Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

Płyn chłodniczy wycieka szerokim ciurkiem zaraz po dolaniu go, pod autem robi się kałuża. Ale od początku

Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale siedziałem w aucie z kolegami na zgaszonym silniku słuchając muzyki, używając klimy, tak z 20 minut, po czym go odpaliłem, tak na odpalonym przy wyłączonych światłach (i tu nie wiem czy temperatura rosła bo nie było podświetlenia wskazówki) siedzieliśmy kolejne 20 może 30. Po czym ruszyliśmy (zapaliłem światła ale przejechałem jakieś 3-4 metry do wyjazdu i nie zwróciłem uwagi na wskazówkę temp), przejechałem 3-4 metry do drogi głównej i tu ruszając silnik zgasł, próbowałem odpalić ale zapalił za 3-4 razem.

Nie wiem czy zgasł bo coś się stało, a potem nie chciał zapalić... czy zgasł bo źle ruszyłem, a nie chciał zapalić bo długo siedzieliśmy i aku niedomagał.

Ale co dalej, po przejechaniu 30 m żeby kolegę wysadzić pod domem, wtedy zauważyłem że wskazówka pokazuje ok 100 stopni, po krótkiej chwili było już 110, rosło w oczach, zanim zapaliła się czerwona lampka zgasiłem go, otwieram maskę i korek od płynu chłodniczego na miejscu, ale płyn chłodniczy porozlewany dookoła. Odczekaliśmy chwilę i przejechaliśmy jakieś 300-400 m zanim nie osiągnął czerwonej lampki. Po dłuższej przerwie znowu przejechałem nim z 1 km i gasiłem, potem znowu 400 m w docelową lokalizację zanim lampeczka się zapaliła. Wieć myślę że aż tak się nie nagrzał.

Ale po tym odrazu zakupiłem płyn chłodzący i dolałem, wtedy zauważyłem że leje się ciurkiem, czy możliwe że tam nie było płynu dłuższy czas, chłodnica się zagrzała i po dolaniu zimnego płynu coś pękło? Może inna przyczyna?

O ile pamiętam to dolewałem ostatnio z 200-300 ml płynu i jego poziom był ok. Mało brał.

Edytowane przez kaczor993
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Przecież nie będziemy Ci wróżyć co się stało,czy coś pękło czy może opaska się poluzowała.

Zlokalizuj wyciek,napraw,dolej płynu i jak trzeba to odpowietrz układ.

Opublikowano

Odpowietrzenie to pierwsze co miałem dziś zrobić, jednak na próbę dolałem płynu chłodniczego na zimnym i nadal cieknie czyli coś na dole puściło.. Pytanie z jakiego powodu, czy wcześniej była nieszczelność i nie zwróciłem uwagi czy może pompa się zatrzymała i zbiorniczek pękł pod ciśnieniem?

I tak już jest wstawiony do mechanika, najwyżej będę informował co poszło

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
tak zapomniałem odpowiedzieć, okazało się że wiskoza się nie załączała, została wymieniona na nową i jak dotąd na zamienniku chłodnicy za ~220 zł przejeździłem miesiąc, zobaczymy latem.
Opublikowano

czy ja wiem. to się stało akurat w pierwsze dni jak zaczęły się plusowe temperatury. dodatkowo jak pisałem wcześniej długo stałem, z pół godziny na odpalonym silniku. podejrzewam że jak temperatura zaczęła rosnąć to tuż po tym jak zbiorniczek pękł, dziwne tylko że go nie słyszałem.

a jaka była przyczyna jego pęknięcia, czy to wisko? dodam jeszcze że to moje pierwsze BMW i mogłem nie dopilnować odpowietrzenia układu, po zakupie dolewałem z 300-600 ml płynu chłodzącego bez odkręcania śruby odpowietrznika. choć nawiew miałem ciepły..

ale teraz jak odebrałem z naprawy odpowietrzałem wg instrukcji znalezionej na forum. zobaczę ile pojeżdżę. Ogólnie teraz bardziej tego pilnuję, można powiedzieć została taka trauma że sprawdzam przed każdą jazdą poziom płynu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.