Skocz do zawartości

520D 184KM AUT - drgania / wibracje szczegolnie na zimnym


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień dobry, moje 525d 218km bez xdriva 280k przebiegu. Olej w skrzyni wymieniony. Całą noc stoi w garażu, temperatura raczej nie spada poniżej + 5 stopni Celcjusza. Po odpaleniu silnika w pozycji P, N, R wszystko ok, nie odczuwam żadnej zmiany. Jak tylko wrzucę D to auto lekko przysiada i zaczyna dość mocno wibrować. Jak tylko zaczynam się toczyć do przodu wibracje ustają. Jak się toczę do tyłu wibracji nie ma. Piszę tylkoo zimnym silniku. Po uzyskaniu temperatury roboczej ok. 100 stopni wibracji nie ma, start stop w korku załącza się czasami co kilkanaście sekund i nie ma przy tym żadnych wibracji. Denerwujące jednak jest że jak na zimnym silniku dojeżdzam do świateł, zatrzymuję się i start stop nie odłączy silnika to auto wibruje jak jakiś stary Ikarus.

Poduszki pod silnikiem i pod skrzynią wymienione. Mechanik stwierdził że to na 90% konwerter. Mój brat ma 520d 184km x drive 140k przebiegu i można na zimnym dowolnie wrzucać d,n,p,r i nie ma żadnej różnicy. Jego auto nie ma nawet minimalnych drgań.

Przeczytałem cały wątek i zaczynam srogo wątpić czy wymiana konwertera za +/- 4000 zł rozwiąże problem :(

Opublikowano

Sprawdzałeś tuleje mostu?


Generalnie problem jest trudny. Mam 525xd 218 KM i ten problem u mnie też istnieje w mniejszym lub większym stopniu. Wszystkie serwisy mówią, że te auta tak mają.


Ciekawe, czy tak jak ja masz poduszki silnika bez sterowania podciśnieniem. Jak wypala dpfa i silnik mniej trzęsie to też wszystkie objawy mijają?


Mam taką spiskową teorię, że w BMW przycięli koszty, wypuścili partię aut z nieodpowiednimi poduszkami (tj. Bez zmiennej twardości), szybko okazało się ze w zimie te samochody chodzą jak ciągniki rolnicze i wrócili do stosowania takich poduszek jak trzeba.


Twój brat ma zwykłe poduchy czy sterowane podciśnieniem?


P.S.

Ja się poddałem...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano
Jeżeli drży na D to wymień prawą poduszkę silnika (tą pod turbo)
Obie poduszki zostały wymienione.
Sprawdzałeś tuleje mostu?


Generalnie problem jest trudny. Mam 525xd 218 KM i ten problem u mnie też istnieje w mniejszym lub większym stopniu. Wszystkie serwisy mówią, że te auta tak mają.


Ciekawe, czy tak jak ja masz poduszki silnika bez sterowania podciśnieniem. Jak wypala dpfa i silnik mniej trzęsie to też wszystkie objawy mijają?


Mam taką spiskową teorię, że w BMW przycięli koszty, wypuścili partię aut z nieodpowiednimi poduszkami (tj. Bez zmiennej twardości), szybko okazało się ze w zimie te samochody chodzą jak ciągniki rolnicze i wrócili do stosowania takich poduszek jak trzeba.


Twój brat ma zwykłe poduchy czy sterowane podciśnieniem?


P.S.

Ja się poddałem...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

nie sprawdzałem tulei mostu. Jestem raczej mechanicznym laikiem. Poduszki mam nowe. Wymienił mi mechanik, któremu ufam. Nie wiem natomiast czy mają sterowanie podciśnieniem. Czy po Vinie można sprawdzić? Co do tulei mostu to brzmi poważnie i raczej drgania nie ustawałyby po osiągnięciu temp roboczej. Robie sporo km po autostradach i eskach i nie odczuwam tam żadnych dolegliwości. Drgania mam tylko rano. Nawet po dwóch godzinach postoju jak silnik ma ok 70 stopni na starcie to wtedy wibracji nie ma.

Czy mogę jakoś empirycznie się upewnić że konwerter jest trzaśnięty lub sprawny. W moim odczuciu skrzynia pracuje bardzo dobrze. Nie odczuwam zmiany przełożeń.

