Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zamierzam kupić 740 e32, mam małe pytanie w związku ze zmianą biów w automacie. Objawy: silnik pracuje na N przełańczam na D - elegancko delikatnie zaczyna ciągnąć ok. Przełańczam na R - skrzynia reaguje szybciej i gwałtowniej na samochodzie w reakcję nadwozia widać większa niż przy biedach do przodu. Włańczanie P teżpowoduje zdecydowaną reakcję skrzyni.

Czy będzie to coś groźniego (duże koszty szybko), może tak ma być? Czy warta skrzynia jest uwagi?

Pozdrawiam

Opublikowano

Znawca nie jestem...bo mam automata od 2 tygodni.

Ale... swoje 3grosze chyba moge wtracic.

Moim zdaniem skrzynia nie bedzie pracowala "bez czucia" przelaczania biegow. Raz mniej czuc raz bardziej.

Ktos na tym forumladnie napisal, ze w momencie przelaczania biegu z P-N na D-R "siła" zostaje przekazana na koła.

Potestuj zmiane biegow z MOCNO wcisnietym hamulcem!.

Z tego co wyczytalem... moze pomoc zmiana oleju w skrzyni, moze juz jest totalnie wyexploatowany, filterek, olej - i moze byc zupelnie inaczej - bardziej plynnie.

Znajomy w swojej 5tce ma tak ze przy wrzucaniu SZARPIE! strasznie, naprawde strasznie. A jezdzi tak juz 2 lata. Oprocz tego skrzynia dziala idealnie!.

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano

uwazam ze skrzynia zachowuje sie normalnie, tzn po wlaczeniu D zaczyna pomalu pelzac, czasem przy zlej nawierzchni, lekkiej gorce wogole nie jedzie. To normalne. Przy wlaczeniu R zaczyna jechac zdecydowanie szybciej. (pisze oczywiscie o sytuacji z niewcisnietym gazem) a to po to zeby cofajac na centymetry uzywac tylko hamulca i dozujac jego sile zmniejszac predkosc i bezpiecznie cofac. Nie wyobrazam sobie cofania z takim sposobej jak jazda do przodu. Biegu P nie polecam wrzucac podczas jazdy, jest to bieg parkingowy w ktorym blokuja sie kola i skrzynia w celu zaparkowania (cos a`la reczny). U mnie przy minimalnej predkosci i wlaczeniu P cyka cos jak w rowerze z przezutkami, blokada przeskakuje zeby zablokowac wal po zatrzymaniu auta. nawet nie chce sobie wyobrazic co by sie stalo ze skrzynia przy wiekszej predkosci gdyby to zabezpieczenie nie zadzialalo., a jak wiadomo nasze auta (moje e34) nie jest pierwszej mlodosci :-)

To samo tyczy sie wrzucania D podczas jazdy do tylu i R podczas jazdy do przodu. Nie nalezy tego robic.

P.s. polecam zmieniac biegi przy wcisnietym pedale hamulca. nie dotyczy oczywiscie biegow 2,3,4

Opublikowano
dzięki za opinie. Widzę, że co skrzynia to obyczaj. Jeźdizłem do tej pory 735 i tam automat zachowywał się inaczej - z tąd moje pytanie. Dzieki
Opublikowano

Mam już drugie bmw z automatem więc troche km już z nimi zrobiłem. Jest kilka świętych zasad, których łamac nie wolno:) 1. To po jakiego ciorta używasz "N"? "N" służy do holowania, więc jest to - powiedzmy odpowiednik luzu w manualu. Staniesz na małej górce i samochód będzie się toczył, a jak wrzucisz D bez hamulca może być nie zawesoło. Do stania używaj "P". 2. Zawsze przy zmianie z P na D wciskaj hamulec i to jak najmocniej. Bedziesz czuł mniejsze szarpnięcie. 3. Przy zmianie z P na R zawsze będzie wieksze szarpnięcie. 4. Nie słuchaj mechaników, którzy mówią, że oleju, filtra w skrzynki automat się nie zmienia. Zmienia się i moim skromnym zdaniem, gdy jeżdzi się głównie po mieście trzeba robić to co 3 wymianę oleju w silniku. 5. Niech Ci tylko do głowy nie przyjdzie: wrzucenie na N jak sie toczy samochód np. do świateł w celu zaoszczędzenia paliwka, wkręcenie silnika na wysokie obroty i wrzucenie D, wyjeżdzanie np. z zaspy, błota z bujaniem samochodu i szybką zmianą z D na R i odwrotnie, piłowanie silnika jak jest zimny i tu mała uwaga. Olej w skrzyni biegów rozgrzewa się wolniej od oleju silnika!!!

