Skocz do zawartości

E36 i Swap.Wszystko co dotyczy zmiany silników na inne.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

proszę o poradę, czy warto, jakie są koszty oraz jakie silniki bez większych robót da się przełożyć do modelu jak w tytule, samochód kupiony w październiku, więc sprzedaż w grę nie wchodzi.

Interesują mnie również silniki z E46, przykładowo, czy silnik m54b22 pasowałby do mojej E36 ? Temat poruszany zapewne nie raz, ale prosiłbym o pomoc, budżet na sam silnik do około 3000 zł (najlepiej około 1500), mechanika mam swojego.

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

najlepiej wsadzić silnik który był oryginalnie w e36 czyli jakiś m52b25 albo m52b28 albo m50b25 z tych wiekszych i mocniejszych bo wsadzać 2l bez sensu.

 

bedziesz mieć mniej problemów z wiązką, elektryką i spasowaniem wszystkiego czyli wyjdzie taniej.

M54b22 nic ciekawego, w stosunku do m52 brak zalet, raczej wiecej wad typu bardziej skomplikowany i droższy oraz popija olej w nadmiernych ilościach.

szukam
Opublikowano
najlepiej wsadzić silnik który był oryginalnie w e36 czyli jakiś m52b25 albo m52b28 albo m50b25 z tych wiekszych i mocniejszych bo wsadzać 2l bez sensu.

 

bedziesz mieć mniej problemów z wiązką, elektryką i spasowaniem wszystkiego czyli wyjdzie taniej.

M54b22 nic ciekawego, w stosunku do m52 brak zalet, raczej wiecej wad typu bardziej skomplikowany i droższy oraz popija olej w nadmiernych ilościach.

 

m52b25 by mi pasował, w dodatku jest na sprzedaż niedaleko mnie (,, silnik m52 b25 z kompletna instalaja tz. komp , ews , imo , zegay stacyjka przeplywka kaseta bezpoecznikow . i rocznym sprzeglm, skrzynia . silnik ma przejechane okolo 250tys i nie ma zadnych wyciekow czy zapocen , nie byl myty. pochodzi z e36 z 97r sprowadzonego 2 / 3 lata temu z niemiec '').

Jakbyś ocenił taką ofertę po samym opisie, brakuje czegoś ?, linku nie podam bo mi jeszcze ktoś podwędzi :P, kiedyś miałem taką sytuację z innym sprzętem, który był dość rzadki :duh: .

 

A co do wału i dyfra to mógłby zostać, czy do wymiany przy takim silniku?

 

Ja się na mechanice zbytnio nie znam, więc moje pytania mogą wydawać się banalne.

Mam mechanika w rodzinie z 30 letnim stażem, co prawda w bmk-ach się nie specjalizuje, ale silniki wymieniał, w razie czego proszę mnie ostrzec, jeśli to nie takie proste :mad2: :wink: .

Mój obecny silnik poza pojemnością no to wad nie ma, można powiedzieć igła choć 315 tys. :D .

Opublikowano

trzeba zmienić na wieksze, wał i dyfer i półosie. Jeszcze dobrze by było hamulce jeśli masz bebny z tyłu.

 

temat jest o tym jeden co tydzień wiec masz tyle czytania że braknie ci grudnia. Zacznij czytać i już.

szukam
Opublikowano
I silnik który jest w aucie, a nie na palecie czy oponie bo później będziesz żałować jak kupisz padake. Ja polecam m52b28, jak będziesz dbał, wymieniał olej (dobrej jakości) co 8tyś km to będzie Ci służyć na długie lata. Chyba, że chcesz upalać kapora pod remizą to bierz m50b25.
Opublikowano (edytowane)
trzeba zmienić na wieksze, wał i dyfer i półosie. Jeszcze dobrze by było hamulce jeśli masz bebny z tyłu.

 

temat jest o tym jeden co tydzień wiec masz tyle czytania że braknie ci grudnia. Zacznij czytać i już.

 

Wiem, że są tematy, ale każdy robi na swój sposób. Interesuje mnie konkretnie, co muszę wymienić w budzie Coupe z 96r. z silnikiem M43b16.