Opublikowano

Nie stwierdzisz na 100%, czy konwerter jest walnięty bez rozcinania go. Chyba, że jest już szrotem i objawy nie budzą u mechaników wątpliwości lub wyjdzie to na diagnozie komputerowej (ślizganie etc.)


Tuleje mostu to nic strasznego. To takie jakby gumowe łożyska. Wymiana dość prosta podobno. Podobno też podpora wału lubi przenosić drgania.


Zapytaj mechanika czy masz wersję z poduszkami sterowanymi podciśnieniem. Na realoem po vinie też sprawdzisz. Ja nie mam. Niestety nikt mi się nie podjął doposażenia auta w instalację sterowania. Chyba niestety jest to poza zasięgiem wiedzy elektromechaników z którymi rozmawiałem.


N47 strasznie się telepie jak jest zimno i jest zimny, więc cokolwiek jest nie tak, to od razu „wychodzi” w postaci hałasów i drgań. Jak włączasz bieg to drgania zaczynają się przenosić na skrzynię, wał i dalej. U mnie duża część hałasu była spowodowana luzami w przednich przegubach. Ale Ty nie masz xdrive więc u Ciebie to odpada.


Niestety obraz BMW mam taki, że zrobiło się z tego g...o w sreberku. Kiedyś miałem e46 i pomijając kwestię rozmiaru był to po prostu lepszy samochód.








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano


Niestety obraz BMW mam taki, że zrobiło się z tego g...o w sreberku. Kiedyś miałem e46 i pomijając kwestię rozmiaru był to po prostu lepszy samochód.





 

 

E60 i E90 również.


Przy G serii jest lekka poprawa względem F serii ale co E60/E90 ...to :) E60/E90 :)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Myślę że mogę coś zasugerować choć sam nie wiem jak usterkę fachowo określić. Moja bunia ma nawiosłowane ponad 400 tys km więc prawie czasy komuny pamięta :lol: Znam te auto na wylot i z tego co ja myśle wynika że odpowiedzialny za drgania/mrowienie/wibracje na zimnym silniku odpowiedzialny jest czujnik temperatury cieczy albo podobny to owego. Nie musi wcale wywalać błędu bo tylko przekłamuje. Piszę to bo ostatnio wymieniałem poduszki pod silnikiem na Ori bo uszkodziły się po wpadnięciu w dziurę na drodze( walnięcie przypominało wybuch bomby) i drgania na postoju i podczas wyciągania z dolnego zakresu obrotów mega ustàpiły, zaznaczam że pod skrzynia nie wymieniłem ale to też zrobie. Do czego zmierzam, otóż jakieś kilka dni po tej wymianie zadowolony pewnego dnia wyjeżdżam do pracy a temperatura na zewnątrz podrosła z -2 do +10 oC wiec spora różnica. Wsiadam odpalam podjeżdżam do pierwszego skrzyżowania a tu bach! myśle silnik zgasł :? Ale nie nie on nie zgasł (start-stop wył) :nienie: on zaczął pracować jak benzynka bez jaj!!! Od razu skojarzyłem to z temperaturą otoczenia zrobiło się w styczniu jak na wiosnę nawet ptaki zaczęły świergotać :lol:

Ok mam też rozciągnięty łańcuch rozrządu bo słychać jak szumi/ociera ale to wykluczam bo jak tylko temperatury spadły znowu silnik pracuje podobnie jak wczeniej. Ps. nawet moja Żona od razu zauważyła że silnika w ogóle nieczuć a wie że mam na tym punkcie bzika :norty:

