Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

(SZUKAŁEM PODOBNEGO TEMATU ALE NIE ZNALAZŁEM )

Pewnien czas temu miałem problem w moim E46 (1.9b) 1999

,a mianowicie miałem wyciek płynu chłodniczego był on dość spory bo musiałem dolewać go dwa razy dziennie.

Samochód odstawiłam do mechanika, okazało się , że do wymiany byl termostat i jakiś wyciek z tyłu silnika był również.

Po odebraniu samochodu wszystko było w porządku, aż po jakichś 3 tygodniach od odebrania zapaliła się kontrolka od poziomu płynu chłodzącego, po chwili zgasła i po jakimś czasie ponownie się zapaliła, odstawiłem samochód do garażu i na następny dzień wszystko było okej, później po 2 dniach ponownie ten sam problem kontrolka się zapala i po jakimś czasie gaśnie , postanowiłem dolać wody do zbiorniczka.

Po dolaniu wody wszystko było w porządku, aż do dzisiaj problem powrócił po około 4 dniach. Zapaliła się kontrolka i sprawdziłem poziom wody i rzeczywiście ubyło około 1l , dodam że wycieku pod samochodem nie ma , a do silnika nie idzie bo też to sprawdzałem.

Gdzie mogę szukać przyczyny?

Z góry dziękuję ;)

Opublikowano

Też miałem wyciek w tylnego króćca ale długo do tego dochodziłem, ale żeby na wymianę do mechanika z tym jeździć, z ciekawości ile zapłaciłeś ?

Ja bym szukał łączeń z chłodnicą, węży przy zbiorniczku wyrównawczym bo oringi lubią się wyrabiać i cieknie, otwórz maskę na rozgrzanym i popatrz poruszaj wężami. Pewnie gubisz podczas jazdy i po postoju nie znajdziesz

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Termostat max 200 zł plus 100 zł może króciec, to nieźle cię skroił jak na moje. Chociaż ja mam inny silnik to może i ceny inne. Wycieku szulaj na rozgrzanym aucie, niech ktoś siądzie i gazuje, wtedy pompa daje duże ciśnienie. Dobrze obejrzyj silnik na zacieki. Ja leje G11 niebieski i jak jest wyciek to zostaje taki biały nalot. Nie lej wody, bo jak przyjdą mrozy to będziesz silnik wymienial. 5 litrów płynu to max 50 zł, szkoda oszczędzać.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Tak, tylko potem wymienić cały plyn to problem. Żaden mechanik nie spuszcza płynu z bloku, więc zawsze coś zostaje starego.
Opublikowano

No rozumiem, jakoś będę musiał sobie poradzić, dzięki za pomoc .

Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co do tego wycieku to pisać pisać; )

Opublikowano

jak nalałeś wody to zaraz będziesz miał pompę wody do wymiany!! zdechnie wewnętrzny uszczelniacz i będzie ciekło

 

nawet jak jest woda to nie trzeba spuszczać płynu z bloku, po to mamy koncentraty

Opublikowano
Byłem ciekaw ile zapłaciłeś za robociznę i jestem w ciężkim szoku bo oryginalny termostat to 340 i 40 króciec, a zamienniki połowę. Więc jak zapłaciłeś ponad 400 za zamontowanie tego, to nie obraź się kolego ale zostałeś wyruchany bez mydła. 1.9 to mały prosty silniczek i wszystko ma na wierzchu i takie coś można zrobić w 15 min. Choć rozumiem doszedł płyn i odpowietrzenie ? Zawsze się zastanawiałem jacy faceci jeżdżą z takimi rzeczami do mechanika? Czyżby w ogóle brak umiejętności wzięcia kluczyka w rękę i choćby najmniejszego zmysłu technicznego? Bo bo rozumiem, że tacy co nie mają na prawdę czasu a mają pieniądze, ale to jeżdżą nowymi 7 a nie starymi e46. Jak Ci cieknie to lej wodę destylowaną, i szukaj wycieku, później dolejesz koncentratu.
Opublikowano
W przypadku autora wątku to przypuszczam że termostat się otwiera przy 105C więc jak będzie woda w układzie chłodzenia to przy nieszczelnym układzie może się zagotować , ale jak układ będzie trzymał 2 atmosfery to powinno przejść testy.

