Skocz do zawartości

[E46 320d 136km] Problem z odpalaniem po postoju


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no i wszystko wiadomo! 5- needle motion sensor Do sprawdzenia:

 

Skupiłbym się bardziej na samej pracy pompy wtryskowej. Znajduje się w niej tłoczek regulujący dawkę paliwa w zależności od obciążenia silnika. Pompa jest smarowana i chłodzona PALIWEM, które wlewamy do baku. Nie "lubi" powietrza oraz przegrzania. Bardzo często dochodzi do zatarcia tego tłoczka i w ten sposób silnik gaśnie, traci moc i konsekwentnie pompa idzie do regeneracji. Przyczyną w/w zjawiska są:

- zanieczyszczony układ paliwowy

- nieszczelny układ paliwowy

- zapowietrzony układ paliwowy

 

wymienione przyczyny wynikają z:

- jazda na "rezerwie" paliwa

- zalewanie słabej jakości paliwa

- wyjeżdżenie całego paliwa

- dolewanie do paliwa tanich ulepszaczy, które rozpuszczając syf z całego układu lecą do pompy i do wtryskiwaczy, gdzie dochodzi do zatarcia/zawieszenia się elementów ruchomych podzespołów.

 

Sprawdź czy w wężyku biegnącym OD filtra paliwa DO pompy wtryskowej pojawiają się jakieś bąbelki powietrza. Jeżeli są tzn że pompa jest zapowietrzona i dlatego motor gaśnie.

 

Kolejną przyczyną braku/trudności zapłonu jest zawieszający się lub całkowicie uszkodzony wtryskiwacz sterujący [z kabelkiem] z czujnikiem wzniosu iglicy rozpylacza. Jego zadaniem jest określanie odpowiedniej dawki paliwa i wysyłanie o niej informacji do ECU-->DDE. Jeżeli jego iglica jest stale zawieszona, a sam w sobie jest sprawny elektrycznie to nie wykaże błędu, ale nadal może powodować te anomalie. Można go sprawdzić na:

- próbę przelewową

- ciśnienia i charakterystyki strugi paliwa

- rezystancję cewki = 80-120 Om

-cena ok 1000-1200zł

 

Następnym możliwym rozbójnikiem może być czujnik położenia wału korbowego, oraz zanieczyszczone głowice wtryskiwaczy, które blokują swobodny przepływ paliwa do dysz, a przez to ciśnienie paliwa jest zbyt niskie aby nastąpił samoczynny zapłon.

 

No i ostatnią przyczyną mogą być nieszczelne wężyki przelewowe między wtryskiwaczami. Jeżeli dostaje się tam choćby mg powietrza silnik traci moc i gaśnie. Także warto to sprawdzić, no i wymienić jeśli to konieczne [a podejrzewam, że tak będzie]. Średnica oryginalnego wężyka to 3x7mm.

  • Odpowiedzi 184
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Cześc Ja też miałem taki problem z długim kręceniem na początek to sprawdź świece żarowe u mnie 4 przepalone były w tym jedna już ukręcona jakiś debil w niemczech przekręcił i tak zostawił teraz na 3 jeżdżę i przygotowuję się do akcji wykręcenia jej jak to się nie uda to niestety głowica.
Opublikowano
a ja mam pytanie ile kręcą zdrowe m47 zanim odpalą?? czy jest to przysłowiowe od strzała czyli obrót wałem i chodzi czy dłuzej??u mnie na zimnym 2sekundy krecenia i odpala i wydaje mi sie ze to bardzo długo bo wczesniejszy dielsel na zwykłej pompie sterowanej recznie palił z "pół obrotu" :cool2:
Opublikowano
Mam podobnie jak kolega Balugass nie jest to długie kręcenie ale jak jest zimny to silnik musi wykonać parę obrotów i odpala ok 2 sek. Gdy jest ciepły to pali od strzała! Gdy jest poniżej 5 stopni i zaczynają grzać świece żarowe np 2stopnie to też pali od strzała! Więc co to może być powodem?? Jeśli w ogóle jest to jakiś problem :) Ja mam taką teorię, gdy jest minimalnie powyżej 5 stopni i świece nie grzeją to te parę obrotów silnika rozgrzewa elementy powodując zapłon, a te pierwsze obroty silnika najwyraźniej nie powodują wystarczającego rozgrzania powietrza podczas sprężania.
Opublikowano

U mnie z kolei jest tak:

- auto garażowane [10'C]

- przekręcam kluczyk na 2 [kontrolki] co by pompka zasiliła układ paliwem.