Jak tylko będę miął czas dowiem się który czujnik temperatury cieczy, powietrza bądź samego silnika jest odpowiedzialny za np. skład mieszanki paliwa albo coś w tym stylu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Myślę że mogę coś zasugerować choć sam nie wiem jak usterkę fachowo określić. Moja bunia ma nawiosłowane ponad 400 tys km więc prawie czasy komuny pamięta :lol: Znam te auto na wylot i z tego co ja myśle wynika że odpowiedzialny za drgania/mrowienie/wibracje na zimnym silniku odpowiedzialny jest czujnik temperatury cieczy albo podobny to owego. Nie musi wcale wywalać błędu bo tylko przekłamuje. Piszę to bo ostatnio wymieniałem poduszki pod silnikiem na Ori bo uszkodziły się po wpadnięciu w dziurę na drodze( walnięcie przypominało wybuch bomby) i drgania na postoju i podczas wyciągania z dolnego zakresu obrotów mega ustàpiły, zaznaczam że pod skrzynia nie wymieniłem ale to też zrobie. Do czego zmierzam, otóż jakieś kilka dni po tej wymianie zadowolony pewnego dnia wyjeżdżam do pracy a temperatura na zewnątrz podrosła z -2 do +10 oC wiec spora różnica. Wsiadam odpalam podjeżdżam do pierwszego skrzyżowania a tu bach! myśle silnik zgasł :? Ale nie nie on nie zgasł (start-stop wył) :nienie: on zaczął pracować jak benzynka bez jaj!!! Od razu skojarzyłem to z temperaturą otoczenia zrobiło się w styczniu jak na wiosnę nawet ptaki zaczęły świergotać :lol:

Ok mam też rozciągnięty łańcuch rozrządu bo słychać jak szumi/ociera ale to wykluczam bo jak tylko temperatury spadły znowu silnik pracuje podobnie jak wczeniej. Ps. nawet moja Żona od razu zauważyła że silnika w ogóle nieczuć a wie że mam na tym punkcie bzika :norty:

Jak tylko będę miął czas dowiem się który czujnik temperatury cieczy, powietrza bądź samego silnika jest odpowiedzialny za np. skład mieszanki paliwa albo coś w tym stylu.

Przecież to widać podczas diagnostyki.

Wchodzisz w parametry silnika i widać wszystkie temperatury, ciśnienia, przepływy itp.

Gdyby to było takie łatwe to by nie było problemu.

U Ciebie to wyjątkowy przypadek, raczej nikt inny nie będzie miał uszkodzonego czujnika temp (jakiegokolwiek) - nie spotkałem się z tym w BMW F

  • 1 rok później...
Opublikowano
Hej. Jakieś nowości w temacie? Ja mam f11 525d xdrive i też walczę z drganiami na niskich obrotach szczególnie na postoju. Zdarzyło mi się kilka razy, że drgania ustąpiły same z siebie na chwile ale dlaczego nie wiem. Na dniach biorę się za poduszki i koło pasowe, najmniejszą linią oporu, zobaczymy czy coś to da. Drgania występują na dowolnym biegu P/R/N/D wyczuwalne na kierownicy / fotelu. Samochód ma 90tys km najechane, brak żadnych błędów w historii, korekcje wzorowe..
Opublikowano

U mnie to samo.

Drgania nadal są odczuwalne pomimo, że

1. Wyczyszczony egr,

2. Wymienione na nowe klapy wirowe i wyczyszczony kolektor,

3. Nowe poduszki pod silnikiem i skrzynią biegów,

4. Czyszczony DPF ,

5. Nowe małe turbo,

6. Wymieniony rozrząd,

7. Wymienione przewody podciśnienia,

8. Wtryski sprawdzone na stole ( parametry bardzo dobre), korekcje podczas pracy też idealne,

Zauważyłem (zresztą tak jak kolega z wcześniejszych wypowiedzi), że silnik pracuje idealnie tj. żadnych drgań, wibracji podczas wypalania dpf.

Opublikowano
U mnie to samo.

Drgania nadal są odczuwalne pomimo, że

1. Wyczyszczony egr,

2. Wymienione na nowe klapy wirowe i wyczyszczony kolektor,

3. Nowe poduszki pod silnikiem i skrzynią biegów,

4. Czyszczony DPF ,

5. Nowe małe turbo,

6. Wymieniony rozrząd,

7. Wymienione przewody podciśnienia,

8. Wtryski sprawdzone na stole ( parametry bardzo dobre), korekcje podczas pracy też idealne,

Zauważyłem (zresztą tak jak kolega z wcześniejszych wypowiedzi), że silnik pracuje idealnie tj. żadnych drgań, wibracji podczas wypalania dpf.

 

Też pomyślałem o podciśnieniach i EGR, sprawdzone wszystko. No to są jakieś jaja.

Opublikowano
.


