Zakup używanego X6 40d vs M50d

[Glock19]

Serdecznie witam wszystkich jako nowy użytkownik forum.

Obecnie od ponad 6 lat jeżdżę Jeepem Grand Cherokee SRT8, ostatnio też X5 żony.

Postanowiłem zmienić auto i wybór padł na X6.

Auto zamierzam kupić używane w roczniku 2012-2014, poliftowe.

Zastanawiam się jedynie nad wyborem silnika.

W grę wchodzą dwa diesle 40d lub M50d.

Skłaniam się ku M50d ze względu na osiągi ( w jeepie miałem 5s do setki).

Minusem M50d jest fakt, że w tych rocznikach jest ich ledwo 3 szt na rynku, 40d ze cztery razy więcej.

 

Pytania które się nasuwają, to czy nie jest to jakoś zbyt mocno wysilony silnik z trzema turbinami, czy to nie spowoduje jego większej awaryjności itp.

Kolejna kwestia, to przebiegi - obecne na rynku M50d mają 112-130k km.

Czy należy się czegoś szczególnego spodziewać przy takich przebiegach?

Może skrzynie wymagają naprawy ok 150k?

 

Tematów za bardzo nie ma, wyboru na rynku też, może to potwierdza fakt, że każdy zadowolony śmiga zamiast sprzedawać?

Pomóżcie proszę troszkę ułożyć informacje.

[temsky740]

Sprawdzić prawdziwy przebieg to nie problem, opcji jest wiele.

Automatyczną skrzynię biegów trzeba sprawdzać dokładnie w czasie napełniania pakietu biegów olejem i diagnozować ciśnienie napełniania pakietu biegów.

Maszyna nadaje się do dogłębnej diagnostyki dzięki dużej ilości czujników.

Do kwestii diagnostyki przed zakupem trzeba podejść poważnie, ponieważ emeryci na takich wersjach nie jeżdżą.

Kto szuka, ten znajdzie.

[ArtPol74]

Przeglądam już dłuższy czas ogłoszenia (chcę kupić X6 40d v M50d) i już parę razy zaczepiałem temat...a mianowicie awaryjności M50d. Nawet teraz są dwa auta po wymianie silnika :mrgreen: Wcześniej też sporadycznie, ale zdarzało się takie ogłoszenie. Panowie ktoś może wie o co chodzi? Co pada? Za bardzo jednak...wysilona jednostka i nie daje rady być trwałą?

[Raul2000]

Tak może ,,z innej beczki'' ostatnio głośno o wyroku w Niemczech zabraniającego wjazdu do centrum samochodom z napędem diesla nie spełniającym normy EURO 6.

W Polsce podobno 3 miasta już o tym myślą. Sam mocno się zastanawiam nad sprzedażą choć z auta jestem super zadowolony.

Myśle, że przy tym całym zamieszaniu kupno diesla wymaga mocniejszego przemyślenia.

Pozdrawiam i sorry, że nie na temat.

Edytowane 13 Czerwca 2018 przez Raul2000

[ArtPol74]

Bardzo dobre przemyślenie.... A przepisy chore...

[przemekwww]

wracając do tematu...

sam przez około 6 miesięcy śledziłem temat zakupu x6 i szukałem tematu awaryjności M50d, też zastanawiałem się nad jego zbytnim wysileniu tymi trzema turbinami.

Niestety jest tego tak mało a potrzebowałem z fakturą Vat, więc praktycznie w tym czasie wchodziło w grę dosłownie 3 lub 4 auta.

Co do wymienionych silników na nowe to żadnej takiej nie widziałem w ogłoszeniach natomiast były dwie z wymienionymi silnikami w benzynie.

W końcu 4 miechy temu zakupiłem M50d z przebiegiem ponad 130 tyś.km. Sam przejechałem około 6 tysi. /to trzecie auto w rodzinie więc będzie mało jeżdżone/.

Co do awaryjności nadal się nie wypowiem, prędzej będzie wiadomo coś po roku. Dlatego wykupiłem najszersze możliwe ubezpieczenie od awarii i zobaczymy, raczej jak coś padnie to w pierwszym roku a przez ten czas trochę go pokatuje.

Pocieszam się tylko tym, iż zazwyczaj BMW z literą M były solidniejsze od wersji cywilnych...

ps. tak na dygresji BMW powinno pomyśleć nad dźwiękiem silnika z rur wydechowych a nie wzmacniać go wewnątrz głośnikami. Dźwięk silnika jak dla mnie to największa porażka tego auta...

[ArtPol74]

Uwierz, długo śledzę ten wątek. Co jakiś czas pojawiają się X6 z wymienionym silnikiem. A oto przykład:

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-x6-m50d-headup-skora-led-dociagi-felgi-20-ID6zGtj0.html

[Randall]

Pocieszam się tylko tym, iż zazwyczaj BMW z literą M były solidniejsze od wersji cywilnych...

 

W tym wypadku to tylko M jak Marketing :)

[przemekwww]

Uwierz, długo śledzę ten wątek. Co jakiś czas pojawiają się X6 z wymienionym silnikiem. A oto przykład:

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-x6-m5 ... zGtj0.html

 

na fakt jakaś rzeźba zawsze się trafi, jest to pierwsze M50d jakie widzę bez ledów z przodu /a chyba są one w standardzie/ .... co dalej nic nam nie mówi o ich awaryjności.

[przemekwww]

Pocieszam się tylko tym, iż zazwyczaj BMW z literą M były solidniejsze od wersji cywilnych...

 

W tym wypadku to tylko M jak Marketing :)

 

no może nie tyle marketing co auto pod konkretnego klienta, jednak konstruktorzy BMW wyciągnęli 380KM z 3 litrów... i to nie na papierze, poza "trochę" wyższym spaleniem od katalogu /u mnie średnio 9,5-11,5/ reszta jest ok.

[Randall]

M jak marketing jak cała linia M-Performance. Nie ma to nic wspólnego z M GMBH, konstruktorzy wsadzają ten silnik do wielu nadwozi (w serii 7 to po prostu 750d bez żadnego M z przodu). Oczywiście nie zmienia to faktu że jest to bardzo ciekawa wersja ;)

[KNKTR]

M jak marketing jak cała linia M-Performance. Nie ma to nic wspólnego z M GMBH

 

M to inne auta, nie ma co porównywać - tak jak pisze Randall

[ArtPol74]

Nie wiem jak ten silnik w innych karoseriach, ale to bodaj że trzecie auto które spotkałem po wymianie lub ze strzelonym silnikiem. Może akurat ten egzemplarz jest przedliftowy i nie ma ledów.

[tompik]

Pierwszy wypust x6 m50d nie mial ledow z przodu.

[Fino]

Poza drobnymi wadami fabrycznymi te silniki zabija wymiana oleju long life co 25 tys. i fatalna jakosc Castrola lanego w tych latach przez ASO.

Przy odpowiedniej eksploatacji i pierwszej wymianie oleju po ok. 2 tys. km. i nastapnych co max 10 tys. km i dobrym oleju smigaja az milo.