- wciskam sprzęgło aby odciążyć wał korbowy ze zbędnego rozkręcania skrzynki biegów.

- czas zapłonu to ok 1 sekunda!

Opublikowano
z kręceniem nie ma reguły jedna odpali na dotyk, a druga po 5 sek. Dzisiaj kolesiowi podpinałem kompa, wcześniej mechanik robił diagnozę - wyskoczył błąd iglicy czyli wtrysku sterującego. Objawy: motor gorzej odpalał, czasami przyśpieszał na wolnych obrotach i go muliło. Wymiana przepływki i jest OK. Jak na mój gust zacznij od przepływki, a nie umartwiaj się od razu pompą czy wtryskami. Podejrzewam, że dostaje za dużo powietrza przy kręceniu i dlatego nie chce od razu zaskoczyć. Najlepiej zdejmij plastik z góry i odepnij wtyczkę od przepływomierza i zobacz czy się coś zmieni, a jak nie to wstaw nowy. Zobacz też czy nie ma bąbelków powietrza w przewodach paliwowych. Ja miałem taki motyw, że musiałem po nocy odpalać auto na placka. Na kompie błędy iglicy, a się okazało, że wężyki są poprzecierane i łapał fałszywe powietrze.
Opublikowano

Mi jakiś czas temu ciężko palił, tzn wszystko jedno czy ciepły czy zimny, trzeba było trochę pokręcić - na kompie błędów brak, regeneracja rozrusznika rozwiązała problem - pali na dotyk :) Oczywiście wszyscy chcieli mi już wtryski i pompę do sprawdzenia i regeneracji wyciągać :duh:

Więc sprawdź czy kręci "porządnie" :)