 

Nie nalezy bac się automata. Dodatkowo silniki z automatem przejadą znacznie więcej km niż z manualem. To tyle, nara.

Pozdrawiam,

James

740iA 93r. - jest

628CSI 83r. - było

Opublikowano

No właśnie mam pytanie odnośnie żywotności silnika połączonego z automatem. Zaznaczam, to jestpytanie, a nie twierdzenie.

 

BMW z automatem dłużej niż chwilę nie jeździłem. Jeździłem natomiast paroma innymi autami z automatami. Moje spostrzeżenie jest takie, że w automacie znacznie częściej wskazówka obrotomierza wyskakuje w okolice 5500-6000 rpm. Jeżdżąc manualem "sięgam" do tych obrotów na prawdę sporadycznie. U mnie przeważnie ciągnę max do 5000 (jak już przyśpieszam dynamicznie, nie mówię tu o próbach czasowych na zlotach, bo wtedy to nie ma, że boli :) ) tak, żeby przekładając na następny bieg mieć te magiczne 3500, od których silnik już konkretnie ciągnie.

Odnośnie automatu, to zgadzam się w pełni, że wykorzystanie możliwości silnika jest wzorowe. Przy pedale w podłodze jest to między momentem maksymalnym, a mocą maksymalną. Jednak często wydaje mi się to z deczka na wyrost.

Podsumowując: wydaje mi się, że silnik współpracyjący z automatem pracuje z założenia średnio na wyższych obrotach.

 

Co Wy na to?

Kai
Opublikowano
Wszystko zalezy od wielkosci silnika i jego mocy- inaczej bedzie sie jezdzic 316 z automatem a inaczej np 740. Ja nie odwiedzam za czesto gornych rejonow obrotomierza bo nie ma takiej potrzeby. Do dosc dynamicznej jazdy krecenie gora do 4500 zupełnie wystarczy. Natomiast u mnie, przy jezdzie np w korkach albo spokojna jazda w terenie zabudowanym- sredni ciagle mam obroty rzedu 1400-1200. Na takich obrotach w trybie E skrzynia ciagle utrzymuje silnik, wrzucają zawsze najwyzszy mozliwy bieg.
Opublikowano
Jest tak jak napisał Frank. Dodam tylko, że silnik 4.4 V8 ma jeszcze niżej max moment obrotowy niż 4.0 V8.

Pozdrawiam,

James

740iA 93r. - jest

628CSI 83r. - było

Opublikowano
Wcale nie musisz kręcić na obroty w automacie. Można, ruszając ze świateł ustawić silnik na 2000 obrotów i tak trzymać, samochód rozpędzi się do 90-100 km/h i wejdzie na najwyższy bieg, a i tak wyprzedzisz większość jadących aut.
Opublikowano

Kai:

Wydaje mi się (też zaznaczam, że jest to teza a nie stwierdzenie), że mimo nwet wyższych obrotów pracy silnika na automacie (chociaż jak powyższe posty pokazują, nie zawsze takie muszą być) silnik powinien być mniej zużyty niż w manualu, gdyż nie ma możliwości obciążania silnika na zbyt niskich obrotach, co szkodzi bardziej niż nieco wyzsze obroty przy mniejszym obciążeniu. Automat bardziej optymalizuje pracę silnika, co nie każdy kierowca na manualu potrafi zrobić.

Opublikowano

moze porownanie nie najlepsze, ale bardzo dobrze obrazuje sytuacje. jezdzilem kiedys polonezem, poniewaz lubie dynamiczna jazde krecilem auto do okolo 4500 obr. zrobilem nim prawie 200 000 i panewek nie bylo slychac. Natomiast moj ojciec jak zasiadal za sterami swojego poldolota uzywal za niskich obrotow, czesto po gorke graly panewki jak cisnal gaz w podloge przy 2000 bo tak chcial zaoszczedzic na paliwie. skutek taki ze on nie zrobil 100 000 bo panewki nie wytrzymaly a ja po 200 000 wsadzilem 2.0 dohc bo chcialem wiecej mocy ( a silnik seryjny byl jeszcze rzeski). W polonezie to dobrze widac (slychac) bo ma tylko 3 podpory walu. Wniosek prosty, za niskie obroty sa o wiele bardziej szkodliwe niz za wysokie, w wiekszosci samochodow jest odciecie zaplonu przy przekroczeniu bezpiecznej (ustawionej z duuuzym zapasem) predkosci obrotowej silnika. Rowniez uwazam ze silnik jezdzony na automacie dluzej przejezdzi. Dlatego kupilem automata :dance:

 

p.s. co do wkrecania automata na wysokie obroty, przeciez nie trzeba ruszac ze swiatel z gazem wcisnietym do oporu, da sie inaczej :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.