[F30] naprawa po wypadku

[tejotte]

Patrzcie jaki Magik:

 

Bez komentarza :shock:

[tntos]

Ale że co?

90% samochodów na portalach jest po większych lub mniejszych przygodach blacharsko-lakierniczych.

100% samochodów na handel za stanów wyglądało co najmniej tak.

Nawet kupując samochód w Polskim salonie nie masz gwarancji na to, że nie był uszkodzony.

Facet idzie w niektórych momentach na skróty. To fakt. Ale te naprawy są i tak o niebo lepiej zrobione niż to co zenki w wiejskich stodołach handlarzom robią.

[damascus7]

Nie teoretyzuj aż tak. Moje auta ze Stanów są po bardzo delikatnych kolizjach, gdzie często nawet poduchy nie strzeliły, nie interesują mnie w ogóle takie rzeczy jak Arthur w większości naprawia. Ja szukam typu jak ktoś obtarł się o słupek, płot, wjechał w krawężnik, brak kluczyków itp. Same pierdoły. Fakt auta kosztują więcej ale czuję się o niebo lepiej niż cwaniaki co kupują wraki które nie powinny być naprawiane. Znam też wielu innych ludzi którzy robią podobnie. Ale znam też ten drugi typ.

Swoją drogą Arthur jest chyba ich miszczem :lol: Uwielbiam oglądać jego filmiki.

[Mariusz040]

tznton wrzucasz wszystkich do jednego worka. Z US można kupić samochód po niewielkiej stłuczce, a można kupić po czymś takim jak to F30. Ja troszkę kupuję dla ludzi i dla przykładu podam, że można mieć F30 2015 za 11 000$ a można mieć za niecałe 3000S (i tak znacznie lepiej wygląda jak ta od Tussika). Wszystko zależy od tego czego klient oczekuje i czym będzie jeździł/co będzie sprzedawał. A z drugiego worka mógłbym wrzucać tutaj bardzo dużo fajnych fotek samochodów z Niemiec, Szwajcarii, Belgii czy Francji. Teraz mój blacharz wstawia cały tył w F10 535d 2014r M Pakiet. Mam na myśli obie ćwiartki i podłoga cięta na kanapie.

Powiem więcej. Przy nowych samochodach, które w Polsce swoje kosztują te sprowadzane z EU są zazwyczaj mocniej uszkodzone jak te z US. Oczywiście pod warunkiem, że nie mamy możliwości korekcji przebiegu. Powód jest prosty. Tak samo uszkodzone auto z Europy wychodzi około 20-30% drożej niż identyczne z US.

 

Jak ktoś sie pobędzie przez pewien czas w tym środowisku to może tego nie zrozumie. Tak mi się wydaję. Na fanpage'u na fb BMW CHECK czyli Draya czasem można spotkać jakieś cuda z EU. Proszę zobaczyć jak te samochody wyglądały bo wyglądały podobnie jak to F30. Tylko problem jest taki, że w przypadku tych samochodów zdjęcia są wielką rzadkością i wszyscy będą mówić, że na 100% bezwypadek bo lakier się zgadza.

[damascus7]

Dokładnie. Znajomy blacharz i lakiernik robią masę aut europejskich co wracają spowrotem za granicę i są to auta do 4-5lat max. Wypadki miały konkretne,często podłużnice patrzyły w różnych kierunkach, nie mówiąc o cwiartkach. A na koniec idą jako bezwypadkowe do Niemiec, Belgii itp. bo miernik nic nie wskazuje.

Co do US to dokładnie zależy czego szukamy.

Uwierz Mariuszowi on się zna na rzeczy.

[matekBMW]

Ale że co?

90% samochodów na portalach jest po większych lub mniejszych przygodach blacharsko-lakierniczych.

100% samochodów na handel za stanów wyglądało co najmniej tak.

 

 

za takie teksty powinien być ban

[4rtur]

Kolejna rzeźba: