E46 320D 2000r interpretacja geometrii 3d, chodzi po drodze.

[grzechusk]

[E46] [E36] kompletna geometria - wszystko na ten temat :arrow: :arrow: :arrow: viewtopic.php?f=15&t=155430

 

Panowie taki problem jechałem dzisiaj autostradą z większymi prędkościami i jak mijałem tiry to auto mi tak jakby odskakiwało na bok robiło się to już naprawdę niebezpieczne, tak samo z podmuchami wiatru nie wiem gdzie zacząć szukać może już amory siadły? Wynikami stacji diagnostycznej się nie sugeruje bo kupel miał zrypane a pokazywało mu 65%..

[mateusz88]

kolego jedź na stacje diagnostyczna i za 20 zł sprawdza ci dokładnie zawieszenie.

Ja tydzień temu w piątek jechałem trasę Wrocław-Nowy Sącz, jadąc autostrada też mi ostro bujalo autem zwłaszcza jakby tył mi uciekał na zakrętach, w sobotę pojechałem do mechanika amory tylne jeszcze fabryczne były w krytycznym stanie, odrazu wymieniłem na nowe Sachs po 180 za sztukę, w poniedziałek podjechałem jeszcze na stacje diagnostyczna do kolegi, sprawdził mi zawieche dokładnie i ustawił zbierznośc za 30 zł w sumie, tylko mam jeszcze do zmiany łącznik stabilizatora prawy przód i tuleje wahaczów prawego i lewego z przodu. Tak że ta zbierzonsc to tak ustawiona przed robota, następnym razem jak będę to mi zrobi te tuleje, a łącznik stabilizatora już kupiłem i na dniach sobie sam zmienię. No ale do celu, po wymianie tylnych amorów, jak wracałem we wtorek to niebo a ziemia w porównaniu z tym co było wcześniej..

[grzechusk]

Też właśnie obstawiałem amortyzatory jutro podjadę może w końcu ktoś znajdzie sie fachowy i oceni prawdziwy stan amorów.

[sampras]

Bardzo prosze o weryfikacje skanu z przeprowadzonej wczoraj (ponownej) w innym serwisie niz ostatnio geometrii.

Krotko mowiac borykam sie ostatnio z plywaniem auta w koleinach - stalo sie to po wymianie wahaczy (regenerowanych) i tulei wahaczy. Na prostej drodze auto prowadzi sie bardzo dobrze. Wczoraj pojechalem do innego serwisu i wyszly male odchyly od normy ktore starano sie zniwelowac.

Niestety nie wszystko zostalo zrobione. 2 sprawy nurtuja mnie najbardziej:

- wyprzedzenie sworznia zwrotnicy - obecnie jest za maly kat o jakis 1 stopien na kazdym kole, serwisan powiedzial ze ten parametr w BMW jest nie ustwaialny. Powiedzialem mu ze mozna zerwac klin i trzema srubami na kielichu przestawic - on sie tego jednak nie podjal, dodal ze katy wyprzedzenia sworznia zwrotnicy na obu kolach mam bardzo podobne i niech tak zostanie..

- nierownoleglosc osi - przed ustawieniem bylo 5mm po ustawieniu ponad 7mm

Czy te dwa parametry moga miec wplyw na plywanie w koleinach?

Prosze o weryfikacje pozostalych parametrow, bo czytajac duzo postow w necie, natknalem sie na dosc rozne wartosci podawane przez programy do geometrii.

Bardzo dziekuje z gory za odpowiedzi.

Adres do skanu:

http://imageshack.us/photo/my-images/252/geometria.jpg/

[marbie]

Wyprzedzenia masz ok, nic za mało, takie też wystepują w E46. U ciebie są równe wiec tym bardziej dobrze. Nierównoległość osi nie jest wielka więc nic się nie dzieje.

Co do pływania auta to jakiej firmy są wprasowane tuleje w wahacze?

Może opony nie są odpowiednie?

[sampras]

Wyprzedzenia masz ok, nic za mało, takie też wystepują w E46. U ciebie są równe wiec tym bardziej dobrze. Nierównoległość osi nie jest wielka więc nic się nie dzieje.

Co do pływania auta to jakiej firmy są wprasowane tuleje w wahacze?