Niektórzy piszą, że skrzyni nie trzeba wymieniać inni z kolei wymieniają. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś wrzucił mi tu listę części, które należy wymienić, aby nie zrobić ,,wehikułu'' z tego samochodu.

Hamulce z tyłu oczywiście bębnowe mam, to, że muszę wymienić przynajmniej przednie wiem, nie chce się zabić :mrgreen:, kwestia tylko, czy wystarczą te same, ale lepszej jakości, czy trzeba przekładać z innego modelu.

 

Kapiora palić nie chcę, ten swap to tak dla własnej satysfakcji, M52b25 ładniej wygląda pod maską :P.

Edytowane przez Krzysieksz
Opublikowano
Myślę, że przekładając na 2.5 lub 2.8 nie zmieścisz się w 3k. Do wymienionych rzeczy dodałbym też wydech i skrzynię, jeśli ma być to kompletny swap. Przy 2.0 już byłoby o wiele łatwiej. Zależy czego oczekujesz, 2.0 w coupe może nie jest demonem, ale na pewno już się zawija, przynajmniej wg. mnie. A i pewnie większy wybór miałbyś w silnikach i łatwiej coś dobrego trafić. Tak czy inaczej powodzenia życzę, co byś nie wybrał. :D
Opublikowano
Myślę, że przekładając na 2.5 lub 2.8 nie zmieścisz się w 3k. Do wymienionych rzeczy dodałbym też wydech i skrzynię, jeśli ma być to kompletny swap. Przy 2.0 już byłoby o wiele łatwiej. Zależy czego oczekujesz, 2.0 w coupe może nie jest demonem, ale na pewno już się zawija, przynajmniej wg. mnie. A i pewnie większy wybór miałbyś w silnikach i łatwiej coś dobrego trafić. Tak czy inaczej powodzenia życzę, co byś nie wybrał. :D

 

Że tak powiem za ,,babcyną'' rentę tego nie planuję robić :D .

Mam Yamszkę TZR 50 na sprzedaż z 2013 roku bezwypadkową, jak ją opchnę to będzie 5 tys. minimum, reszta to z miesiąca na miesiąc, ale nie chcę też utopić w tym pieniędzy i żeby się nie okazało, że wszystko o kant d... strzelił :D .

Opublikowano

to, że muszę wymienić przynajmniej przednie wiem.

 

Wymieniasz przód i tył jak chcesz mieć te 192/193km pod maską bo się zdziwisz później i będzie ojojoj.

M52 czy to 2.0, 2.5 czy 2.8, nie ma różnicy w wyglądzie silnika, tak samo m50b20/b25, dodatkiem tutaj tylko jest vanos który występuje w każdym m52. U mnie swap na 2.8 zmieścił się w 5000zł, do tego ok 2000zł pakiet startowy.

Najlepiej to wymienić wszystko i mieć jak fabryka.

Opublikowano

Między silnikami M50b20 a M50B25 widać różnicę jak się przyjrzymy na kolektor dolotowy że jest większy, tak samo średnica przepustnicy i gumy dolotu powietrza.

Tylko silniki M52 mają te same kolektory ale średnica przepustnicy jest w 2.0 mniejsza niż w 323i (2.5) i 2.8 (m52b25 i b28 ma tą samą średnicę dolotu i przepływomierz ten sam)

Poza tym przy lewej łapie silnika (od strony kierowcy) jest oznaczenie na bloku

 

Hamulce wystarczą z 1.8 IS - są takie same jak w 320i, 325i

Jedynie późniejsze 323i i 328i ma z tyłu wentylowaną tarczę i średnicę o 4 mm MNIEJSZĄ.

 

Osobiście polecam M52B28

Najpierw zrobiłem swap z M42B18 na M50B25 bez vanosa. Ale mimo że zdrowy silnik to i tak porażka w samochodzie jako daily. Muł do 3,5 tys obrotów. Co prawda bezawaryjny, ale drogi jest do niego osprzęt np przepływomierze z którymi miałem problem. Wszystko dlatego że silnik był produkowany bardzo krótko. Poleciłbym M50B25TU. Jeździłem nim w E34 kolegi i czuć że się odpycha od dołu.

