykonania z uwagi na dokonaną modyfikację firma tuningowa pokryje koszty takiej naprawy? :mrgreen:

Opublikowano

jezu a kto by cos podpisywał - nie szukaj dziury w całym

 

 

co do pierwszego pytania to aby wgrać mapę w BMW nalezy wypiąć sterownik (komputer) silnika który jest pod maską i podpiąć go do urządzenia które zmieni w nim mapę

 

nie jest to VAG gdzie mape wgrywa sie przez OBD

 

Aby wgrac soft trzebna fizycznie otworzyc obudowe sterownika, stad to co mowilem. w 18d i 20 sie odkreca srubki i juz. w 25d trzeba nawiercic dwie dziurki zeby obudowa zeszła.

Opublikowano
jezu a kto by cos podpisywał - nie szukaj dziury w całym

 

Nie szukam dziury w całym tylko staram się ustalić stan faktyczny, a jest on taki że firma tuningowa zapewnia iż sprawa jest nie do wykrycia przez serwis ale gdyby jednak serwis wykrył modyfikację to klient tej firmy tuningowej zostaje z ręką w nocniku. :mrgreen: To mniej więcej tak jakby producent telewizorów zapewniał mnie iż ich telewizor na pewno się nie zepsuje ale gdyby jednak to ..... Z tego co się orientuje poważni tunerzy przynajmniej w Europie Zachodniej na swoje modyfikacje dają jakąś gwarancje bo inaczej wygląda to trochę niepoważnie.

 

Przy zakupie boxa dostałem od Polskiej firmy gwarancje na silnik z naprawami do kwoty 10 000 euro. Podobno są ubezpieczeni. Nie wiem ile taka gwarancja jest warta ale fajnie że jest. :8)

 

Reasumując firmy tuningowe i koledzy na forum potwierdzają iż sprawa modyfikacji softu w samochodzie na gwarancji jest prawdopodobnie nie do wykrycia przez serwis. Jednak osoba decydująca się na taki zabieg powinna mieć świadomość iż jeżeli taka modyfikacja zostanie wykryta traci gwarancje i wszelkie koszty ewentualnych napraw będzie ponosić z własnej kieszenie ponieważ firma tuningowa go tylko zapewnia i nic więcej. :8)

Opublikowano

I jeszcze jedna ważna kwestia, którą powinien rozważyć autor wątku. Kto jest właścicielem pojazdu?

Jeżeli właścicielem pojazdu jest autor tego wątku to sprawa jest prosta można nawet w ramach ekscentrycznych zachowań samochód porąbać siekierą :mrgreen:

 

Ale co się dzieje w sytuacji jeżeli samochód jest w leasingu i właścicielem jest firma leasingowa :8) Co się dzieje w chwili gdy jednak serwis wykrywa modyfikacje, cofa gwarancje na samochód informuje o tym właściciela czyli firmę leasingową. Ktoś to przerabiał? Jakieś duże problemy? :shock:

Opublikowano
w 25d trzeba nawiercic dwie dziurki zeby obudowa zeszła.

To ty o jakim dde gadasz ?

 

 

525d poliftowe - taka informacje sprzedal mi tuner - ze trzeba dwie dziurki nawiercic

Opublikowano
Ale co się dzieje w sytuacji jeżeli samochód jest w leasingu i właścicielem jest firma leasingowa :8) Co się dzieje w chwili gdy jednak serwis wykrywa modyfikacje, cofa gwarancje na samochód informuje o tym właściciela czyli firmę leasingową. Ktoś to przerabiał? Jakieś duże problemy? :shock:

 

TEORETYCZNIE musisz pytać firmę leasingową o zgodę na wszelkie modyfikacje, ale:

1) W przypadku tradycyjnego leasingu z wykupem, PRAKTYCZNIE nie interesuje co robisz z autem i jak go serwisujesz, o ile płacisz raty.

2) W przypadku nowoczesnego leasingu z wysokim wykupem i oddawaniem auta do firmy leasingowej może być gorzej. Wtedy przy rozliczaniu auta obniżana jest jego wartość za nienależyte serwisowanie lub utratę gwarancji i różnicę miedzy tzw Gwarantowaną Wartością Pojazdu, a faktyczną wartością pokrywasz Ty.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.