Może opony nie są odpowiednie?

Ok, super ze to wyprzedzenie kata jest ok - czyli jednak serwisant mial racje..

Niestety nie wiem jakiej firmy mam wprasowane sworznie w wahacze, bylo to robione w firmie Auto - Regen w Piekarach Slaskich. Dzwonilem do nich i uzyskalem informacje, ze "osadzaja" sworznie sztywniej niz oryginal (pewnie zeby dluzej wytrzymaly).

Bedac na poprzedniej geometrii uslyszalem wlasnie diagnoze ze sworznie za sa za sztywne i dlatego kierownica nie wraca do pozycji neutralnej (chociaz teraz w sumie juz wraca - moze brakuje jej ze 3-4cm) i ze mi plywa w koleinach bo uklad jest za sztywny...

Opony na zime mam wszystkie jednakowej firmy (chyba Continental) 205/55/16 - plywal

Niedawno zmienilem na letnie (ten sam rozmiar) tyl Bridgrstone ER300 z 2011r, przod - no tu niestety nie pamietam modelu, ale wiem ze sa az z 2004r i zastanawiam sie czy ich nie wymienic, chociaz jak wspomnialem na zimowkach i teraz letnich jest to samo - na rownej drodze idealnie, na malych nawet czasem niewidocznych koleinach plywa :(

Przed wymiana wahaczy nie bylo tak tragicznie mimo ze sworznie jak i tuleje mialem niezle wyrobione.

iedze juz w tych tematach od jakiegos czasu i jest taki dziwny zbieg okolicznosci ze ludzie po wymianie kompletnej zawiechy narzekaja na zle prowadzenie - wiekszosci minelo to po zmianie opon lub amorkow.

Chyba sprobuje wymienic te przednie opony, chociaz mimo ich wieku stan jest bardzo dobry:/

Jest jeszcze kwestia krzyzaka kolumny kierowniczej, pytalem o to na forum ale bez odezwu...

[marbie]

Jeśli chodzi o luz na kolumnie kierowniczej, to bardzo łatwo go sprawdzic. Delikatnie ruszając kierownicą mozna wyczuć tzw ruch jałowy kierownicy i jeśli występuje to napewno go wyczujesz.

Mi nie chodziło o sworznie tylko tuleje wahacza, może one sa z kiepskiego materiału. Ale jak piszesz, że swożnie wprasowano na sztywno, to pewnie też nie jest to za dobre bo w tych autach występują one w wersji tzw pływające (zewnetrzny sworzeń), one są po to, bo wahacz ten zamiast simenlocka pośada sworzeń (wewnetrzny).

[marbie]

jeszcze pytanie. Jak wysoko jest tył twojego samochodu w stosunku do przodu? Oczywiście bez załadunku. Bo jeśli masz "siadniety" tył to efekt jest taki jakbys samochód doładował z samego tyłu, a wtedy statecznosc naprawdę sie pogorsza.

[sampras]

Ok, a ten luz mam sprawdzac na wlaczonym silniku czy na wylaczonym?

Jesli chodzi o tuleje to tu tez poszedlem po kosztach - kupilem same wklady Lemforder i zostaly one wprasowane w stare uchwyty... ale zostalo to zrobione fachowo i zgodnie z oznaczeniem pozycji wkladu do uchwytu.

W serwisie mi dokladnie to samo powiedzieli, ze zewnetrzny sworzen jest tzw. plywajacy a tu jest "normalny".

Jesli chodzi o wysokosc tylu w stosunku do przodu to wyglada nastepujaco(innego zdjecia niestety nie mam):

 

http://img3.imageshack.us/img3/4938/dsc00205sp.jpg

[marbie]

Ale ten samochód stoi chyba z górki, więc nic nie zobaczymy. Tuleje lemforder sa jak najbardziej ok. Na zgaszonym silniku ruszaj kierownicą delikatnie i moze wyczujesz czy chodzi w pewnym zakresie tak bardzo lekko jakby nic jej nie trzymało, tylko nie pomyl z luzem na przekładni, który bez wspomagania z natury wystepuje.

[sampras]

Niestety na chwile obecna nie posiadam innej fotki, ale moim zdaniem wysokosc jest ok.