Natomiast M52B28 jest motorem na aluminiowym bloku. Ja często kręcę pod czerwone pole ale z głową i nigdy mnie nie zawiódł. Ciągnie od samego dołu mimo długiego przełożenia. Plusem jego jest spalanie. Osobiście odczułem że pali sporo mniej niż M50. Podstawa to nie kręcić do odciny na zimnym a się odwdzięczy.

 

W M54 raczej się nie pchaj ze względu że sporo wyniesie taki swap, silnik którego nigdy nie było w E36

Za dwulitrówkami nie oglądaj się wcale bo to bezsens.

Stosunkowo tanio można kupić M52B25TU albo M52B28TU - podwójne zmienne fazy co mogłoby ciekawie jechać w E36

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Odkopuję temat. Motor sprzedany, poczekałem do wiosny.

Silnik nadal M43B16 ale są fundusze do inwestycji. Nie chciał bym iść w bardzo radykalne zmiany, zastanawiam się nad silnikami M42B18, M44B19, ewentualnie coś R6, M50b20 lub M52B20.

Jeśli chodzi o wymagania co do silnika to interesuje mnie najmniejsza awaryjność i w miarę prosta cała operacja swapowania.

Mam pytanie, czego będę potrzebował przy swapie na dany silnik i który najbardziej się opłaca. Samochód nie będzie słuzył do żadnej wyczynowej jazdy, czy driftów pod przysłowiowym Tesco, poprostu chciał bym coś w niego zainwestować, a każdy radzi zmienić silnik.

 

Budżet na swap do około 3000 tys. złotych wliczając silnik plus wszystkie niezbędne podzespoły, reszta kasy na jakieś gadżety, w każdym razie jest rezerwa.

Swap we własnym zakresie, koszty robocizny pomijane, ojciec ma mały warsztat i naprawia.

 

Hamulce tył (bębnowe) robione w styczniu tego roku, nowe bębny, szczęki ATE i sprężynki BMW, może wystarczą , proszę o opinie. Wkładka filtra powietrza K&N, więc dobrze by było, gdyby puszka z filtrem podeszła, ale nie jest to warunek.

 

Jeśli ktoś chciałby pomóc i coś doradzić to z góry dziękuję.

Opublikowano
Bez sensu swapować z 1.6 na 1. 8 albo na 2.0. Wsadzaj co najmniej 2.5 tak jak ci pisali na początku. Jak 2.5 to M50 a 2.8 mniej pali i super się zbiera. Nie wiem jak z 2.8 ale M50B25 można wyrwać za 1500/2000zł.
Opublikowano
Bez sensu swapować z 1.6 na 1. 8 albo na 2.0. Wsadzaj co najmniej 2.5 tak jak ci pisali na początku. Jak 2.5 to M50 a 2.8 mniej pali i super się zbiera. Nie wiem jak z 2.8 ale M50B25 można wyrwać za 1500/2000zł.

 

Już siedzi M52B20 na jednym vanosie. Za silnik pod swap dałem 2000 zł+250 koszty transportu i rozładunku + 300 za komplet piast z tarczami i czujnikami na przód i komplet wahaczy z piastami, tarczami i czujnikami na tył +kable do przeniesienia aku (ale nie użyłem), w zestawie poza silnikiem i osprzętem były m.in. jeszcze zegary, ews (antenka na stacyjkę, sterownik i pastylki), portki z sondami lambda i kawałkiem rury (zespawałem z moim katem i resztą wydechu), skrzynia, wał, stabilizator, łapy, osłona z dolotem powietrza do alternatora. Silnik pochodzi z Touringa z Niemiec, rocznik 98, dał mi zdjęcie Vin, zgadza się. Gość mi przywoził graty na miejsce z demontażu, który robił tego samego dnia, miał byc komplet, ale nie przywiózł kompletnego wydechu. Ten wydech raczej trzeba będzie przełożyć w pełni, taki ulep na pewno pogorszy osiągi, mam racje ?

 

Wszystko jest obecnie zamontowane, ale gość zapomniał o gumie do przepustnicy i nie odpalałem jeszcze, wysłał ale nie doszła przed weekendem, zapłon jest, licznik wskazuje nowy przebieg 229 tys., lampki póki co nie wskazywały błędów.

 

Silnik odpalił na cyk :D .

 

Swap na 2.0 wydawał mi się tańszy pod względem zakupu samego zestawu w dobrym stanie, opłat jak i spalania. Robocizna mnie nie kosztowała nic.

