Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
narazie brak bledu 228,a zaplal sie po 10km
  • Odpowiedzi 365
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
pewnie ,vanos ,odma i przepływka byla przyczyna
Opublikowano

Ja również, miałem już brać się za vanosa, bo przecież przejrzałem cały dolot od głowicy aż po przepływkę, ale postanowiłem jeszcze odpiąć przepływomierz. I wiece co ?? sukces :D od ponad 500 km jestem wolny od błędu sond :)) może i u was przyczyna tkwi w przepływomierzu lub jego okablowaniu ??

Dodam, że odmę, świece, wymieniłem, do tego wąż gumowy z kolankiem, wyciągałem też dolot w celu zmiany uszczelek i sprawdzenia oringów na wtryskach, żadnych efektów mimo godzin pracy i kilkuset złotych w plecy. Aż tu nagle proste odpięcie przepływki rozwiązało problem ;)) jeździłem różne trasy, krótki-długie, szybko-wolno, a błąd nie wyskakuje.

Opublikowano
jak odepniesz przepływomierz to komp przestaje obliczać mieszanke długoterminowa i dlatego nie masz 227 i 228 no bo i jak nie ma wszystkich danych,chodzi w trybie awaryjnym .
Opublikowano
Z tego co konsultowałem z kolegą z forum to komputer chodzi normalnie, nie ma trybu awaryjnego, a skład mieszanki oblicza na podstawie kąta wychylenia przepustnicy, jedzie wg fabrycznych map BMW. Jeśli miałbym nieszczelność dolotu, lub wylotu to pod odpięciu przepływki błąd występowałby dalej a nie znikał. Prawdopodobnie jest coś z przepływomierzem, pokazuje złą ilość powietrza którą zaciąga silnik. Stąd różnica w składzie spali i komputer głupieje. Inaczej nie potrafię tego wyjaśnić, bo dolot i wylot sprawdzany gruntownie i wszystko jest ok.
Opublikowano
ją przepływke wymienilem ... ale faktycznie podejrzewam ta wtyczki bądź kabelki może w nich problem ... jak poprostu wtyczki odpieles i nic nie wyskakuje a obroty ? błędy też nie wyskakują inne np przeplywki ?
BUNIA :)
Opublikowano

Nie mistrzu. Błędów pod odpięciu nie ma, tzn błąd przepływomierza jest, ale kontrolka nie świeci. Gdy jeździłem z przepływomierzem wpiętym błąd wyskakiwał co 20-30 km, a czasem po 50, teraz od ponad 500 km albo i więcej na desce czyściutko ;) żadnych pomarańczy.

Falowań obrotów nie mam, przy schodzeniu z wysokich obrotów dochodzi do poziomu ok 700 i tak utrzymuje cały czas. Nie gaśnie, pali ok 8 litrów przy spokojnej jeździe.

Opublikowano

przekonales mnie the besciaku :) tez sprobuje :D tak sie dzis przyjzalem tej wtyczce... i wyglada z zewnatrz normalnie ale patrzac z perspektywy czasu to i te kabelki i ta wtyczka juz pewnie po dupie dostaly jakos srednio to widze. A ta wtyczka od przeplywki i te kabelki gdzie ida do czego sa podlaczone ?

a i jeszcze ... jak zabezpieczyles wtyczke? tylko jesli to jest powod to sie wku....wie bo w lutym 600 zł na nowa przeplywke siemensa wydalem ( zreszta od roku to juz troche tego bylo od sond, przez odme filtra paliwa itd itp) :evil: ale jesli tak bedzie to juz w serwisie musza to ogarnac. Ja wczoraj pousuwalem bledy moje ulubione 227 i 228 :) ( chyba w totka je obstawie we wszystkich kombinacjach ) i adaptacje "lambda" i "irregular running" i ktoras jeszcze... i zaraz po usunieciu tych bledow wszystko ładnie chodzi po 50 km blad jeszcze nie wyskoczyl ( ale u mnie to po 100 -120 km najczesciej wyskakuje, po 50 km jak tylko bledy kasowalem bez adaptacji) ale obroty spadly choc dalej ladnie smiga. Jeszcze raz dzieki za info zrobie za twoja namowa tez odlacze ... deska bez pomaranczy ladniej sie prezentuje :P

BUNIA :)
Opublikowano

U mnie to była już ostateczność, po wymianie wszystkiego co się dało w celu usunięcia błędów efektów było brak. Zacząłem więc kminic kiedy błędy sond pojawiły mi się po raz pierwszy, a było to zaraz po wymianie czujnika wałka rozrządu ssącego. Do tego trzeba było zdemontować przepływomierz i pewnie wtedy coś się z nim stało niedobrego.

Nie wiem jak jest w M54, pewnie podobnie jak w moim m52, kabel od przepływomierza idzie a dół, zaraz za alternatorem jest takie duży plastik, nie wiem jak do fachowo określić ale nazwę to skrzynką zbiorczą. Tak dochodzą wszystkie kabelki od czujników temperatury, ciśnienia, itp.