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Opublikowano

Ale co ciebie Zbyszek ogólnie to obchodzi ile zapłacił i że nie robił tego sam. Ja wymieniałem termostat i króciec z tylu silnika i wyobraź sobie że w 15 minut tego nie zrobisz. Termostat bajka, ale jak rozsypał mi się króciec, część została w silniku, deszcz zaczął padać i wiatr wiać, a na zewnątrz 5 stopni to myślałem że mnie ... strzeli. Jeśli kogoś stać, nie ma narzędzi, miejsca, czasu, ochoty i nie czuje się na siłach to po co ma rozgrzebywać auto a później nie da rady poskładać. Sam robię niemal wszystko w aucie, ale jak ktoś nie lubi się w smarach i syfie paplać to daje się do mechanika. Czasem lepiej zapłacić i mieć resztę gdzieś.

 

A co do autora tematu - nie możesz dolewać wody!

Temperatura pracy wynosi 105 stopni i silnik gotując wodę sam się zapowietrza i wybija płyn przez korek, zapalając kontrolke. Miałem tak po kupnie auta. Sprzedawca zalał układ wodą i co chwile kontrolka...

 

Wymieniłem płyn na borygo zielone i momentalnie spokój.

Nie możesz w tym aucie ani trochę wody dolewać "na próbę" bo niema możliwości żeby układ działał. Ja u siebie już uszczelkę pod głowicą podejrzewałem, że pompuje płyn, na szczęście to tylko zła ciecz :-)

Opublikowano
Jeśli chodzi o czas to oczywiście sytuacje mogę być różne, i czas może się wydłużyć, ale mechanik w warsztacie takich problemów nie ma. I To już nie chodzi o to, że nie zrobił tego sam itd. Bo jak nie ma ochoty czy umiejętności to niech robi u mechanika to nie problem. Ale czy nie wydaje Ci się, że 800 za taką usługę z częściami to o wiele wiele za dużo ? Bo jak dla mnie to mechanik go orżnął, zobaczył młodego zielonego (Bez urazy Partyk) i go skroił. I to jest straszne i karygodne w tej sytuacji, ja staram się wszystko co się da zrobić samemu bo jestem uczulony na takich mechaników. A jak bym jechał na naprawę to bym też konkretnie zlecił co trzeba zrobić, ewentualnie po diagnostyce oczekiwał podania choćby przybliżonej ceny. Także nie neguję oddania auta do mechanika, ale bądźmy świadomi.
Opublikowano

No jeśli mówisz że części prawie 400zl (ja zapłaciłem 200 za termostat Behr i 30 za króciec Febi) czyli wychodzi ci że robota drugie 400. Hmm ja całkiem obcej osobie za mniej niż 300zl bym tego nie robił. Aaaaa i jak jeszcze płyn nowy wlał to dochodzi 100zl i masz całe 800.

 

Swoją wiedzę i doświadczenie należy cenić.

Opublikowano
Niecałe 400 jeśli byłyby to oryginały, a pewnie nie były i pewnie w 300 by się zmieścił jak i Ty a może i nawet z płynem bo 5L borygo to max 50 zł. Więc jeśli byłoby to 350zł to zapłacił za montaż z płynem i ew odpowietrzeniem 450-500zł. Mnie jak by ktoś o to poprosił to bym tak sobie wziął 50zł, ze 100 to byłbym niesamowicie zadowolony. Rozumiem, że mechanik ma lokal, zus i inne do popłacenia i ok niech będzie to 200 jestem w stanie to zaakceptować, że jak ktoś nie potrafi tego zrobić to musi tyle zapłacić. Ale 400 czy więcej to już jest dla mnie naciągactwo i żerowanie na nieświadomym kliencie, i nie ma to nic wspólnego z szanowaniem i cenieniem swojej wiedzy.
Opublikowano
O tym właśnie wcześniej pisałem aby pytać o koszt takich usług. Pewnie z 6 jeśli by dobrze spuścić z bloku silnika ale to mówimy o ok+10zł
Opublikowano

