Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie, to mój pierwszy post na forum. Noszę się z zamiarem kupna E90 sedan (320D, 2007). Mam jednego pewniaka, który sprzedaje znajomy, aczkolwiek nie jestem jeszcze do końca zadecydowany. I tu mam do Was dwa pytania związane z zimą, a konkretnie nartami, które są moją dużą pasją.

 

1. Czy jazda po śniegu w górach z tylnym napędem naprawdę dostarcza dużych problemów? Albo inaczej - czy jest trudniejsza niż w przypadku przedniego napędu? Do tej pory miałem Jeepa z 4x4, więc problem dla mnie nie istniał. Chodzi mi o jazdę bez łańcuchów, na dobrych zimowych oponach.

 

2. Czy narty 170 cm wejdą mi do tyłu (z wykorzystaniem luku na narty) tak, aby czuby nie wystawały pod łokciem? Niestety nie miałem sposobności, aby to sprawdzić.

 

Z góry dzięki za pomoc!

Opublikowano

ja mam narty 163 albo 167 i spokojnie wchodza.

Co do napedu zima to wszystko juz zostalo na ten temat napisane. Generalnie jest slabo, chociaz wielu twierdzi ze wcale nie, a niektorzy nawet ze jest lepiej niz w FWD :).

Opublikowano

jak staranie ułożysz to wejdą 2 komplety nart + 1 snowboard typu free style

 

co do porównania jazdy jeepem do bmw to będzie duża różnica...

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano
No nie ma co porownywac.... tylny naped to tylny naped , napewno musisz uwazac zeby sie gdzies nie zakopac , DTC - kontrola trakcji dziala bez zarzutów. Przedewszystkim dobre opony zimowe i jakies obciazenie w bagazniku wybierajac sie w góry. Jesli jeszcze nigdy nie jezdziles tylnim napedem w zimie to moze byc dla Ciebie klopotliwy w górskich terenach , w innych warunkach bedziesz bardzo zadowolony!
Przeciwnik SERII.
Opublikowano (edytowane)

Witam,

narty w bagażniku czy w rękawie stanowią duże zagrożenie w przypadku mocnego (oby nigdy) uderzenia w tył a co za tym idzie są niebezpieczne dla pasażerów. Znam przypadek, w którym po stosunkowo niegroźnym udzerzeniu w tyl, klapa bagażnika wypchnęła je przez przednią szybę uszkadzając przy tym deskę rozdzielczą.

Jak piszesz jesteś czynnym narciarzem i sporo jeździsz. Weź pod uwagę wygodę "trumny", bezpieczeństwo podróżnych a względy ekonomiczne.

Widziałem kilka razy jadąc przez Austrię, jak policja autostradowa wyłapywała samochody narciarskie bez dachowych boxów i sprawdzała sposób przewożenia nart.

Jazda z tylnym napędem ma tyleż zwolenników co przeciwników, moja E91 nawet bez dociążenia w górach sprawowała się znakomicie, automat z systemami DTC współpracował i "mielił" skutecznie podłoże, nie miałem problemu z podjazdami. W "1" w manualu z 2+1 na pokładzie nie było problemu z podjazdami, a ona jest lżejsza nić E90. Trochę inaczej niż w automacie trzeba było operować gazem. Fakt - dobre opony.

Pozdrawiam

Edytowane przez toker
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ja do dzisiaj w to nie wierze ale upchałem 4 pary nart w rękaw, gdy jechaliśmy w 3 osoby w alpy
Opublikowano
Ja mam narty 165cm i wchodza z duuuzym zapasem, miesci sie okolo 3 par nart + kije .Jesli chodzi o naped na tyl to szybko przychodzi z pomocą DTC .Przedewszystkim bardzo dobre opony i nie ma tragedii :D pozdr..
Opublikowano
O ile dobrze kojarze to przepisy mówiące o przewozie nart na zewnątrz są tylko w Szwajcarii - w Austrii nie ma.
Opublikowano
Bardzo możliwe, opisałem sytuację, którą widziałem, Nie dziwiłbym się, gdyby były to samochody na naszych, czeskich czy słowackich tablicach. Auta z A również zatrzymywali.
Opublikowano

Co do nart się nie wypowiem, zawsze jeździłem z boxem na dachu i wszystkim to polecam, po prostu nie znoszę mieć potencjalnie ruchomych przedmiotów wewnątrz auta.

Miałem e90 320d w manualu na Pirelli Sottozero i w jeździe zachowywał się wspaniale, DTC działało wzorcowo, a z wyłączonym DTC był bardzo przewidywalny w poślizgu i łatwy do wyprowadzenia. Uważaj natomiast na ruszanie, to auto ma niewiarygodny talent do ślizgania się i/lub zakopywania nawet na relatywnie równym terenie, zarówno z włączoną i wyłączoną elektroniką. To jest cena którą płacisz za silnik z przodu i napęd na lekki tył...