Opublikowano
no i nagrałem filmik jak moja bestia odpala cos mi sie wydaje ze przy -15 bedzie problem..http://www.youtube.com/watch?v=56VP1mvnUts jak oceniace jest mocno źle??
Opublikowano
Sięgając pamięcią wstecz to bardzo podobnie mi odpalała, samochód jednak sprzedany dawno i nic nie słyszałem o problemach, więc może to nie jest taki duży problem, choć mylić się mogę, może jakiś specjalista pomoże w diagnozie :wink:
Opublikowano
U mnie pali identycznie! Zapytam się Ciebie kolego Balugass jeszcze z ciekawości, akumulator masz zmieniany czy jeszcze BMW?? W lecie kiedyś zauważyłem, że po naładowaniu akumulatora (rozładowałem badając jeża na wyłączonym silniku) odpalał lepiej. Wiec na dniach sprawdzę jakie występuje napięcie podczas odpalania do jakiego poziomu spada.
Opublikowano
tak oryginal BMW :cool2: o to sprawdz jak możesz jak wyglada napiecie mo moze faktycznie czas na akumulator bo u mnie siedzi 74ah 640 wiec troche mały :(
Opublikowano
Koledzy tu nie jest winny AQ tylko temperatura silnika i otoczenia. Twój silnik wykonuje cztery obroty zatem są wypracowane dwa cykle pracy silnika czterosuwowego. Z rana za pierwszym razem nie odpali od przysłowiowego "dotyku" - jeden cykl, ponieważ niska temperatura cylindrów, tłoków i komór spalania naturalnie ochładzana sprężone przez tłok powietrze, a tym samym mieszanka ma trudności z zapłonem samoczynnym. W zimę będzie to oczywiste, że najpierw silnik musi przygotować komorę spalania i cylinder podgrzewając je świecą, ale także dłuższą pracą tłoków. Nie ma się czym przejmować! :cool2:
Opublikowano
Dzisiaj zauważyłem coś ciekawego co w jakimś stopniu potwierdzałoby moją teorię. Jak odpalałem dzisiaj auto rano włączyłem test nr 9 i patrzyłem do jakie napięcie występuje podczas odpalania. Okazało się, że auto zaskoczyło ładnie, ale napięcie nie spadło poniżej 10V nie wiem ile dokładnie bo był to ułamek sekundy. Później podłączyłem auto pod kompa i jakiś czas się bawiłem nie podłączając prostownika. Wiadomo auto było z włączonym zapłonem, ale bez nawiewu, lampki w środku itd. Nie wiem ile to trwało, ale na samym końcu jak odpalałem auto, które było już ciepłe i test nr9 był cały czas włączony zobaczyłem, że podczas odpalania napięcie spadło do ok 9V auto kręciło odrobinkę dłużej mowa tutaj właśnie o tych 2 sekundach. Przez chwile mrugła nawet kontrolka od trakcji. Ktoś kiedyś pisał na forum, że problemy z odpalaniem powodował rozrusznik, który kręcił wolno. Tutaj zgadzało by się, że gdy napięcie niskie auto może gorzej palić. Sprawdźcie z ciekawości u siebie jeśli wystąpi u was takie coś jak kręcenie rozrusznikiem trochę dłuższe niż normalnie, jakie macie napięcie w tym momencie w teście nr 9. Może byłby to sposób na przewidywanie rozładowywania się bądź padania akumulatora? :D
Opublikowano
Koledzy a jak długo pali się u was kontrolka od świec żarowych jak jest temp w okolicy zera stopni. Podejrzewałem świece lub przekaźnik z tego względu że czy rano podgrzeje na świecach czy nie to samochód i tak długo kręci, po prostu nie zauważam jakiejś znaczącej różnicy. a z tym napięciem to ciekawa teoria, z tego względu że zawsze jak wsiadam do samochodu i odpalam to włączony mam nawiew i radio, sprawdzę na wyłączonym. Moja jak postoi ze dwa dni to rano muszę nawet 8sekund kręcić wiec to chyba przegięcie, nie wymieniłem w niej filtra paliwa ale to raczej nie ma znaczenia do odpalania.

Pozdrawiam,

Maciek

Sprzedaje swoją perełkę, jak ktoś zainteresowany to pw.

Opublikowano

Ta tabelka z TIS-a pokazuje przy jakich warunkach jak długo grzeją świece żarowe. Jak widać świece grzeją nawet gdy silnik już jest odpalony, powoduje to lepszy zapłon, a co za tym idzie delikatniejszą pracę silnika i lepsze dopalanie paliwa. Oto tabelka z TIS:

http://img585.imageshack.us/img585/7599/czasgrzaniawiec.jpg

Opublikowano

witam koledzy ponownie, ja już znalazłem przyczyny tego długiego krecenia u siebie:

1. Urwana jedna szpilka wtrysku sterującego

2. Spalone wszystkie 4świece

3. błąd wtrysku sterującego (jest na nim tyle nagaru że 50letni mechanik nie widział jeszcze tyle)

Szpilkę już wykręcona (bez problemu), ale problem mam z wykręceniem świec żarowych, nie chcą pójść a boje się żeby nie ukręcić. tutaj prośba do was jak wy wykręcaliście świece? polewaliście czymś? mechanik mówił ze polewał jakimiś środkami i naftą ale na razie nic.

Aż trudno uwierzyć że auto jeszcze paliło przy -2stopnie, obroty były równe. Ta urwaną szpilkę zauważyłem przez przypadek jak zapalałem z otwarta maską i dymek mi poleciał do góry, nawet nie chcę myśleć co by sie stało jak by i druga szpilka nie wytrzymała.

Prosze poradźcie jak wykręcić te świece.

pozdrawiam

Pozdrawiam,

Maciek

Sprzedaje swoją perełkę, jak ktoś zainteresowany to pw.