Dla Ciebie, dla mnie to sprawa oczywista ale nie dla każdego klienta który zostawia auto u mechanika. Choć ludzie często pytają "a ile to będzie kosztowało"

a mechanik często odpowiada "nie wiem" zależy ile będzie roboty itd itp a potem wali z s kosmosu.

Opublikowano
To nigdy bym mu samochodu nie zostawił. A jeśli podaje Ci kwotę i Ty się na nią zgadzasz to nie ma miejsca naciąganie na koszta, robienie w bambuko itp. Świadomie oddajesz za podaną kwotę, jeśli przepłacasz to na własne życzenie. Oszustwem może być jeśli bierze kasę a coś źle wykonał lub powiedział że coś wymieni a nie wymieni.
Opublikowano

Widzi Ty byś nie zostawił, ja bym nie zostawił ale 10 kolejnych zostawi. Oczywiście jak poda nam nawet kwotę zawyżoną a my się godzimy to przepłacamy na własne życzenie. Ale ja nie mówiłem o oszukiwaniu tylko o naciąganiu. A i miglanców oszustów to też nie brakuje. Nie wiem czy widziałeś na TVN Turbo "Będzie Pan zadowolony" Ja to się też zastanawiałem czy to nie są ustawki, ale ponoć nie.

Jedna z dobrych akcji jakie pamiętam :

Przyjeżdża laska z fokusem do mechanika bo ma nie równe obroty i kuleje. (Przyszczypneli przewód wysokiego, że miał przebicie do bloku)

Zajeżdża laska i mówi, że auto źle i nie równo pracuje

Kolo otwiera maskę i widzi na dzień dobry i mówi, że auto trzeba zostawić itd

Ona pyta co to itd

Nie wiem trzeba poszukać sprawdzić

a ile to może kosztować

oj nie wiem, zależy co popsute czy jakieś części ile roboty itp

ale tak mniej więcej

oj nie wiem, ale pani nie myśli że ja bym chciał naciągnąć czy coś, nie nie

Ok to do później

I co mówi koleś do drugiego

Jest przebicie na wysokich, wymienimy przewody cewkę i świece,

ok,ok

Ale nie mamy takiej cewki

to wyczyść tą co jest niech wygląda na nową, a dla niej znajdziemy jakąś starą

ty ale nie mogę klucza do świec znaleźć (tu już żenada)

dobra to zostaw przecież fajek nie będzie ściągała to się nie skapnie

wyczyścili cewkę, założyli przewody czy chyba nawet jeden przewód na stare świece

Laska przychodzi

Zrobione ?

Tak zrobione!

A co było ?

Oj układ zapłonowy się popsuł, cewka się zepsuła i przewody i też wymieniliśmy świece

Ok to ile się należy

1100

:shock: :shock: :shock:

Ale jak dla takiej ładnej młodej kobiety to możemy opuścić do 1000

Ja byłem w ciężkim szoku jak to oglądałem, po tej akcji z kluczem do świec myślałem, że to jakaś ustawka bo to był chyba 1 czy 2 odcinek. Ale to były zwykłe Mirki to kto ich tam wie co mają w warsztacie.

Ale w kolejnych odcinkach było tego całe mnóstwo, wałek na wałku jak kantowali klientów.

Nie mówię, że tak wszędzie ale bywa.

Jak dla mnie to powinni takich wałków pokazywać i co to za warsztat.