Opublikowano
Tyle,że jak się jedzie na narty to raczej dopakowanym i z bagażem.Ja jednak na takie dalsze wyjazdy polecam Ci bagażnik dachowy,bo to dużo większe bezpieczeństwo,a i wygoda w środku lepsza i nie pobrudzisz sobie niechcący auta.A co do napędu to było dużo na ten temat pisane,zważ tylko na to,że jak jedziesz gdzieś na narty to raczej nie sam i dopakowany więc auto dociążone idzie lepiej.Ja w tym roku trafiłem okropną pogodę na Passo Tonale i kręte górskie drogi były bialutkie i już chciałem zakładać łancuchy,a jechałem w 4 osoby i okazało się,że bez problemu taki dopakowany na maksa wyjechałem pod duże górki,gdzie samemu bez szans.Do tego jechałem z dwoma FWD to nie chciałem być gorszy :8)
Kubica GO!
Opublikowano
Bardzo możliwe, opisałem sytuację, którą widziałem, Nie dziwiłbym się, gdyby były to samochody na naszych, czeskich czy słowackich tablicach. Auta z A również zatrzymywali.

są mandaty ale, że byłem też wyrywkowo kontorlowany to się zapytałem:

- manadat jest za przewóz nart w środku ale nie zabezpieczonych tzn. bez przypięcia pasami...

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano

Po to jest worek na narty :cool2: Poza tym, podczas wypadku jak chcą to niech rozwalają deskę rozdzielczą, byle pasażerowie wyszli bez szwanku... :wink:

 

Moje dwa grosze, da się jeździć, narty wejdą bez problemu. Ale pamiętaj że między 4x4 Jeepa będzie przepaść, za to w lato będziesz wiedział co to znaczy szybsza jazda w zakrętach, bo Jeepy bujają się na boki jak fotel bujany :duh: :D

Pozdrawiam :)

http://www.mslab.com.pl


Do sprzedania:

Komplet felg z oponami zimowymi RSC - 17" Wzór Styling V Spoke 236

Nowy zestaw felg do F30 LCI 17" oponami zima i lato

Opublikowano

Dzięki wszystkim za odzew. Faktycznie, temat jazdy w zimie był już poruszany. Nie użyłem wyszukiwarki, bo... zasłaniał mi ją baner :D

 

RWD miałem ok. 20 lat temu w starym Mercedesie "beczce". Z tym to dopiero na śniegu była przygoda. Tył prawie nic nie ważył, więc nawet niewielkie wzniesienie było wyzwaniem. Ale mam nadzieję, że z BMW dam radę. W wątku o zimowej jeździe chyba nie był poruszony temat szerokości opon. Generalnie na śniegu im cieńsza opona tym lepiej, więc pewnie sprawiłbym sobie jakieś 185.

 

Dzięki za info o rękawie. To mnie ucieszyło. Jasne - na tygodniowy wyjazd w Alpy tylko box, ale ja sobie często wyskakuję sam z Katowic do Szczyrku na kilka godzin i wtedy montowanie dachu byłoby lekką przesadą.

 

"Jeepy bujają się na boki jak fotel bujany" - doskonale o tym wiem i dlatego pomimo fantastycznej jazdy w śniegu, błocie itp zdecydowałem się na zmianę.

Opublikowano

Noo to jak beczką sobie radziłeś to E90 będzie pan pikuś :mrgreen:

 

Co do opon, myślę że nie musisz robić takich ekstremalnych zabiegów jak opony 185... :) Poprostu trzymaj się zaleceń producenta ( optymalny rozmiar na zimę to 225/45/17 ) i kup przedewszystkim jakieś dobre nowe oponki np. GoodYear UltraGrip - myślę że nie będziesz miał większych problemów i łańcuchy będą raczej zbędne...

Pozdrawiam :)

http://www.mslab.com.pl


Do sprzedania:

Komplet felg z oponami zimowymi RSC - 17" Wzór Styling V Spoke 236

Nowy zestaw felg do F30 LCI 17" oponami zima i lato

Opublikowano

"optymalny rozmiar na zimę to 225/45/17" :?: :?: :?:

Ta 320D, którą mam kupować jako serię ma 205/55R16. 225 na śniegu średnio mi się widzi. Nacisk na jednostkę powierzchni jest mniejszy, zatem łatwiej o poślizg. Z resztą zobacz na jakich oponach ścigają się rajdówki WRC w Rajdzie Szwecji. O ile się nie mylę jest to coś w okolicach 135. Wyglądają śmiesznie, ale na pewno nie dla żartu takie zakładają.

Opublikowano

BMW E90 325D na nowych Pirelli SottoZero 17 jeździ się zimą rewelacyjnie, na lekkim sniegu startuję ze świateł szybciej i mniej stresowo niż poprzednim Audi A4 na barumach po 2 sezonach, pewnie z zaspy wyjechać trudniej bo nie można sobie kołami srecić i pokombinować ale mieszkając poza miastem nigdy nie miałem problemu z dojazdem nawet w najwieksze śniegi, DSC działa rewelacyjnie, łycha , lampka mruga a samochód jedzie tam gdzie ja chcę.