Zapytaj mechanika czy masz wersję z poduszkami sterowanymi podciśnieniem. Na realoem po vinie też sprawdzisz. Ja nie mam. Niestety nikt mi się nie podjął doposażenia auta w instalację sterowania. Chyba niestety jest to poza zasięgiem wiedzy elektromechaników z którymi rozmawiałem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

W tej chwili nie ma możliwości zakupu poduszek bez podciśnień do tego auta. Szukam już długo i dostępne są w zasadzie tylko w ASO i z podciśnieniami. Przemyślałem sprawę i założę je, a do nich dorobię instalację do podciśnienia. Zobaczymy czy to rzeczywiście da jakiś efekt.

Opublikowano
Pytanie poza konkursem ale nie będę zakładał nowego tematu. Czy podczas pracy na gorącym silniku jak otworzycie korek wlewu oleju to idzie Wam para/dym? Bo nie zauważyłem tego w innych silnikach wcześniej a tutaj dość dużo tej pary/dymu
Opublikowano
Pytanie poza konkursem ale nie będę zakładał nowego tematu. Czy podczas pracy na gorącym silniku jak otworzycie korek wlewu oleju to idzie Wam para/dym? Bo nie zauważyłem tego w innych silnikach wcześniej a tutaj dość dużo tej pary/dymu

 



Coś tam leci, ale na pewno nie dużo. Raczej śladowe ilości.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Chyba złoże broń. Poduszki wymieniłem, jest troszkę lepiej bo faktycznie były ubite dość mocno ale to nie to powoduje problem. Dzisiaj włączyło mi się dopalanie dpf i silnik zaczął chodzić idealnie. Najmniejszych drgań nie ma, w kabinie prawie nie było słuchać silnika. Zatrzymałem się otworzyłem maskę silnik chodził perfekcyjnie aż do momentu kiedy skończył się cykl wypalania wtedy od razu głośna praca i drgania.


Chodzi o prace na biegu jałowym, po dodaniu gazu na luzie silnik schodzi z obrotów, ma jakieś tam wibracje i w momencie kiedy dobija to obrotów biegu jałowego nagle się idealnie uspokaja i wycisza. Widać to nawet na obrotomierzu , schodzi z obrotów stabilizuje się poniżej 1000obr, czuć jakieś tam wibracje i nagle jest cyk wskazówka obrotomierza ma minimalne drgnięcie i chodzi idealnie. Nie mam już pomysłów dlaczego tak jest, co tam się dzieje. Masakra

Opublikowano

Udało mi się uchwycić całą sytuację.

https://youtu.be/7YojhHcGQ0E

Po pierwszym dodaniu gazu, schodzi z obrotów, wskazówka na koniec robi malutkie dygnięcie silnik się uspokoaja i jest ciszej. Drugie dodanie gazu - akurat wyłączyła sie regeneracja w tej chwili. Nie ma dygnięcia silnik drży i zaczyna chodzić coraz głośniej na jałowym. Na dobrych głośnikach lub słuchawkach słychać to wyraźnie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Mam drgania na zimnym także. Otrzymałem Informację od kolegi z ASO w Trójmieście abym się przyjrzał/ sprawdził świece. U mnie gdy silnik się nagrzeje jest dużo lepiej, choć nie wiem jak powinno być, nie mam porównania. Po pierwsze nie wiem czy źle lub nie działająca swica powoduje jakiś błąd na kompie, więc po świętach mam zamiar wyciągnąć i sprawdzić je. A druga sprawa, zauważyłem że gdy wypala dpf, to silnik chodzi gladko. Więc może także zabrudzone wtryski coś podobnego powodują.. nie znam się na tyle, ale to moje spostrzeżenia.

Powodzenia w rozwiązaniu problemu, wesołych Świąt dla Wszystkich forumowiczów.