Opublikowano

Jak ktos pisze ze to robota na 15 minut to chyba nigdy tego nie wymienial. Mi z kròćcem zeszlo pol dnia. I mysle ze 400 zl to jest normalna cena biorac pod uwage ile jest z tym roboty. Malo miejsca, ciezko sie manewruje reka.

A wracajac do tematu. Tez mialem ubytki plynu. Mam zalozony gaz i kapalo mi z trojnika pod podszybiem. Zrobilem to ale po miesiacu znowu palila sie kontrolka od poziomu plynu chlodniczego. Raz na tydzien dolewalem litr. Wszystkie weze dokladnie sprawdzone, pompa wody tez. Upg tez. Kroćca nie bralem nawet pod uwage bo niegawno byl ogladany i byl ok. Wkoncu postawilem auto w garazu i wszystko rozebralem. Telefon w dlon, wlaczona kamera i zagladalem pod podszybie. https://m.youtube.com/watch?v=QpsYHVamCWE to ukazalo sie moim oczom. Myslalem ze jednak krociec. A kapalo z weza ktory zaciska opaska na kroccu. Wymiana weza, odpowietrzenie i jest ok.

Opublikowano
Kolego Waski89 wymieniałem ten króciec z tyłu bloku silnika, termostat jak i wiele innych podzespołów. Ogólnie znany jestem z tego, że jestem grzebek i robię wszystko powolutku na spokojnie bez pośpiechu, ale zawsze dokładnie i starannie. I na wymianę króćca i termostatu dałbym sobie max 30min ale sprawny mechanik mógłby zrobić to spokojnie w 15 minut (zresztą ja też). Ale niechby nawet robił to godzinę to i tak 400 a tym bardziej 500 wydaje mi się zbyt wysoką sumą, 200 było by akceptowalne, choć ja i tam bym się nie zdecydował. I teraz zaczynam się na poważnie zastanawiać czy Wy macie jakieś zapędy jak ci mechanicy lub macie bardzo wysokie zarobki czy ja jestem z innego świata? A czy Ty wymieniając ten króciec odkręciłeś od podszybia całą obudowę filtra kabinowego ?
Opublikowano
No, już to widzę jak przy wymianie tylnego króćca element rozsypuje Ci się w rękach i wygrzebujesz go z silnika w 15 minut... Robiąc na akord dal bym radę poskładać to tak na prędkości, ale u mnie samo czyszczenie ze starego syfu zajeło dobrą chwile, żeby nie składać byle złożyć. U jednego wyjmiesz element w całości, w innym aucie rozsypie ci sie i robi się problem. Mechanik bierze pod uwagę najgorszy możliwy scenariusz i bardzo słusznie, charytatywnie sie nic nie robi. A jak Ty byś brał za wymianę termostatu i króćca 200 to majątku byś się nie dorobił. Ja znajomym wymienił bym za darmo, ale obcych bym dobrze kasował.
Opublikowano (edytowane)

Właśnie taką sytuację miałem, że miałem wyciek i nie mogłem zlokalizować bo to był początek jak miałem to auto. Aż w końcu króciec z tyłu cały taki spróchniały puścił i ta część została mi w bloku. I chwile musiałem wygrzebać resztki, nie pamiętam ile dokładnie mi to zajęło. Ale nawet dokładnie wygrzebując nie mogło by to być dłużej niż 30 min a wymiana termostatu to już w ogóle banał. Mówiąc 15 min miałem na myśli wprawioną osobę, i już nie taki pokruszony króciec. A czy mechanicy są tacy dokładni hmm... polemizowałbym. Ale jak wspomniałem, niech by to wszystko trwało godzinę. To sądzę co pisałem. I być może jest też tak jak wspomniałem, że to ja jestem oderwany od rzeczywistości i cen usług bo z nich po prostu nie korzystam. Oczywiście od bliskich znajomych i rodziny bym pieniędzy nie wziął i nie biorę. (Choć najczęściej robię im prace elektryczne kuchenki indukcyjne, elektryczne, oświetlenie, anten sat, siatkowe +dekodery, montaż gniazd itp skutery inwalidzkie itp itd zupełnie za 0) Ja po prostu lubię dłubać. Ale jak mówię jakby mnie ktoś poprosił to bym pomyślał o 50 zł, ale tak zupełnie obcy i bym widział, że ma kasę to można by zaryzykować 100 ale aż głupio byłoby mi tyle powiedzieć bo na tyle bym nie wycenił swojej pracy. Być może jestem naiwny. Ale stówa to było by super. Więc mówię mechanik z warsztatem kosztami to 200. I wydaje mi się, że jakby u mnie w mieścinie mechanicy mieli takie ceny to by Janusze za połowę robili w garażach.