Samochód w zakrętach trzyma duuuzo bardziej neutralnie, czuć że rozkład masy jest niemal idealny, nie wyjeżdża przodem jak A4, przy przyspieszaniu pieknie dociska tył, przy hamowaniu nie nurkuje!!!, róznica miedzy FWD w A4 a RWD w BMW to jest niebo a ziemia a wszelkie teorie o wyższości napędu przedniego nad tylnym to sa MITY rodem z PRL-u przytaczane przez ludzi mających doswiadczenie w 125p, polonezach, starych zajeżdżonych BMW bez żadnyc systemów DSC na oponach letnich zimą, nalewkach, mocno uzywanych lub nalewanych bo kiedyś innych nie było.

Innego samochodu niż RWD nie chcę i pytanie o to czy "napęd na przód jest duzo gorszy od tylnego BMW, czy prowadzenie, wyważenie, problemy z trakcją można jakoś znieść???" powinny zadawać użytkownicy na forach Audi, Forda, Opla i innych marek FWD :twisted:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W rajdach auta mają kolcowane opony, więc nie porównuj tego z autami cywilnymi.

 

Do worka wchodzą max 4 pary (bo i po co więcej skoro zajmują 5. miejsce w aucie :D )

Worek ma pas którym możesz go ścisnąć (w E46, w E90 podobno jest pas z klamrą do przypięcia). Worek umożliwia jazdę z nieco większymi prędkościami niż to co zalecają producenci boxów i jest ekonomiczniej. Samochód się nie pobrudzi. W E46 moje stare gigantki 188 cm sięgały od klapy do mniej więcej oparcia przednich foteli, więc myślę że współczesne carvingi nie ograniczą komfortu kierowcy.

pozdrawiam

Paweł

  • 5 lat później...
Opublikowano

Witam!

 

Jako, że zima się zbliża wielkimi krokami, a razem z nią sezon narciarski postanowiłem sprawdzić, czy jestem w stanie zapakować deskę i narty do bagażnika wykorzystując klapę za podłokietnikiem. W moim e90 (być może w każdym, ale nie wiem jak jest w innych ;) ) po rozłożeniu podłokietnika ukazuje się kolejna klapka do otworzenia, a po jej otwarciu mam rozkładany pokrowiec na narty, który jest przymocowany tak, aby wsuwać narty od strony bagażnika, a od środka całkowicie oddzielać sprzęt od wnętrza. I tu pojawia się problem, narty mojej żony wchodzą elegancko, niestety moja deska jest za szeroka :( . Na szczęście cały moduł da się wyjąć i wtedy mamy dostęp ze środka do bagażnika, przez otwór w który na ukos mogę włożyć deskę tak, ze wszystko pasuje :D. Jednak nie ma wtedy zabezpieczonego sprzętu, przez co może pociąć on tapicerkę a co gorsza spowodować niebezpieczną sytuację podczas gwałtownego hamowania. I tu pojawia się moje pytanie. Czy ma ktoś jakieś sprawdzone rozwiązanie na takie przewożenie? Jakiś fajny pokrowiec, który przyczepiamy w bagażniku tak, ze podczas gwałtownego hamowania sprzęt nie "wyjedzie" na przednią szybę? Wiem, że można przewozić na dachu w tzw. trumnach, ale z tego co wiem zwiększają opory powietrza, przez co na autostradzie pali o wiele więcej. Nie chciałbym również rozkładać foteli, ponieważ zwykle jeździmy w 4 osoby na takie wypady. Jeśli ktoś rozwiązał ten problem to bardzo proszę o odpowiedź :).

 

Pozdrawiam!

Opublikowano
Deskę włóż do pokrowca - dokup w sklepie tak jak ja :) Następnie zabezpiecz paskiem/linką deskę w pokrowcu przypinając ją do mocowań w bagażniku - linkę możesz śmiało poprowadzić po przez "uszy" pokrowca :) Jest to najprostsze rozwiązanie - nawet przy gwałtownym hamowaniu nic się nie stanie.
Opublikowano

Dajmy na to mam 1x komplet nart i 1x snowboard - tak więc mam 2 futerały osobne. Przechowuję w tych futerałach również sprzęt poza sezonem.

 

Wygląda to mniej więcej tak

http://image.ceneo.pl/data/products/47270500/f-wed-ze-pokrowiec-snowboard-wedze-l-czarny-8224205.jpg

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano
Jak ja jadę na narty to zawsze mam je w oddzielnym bagażniku na dachu samochodu. Np. jeśli chodzi o Austrię austria-na-narty.pl to tutaj znalazłam info, że nie wolno przewozić nart w samochodzie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.