Sprawdzalem te luzy w kierownicy i niestety (albo stety) nie wyczuwam zadnych luzow...

Sprawdzane dzis mialem amory: przod 81 i 79 tyl rowno po 71%, zadnych luzow.

Juz nie wiem co robic :?

[TC]

w test amorków zbytnio nie wierzę , ja na wylanych z przodu miałem 56 i 51 % :)

[sampras]

Tez nie wierze w te testy, chociaz przyt takichwartosciach to kazdy powie ze amory do wymiany. U mnie zadne nawet spocone nie sa, wiec raczej amory wykluczam.

[rybaPL]

To ze nie sa spoconie to nie znaczy,ze sa sprawne. Test amorkow trzeba robic na sprawdzonej stacji diag.gdzie maja dobry sprzet. Swojego czasu umarl mi przedni amorek i byl suchy a dopiero na 3 stacji pokazalo jak jest faktycznie bo na tamtych pokazalo powyzej 70% :duh:

[sampras]

Bylem na dwoch roznych stacach, wyniki nie wyszly identyczne, ale na kazdej nie bylo nizej niz 70%, co nie oznacza ze te testy sa miarodajne. Ja jednak amorki bym wykluczyl...

[marbie]

w test amorków zbytnio nie wierzę , ja na wylanych z przodu miałem 56 i 51 % :)

 

No i co, wg ciebie to zły pomiar? Taka sprawność to już buja jak kołyska. :mad2: Widoczne wycieki. Dzisiaj masz 51%, a jutro już np 45%.

[marbie]

Bylem na dwoch roznych stacach, wyniki nie wyszly identyczne, ale na kazdej nie bylo nizej niz 70%, co nie oznacza ze te testy sa miarodajne. Ja jednak amorki bym wykluczyl...

 

Amorki możesz wykluczyć. A tak swoją droga to kazdy doświadczony kierowca wyczuje, że amortyzatory nie trzymią zbytnio - bujanie tyłem lub przodem.

[sampras]

Amorki sobie odpuszczam, czuc jesli sa wyrobione i slabo trzymaja. Mysle jeszcze o tulejach plywajacych z tylu, na szarpakach niby zaden luz nie wychodzi, ale podobnie bylo z wahaczami - na szarpakach zadnych luzow, dopiero jak auto stalo na podnosniku to bylo widac wyrobione swoznie...

Tylko ze takie wymienianie na chybil trafil to malo ekonomiczne.. :duh:

[marbie]

Tak jak piszesz. Dobrze jest też zerknąć na zawieszenie na podnośniku dwukolumnowym, wtedy mozna wzrokowo jeszcze ocenić stan wszystkich tuleji. Niekoniecznie na szarpakach wyjdzie luz, bo guma moze być np naderwana i podczas jazdy będzie dawała się we znaki.

[sampras]

Jeszcze jedno pytanie przy okazji, pewnie to nie ma znaczenia ale musze sie upewnic...

Obydwie felgi z tylu mam krzywe (planuje je wlasnie prostowac tylko musze to zrobic na raty bo mam tylko jeden zapas..)

Czy krzywe felgi moga miec taki wplyw na prowadzenie w koleinach???

[maniek21112]

Podobno samochód styka się z drogą na powierzchni kartki a4, po krótkim zastanowieniu nad tym :norty: obstawiałbym, że krzywe felgi mają ogromny wpływ na przyczepność, a co za tym idzie na prowadzenie.

[sampras]

Dzis oddalem dwie tylne felgi do prostowania, byly dosc mocno krzywe :mad2:

Dostalem w zamian na okres prostowania dwie felgi stalowe 15" (od BMW, ale chyba serii 5 poniewaz wystaja mi bardziej niz moje 7" styling 43) z oponami zimowymi 195/65/15.

Postanowilem na nich troche pojezdzic i jest... duzo lepiej, tzn czuc ze tyl troche nosi, ale to chyba dlatego ze zimowki i taki balon, ale jesli chodzi o koleiny to jest duzo lepiej prowadzi sie cale auto, nie musze walczyc z samochodem.

Wiec to chyba faktycznie wina lezy po stronie felg lub opon a nie zawieszenia...

Najlepsze jest to, ze mialem ustawiana geometrie 2x na krzywych tynych felgach :duh:

Po wyprostowaniu chyba bede musial sie udac na kolejna korekcje - tym razem ostateczna...