Pamiętam jak wymieniałem omawianą przez nas wcześniej i dziś uszczelkę podstawy filtra oleju, czyli demontaż filtra powietrza, demontaż alternatora, podstawy alternatora, odkręcenie od niej pompy wspomagania, zdjęcie pasków, pamiętam też, że odkręciłem koło pasowe pompy wspomagania i zbiorniczek na olej aby ją dobrze odsunąć. Oczyszczenie filtra, tego tłoczka o który pytałeś założenie na niego oringów, założenie podkładki, poskładanie tego, poskręcanie od nowa, masakra to przykręcenie przewodu do alternatora no i całej reszty z naciągnięciem pasków itd. Do tego wymieniłem od razu olej, filtr powietrza i świece. Pierdzieliłem się z tym całe grudniowe popołudnie w malutkim przydomowym garażu u kolegi. I na koniec tak sobie myślę, ale się z tym gmerałem z pół dnia, przecież mechanik to powinien zrobić w dwie godziny bo by na chleb nie zarobił moim tempem. I sobie myślę ciekawe ile by mnie skroił za taką robotę hmm 50zł ? Ee za tyle grzebania to ze 100 jak nic! I zadowolony, że zaoszczędzone, zrobione solidnie choć najbardziej z samodzielnie wykonanej pracy. Po rozmowie z Wami to widzę, że mogło by to kosztować chyba 500. Więc może ja jestem oderwany od rzeczywistości lub po prostu naiwny. Choć w zeszłym roku miałem taką sytuację, że podłapałem gościa na lutowanie płytek elektronicznych, no i pytam kolegów elektroników ile powinienem wziąć od typa za taką płytkę (bo pracując na etacie lutowałem ze stawką h, niezależnie co i ile bym lutował) powiedzieli ok 15 to powiedziałem typowi 8 to zrezygnował :/ W tym roku miałem podobną sytuację powiedziałem 6 zł typowi z Wawy to bez wahania się zgodził. A pewnie nie byłem jedynym do którego napisał, bo lutujących z Wawy nie brakuje a bardziej opłacało mu się wysłać dalej. Także miejsce wykonania usług ma na pewno też duże znaczenie na wysokość zapłaty za nie.

Edytowane przez zbyszek80
Opublikowano
Zbyszek80 to albo ty jestes taki wprawiony w tych pracach albo ja juz nie wiem. Mam zdolnosci manualne, prace gdzie te znolnosci sie przydaja a wrecz sa wymagane, ale dla mnie niemozliwa jest wymiana tego krocca w 15 - 30 minut (moze tobie sie udalo). Ja raczej nie mam wielkich rak, bez problemu je wszedzie wcisne ale manewrowanie z tylu bloku silnika bylo ciezkie. Mimo ze odkrecilem wszystko co mogloby mi przeszkadzac. Tylko kwestia ze u mnie tam ida jeszcze przewody od gazu i one troche blokuja dostep. Ale tak jak pisalem. Jesli ktos robilby to dokladnie i zajelo by mu to dosc sporo czasu i przy okazji natrafilby na jakies przeszkody to te 400 zl nie jest cena z kosmosu. Chociaz ja bym tyle nie zaplacil i dlatego wolalem zrobic to sam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.