Mojej wtyczki nie zabezpieczałem, w obudowie filtra jest taki uchwyt w który ona pasuje, włożyłem więc i tak sobie jeździłem, nic nie dobrego się z nią nie działa. Wczoraj wyczyściłem moją przepływkę, i mam nadzieje że to pomorze, nie uśmiecha mi się wydać 600 zł na nową;/

Opublikowano

moze to cos w tej wspanialej skrzynce. Zrobie tak samo jak ty i jesli bede mial taki sam efekt znaczy sie ze w tym problem. Ja wymienilem przeplywke mimo iz w aso mowili mi ze ja sprawdzili i ze jest ok... zmienilem na nowa ( tamta jeszcze z 1 montazu) i w sumie wszystko jest podobnie wiec watpie by sam problem byl wlasnie w przeplywomierzu. Bo po wykasowaniu bledow i adaptacji auto chodzi bez zastrzezen, dopiero z czasem jak tworzy sobie nowe "adaptacje" zaczynaja sie problemy ale obecnie to juz lampka silnika... bardzo rzadko gasnie (aczkolwiek zauwazylem ze chetniej gasnie im jest cieplej) zaczelem ogladac kminic i wlasnie ta wtyczka i kabelki wygladaja dla mnie tak malo solidnie. Czytalem tutaj podobny temat viewtopic.php?f=69&t=216742

tam chlopaki maja problem tez z sondami tylko maja inne bledy i sklaniaja sie do zbyt wysokej temp. zasysanego powietrza. Moim zdaniem problem bardziej lezy w jakims czujniku niz w przeplywomierzu.

jesli to nie szkodzi silnikowi ... warto sprobowac a moze to wlasnie wskarze droge. Jesli bede mial podobny efekt to przyczyny bede szukal wlasnie w tej wtyczce lub tam gdzie ida te kabelki od wtyczki. Przeplywke zostawiam w spokoju bo mam nowke...

BUNIA :)
Opublikowano
Jednej rzeczy chyba u siebie Panowie nie sprawdzaliście.... czyli stanu katalizatorów. Przez zużyty katalizator może świecić się CHECK ENGINE. Moze warto iść tym tropem? I sprawdzić skład spalin...
spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano
niby może... ale nie musi. sprawdziłem podobno są dobre u mnie jak dalej nic nie znajdę zagłębie się dalej w katalizatory
BUNIA :)
Opublikowano
Kat raczej nie ma tu nic do gadania. Skład mieszanki regulowany jest na podstawie wskazań sond w kolektorach przed katem. Te za katem są o sondy monitorujące, dane z nich nie są brane pod uwagę przy tworzeniu składu mieszanki, tak wyczytałem.Z resztą wszyscy mamy błędy sond przed katami, a nie tych za.
Opublikowano
Kat raczej nie ma tu nic do gadania. Skład mieszanki regulowany jest na podstawie wskazań sond w kolektorach przed katem. Te za katem są o sondy monitorujące, dane z nich nie są brane pod uwagę przy tworzeniu składu mieszanki, tak wyczytałem.

 

Owszem tak jest, wsyzstko co napisałes to prawda. Dane z nich nie mają wpływu na mieszankę - ale mają wpływ i to poważny na ewentualne wyswietlanie się komunikatu CHECK ENGINE.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano
tez mi sie zdaje ze u nas to nie sprawa kata. blady ewidentnie wskazuja na za duza dawke O2 wiec albo nieszczelnosc albo jakis czujnik temperatury
BUNIA :)
Opublikowano
NIESZCZELNOŚĆ DOLOTU - po jej usunięciu wyzbyłem sie całkiem problemu z błędami, a pojawialy sie i znikały przez 3 lata...
spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano

tzn miałeś nieszczelności? a gdzie ?też miałeś te błędy 227 i 228

ją u siebie dolot już z 4 razy sprawdzalem i wszystko po usuwalem. dziś odpielem przeplywke i narazić jeżdżę zobaczę. narazie nie gaśnie ale zdarza mu się łapać zadyszke tzn z oporem reaguje na gaz. ale to 2 razy się stało

BUNIA :)
Opublikowano
Mistrzu a może Ty masz pęknięty kolektor ?? nie zastanawiałeś się nad tym ?? dziwne masz objawy, u mnie nic nie gasło, nic nie muliło, nie szarpało, tylko wyskakiwały błędy. Skoro mówisz, że kolektor ściagany i sprawdzany, resztą wszystko wporządku, to może gdzieś pojawiło się mikropęknięcie które powoduje nieszczelność ??
Opublikowano
tez juz walkowalem... byl sprawdzany. cholera mnie bierze. Ale caly dzien jezdzenia i wieczorem ladnie wszystko chodzi. Wykasowalem ostatnio adaptacjie wiec musi sobie nowe stworzyc... poczekam narazie brak bledu. Wiec trzymam kciuki ze moze obralismy dobra droge...
BUNIA :)
Opublikowano
narazie błędów brak ,został mi temat gaśnięcia silnika gdy schodzi z obrotów( za szybko spadają i nie podbija na czas aby wyrównać ),np jadę ze stała prędkością(obroty ok 3000) ,wciskam sprzęgło i obroty zamiast zatrzymać sie na 700 spadają dalej i gaśnie,to samo jest jak podjeżdżam do świateł,objawy sie nasilają jak jadę rano,jak już super sie nagrzeje objawów praktycznie brak,a jak wracam po południu po robocie objawów jest mało ,albo wcale( postój ok. 7h),silnik krokowy podmieniany.
Opublikowano
Mistrzu a może Ty masz pęknięty kolektor ?? nie zastanawiałeś się nad tym ?? dziwne masz objawy, u mnie nic nie gasło, nic nie muliło, nie szarpało, tylko wyskakiwały błędy. Skoro mówisz, że kolektor ściagany i sprawdzany, resztą wszystko wporządku, to może gdzieś pojawiło się mikropęknięcie które powoduje nieszczelność ??

 

ja mialem tak samo. Bez mulenia, nic nie gasło, nie szarpało. Tylko błędy. Wymienione tylko te gumowe przewody w dolocie.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.