Paweł.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Cześć u mnie w takim samochodzie właśnie takie drgania były a konkretnie na zimnym silniku w pozycji d szczególnie w zimie aż cała karoseria telepało. Obawy miałem że to skrzynia ,np w położeniu n drgania były mniejsze a w położeniu r w ogóle ich nie było. Jak auto przejechało 30km i się rozgrzewało było o wiele lepiej. u mechanika kazałem sprawdzić poduszki silnika. Stwierdził że do wymiany. Wymienione , problem zniknął, może komu pomoże pozdrawiam
Opublikowano
Też w f10 525d xdrive mam wibracje na postoju, jak ruszam to robi się ciszej - ale, miałem też odczucia na fotelu w czasie jazdy, jak opierałem głowę to normalnie jakbym masażer miał wbudowany :D - ostatnio wymieniłem poduszki - ponoć obie z podciśnieniem, jedynie zaślepki jakieś tam dali - poduchy lemforder. Po wymianie praca silnika znacznie się poprawiła - jest o wiele lepiej, nie czuję już takich wibracji - jedynie zauważyłem że na zimnym, przez 10-15 sek są większe wibracje niż przed wymianą, po tym czasie, robi się ciszej - może to być spowodowane oczywiście, że wszystko zaczyna się grzać, pracować itp.. Gdzieś tam czytałem że wymiana koła pasowego z paskiem pomaga, dwumas... :roll:
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
Czy miał ktoś z was też takie objawy że przy hamowaniu z nie dużych prędkości auto tak się bujało jakbym miał co chwilę wpadał w dołek jedna strona nie jest to zawsze , no i u mnie wibracje bardziej są wyczuwalne na kierownicy i bywają w różnych sytuacjach dziś np tak przy 120km/h zaczęło szarpać kierownicą, silnik pracuje równo i nie wiem od czego zacząć sprawdzanie i ewentualnie wymiany
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano
Hej. Jakieś nowości w temacie? Ja mam f11 525d xdrive i też walczę z drganiami na niskich obrotach szczególnie na postoju. Zdarzyło mi się kilka razy, że drgania ustąpiły same z siebie na chwile ale dlaczego nie wiem. Na dniach biorę się za poduszki i koło pasowe, najmniejszą linią oporu, zobaczymy czy coś to da. Drgania występują na dowolnym biegu P/R/N/D wyczuwalne na kierownicy / fotelu. Samochód ma 90tys km najechane, brak żadnych błędów w historii, korekcje wzorowe..

 

Mam dokładnie ten sam problem... Poduszki silnika i skrzyni biegów wymienione (oryginały) i problem nadal występuje. Jeden mechanik obstawia, że może to być łącznik elastyczny wydechu (plecionka), aczkolwiek warsztat zajmujący się wydechami twierdzi, że jest sprawny i raczej nie ma sensu wymieniać bo może być jeszcze gorzej jak wsadzi się zamiennik :D

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano
Witam mam pytanie , aby zdiagnozować usterkę tzn. czytałem na różnych stronach , nie do końca problem jest wyjaśniony chodzi o tkzw. wibracja na zimnym , konkretnie kiedy odpalam auto i jest na ''P'' lub ''N'' jest wszystko normalnie bez najmniejszych wibracji kiedy wrzucę "D" pojawiają sie wibracje gdy przełączę na ''R'' wibracje o połowę sie zmniejszają. Po przejechaniu paru kilometrów czyli nazwijmy tak rozgrzaniu auta , problem ustępuje. Skrzynia działa od samego początku prawidłowo , zmienia biegi idealnie 20 tyś km temu olej zmieniony razem oczywiście z filtrem wszystko ZF. Skrzynia uszczelniona zestawem naprawczym OE BMW. Jedynie co na ten moment przychodzi na myśl to ten nieszczęsny konwenter oczywiście , mam na oku parę konkretnych firm co to regenerują , ale chce sie upewnić czy to na pewno jego wina , ponieważ poza opisanymi objawami i znikającym problemie po paru kilometrach , a w lato jeszcze szybciej nie ma dosłownie nic do zarzucenia skrzynia sprawdzana przez osobę co miał do czynienia ze sporą ilością takich skrzyń i co pracy poza opisanymi objawami spisuje sie idealnie. Jeżeli ktoś uporał sie z tym problem i ma konkretną diagnozę proszę o komentarz , chciałbym aby osoby które nie maja pewności tylko chcą napisać , aby coś napisać niech sobie darują wypowiedzi. Z wyżej wymienionych rzeczy w tym temacie ciężko mi obstawiać coś innego niż skrzynia biegów ze względu , że wszystko prawie wymienione na OE lub najwyższej jakości zamienniki bez żadnych oszczędności. Za konkretne i rzeczowe odpowiedzi z góry dziękuję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.