Opublikowano

To dobrze że wszystko się udało. Gratulacje!

Wydech możesz zostawić bo o ile pamiętam to dopiero od 2.5 idzie na dwururce.

Opublikowano

Tak słucham waszych wypowiedzi i myślę sobie że kolega jak chce na 2.0 to ma też sporo racji.Koszta będą dużo nizsze .Bo odpada mu skrzynia,wał, dyfer,

,hamulce,wydech.Ja nie wiem skąd wy bierzecie ceny tych swapów? Popychacie go do wydawania kasy na 2.8 Ale jestem w temacie bo sam mam dylemat robić swap czy nie? . I tak wciąż się zastanawiam czy to nie jest skórka za wyprawkę .Planuję przejsc z M52b20 na b28 a tu koszta robią się bardzo poważne. :duh: Pytałem róznych magików z forum zajmujących się tematem oraz innych mechaników od bm-ek

Jeden powiedział cena za robotę od 3-5 tys.,inny za usługę kompleksową 4tys-robota i 4tys częsci. Jak by nie patrzec impreza wychodzi najtaniej ok+ 7 tys?Jak chcesz kupić dobry silnik to musisz go obejrzeć w aucie, trzeba dojechać- czasem daleko =koszta. wymontowac u klienta? ,jak nie to zabrac całe auto na lawecie=koszta, kupić w ciemno i jak będzie mina= koszta. Obniżyć koszta można tylko sprzedając swoje częsci i znajdując tanszego mechanika. Ale to wciąż jest mało opłacalne.A przy sprzedaży auta trzeba się będzie tłumaczyć ze to ulep :mad2: Tak że nie jest tak różowo .Czasem lepiej sprzedać swoją perełkę i kupić większą motorownie. Tylko jak kązdy wie co ma to ciężko się rozstać :mrgreen:

Człowiek uczy się przez całe życie i głupi umiera
Opublikowano

3-5 tyś to dużo. U mnie mechanik powiedział 1000zł i 2 dni za sam swap jak go kiedyś pytałem.

Ja pewnie w niedalekiej przyszłości będę szukał M50B25NV i przymierzał się do swapa. Ale planuję kupić dźwig i samemu wszystko przeprowadzić.

Opublikowano (edytowane)
Tak słucham waszych wypowiedzi i myślę sobie że kolega jak chce na 2.0 to ma też sporo racji.Koszta będą dużo nizsze .Bo odpada mu skrzynia,wał, dyfer,

,hamulce,wydech.Ja nie wiem skąd wy bierzecie ceny tych swapów? Popychacie go do wydawania kasy na 2.8 Ale jestem w temacie bo sam mam dylemat robić swap czy nie? . I tak wciąż się zastanawiam czy to nie jest skórka za wyprawkę .Planuję przejsc z M52b20 na b28 a tu koszta robią się bardzo poważne. :duh: Pytałem róznych magików z forum zajmujących się tematem oraz innych mechaników od bm-ek

Jeden powiedział cena za robotę od 3-5 tys.,inny za usługę kompleksową 4tys-robota i 4tys częsci. Jak by nie patrzec impreza wychodzi najtaniej ok+ 7 tys?Jak chcesz kupić dobry silnik to musisz go obejrzeć w aucie, trzeba dojechać- czasem daleko =koszta. wymontowac u klienta? ,jak nie to zabrac całe auto na lawecie=koszta, kupić w ciemno i jak będzie mina= koszta. Obniżyć koszta można tylko sprzedając swoje częsci i znajdując tanszego mechanika. Ale to wciąż jest mało opłacalne.A przy sprzedaży auta trzeba się będzie tłumaczyć ze to ulep :mad2: Tak że nie jest tak różowo .Czasem lepiej sprzedać swoją perełkę i kupić większą motorownie. Tylko jak kązdy wie co ma to ciężko się rozstać :mrgreen:

 

Skrzynię i wał i tak wymieniłem, 2.5 czy 2.8 to większe koszty zakupu i eksploatacji. Gumę przepustnicy dosłał, wszystko chodzi jak trzeba.