Opublikowano

Był już temat odnośnie wykręcania świec... niestety mimo porad zerwało [chyba] dwa gwinty. Od siebie mogę "poradzić" tak:

- zalałem WD40

- odkręcałem głęboką 10tką [nie pamiętam dokładnie]

- musiałem się mocno zaprzeć żeby gwint ruszył! Jak tylko usłyszałem/poczułem że już puściło ZOSTAWIŁEM ją i zabrałem się za następna.

- po "odblokowaniu" wszystkich świec zacząłem zabawę w delikatne dokręcanie i odkręcanie. I tak na zmianę... raz w lewo, raz w prawo...zalewałem WD40 i przechodziłem do następnej.

- sukcesywnie będzie się wykręcać coraz więcej. Pamiętaj jednak żeby raz na kilka prób dokręcić świecę z powrotem i odkręcić do miejsca w którym jest znowu opór.

W moim przypadku ten sposób zadziałał! Wszystkie świece wymienione bez problemu. Nie gwarantuję że się powiedzie ale uważam, że takim sposobem nic się nie powinno stać tj zerwanie gwintu. Oczywiście odpowiedzialność za swoje działanie bierzesz na siebie, a ten opis służy jedynie jako drobna podpowiedź na co zwrócić uwagę przy tym zabiegu. Nie traktuj tego jako instrukcję!

Opublikowano
Dzisiaj zauważyłem coś ciekawego co w jakimś stopniu potwierdzałoby moją teorię. Jak odpalałem dzisiaj auto rano włączyłem test nr 9 i patrzyłem do jakie napięcie występuje podczas odpalania. Okazało się, że auto zaskoczyło ładnie, ale napięcie nie spadło poniżej 10V nie wiem ile dokładnie bo był to ułamek sekundy. Później podłączyłem auto pod kompa i jakiś czas się bawiłem nie podłączając prostownika. Wiadomo auto było z włączonym zapłonem, ale bez nawiewu, lampki w środku itd. Nie wiem ile to trwało, ale na samym końcu jak odpalałem auto, które było już ciepłe i test nr9 był cały czas włączony zobaczyłem, że podczas odpalania napięcie spadło do ok 9V auto kręciło odrobinkę dłużej mowa tutaj właśnie o tych 2 sekundach. Przez chwile mrugła nawet kontrolka od trakcji. Ktoś kiedyś pisał na forum, że problemy z odpalaniem powodował rozrusznik, który kręcił wolno. Tutaj zgadzało by się, że gdy napięcie niskie auto może gorzej palić. Sprawdźcie z ciekawości u siebie jeśli wystąpi u was takie coś jak kręcenie rozrusznikiem trochę dłuższe niż normalnie, jakie macie napięcie w tym momencie w teście nr 9. Może byłby to sposób na przewidywanie rozładowywania się bądź padania akumulatora? :D

 

dzis tez sprawdziłem u siebie test numer 9 i przy odpalaniu tez spadło do 9 i tez krecił ze 2 s... może faktycznie cos w tym jest dodam ze rozrusznik szybko krecił jak zawsze moze jutro podmienie akumulator 85ah 850 i zobacztmy co bedzie bo mam u siebie 74ah 640

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Witam ja również mam problem z paleniem mojej 318i. Temperatura na zewnątrz raczej nie gra roli gdyż nawet po wyjściu z pracy po 8h auto się tak zachowywało we wrześniu, a wtedy temperatura raczej oscylowało w oklicach 20 stopni. W każdym razie wygląda to tak, że auto po np 8 godzinach stania kreci jakieś 6s mniej więcej zanim odpali, gdy ten czas jest krótszy sprawdzałem po 4 godzinach pali na dotyk. Jaka może być przyczyna? Pompa wtryskowa?
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Podepnę się pod temat - wiadomo - jak bardzo zmarznięte moje 320d jest to pali troszkę ciężej i przez 10-15s faluje obrotami. Dziś w górach jak w nocy przymarzło to ją 3-4 razy kręciłem - odpalała, po czym od razu gasła. Jak jej w końcu depłem gaz to zatrybiła. Oczywiście potem pali na dotyk :duh: to zwykłe dizlowe objawy, czy muszę się stresować? ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.