No chyba ze jakims cudem po wyprostowaniu bedzie wszystko ok na co bardzo licze :cool2:

[marbie]

Najlepsze jest to, ze mialem ustawiana geometrie 2x na krzywych tynych felgach :duh:

Po wyprostowaniu chyba bede musial sie udac na kolejna korekcje - tym razem ostateczna...

 

Przy geometrii trzeba dokonac pomiaru bicia każdego koła i jest na to odpowiednia tolerancja. Jezeli robiono to na sprzecie z komputerem to urzadzenie z automatu dopuszcza bicie albo nie, a jak np na laserze to robi się to ręcznie (mechanik musi ocenić, czy dane koło się nadaje czy nie). Więc nie jest powiedziane, ze geometria jest źle zrobiona.

[sampras]

Dzis moj problem zostal rozwiazany :8) Niestety nie wiem czy problemem byly krzywe tylne felgi czy opony na nich.. Byc moze jedno i drugie.

Na pewno chodzilo tylko o tylne kola, bo jak pisalem post predzej po zalozeniu na tyl 15" i wezszej gumy problem zniknal.

W skrocie (mowa tylko o tylnych kolach letnich 205/55/16):

- Pirelli P6000 (krzywe felgi) - plywal strasznie

- Bridgestone ER300 (krzywe felgi) - troche mniej ale nadal tragedia

- Continental SportContact 2 (proste felgi) - nie plywa :dance:

Na przodzie tez mam jakies Continentale, nie wiem dokladnie jakie, wiem ze sa juz troche stare (2004r.) pomimo dobrego bieznika .

Krotko mowiac Continental + proste felgi roziwazaly problem plywania w koleinach! :cool2:

P.S. dzieki marbie.. juz w pierwszej odpowiedzi na moj problem obstawiles nieodpowiednie opony i to byl mysle glowny problem :)

[ROGER-NYSA]

Witam dodam parę słów do tematu , bo problem pływania w koleinie e46 na lato zawsze powraca.

Ja wspomnę o felgach 17cali i dedykowanej febrycznie oponie 225x45x17. Bez względu jakiej marki będzie to opona ,jak również bez znaczenia jest bieżnik, auto w porównaniu z felgami 16 cali i oponami 205x55x16 bardzo dużo traci na trakcji i bezpiecznej jeździe w koleinach.

Swego czasu borykałem się z problemem " pływania" ,szukałem wad w zawieszeniu i układzie kierowniczym ,pomimo tego że auto na felgach 16cali prowadziło się dobrze.

 

Na ten letni sezon , aby pozbyć się kłopotu postanowiłem kupić 4 nowe opony i inne felgi.

Padło na felgi styling 103 od Z4 i opony Bridgestone Potenza RE070 225/45R17

Myślałem że problem zniknie ..... Niestety rozczarowanie nie miało końca . Auto nadal źle się prowadziło.

 

Ostatnim krokiem była decyzja zakupienia dystansów na tył ...zainstalowałem po 20mm na stronę.

 

PO TYM ZABIEGU PROBLEM ZNIKNĄŁ!

 

Wnioski : E46 ma coś w sobie :mrgreen: bywa że dziwnie pływa i NIEBEZPIECZNIE ! zachowuje się w koleinie ,(CI CO WIEDZĄ... TO WIEDZĄ O CZYM MÓWIĘ )

Często powodem są słabo trzymające amortyzatory ,ale gdy wykluczymy ewentualna wadę, awarię ,niesprawność zawieszenia można być pewni że coś nie tak z ogumieniem i co za tym iść może z rozstawem osi.

 

W moim przypadku rozwiązaniem problemu było założenie dystansów na tył i jestem przekonany że pomoże to każdemu użytkownikowi e46 korzystającemu z ogumienia 225x45x17. Auto zacznie się bezpiecznie prowadzić i a ponadto zdecydowanie lepiej prezentować.

 

Tak to wygląda u mnie :

Dolne zdjęcie bez dystansu .

http://img31.otofotki.pl/obrazki/xj80_dystans-20mm-e46-roger-nysa.jpg

Edytowane 22 Kwietnia 2012 przez ROGER-NYSA