 

Teraz zabieram się za swap hamulców. Z przodu wymienię chyba tylko zaciski i tarcze, reszta chyba to samo. Z tyłu no to wahacze do wymiany. Wszystko mam, trochę odnowię, kupię nowe tulejki do wahaczy LM, szczęki, zestawy naprawcze, pomaluję i będę składał.

Edytowane przez Krzysieksz
Opublikowano
Tak słucham waszych wypowiedzi i myślę sobie że kolega jak chce na 2.0 to ma też sporo racji.Koszta będą dużo nizsze .Bo odpada mu skrzynia,wał, dyfer,

,hamulce,wydech.Ja nie wiem skąd wy bierzecie ceny tych swapów? Popychacie go do wydawania kasy na 2.8 Ale jestem w temacie bo sam mam dylemat robić swap czy nie? . I tak wciąż się zastanawiam czy to nie jest skórka za wyprawkę .Planuję przejsc z M52b20 na b28 a tu koszta robią się bardzo poważne. :duh: Pytałem róznych magików z forum zajmujących się tematem oraz innych mechaników od bm-ek

Jeden powiedział cena za robotę od 3-5 tys.,inny za usługę kompleksową 4tys-robota i 4tys częsci. Jak by nie patrzec impreza wychodzi najtaniej ok+ 7 tys?Jak chcesz kupić dobry silnik to musisz go obejrzeć w aucie, trzeba dojechać- czasem daleko =koszta. wymontowac u klienta? ,jak nie to zabrac całe auto na lawecie=koszta, kupić w ciemno i jak będzie mina= koszta. Obniżyć koszta można tylko sprzedając swoje częsci i znajdując tanszego mechanika. Ale to wciąż jest mało opłacalne.A przy sprzedaży auta trzeba się będzie tłumaczyć ze to ulep :mad2: Tak że nie jest tak różowo .Czasem lepiej sprzedać swoją perełkę i kupić większą motorownie. Tylko jak kązdy wie co ma to ciężko się rozstać :mrgreen:

 

Licznik pokazuje nowy przebieg, 229 tys. Gumę przepustnicy sprzedający dosłał, wszystko chodzi jak trzeba.

Skrzynię i wał i tak wymieniłem. Poza tym musiałem wymienić jeszcze przewód od wspomagania od maglownicy na taki od r6, kupiłem uzywany od 328 za 30 zł, nowy ponad 700, spełnia rolę :D . Dwururki w tym silniku nie było, ale średnica i katalizator raczej inne, trochę pojeżdżę na tym co jest i wymienię potem na 2.5 czy 2.8 to większe koszty zakupu i eksploatacji, a ja na rajdy nie jeżdżę. Kosztów robocizny nie było we własnym warsztacie było przekładane po rodzinie.

 

 

Teraz zabieram się za swap hamulców. Z przodu wymienię chyba tylko zaciski i tarcze, reszta chyba to samo. Z tyłu no to wahacze do wymiany. Wszystko mam, trochę odnowię, kupię nowe tulejki do wahaczy LM, szczęki, zestawy naprawcze, pomaluję i będę składał.

 

Za przekwalifikowanie w stacji kontroli pojazdów powiedzieli 300 zł po omówieniu zmian i po znajomości, hamulce i papier z warsztatu obowiązkowo. Hamulce się przełoży, papier będzie, do listopada do przeglądu załatwię to spokojnie.

Papierów na silnik tylko nie mam, nie pytałem czy potrzebne :roll: .

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Ja swap odpuszczam. przynajmniej na razie .Dzisiaj byłem na hamowni by sprawdzić moje autko bo już parę osób powiedziało mi że jest jakieś zwawe jak na 2.0. I cóż okazało się ,że i moje odczucia były podobne .Hamownia wypluła 162KM i 207 Nm :D i to w serii.Hamowałem już na tej drogowej hamowni u chłopaków parę aut i pomiary zawsze były rzetelne.Tak że myślę że i ten pomiar był ok. koszt swap-u to ok 6 tys .tak że wydć tyle kasy dla 30 KM i 70Nm przy b28 czy jest sens ? :nienie: ajesli mówimy o motorowni 2.3 to róznica jest jeszcze nniejsza bo tylko 7 KM i35Nm i to już na pewno jest bez sensu :duh: Jak słyszę niektórych ,którzy doradzają swap tylko na 2.5 lub na 2.8 bo 2.0 nie jedzie to albo nigdy nie jezdzili 2.0 albo mieli kompletnie zajechane motorownie.
Człowiek uczy się przez całe życie i głupi umiera
Opublikowano
Jak słyszę niektórych ,którzy doradzają swap tylko na 2.5 lub na 2.8 bo 2.0 nie jedzie to albo nigdy nie jezdzili 2.0 albo mieli kompletnie zajechane motorownie.

 

Miałem 2.0 które trzymało seryjne 150km, jeździło bo jeździło - bez szału. Później miałem swapowane 2.8 które miało 6.5 sekundy do 100km/h. Powiedz mi czy te twoje zdrowe 2.0 się mieści przynajmniej w 8 sekundach? :).

Jak słyszę jak to 2.0 jest lepsze od 2.8 to się po prostu śmieje. Widać, że nigdy nie miałeś okazji się przejechać autem z 2.8 pod maską , a swoje zdanie napisałeś tylko czysto teoretycznie na podstawie wykresu z hamowni i niezbyt skomplikowanych obliczeń matematycznych :roll:. Może sprawdź na bloku co masz za silnik, żeby się nie okazało że to m50b25 i wypluło 162km bo jest zajechane... :cool2:

 

Swap za 6k? Drogo trochę, chyba że full serwis, czyli heble, zawieszenie, skrzynia, sprzęgło, wał, dyfer, wydech z katami, instalacja, licznik i inne duperele Z 2.8 + oczywiście robota i wszystko wygląda, działa i jeździ jak 2.8 z fabryki.

Ja dawałem za komplet z robotą 5k. Motor 169 tyś nakulane jeździł z automatem. Jedyna różnica między swapem a fabryką u mnie to aku z przodu bo miałem swap z wersji 4-ro cylindrowej.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Czytaj ze zrozumieniem proszę :roll: Nie napisałem że 2.0 jest lepsze od 2.8 . Tylko czy opłaca się płacić i to akurat w moim przypadku takie pieniądze za te parę koni i niuta więćej? Jeśli bym mial pełen swap profi robota + wszystkie potrzebne częsci od b28 od silnika zaczynając a na heblach wentylowanych z tyłu koncząc w cenie do 5 tys to może bym się zdecydował . Mam kolego porównanie bo latam e91 z programem na 192 KM i 400 niuta która twoje e38 objedzie jak smieciarkę A tak a^ propos silniczka to sprawdzałem i motorek do jednak dobre 2.0 a nie zajechane 2.5 :mrgreen:
Człowiek uczy się przez całe życie i głupi umiera
Opublikowano
Czytaj ze zrozumieniem proszę :roll: Nie napisałem że 2.0 jest lepsze od 2.8 . Tylko czy opłaca się płacić i to akurat w moim przypadku takie pieniądze za te parę koni i niuta więćej? Jeśli bym mial pełen swap profi robota + wszystkie potrzebne częsci od b28 od silnika zaczynając a na heblach wentylowanych z tyłu koncząc w cenie do 5 tys to może bym się zdecydował . Mam kolego porównanie bo latam e91 z programem na 192 KM i 400 niuta która twoje e38 objedzie jak smieciarkę A tak a^ propos silniczka to sprawdzałem i motorek do jednak dobre 2.0 a nie zajechane 2.5 :mrgreen:

 

Tak się tym 2.0 podniecasz :). Oczywiście że się opłaca. Nie ma co porównywać e36 do e91 więc słabo trafiłeś. Co do mojej e38 to nie pnij się tak bo jakbym chciał sobie pozapierdzielać to po prostu kupiłbym 4.0/4.4 w e36 i tą twoją trójeczkę bym objechał jak śmieciarkę. Teraz na temat twojego "szybkiego" e91 to i tak moje byłe e36 by je objechało bez problemu. Kupując e38 myślałem o wygodzie i dodatkach o których w swojej "nowej" furze możesz tylko pomarzyć, kupiłem auto tylko do tego żeby wygodnie jeździć.

 

Nie ma co tworzyć gównoburzy. SWAP SIĘ OPŁACA, a 2.0 nie jest takie szybkie jak to co niektórym się wydaje..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.